Biegam w nich od tygodnia. Są to moje chyba 6 Pegasusy. Dla mnie są jak zawsze, w każdych była jakaś mała zmiana mniej lub bardziej odczuwalna. Zgodzę się, że w pięcie amortyzacja jest nieco większa ale z przodu są jak zwykle. W niektórych recenzjach czytałem, że ta z przodu się zmieniła ale myślę że to właśnie kwesta pięty i to tylko wrażenie. Najfajniejsze dla mnie były ( chyba nr. 39) takie których język był bardzo cienki w formie takiej szmatki, niestety ( jak dla mnie ) Nike wróciło do grubego języka. Udanych biegów, pozdrawiam !