Nim wymienisz na opony zimowe sprawdź te 5 rzeczy 

Waldek, zima nie zaskakuje drogowców tylko decydentów z ratusza, którzy wydają im dyspozycje. Zazwyczaj pogoda zmienia się w nocy i mimo, że drogowcy czekają w newralgicznych punktach drogowych w swoich pługo-piaskaekach gotowi do działania to dyspozycja nie przychodzi gdyż urzędnicy odpowiedzialni za wydanie takiej decyzji w tym czasie słodko śpią. Proszę, nie utrwalaj tego kłamstwa o zaskoczonych drogowcach. W tej chwili są to firmy prywatne, które dysponują własnym wywiadem meteorologicznym i wiedzą najlepiej jaka będzie pogoda w nadchodzących godzinach...

Ja wyleczyłem się z opon wielosezonowych i jakby nie ta sytuacja może sam bym dzisiaj miał wielosezon. Jakoś 2 lata temu ostatni dzień miesiąca pojechałem zatankować samochody służbowe do pełna, dzień wcześniej wymiana praktycznie w całej flocie na nowe opony. Na jednym samochodzie opony zimowe na drugim wielosezonowe, dokładnie ten sam model samochodu. Mamy lekki szron na jezdni godzina 8 rano pierwszy samochód opony zimowe jadę czerwone światło hamulec w podłogę lekko pracuje ABS samochód stoi, minęło max 10 min jadę rym samym pasem dokładnie takim samym samochodem opona wielosezonowa znowu czerwone wciskam hamulec a samochód jedzie jak po lodzie ABS pracuje non stop ledwo co wychamowalem przed skrzyżowaniem ciepło mi się zrobiło i od tamtej pory powiedziałem że nie kupię wielosezonówki.

Ja miałem dwa komplety kół letnie i zimowe, w efekcie przy przebiegu 5-7 tysięcy km rocznie po kilku latach wyrzucałem twarde utlenione gumy ze zdrowym bieżnikiem. Poprostu ze starości opony traciły dobrą przyczepność. Zimówki marnie radziły sobie z aquaplaningiem oraz zwiększały zużycie paliwa ok pół litra na 100 km. Zimy mamy takie, że częściej było mokro niż śnieżnie. Zimówki dużo gorzej radziły sobie na szutrach, a nie wszędzie są asfaltowe drogi. Letnie opony spoko, ale na lodzie się dużo gorzej trzymały. Suchy sypki śnieg obie opony całkiem nieźle gryzły gdy miały wysoki bieżnik, a jak go brakowało to lipa. Od 2 lat śmigam na 4 sezonówkach dobrej firmy. Nie mają wad opisanych jak wyzej. Nie ma problemu czy trafię w odpowiednią pogodę z wymianą ogumienia. Odpada problem zmieniania kół, oraz składowania ich. W jeździe miejskiej i podmiejskiej na Mazowszu nie widzę różnicy, ale w góry bym się zimą na nich raczej nie wybrał. Przy czym mówię o aucie segmentu B przednionapędowym o mizernych osiągach silnika. Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Poprostu to zależy czym i gdzie jeździmy.

Wymienione na zimowe już po pierwszym spadku temperatury. Hankook Winter i*cept RS3 W462 205/55R16 91 H. Polecam w tej niższej średniej półce cenowej. Miałem kilka okazji, aby ją przetestować w cięższych warunkach i naprawdę dobrze się wgryza w kopny śnieg. Dacia Duster 2

U siebie w Civicu 1.8 sedan, założyłem w tym roku na wiosnę Goodyear VECTOR 4SEASONS GEN-3 195/65 R15 95V , dotąd przelatałem 10k km, miasto + przeloty autostradowe w różnych warunkach ( sucho, ulewne deszcze, upał) Póki co sprawują się świetnie, spalanie jest wyższe o jakieś 0,5l w mieście, na autostradzie +/- 0,3l . Na mokrym ładnie odprowadzają wodę, na suchym fajnie kleją się do drogi. I są nieco głośniejsze, szczególnie to słychać przy 140 na suchej drodze. Kupiłem je, bo 1) cena była przystępna 2) w różnych testach polskich i zagranicznych wypadały po środku, czyli taki kompromis. Wcześniej miałem letnie continental i zimowe bridgstone, ale ich wersje całoroczne, albo wypadały tragicznie przy hamowaniu na mokrym, albo na suchym. Więc idąc na kompromis cena/ jakość wybrałem właśnie te. Czekam na zimę, jak wypadną.

Dzięki Waldek za interesujący odcinek zawierający przydatne informacje w omawianym temacie🙂🤔👍🙏👏 Jeszcze nie zmieniłem opon na zimowe, ale mogę to zrobić w każdej chwili ponieważ zimówki mam na innych ( stalowych ) felgach i leżą one w garażu😉

Wymieniłem 31 paź przy 20st na plusie, bo jeżdżę w międzynarodówce po 2-3tyg i nie wiadomo jaka pogoda będzie po przyjeździe 😉 a tak jak mówisz, nawet jak bedzie dobra pogoda, to opony jakoś nadmiernie się nie zużyją przy normalnej jeździe.

Posiadam 2 komplety kółek także nie musze nigdzie jeździć. Wystarczy lewarek i dobre chęci aby wymienić zestaw z letniego na zimowy i na odwrót. Przy zakupie opon (oczywiście uwzględniam wytyczne producenta) oraz kieruje się dwoma wskaźnikami : głośnością (mają być jak najcichsze) i indeksem prędkości.

Tylko zimówki. :) Mieszkam w górach, standard drogi jest zawsze na biało. Raz były próbowane universalki (jakiś średni model, przynajmniej cenowo) i na podjazdach czy przy mijaniu się jak czasem się musisz przytulić do śnieżnych band generowały więcej problemów. Także może do miasta gdzie głównie mokre ciapy będą lepsze.

A ja nie wymieniam opon tylko całe gotowe koła do Rapida zakładam. Mam 2 komplety alufelg 17". Na zimę zimowe opony szersze 205 - by auto lepiej hamowało na sliskim i na lato - letnie koła węższe 195 by mniej paliło. Wymieniam kiedy sam chce, bez zabawy w wulkanizatorów. Nowe opony zimowe i letnie i mam 5 lat spokoju.

Dzięki temu materiałowi... wypisałem się z subskrypcji. Tzn. już od jakichś może 2 lat kontent był dla mnie laniem wody o niczym, ale już wystarczy. Nie mniej jednak dziękuję za dotychczasowy czas: za info z oględzin, salonów, sprzedaży i oczywiście za czas na komisjach sejmowych (ciekaw jestem ile osób doceni tamto). Jednak czas się rozstać z kanałem. Życzę powodzenia w karierze 😊. Z wyrazami szacunku. Robert Życzliwy

Ja już po wymianie jestem w Niemczech , zawsze używałem calosezonowek ale teraz w nowym x4 miałem komplet tylko letnich na 20 calowych felgach. Zakup nowych calosezonowych w tym rozmiarze to wydatek rzędu 1 tyś euro , więc znalazłem oryginalne koła bmw do x4 18 calowe z oponami zimowymi w bardzo dobrym stanie za 400e . Myślę ze z 2 sezony na nich polatam lekko a później się pomyśli. Pozdrawiam

Wymienione 🙂 Bridgestone Blizzak. Zazwyczaj zmieniam pod koniec października, ponieważ często bywam w Czechach, a tam od listopada jest obowiązek jazdy na oponach zimowych.

W ostatni weekend wymieniłem opony na zimowe, posiadam dwa komplety na felgach więc jest to ułatwienie, mogę sobie pod domem wymienić. Opony można powiedzieć mam już na wytarciu więc zastanawiam się nad zakupem opon całorocznych na przyszły sezon letni, myślę że cenowo wyjdzie to tyle samo co zakup letnich jak i zimowych a przynajmniej te dwie godziny rocznie zaoszczędzone 😂😂😂

Bardzo ciekawy materiał! Ja jeżdżę Civiciem z 1999r. Kupiłem na tę zimę hankook Winter i*cept RS3 W462. Może trochę przesadziłem z jakością opon do auta (nie wiem), natomiast moje poprzednie zimówki mają już 11 lat, więc uznałem, że będzie to rozsądna inwestycja. Opony mam zamiar wymienić w najbliższym tygodniu

Moj nauczyciel mi mowil tak. Na lato sa letnie, na zimę sa zimowe, a te wielosezonowe jak nazwa mowi na wiele sezonów czyli wiosne i jesień i ogólnie wedlug mnie ma racje.

Wiecej odcinkow nt. opon! kto za?? Od siebie dodam, ze w tym roku zdecydowalem sie wlasnie na klase srednia, czyli kleber quadraxer3. W trscie TyreReview byly wysoko pod michalkami. W polskie aply nie jezdze bo mam za daleko. Mam nadzieje, ze sie sprawdza. Ludziska nie wiedza, ze jezdzac na izmowkach w temp. powyzej 10 stopini, opony robia sie twarde i szybko traca zimowe wlasciwosci. ZImowka na mokrym i suchaym asfalcie tez gorzej niz wielosezon. Nawet ich przechowywanie latem w piwnicy gdzie tem. siega 30 stopni powoduje, ze zima nie mamy zimowek. Tylko nikt jak Ty nie edukuje nas w tak przyjazny sposob. Pozdrawiam Ciebie i wiecej tego typu odcinkow.

Jak kupijesz oponyto patrz tylko na klasę przy hamowaniu na mokrym. Jest klasa A to kupujesz a jak nie zależy Ci na bezpieczeństwie to nawet najtańszy chińczyk będzie dobry a odn wielosezonowej to miałem przykład w tamtym roku na obwodnicy Trójmiasta gdzie sparaliżowało wszystkich przy oblodzeniu oprócz tych co mieli dobre zimówki jak trzeba było podjechać pod górę na estakadzie w stronę Gdyni i do tego mocno skręcać w prawo a za zakrętem był korek. Tak że pozdrawiam wielosezon i życzę naprawdę dużej szerokości i apeluje abyś lepiej w zimę we mnie nie walnął bo kara będzie bezlitosna

Witam Waldku , ja jestem w 5 grupie kierowców której nie ująłeś tutaj , mianowicie posiadam komplet kół z oponami letnimi ,oraz komplet kół z oponami zimowymi ,jak jest już pora to tylko przekręcam koła i po temacie , co prawda to nie zarabiają na mnie zakłady wulkanizacyjne 2 razy w roku ,pozdrawiam .

Ja z kolei używam bieżnikowanych GlobGum na zimę ze wzorem Continentala😊 Jestem bardzo zadowolony. Dobrze zrobione nie ma problemów z wyważaniem, żadnych przygód z oponami. Guma w zimę miękka, na śniegu bardzo bobra przyczepność. Hejt za bieżnikowane zapewne za 3…2….1😅

@Moto Doradca w miasteczku 20k (łódzkie) wymiana opon trwa już od miesiąca gdzie klienci zapisani sa minimum 2 tyg do przodu, bo jeśli ktoś będzie czekał do końca to może się grubo zaskoczyć jak będzie musiał czekać do grudnia na wymianę 😉

Szkoda że opony zmieniłem już tydzień temu,ale i tak obejrzę żeby wiedzieć na przyszłość haha

Opony wielosezonowe Michelina są tak drogie, że lepiej kupić dwa komplety lato- zima, w tej samej cenie, i na dłużej wystarczy.😀 Pozdrawiam.

Witam ,ja już zmieniłem na zimowe ,posiadam na zimę i lato opony Dębicy i nie narzekam. Pozdrawiam.

W Danii leje od 3 tygodni temp okolo 7-15 stopni jechalem w duzym deszczu przez 200 km nie bylo zadnego wypadku w pl co 30-50 km wypadkiA2 jechalem ze srednia predkoscai90-120 w ulewie zmieniam gumy sezoniwo. JEZDZE TYLKO NA NIOKANACH lub michelinach zadne inne za duzo km robie rocznie okolo 30-40 tys. Moge jeszcze polecic hankoki wzielem od syna bmw na wyjazd w gory sprawdzily sie letnie sa ok wiadomo zakrety drogi bylo fjnie tylko zona miala stracha ale kilka lat pracowalem w alpach wiec zaden proble Tyklo mamy slabe drogi w bieszczadach 😪

Ja jestem 5 grupa ktora nie ma u ciebie, a jezdze na oponach zimowych, oraz oponach wielosezonowych, a napisze dlaczego. Zimowe sa skonstruowane specjalnie pod sezon zimowy w których sie najlepiej (Bridgestone Blizzak LM005) są to świetne opony i mam zaufanie do nich ze jeżeli wyjadę daleko od domu to w miarę uda mi się powrócić jeżeli zima mnie zaskoczy, natomiast wielosezon jest bardziej odpowiedni dla wszelkich dni zaskakujących kierowców(Goodyear Vector 4Seasons G2). Bedac na oponach wielosezonowych wiem ze zimniejsze dni np jak kiedyś nas zaskoczyła zima w Wielkanoc, albo bardzo deszczowy dzień mnie nie zaskoczy. Najlepszych opon do szybkiej jazdy, pokonywania winklow i tak nie potrzebuje, a jedynie te poczucie bezpieczeństwa(może i złudne) ze dobrze dopasowałem do aktualnej pogody. Dużo osób może się ze mną nie zgadzać, ale przez to można mnie tez inaczej nakierować :D

jest też grupa co ma dwa komplety kół i wymienia sobie sama jak przyjdzie pora, czyści z syfu elementy styku i dokręca odpowiednim momentem, jeżdżę wokół komina i nie uznaję wielosezonu, bo łatwiej- pozdrawiam

Ja od kilku lat (chyba nawyk z lat kiedy mieszkałem w DE) opony zimowe zakładam na Wszystkich Świętych a letnie po Wielkanocy. Zimówki w UFO Dębica Hp Frigo2 225/45 R17, letnie zaś to Fulda SportControl 2).

Ja drugi sezon śmigam na BRIDGESTONE Blizzak LM 005 jestem bardzo zadowolony z tej opony w rozmiarze 245/40/18. Wyminiam zawsze ostatniego dnia października, pozdrawionka 👍👌😉

Tak. Jeździ się dookoła komina, na ryneczek po michę i z powrotem, to zimówki kwitną przez cały rok na felgach. Przed tą emerycką jazdą miałem 2 komplety całych kół do wymiany. Teraz już nie mam takiej potrzeby. Kiedyś jeździło się przeciętnie po 25-30 tys rocznie teraz to 800- 1000 rocznie. Także kupuje się to co potrzebne do autka bez przesadnych wodotrysków. Pozdrawiam.

z wielosezonami jest problem z rozmiarami, ogolnie ciężko o niektóre rozmiary z dobrymi oponkami

Witam. Długo zastanawiałem się czy wielosezonowe czy zimówki, ale kupiłem jednak zimowki Hankook winter icept rs3 w462. Opony kupiłem juz dwa miesiące temu zostały założone na felgi i czekały w garażu. W zeszłym tygodniu wymieniłem. Ja mam zawsze dwa komplety kół letnie i zimowe. Uważam że tak jest najwygodniej bo mogę sam wymienić kiedy chcę. Pozdrawiam

generalnie wymieniam koła. Od czasu kiedy sprzedałem malucha. Posiadanie dwóch kompletów koł (z zimowymi i letnimi oponami) zmniejsza czas oczekiwania u wulkanizatora. A w razie nagłego zaskoczenia można to zrobić samemu w garażu.

Jo tam tych gumiarzy wulkanizotorow już popierdo... Stawka już sięga około 1000zł za godzinie u nich... Teraz tylko zimowe ciche i cały rok non stop aż się zużyją, kupisz dwa kpl w domu dwa auta wydasz się na te zamianki wyważania jak z Gdańska do Zakopanego i spowrotem na paliwo za 30min roboty w dwóch autach... Nie ich h.. Szczeli z cenami...

Opony, tarcze i klocki muszą mieć JAKOŚĆ ! a nie jakoś… to będzie 😊

Ja w swoich samochodach stosuje od wielu lat tylko dębice, dobra jakość w porównaniu do ceny :) właśnie zmieniłem koła z letnich na zimowe

Warto dodać że opony całoroczne z półki budżetowej po użytkowaniu latem często tracą swoje właściwości. Dwa razy się tak przejechałem że po lecie opony twardniały i w zimę jeździło się jak na łyżwach 😢

Na opony zimowe zmieniłem już 2 tygodnie temu, często robię trasy nad morze z Warszawy i wieczorami temperatura spada sporo poniżej 8 stopni, bezpieczeństwo jest najważniejsze

Dzień dobry. Pysznej kawy!

Często dopuszczalnych przez producenta jest kilka szerokości ale gdy producent przewiduje wraz z wymianą opon telekodowanie rozmiaru to należy to zrobić żeby nie przekłamywało prędkości.

Od początku mam opony nowe całoroczne i nie muszę się martwić, ani kolejkami do wulkanizatora co pół roku tylko co parę lat, ani też jaka będzie pogoda i temperatura. Pozdro! 👍

Ja zawsze na listopada wymieniam więc wyje*ane mam czy to 15 czy 20 na plusie będzie w listopadzie na zimę zima na lato lato... miałem falken wielosezonowe ładne oponki ładna choinka 18 rozmiar przedział cenowy 480 520 zł za sztukę ale przy oponie zimowej z średniej półki się chowa także zimą na zimę lato na lato polecam pozdrawiam i życzę szerokości

Kupiłem Yokohama V 906 i co ciekawe przy tych samych wymiarach opona ma bieżnik ok 1 cm węższy od średniej .Jeżdzi się na nich bardzo fajnie .Komfort a jednocześnie nie pływają .Generalnie wybierając opony wbijam premium i najtańsze 🤣 .Może głupia metoda ale jak do tej pory się sprawdza 😁Niektóre budżetowe były droższe nie wspominając o średnie

Panie Waldek znasz przypadek że ubezpieczyciel O.C, daje Ci ofertę wznowieniową polisy ze 430 zł na ponad 10.000?To mnie spotkało.

Ja jezdze na zimowych cały rok już 5 lat i dalej bieżnik w porządku

Ja oponki kupiłem w tym roku nowe, jako inwestycję na kilka sezonów i padło na Zeteex WH1000, koła z założonymi oponkami leżą już wyważone w garażu i czekają na swój moment, wtedy tylko lewarek, klucz i w 30-60 minut na spokojnie uporam się z wymianą.

Pierwszy raz w tym roku kupujac opony zwrocilem uwagę na indeks głośności. Oczywiscie warunek - opona marki premium i jak najlepsze osiągi przy niskiej cenie. Była to letnia i kupiłem pirelli powergy ktora była jedną z najcichszy w miare ekonomiczna, ale wolę wiecej spalić niż w sytuacji ktora na 99.9% mi sie nie wydarzy nie mirc kontroli nad autem/nie wyhamować

Opony już wymienione, uniroyal winter expert a na lato były rainsporty 5 od uni. Najlepsze opony na mokre w tej cenie moim skromnym zdaniem, zimowki z dobrym odprowadzaniem wody szczególnie wpasowują się w nasze deszczowe "zimy"

Zawsze kupuje nowe opony do swojego samochodu i co kupno opon to mam dylemat czy nie przesiąść się na wielosezonowe, bo zimy są raczej słabe, w góry z kolei nie jeżdżę. Teraz kupiłem nowy samochód na oponach letnich Continental i teraz muszę kupić zimowe i zaś dylemat na temat wielosezonowych. Skłaniam się jednak nad zimowymi i mam do wyboru Continentale za 535zlotych za sztukę lub Hankook za 435zl i zastanawiam się czy odczuje na drodze te100zlotych różnicy aby warto było dopłacić te 100 złotych. Założenie mam takie, że skoro letnie mam nowe od producenta samochodu, to teraz dokupię zimowe a jak zbiorami te dwa komplety opon to wtedy wskakuje w wielosezonowe :)

Kiedyś nie było zimowych opon i się jeździło, teraz markowe opony zimowe, kontrola trakcji a i tak auto ląduje w rowie!

Ja zmieniam co sezon, mam nawet dodatkowe felgi z oponami co leżakują na dany sezon. Ostatnio zakupiłem nowe opony z średniej półki, Kumho WinterCraft WP52 155/80R13 79 T do Pandy 2 . Dobieram takie, które mają jakiś kompromis co do jakości, ceny i bezpieczeństwa na drodze. Kiedyś latałem na tanich, ale wiem po sobie, że nie były to bezpieczne i czuło się niepewność na drodze. Opony, średnio starczają na dwa sezony, przez moje hulanie po rejonie jako listonosz wiejski, w normalnym trybie byłby na 3 lub 4 lata, a tak co drugi rok zakup średniej klasy.

Rano wstaję i patrzę za okno i wybieram które auto dziś wyprowadzam z domu: - na letnich z przednim napędem - na zimowkach z napędem na przód i dołączanym ręcznie - na zimowkach z stałym napędem na dwie osie - a na końcu na zimowkach ze stałym napędem na dwie osie i łańcuchach ( denerwuję się na drogowców że odśnieżają i sypią sól)

Miałem micheliny wielosezonowe i je w 2 sezony zajeździłem. Jazda po mieście

JA mam 2 komplety kół. Jedne letnie na 17' alumy a drugie zimowe 16' na feldze strukturalnej. Mimo tego, że auta są nastoletnie i więcej stoją na warsztacie niż jeżdżą to zawsze miałem 2 kpl całych kół. Nawet w Maluchu miałem 2 kpl kół lato/zima. 2 razy miałem bieżnikowane ale raz były kiepskie, jak było faktycznie zimno i był śnieg to trzymały się bez problemu, a jak był deszcz to latałem bokami ( nie specjalnie) ale uczuły france pokory. Plusem 2 kpl całych kół , samemu sobie wymieniam,

Standardowo Dębica Frigo hp2 jestem zadowolony (jakość cena) od kilku lat użytkuje

Witam, oponki zmienione na zimowki Dębica Frigo HP2 195/50 r15, mają 5 sezonów za sobą

Hankook Kinergy 4S2 H750 pierwszy raz na wielosezonowych i jestem pod wrażeniem na mokrym prowadzą się dobrze , zawsze jeździłem na Continentalach lato i Hankook zimą i dla tego wybrałem akurat te a ze w DE od 15 X obowiązek wiec wybrałem wielosezonowe z warunków jakie teraz panują

Wielosezon przy średnich przebiegach a przy niskich może być zima przez cały rok. Sezonowa zmiana opon kalkuluje się tylko przy dużych przebiegach i jak ktoś jeździ zimą w góry. Coraz więcej ludzi zaczyna to rozumieć i przestaje się bawić w sezonową zmianę.

Fajnie by było, jakbyś rozwinął temat jakości i wytrzymałości opon z konkretnymi oznaczeniami. Ostatnio kupowałem opony letnie i okazało się że jedyne, które miały indeks drogi hamowania A, spalanie A i niskie decybele podczas jazdy były w klasie ekonomicznej a żadna z opon premium nie miała tak dobrych parametrów. Ciekawe na ile wiarygodne są te informacje na etykietach...

Moja mama od lat wymienia opony po 1 listopada, niezależnie od temperatur w dzień, bo zazwyczaj jeździ późnymi wieczorami lub wcześnie rano, więc wtedy ta temperatura potrafi być niższa. Ja mam u siebie całoroczne vector-4seassons gen 3 i mogę spokojnie polecić. Pozdrawiam :)

Ja na oplu Zafira zmieniam koła zima/lato bo wrazie kolizji ubezpieczyciel i policja może uznać moją winę ze względu na opony ,i nici z ubezpieczenia

A ja polecam nie kierować się marką, "klasą" czy innymi chwytami marketingowymi, a indeksami europejskimi :) Kupiłem najtańsze całoroczne Zeetexy do C5 X7, które teraz wymienię po trzech latach użytkowania, zrobiły ze mną ok. 50tys km. W zakrętach bez problemu, przy ruszaniu i hamowaniu tak samo, nawet nie pisnęły. W głębokim śniegu też jeździły - bez jakiegokolwiek stresu. Komplet 225/55 R17 kupiłem za 1000zł.

Producenci nie tracą na oponach całorocznych: zamiast letnich i zimowych zużyjesz 2 kpl całoroczne. Tracą zakłady wulkanizacyjne na sezonowej wymianie i przechowaniu.

ja wole wymieniać z letnich na zimówki bo to jednak opony które są dostosowane do takich warunków i mają lepszą skuteczność od wielo sezonówek.. bezpieczeństwo przede wszystkim samochód nie zabawka.. więc warto zadbać o jak największe bezpieczeństwo

Nie jestem zwolennikiem wielosezonowych i raczej nigdy nie będę. Lato to lato a zima to zima i tyle w temacie

nie mamy obowiazku zmiany opon na zimowe w Eire wiec nikt nie zmienia.Caly rok na letnich i tak od 23lat tutaj.Mroz jest ,drogi oblodzone ale i tak wszyscy na letnich.Jak rano oblodzenia duze to do pacy jada ludzie pozniej i wracaja z pracy wczesniej.nie ma z tym problemu.A jak posypie snieg i nie ma jak jechac na letnich to ludzie robia sobie wolne w pracy hehehhe.spokojne i bezstresowe zycie.

U mnie po 6 latach zmiana opon zimowych, w przyszłym tygodniu wjadą VREDESTEIN WINTRAC. Pierwszy raz będę jeździł na oponach holenderskiego dostawcy :)

Ja mam dwa komplety.Lato Hankook Ventus Prime 3 205/55/16 i zima Kleber Krisalp HP2.Jestem bardzo zadowolony.Co ciekawe Kleber zimowy jest bardziej komfortowy i cichszy od letnich Hankooka.Pozdrawiam.

Jedna rzecz o której się nie mówi, do niektórych aut nie da się kupić opon marki premium, że już nie powiem o klasie A w hamowaniu na mokrym (a jeśli już są to sprzedawane 2-3 letnie), chodzi mi o małe rozmiary np. 13 cali. Producenci marek premium zapomnieli chyba o tych użytkownikach 😓

@Waldek - Opony w rajdowkach na snieg są wąskie ze względu na nacisk na powierzchnię - odprowadzanie błota to kwestia rzeźby bieżnika.

No cóż kolejki u mnie około 3tyg ale wizytę mam już za tydzień, całoroczne wydają się spoko do miasta, jednak mieszkam w górach i tutaj dora opona to ogromna przewaga jakieś 90%razy dojadę domu w pozostałych przypadkach łańcuchy lub brak możliwości dojazdu bo tak nasypało

Nic dodać nic ująć, dziękuję za odcinek

Żona jeździ cały rok na zimówkach, auto służy tylko i wyłącznie na dojazdy do pracy, robi nim 2000 km rocznie po dużym mieście wojewódzkim. Przypadek zadecydował o tym, że akurat na zimówkach a nie na letnich. Przy tym przebiegu lato nie jest im straszne, zużycie zerowe. Główne auto w rodzinie ma dwa komplety opon, no ale też służy na częste i dłuższe wypady.

Jak to dobrze że w traktorach i maszynach rolniczych są opony wielo sezonowe wielo terenowe i nie trzeba na zime zmieniać

Kiedyś jeździłem tylko na letniakach i nigdy się nie zakopałem, ani nie wpadłem w poślizg. Obecnie jeżdżę na wielosezonowych. Kiepskiemu kierowcy nie pomoże nawet super extra opona. Opony coraz lepsze, a ludzie nie potrafią jeździć przy zwykłym deszczu.

2 komplety kleberków, alusy na lato, stalówki na zimę, klucz dynamometryczny i półtorej godzinki relaksu przy aucie. A, jeszcze sąsiad co zawsze mówi: Młodi, ty weź dokręcić to porządnie, a nie tak się pieścisz. To przecież twoje bezpieczeństwo..

U siebie w maluchu jeszcze nie zmieniłem, sam przekładam więc jak już przyjdą przymrozki to i zimówki wlecą. Same opony typowe zimówki w rozmiarach dla samochodu nie homologowanych. Dwa lata temu gdy szykowałem samochód przed zimą wielosezony kosztowały ponad 5 300zł za komplet! Z racji przerwy w produkcji, a jedyne sensowne zimówki 135/80 R12 to były ruskie KAMA które był drogie i był problem z dostępnością a nawet leżaki roczne, czy dwu letnie, wciskali po cenach nówek... Taniej wyszło ogarnąć koła z poloneza wsadzić na tył Dębice Frigo 2 (płetewki, nie żołędzie) w najmniejszym dostępnym rozmiarze czyli 155/65 R13 przód z racji obcierania opony o nadkola trzeba było dobrać po średnicy zewnętrznej opony niestety i wyszło 125/80 R13 Continental ContiWinterContact TS800 , same opony (szczególnie przednie, wąskie, mimo dziwnego rozmiaru) udało się kupić tanio jako ostatnie sztuki. Dwa sezony już na tym zestawieniu przejechałem łącznie zimą to jakieś 7k kilometrów drogami i bezdrożami Podhala i nie licząc problemów z hamowaniem przy zjazdach ze skarp to bez zarzutu, nawet wyjazd na szczyt stoku narciarskiego (udało się na 3 różnych wyciągach) skuteczność 100%. Jakiekolwiek wyjazdy pod same schroniska też bez większych problemów. Jedyne co jest do poprawy to napęd, lekkie połączenie dzięki któremu przy uślizgu jednego koła drugie będzie dostawać trochę mocy i nie trzeba będzie bujać samochodu czy w skrajnych przypadkach wysiadać i wypychać. Nie mówię tu o 100% blokadzie bo w tym przypadku jest ona bez sensu. Obecnie w tych rozmiarach nawet na opony regenerowane nie ma co liczyć, za sensownym wielosezonem rozglądam się na sezon letnio-jesienny na offroadowe wypady, letnie opony często dają w kość w tych warunkach za to jest więcej frajdy 😅 Rocznie 10-15k km udaje się przejechać, z czego połowa to cięższe warunki jazdy, co jak na malucha to i tak sporo. Ostatnio z racji częstych awarii i przeróbek więcej stoi niż jeździ, więc w zimie pewnie będę nadrabiał zaległości. Pozdrawiam

Ja tam wymieniam jak spadnie pierwszy śnieg 😁Na wielosezonie na wsi to se można darować niektore podjazdy pod górkę szczególnie jak śniegu 15centa po nocy 😆 na miasto jak najbardziej 👍

A co do przyczepności wystarczy pakę załadować jak masz na tył napęd to różnica kolosana im większy docisk lepsza trakcja 👍 mój polonez trak idzie w 20centa śnieg pod góre po łąkach. W tym roku test zrobię chyba

Przy wyborze opon warto wg mnie szukać opinii osób jeżdżących szybko i agresywnie - tylko oni ogarniają różne niuanse niby nieistotne dla ogółu kierujących. Dla mnie opinie ludzi preferujących spokojną jazdę miejską nie mają żadnego znaczenia, tacy z każdej nowej opony będą zadowoleni. W sytuacji krytycznej - wg mnie - opony polecane przez "wariatów" zatrzymają pojazd o kilka cennych metrów mniej, czyli o kilka tysięcy cebulionów taniej. Pozdrawiam

Waldku opony budżetowe rowniez dobrze hamują,nie sugeruj sie testami bo to tez czesc kampanii reklamowej haczyk jest w oporach toczenia co.przekłada sie na zużycie paliwa,szybciej sie zużywają takie opony,maja niższy bieżnik,starszy krój/projekt bieżnika,głośność.swiadomi.wiedzą o co chodzi

Nie mieszkam w górach. Zdarza się, że przez całą zimę nie widzę śniegu a temperatury potrafią być grubo powyżej zera. Mam zakładać zimowe opony na wypadek jednego dnia śniegu ? Równie dobrze Waldek mógłbyś nosić na stałe prezerwatywę licząc, że ci się coś trafi.

Zimowe gumy sprzedałem.Gdy napadnie śnieg,nie wyjeżdzam jeden,dwa dni😂

posiadam opony wielosezonowe od 2 lat continental 4 season i sprawdzają się bardzo dobrze, nie zamieniłbym już na letnie/zimowe mam głowę spokojna z wymianami.

Witam. Mam 2 komplety kół do swoich pojazdów. W Smart fortwo 450 są już zimowe a w Peugeot 308 1.6 VTI będą ale felgi musiałem podratować farbą bo rdza je obsiadła jak to mówią wincej soli na drogi.

ja od 2 lat jeżdżę na wielosezonie i nie mam zastrzeżeń , zimą napęd quattro daje radę , hamowanie też jest ok , a po drugie teraz zim nie mamy od paru lat , kiedyś to były zimy

Ja jeżdżę na kleber quadraxer 2 205/55/16. Mam za sobą 3 lata na tych oponach i około 70 tyś km. Nigdy mnie nie zawiodły. Kolejne oponki też będą wielosezonowe.

Powiem jedno: w Polsce ze względu na klimat wciskanie dwóch kompletów opon za wyjątkiem mieszkańców kilkunastu powiatów obejmujących góry to zwykle oszustwo i naciąganie na kasę. W pozostałych przypadkach dobra opona wielosezonowa wystarczy w 100%. A w tych górskich rejonach i tak lepiej na śniegu radzą sobie opony bieżnikowane niż zwykle zimówki że względu na wysokość bieżnika. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich januszy...

Zmienione 2 tygodnie temu na Yokohama. Pozdrawiam

Ja w jednym aucie co jeździ tylko po mieście mam wielosezon a w drugim gdzie jeżdżę w trasy itd mam Zima / Lato. Za rok trzeba nowe letnie, co powiecie o Continentalu?

Ja śmigam na Dębica Navigator 3 i jestem zadowolony. Jeżdżę głównie po mieście i mają zrobione 25tys. Na razie zużycie pozytywnie zaskakuje i do tej górnej granicy jeszcze trochę brakuje.

Wczoraj wymieniałem w obu samochodach na zimówki. Gdybym miał jeden komplet felg kupowałbym całoroczne. Koła wymieniam sam.

Milego dnia wszystkim

Waldku, w ostatnim czasie zmieniłem auto i pomimo tego, że karta pojazdu jest dołączona do pojazdu, mój wydział komunikacji odmawia wbicia mnie do tejże karty. Czy jest to normalna procedura? Wydawało mi się, że karty nie obowiązują nowych samochodów, a te, które ją posiadają muszą być wypełniane. Pozdrawiam!

Ja kupuje używane opony nawet tego nie wiem jakie teraz mam ale za bardzo mnie to nie interesuję wyjeżdżam je do zera...na drodze jak jest ślisko to po prostu jadę wolniej dostosowuje się do warunków drogowych nie ma z tym żadnego problemu

Jeżdżę na całorocznych. Ile można jeździć na tych samych oponach? Kupiłem auto na całorocznych w 2019 i zrobiłem nimi 40 tys km do teraz. Tüv robiłem niedawno i nie było problemu ale tak się zastanawiam czy ich niedługo nie zmienić

Z dobrą gumą zawsze bezpieczniej😉

Polsce tak to jest zima zaskakuje drogowcuw i urzednikuw,brak pieniedzy lub oszczczedzanie ich

Opona wielosezonowa, gdy wysokość bieżnika spadnie do 4 mm, to przestaje nadawać się do jazdy w zimie, Tak mówi przepis, znacznik na oponie i zdrowy rozsądek. Nowy bieżnik ma średnio 8 mm, więc wykorzystujemy oponę w 50 %. Co wtedy zrobić z taką oponą zimą?

Witam niewiem czy to przeczytasz ale piszę. W niemczech już od dawna jest strefa czystego powietrza (kolonia,np.) Trzeba było kupować za 5euro.plakietki. Te pojazdy które niemogli była jedna możliwość wymienić cały układ wydechowy.i przejść przegląd techniczny. Moim zdaniem auta to one więcej zanieczyszczają powietrze .I mordują dzieci ,które pracują przy tym (np.chiny). Ale otym się nie mówi. Czy powietrze się różni w europie i Azji. Każdy myśli że prąd jest w gniazdu. I będzie to tak że bogacić będą jeździć i oczywiście politycy,