Ostatnio się zorientowałem, że jesteś prawdziwym graczem. Wydaje mi się, że masz w dupie najnowsze premiere, bo jest tam 0 oryginalności. Sprawdzasz nowe gierki, doceniasz nowe mechaniki. Lubie cię jako gracza
@@Brodaty Mamy na ten temat bardzo podobne zdanie. Dlatego lubie oglądać twoje materiały. Szkoda, że wcześniej cię nie subowałem Miłego grania w różne gierki:)
Ale to wygląda dobrze, na pewno o wiele lepiej niż Going Medieval, które o wiele bardziej zrzyna z Rimworlda. Tutaj widać że choć inspiracja Rimworldem była, to pomysł na grę jest. Najważniejsze czy gra dostanie wsparcie workshopu i jak proste będzie modowanie, jeśli tak, to myślę że gra ma szansę na bycie najlepszą grą w stylu Rimworlda :)
Pójdzie to na kalkulatorze. No i zajebiście. W Rim World jest bardzo podobnie. Sam się uczyłes na błędach i odkrywałeś do jakich porąbanych sytuacji może dojść. To jest właśnie piękno takich gier. Laska poszła się bzykać z biskupem i później od niego bierze rozgrzeszenie? Nie widzę w tym problemu:0 Bardzo fajnie, że nie skopiowano Rim World jak zrobili przy cholernie męczącej dla mnie grze czyli Clanfolks. W niektórych rzeczach to troszkę przypomina Knights and Merchants:0 Troszkę, ale dla mnie to już zajebisty pozytyw. Tej mechaniki pierścieni nie można jakoś na początku usunąć albo zniwelować w ustawieniach początkowych gry? Stawianie budynków samemu czyli ściany, dach, podłogę by właśnie niepotrzebnie upodobniło to do Rim World.
To leci na listę życzeń i do obserwowanych. W RimWorld nie grałem, ale spróbowałem Stranded: Alien Dawn i ta gra cholernie mi się spodobała. Myślę że podobnie może być z tą grą mimo że nie jest tak bardzo nastawiona na przetrwanie.
@@Arkern321 Kontent mnie pasuje, akurat by zagrać sobie z 20h nie nudząc się za bardzo i przejść jeden z scenariuszy. Dodatkowo sami możemy sobie wymyślić wyzwanie, np. zaczynając z jednym rozbitkiem bez możliwości ratowania innych, a świetne dlc umożliwia budowanie androidów oraz nowych środków ochrony bazy. Nie zapominajmy też o oficjalnym wsparciu modyfikacji.
Na pewno na plus dla twórców, jest przetłumaczenie gry na 16 języków, gdzie nawet polskie tłumaczenie wygląda na solidne. Mam tylko nadzieję że wraz z rozwojem i możliwymi DLC, nie odpuszczą sobie niektórych języków.
Rzekł bym iż ta gra, to Rimworld z dobrymi modami! :D Ale nie ujmuję, bo gierka wedle Twojego opisu wydaje się być naprawdę kozak! Szkoda że jakoś gdzieś nie moje klimaty... Bo jakoś nigdy strategie i ogólnie gry z księciami, królami itd. nie były w mych gustach...
Mi osobiście brakuje większej ilości ozdób do miasta + np. mury czy to ceglane, czy drewniane. Tak samo chciałbym mieć możliwość obracania budynków przy budowie wszystkich. Tak to gra mega, na początku za dużo wszystkiego było ale po prostu grając z gry na gry człowiek intuicyjnie zaczyna to rozumieć :)
Materiał bardzo fachowy! PS ci wasale; tych wasali... tych sług. 😊 PS 2. To, że król może niechcący przelecieć chłopkę zamiast żony, wygląda b. realistycznie. 😂 A te pierścienie mogą być przegięte - ale sam pomysł świetny; pokazuje, że król nie działa w próżni; musi uwzględniać nastroje społeczne (nawet irracjonalne), i sam też im podlega.
Domniewywam, że tą zapowiadaną gierką będzie The Crust. Premiera w Early Acces 15-go lipca. Będą taśmociągi, produkcja i budowa ale na Księżycu. Zapowiada się fajnie, ale bardzie mi przypomina Anno 2205 z ekspansją na Księżyc. Szczególnie trailery obu i wstęp Anno 2205 mają ten sam klimat. Gdyby nie było Satisfactory, The Planet Crafter czy Subnatiki to byłbym nakręcony na maksa, ale gdy mam do dyspozycji gry 3D z pierwszoosobowym widokiem, w które mogę grać bez końca, to teraz już takiego wrażenia na mnie nie robi. Widok 3D to pełna immersja, która zastąpiła mi seriale SF gdzie byłem obserwatorem a tu mogę być uczestnikiem zabawy. Poczekam na pierwsze gameplaye na RU-vid a potem zdecyduję o zakupie.
@@Brodaty Zobaczymy ile treści na początek early acces dostaniemy. Podobał mi się proces wydawania The Planet Crafter. Dużo treści na start, aktualizacje zapowiadane i z zegarkiem w ręku dostarczane. Każda aktualizacja dodawała pełen etap terraformacji, zestaw nowych maszyn i z małą zapaścią nowy biom. Ale tą zapaść biomową nadrobili zaraz po wydaniu 1.0, czyli w ostatniej aktualizacji przed wakacjami, 1.105. Chociaż na mapie jeszcze trochę białych plam jest. Zespół będąc pod wrażeniem odbioru wersji pełnej i miliona kopii sprzedanych na miesiąc po wydaniu obiecał nową zawartość, każdą jaka tylko im się marzyła a także możliwe DLC z innymi planetami do terraformacji, chociaż to będzie wymagało czasu. Ale z pierwszą powakacyjną aktualizacją powinni się pojawić najpóźniej we wrześniu. Mnie ta gra szczególnie urzekła i od wydania w early acces spędziłem w niej 1900 godzin. I to nie jest czas przeszły, gram dalej, tworzę lokacje startowe, ustawiam sobie wszystkie parametry i dysponuję dostępnymi zasobami. Do perfekcji opanowałem wszystkie pozycje pliku zapisu, więc mogę korygować każde niedociągnięcie gry. A jest ich sporo. Jakieś tam glicze z teksturami mnie nie ruszają, po prostu są. Ale jest masa problemów z ustawianiem habitatów i innych urządzeń. Są niedopasowane mimo przyciągania. Konstrukcje zapadają się w fundamenty i grunt lub lewitują. I nie wiem czemu rozprzestrzenia się taka dziwna mania z Satisfactory aby wszystkie konstrukcje, maszyny i budowle nazywać budynkami. No trochę to durne. Nazwał byś słup energetyczny budynkiem, albo lampę uliczną? To są konstrukcje, urządzenia lub struktury. W najlepszym przypadku coś dużego i monumentalnego można nazwać budowlą, nie budynkiem, chyba, że budowla ta ma funkcjonalne wnętrze, możliwe do zagospodarowania. Taka tam semantyka, ale to jest nieodryrwalna część języka. Zrób 20 Dlaczego o The Planet Crafter.
KURWA KOCHAM TWOJE RECENZJE, JEŻELI KIEDY KOLWIEK BĘDZIESZ CHCIAŁ ZAMKNĄĆ YOUTUBA TO WYBIJ SOBIE TEN POMYSŁ Z GŁOWY, JUŻ I TAK CIE TAK DŁUGO OGLĄDAM ŻE WYPADA KUPIĆ WPSIERAJĄCEGO, POZDRAWIAM MIŁEJ NIEDZIELI
Ja podbiłem prawie pół mapy już, miasto mam na poziomie 120 mieszkańców i akurat w moim przypadku pierścienie nie są żadnym problemem tylko mechanika płodzenia potomka. Mam wrażenie, że szansa na spłodzenie syna jest co najmniej 3 krotnie mniejsza niż córki przez co nasz ród upada ponieważ kiedy kobieta wychodzi za mąż to odchodzi z naszej wioski przez co trzeba wziąć męskiego dziecica spoza rodziny co znów skutkuje tym, że nasza rodzina się obraża :D
grałes fajne nawiazanie do rimworlda takie bardziej sredniowiecze jak byc krolem zeby cie zabili :D najwazniejsze ze mozna ruchac , ucinac głowy , napadać na innych a i chlać browar :D
miałem dostęp do bety, w sensie chciałem sobie ograć. Gierka zapowiada się spoko, nie ze 99% pewny jestem bo bugi i rzeczy które chciałbym zobaczyć inaczej występują ale jest na liście życzeń z Indyków które na pewno będe chciał kupić
Wygląda to bardzo zachęcająco, trochę szkoda, że nie da się urządzać budynków po swojemu, ale jest to do przeżycia. Kiedy wspomniałeś o możliwości wykorzystania jeńców do pracy, momentalnie wyobraziłem sobie taki obóz pracy otoczony murami, ale jakoś nie zauważyłem takowych w Twoim materiale, więc pewnie nic z tego. Fajnie, że jest opcja posiadania potomstwa, bo to potencjalnie przedluża rozgrywkę, pytanie tylko, ile potrzeba czasu by taki dzieciak dorósł? A skoro już jesteśmy przy temacie wieku to czy Twoi ludzie mogą umrzeć ze starości? Będę musiał się przyjrzeć tej grze bliżej, to pewne.
Przez Rimworld przyzwyczaiłem się do dużego realizmu pod kątem relacji międzyludzkich, a tutaj mieszkańcy żyją tylko w barakach albo w budynkach mieszczących jedną osobę, gdzie nawet król i królowa potrafią mieszkać w osobnych budynkach, a nie razem dzielić komnatę. Nie ma tutaj takich związków jak w Rimworld. Podobnie wygląd budynków jest słaby, bo para powinna mieszkać w tej karczmie czy w chacie rolnika (tego to nawet nie ma), a nie iść do baraku lub do osobnego budynku dla pary małżonków. Przez znajomość Rimworlda zniechęcają takie uproszczenia.
Doświadczenie uczy, że społeczności bez religii raczej nie funkcjonują... Jak nie ma bogów, to ludzie zaczynają wyznawać ekologizm lub wojujący ateizm (albo darwinizm, jak Austriacki Akwarelista); zamiast księdza chodzą do wróżki itp.
Przecież współczesny kościół katolicki to banda pacyfistów i modernistycznych heretyków na czele z myjącym nogi komunistycznym tfu papieżem bergolio. Wiara jest o tyle dobra o ile służy spajaniu narodu. Problem jest taki i TY jesteś tego dobrym przykładem że polski katolik nie widzi tego co sie odwala w kościele na zachodzie bo wtedy zrozumiałby, że kościół też jest częścią lewicowo-liberalnego systemu.
Szkoda, że nie podejmiesz się przetestowania koreańca looter-shootera. Ale rozumiem, że NEXON Cię odpycha. Szkoda, że na STEAM jest takie spierdolenie umysłowe tych głąbów oceniających negatywami. Owszem, mieszanka Destiny 2 i Warframe, tylko ta gra działa DOKŁADNIE jak Warframe. Jest dokładnie ten sam rodzaj grindu, zbierania bohaterów, research broni i ulepszeń trwający godzinami. Gra naprawdę przyjemna, ale grinderska, tak jak Warframe. Z tą różnicą, że Warframe ma koło 90% pozytywów a koreaniec blisko 50%, bo "Nexon" a to, że gra opiera się na DOKŁADNIE tym samym co Warframe to już nieważne. Optymalizacyjne wpadki poprawili w ciągu 48h od wydania, moim zdaniem warta zagrania chociaż na wieczór z piwkiem, najlepiej w kimś w lobby.
Nie wiem, ja żyje na pograniczu polsko-niemieckim, między dawną IV RZESZĄpospolitą pod władaniem PiSu, aktualnie III Rzeczpospolitą Donaldową, a Zjednoczonymi Emiratami Germańskimi. Szczerze? Dobrze idzie. Pogoda ładna, pasje dalej rozwijane, chata budowana poza miastem. Źle nie jest. Tylko komary gryzą.