Kiedyś w szkole do kolegi z klasy jakiś typ w basicu TH wyjebał z tekstem : buty z croppa haha. Na to kumpel wypierdolił mu liścia i powiedział że jest zerem społecznym. Od tamtego czasu na niego nie spojrzał.
U mnie w szkole jest tak że jest taki bogaty typ i go stać na streetwear i jak widzi osoby które zaczynają to daje rady i daje swoje za małe ciuchy. Typ jest bardzo spoko i jest lojalny wobec nich broni ich itp
Raz też miałem taką sytuacje. Idę sobie po szkolnym korytarzu w butach Spidermana ( jordy 1 ) pod klasę do kolegów co czekają. Wszystko elegancko muzyczka na słuchawkach i nagle ziomek mnie zatrzymuje po czym rzuca tekstem że to fejury i popycha mnie ma ścianę. Oburzony jego zachowaniem wyjebałem mu listwę na morde z takim impetem że przewrócił się na kafle. Nauczycielka dyżurująca zobaczyła całą sytuację po czym zaprowadziła mnie do dyrki. Wyjaśniłem że to on zaczął wyzywać że mam fejury i wgl trochę mnie ponioslo. Dyrka mówi że dzwoni na Fejkową. Przyjeżdżają radiowozem pod szkołę, wbijają do gabinetu, szybkie lc i potwierdzają moje zdanie o legitności buta. Ziomka wjebali do radiowozu i pojechał do pierdla. GłuPi sebix ;///
młody borek Może i tak, ale z drugiej strony jakaś kasjerka z biedronki raczej nie chodzi sobie po pracy na zakupy do TH. Moim zdaniem te wszystkie TH, CK to takie coś pomiędzy typową sieciówą jak H&M a High Endem jak Gucci czy Balenciaga. Kwalifikowanie tego do high endu to idiotyzm ale z drugiej strony zrównywanie tego z croppem to też przesada IMO.
Ja z TH mam wiele rzeczy od japonek przez jeansy po koszulki i swetry ale kurwa nie uważam że jestem zajebisty i ociekam luksusem po prostu lubię ciuchy tej firmy i tak mam od 25lat gdy dostał pierwszy t-shirt od ciotki z us ale jak zawsze wszyscy muszą być pakowani do jednego wora
Jak podchodzisz do typa ,który nosi podróbki vansów I mówisz mu że ostatnio były vansy za 76 zł to ,wtedy typ się czuje jeszcze gorzej bo myśli że inni myślą że jest biedakiem pozdro
Ja tam mam pieniądze na Supreme ale lubie sobie chodzić w Cropie, natomiast jak kiedyś pokazałem, że nosze Jordany no i Cropa to ludzie pisali jak to, przecież masz pieniądze. Generalnie to po prostu banda kretynów, to tylko owce do strzyżenia.
Mnie najbardziej śmieszy jak jakiś gość wyda swoje całe oszczędności na 3-4 hype itemki i nie ma w co innego się ubrać. Mam takiego gościa w szkole którego od dwóch lat widzę ciągle w bogo sup, yeezy i kurtkę sup x north face i mamy z niego beke że wygląda jak postać drugoplanowa z gta której twórcy wymodelowali 1 skina.
Bo tak naprawdę tego typa nie stać na te ubrania. Tak samo mnie np nie stać na bogo supa. Mógł bym sobie je kupić ale wtedy nie miał bym połowy ubrań w szafie.
Podstawówki mają jakąś pojebaną fazę na marki Streetwearowe. Gdy ja lub jakiś inny typeczek kupujemy sobie item to od razu podbiegają do mnie typowe 14 i pytają się jaka to marka i ile kosztuje. Kończy się na tym że wyzywają nas od snobów i bogoli mimo że nawet się nimi nie flexujemy. Pojebane i bardzo mocno prostackie zachowanie
Dlatego ja zostaję przy kupowaniu nie przehajpowanych rzeczy oraz z mniejszych polskich firm jak hills Cleant zoology czy tam inne wepeaceit, no fajne ubrania tam mają a nie kosztują fortuny i chociaż nie jest tak że każdy je ma. Jakoś nie lubię kupowac rzeczy które będzie miała co 2 osoba
@@prychu2386 ee no nw ja tam jak gdzieś idę nw jakieś centrum handlowe to zobaczę osoby w cleancie ale w ciągu gdy zobaczę 5 osób z cleantem zobaczę w tym samym czasie z 15 osób z tirosami spodniami, z 5 z bluzami wiecie co na rękawach 3 paski, no i tak taktycznie, ofensywnie z 15 osób z old skoolami oczywiście z tym wyjebanym białym paskiem bo te czarne całe to jeszcze ale to klasyczne mi nie siadają. No i nie wspomnę o wielkiej ilości traszerków
Najśmieszniejsze historie "strestwear" w szkole? 1-mamy grono takich dziewczyna które palą , piją (dodam że jestem w 3 gimnazjum i one uważają to za oznakę ich dorosłości) i jak zobaczą mnie lub kolegę w rzeczach Supa, Palace a nawet calvin klain uważają od razu że to podróbki i robią legit checka nie będą nawet na grupkach (ale widziałem że Cię obserwują) i wzywają nas od fejków (ja osobiście to zlewam i sam mam z ich zachowania ubaw) a same ubierają się w lumpeksach (osobiście nic do tego nie mam jeśli kogoś nie stać to niech sie ubiera w lumpach ale niech nie fleksuje się zgrzybiałym tomi hilfingerem czy ralphem wzywając mnie od biedaków) 2-mam filotewą bluzę i różowy basic z hm , nawet nauczycielki mówiły że chyba wyprałem białą koszulkę z czerwonymi rzeczami i teraz chodzę w różowej bo innej nie mam xd 3- mam w szkole osoby które widzą vansy/tomiego czy ralpha i odrazu uważają że to podróbki i pytają się gdzie kupiłes/za ile/skąd miałeś a to pieniądze. Niestety zarobki Polaków nie są takie jak za granicą i u nas wszystko markowe jest uważane za luksus. Polskie szkoły nie gotowe(*)
U nas to calviny i tomki hilfigery. Ja wyznaję zasadę: jestem wartościowym człowiekiem więc nie muszę kupować drogich rzeczy i się nimi dowartościowywać. Super, że poruszyłeś ten temat. PS. Czasem zamiast wybulić 240 zł na t-shirt calvina wole zbierać na kompa albo upgrade do.roweru
Cześć. Trafiłem na Twój film przypadkiem,wiec w ogóle nie mam pojęcia o streetwearze.Poruszasz bardzo ważny temat.Poruszyło mnie to co się dzieje w szkołach podstawowych.Pomimo ze jestesmy zblizeni wiekiem to pochodzimy z roznych srodowisk,wiec gdy ja bylem w podstawowce to wszyscy byli tak biedni(15 lat temu,środowisko małej wsi) ze nikt nie posiadal ubran/butow addidasa itp. W gimnazjum jak ktos mial ciuchy z croppa,house,reportera-to znaczylo ze ma pieniadze i jest gosc. Taka zmiana czasow... :) Ode mnie łapka w góre!
Mnie wkurzają ludzie którzy noszą thrasher a nawet nie wiedzą że to jest magazyn dla skejtów i wyzywają innych że są biedakami . Ja sam noszę bluzę thrasher , jeżdżę na desce ale nie flexuje się tym jak debil i nie wyzywam innych .
W sumie to mam wylane na ten cały streetwear i próbuje ubierać się jak najbardziej oryginalnie spośród wszystkich i wyróżniać się z tego otoczenia bo reszta mnie poprostu znudziła. Ale i tak wujeczka oglądam bo zawsze content na poziomie. Trzymaj tak dalej
Wow! Ogólnie średnio mi siada przeważnie Twoje śmieszkowanie, to ten film mega trafia w punkt!!! Super powiedziane, to co się teraz dzieje czasami w tym "community" to PATOLOGIA.... Brawo za te słowa!
fartar 21 siema. Jak u mnie gdy coś powiesz o ciuchach to już mówią, ze po jakiego chuja tyle na ubrania wydawać. Ogółem trochę mi żal paru osób. Ponieważ ja staram się zmieniać moje ciuchy codziennie. Ale jak ja WIDZĘ JAK KTOŚ CHODZI W TYCH SAMYCH CIUSZKACH PRZEZ PARE DNI Z RZĘDU to aż mi się smutno robi.
U mnie prawie całą klasa jest taka streetwearowa w sesie jak nie jakieś af1 cale białe albo te niebiesko białe air jordan 1 mid jakby z zamszu wiesz spodnie takie 'duże' i jakiś luźny T-shirtcik
Najgorszy typ w mojej szkole się fleksuje nike i adidas i śmieje się z osób które noszą np cleanta i mówi że oni nie są streetwearowcami i że nic o tym nie wiedzą bo noszą bluze z "sieciowki" bo nawet nie wie co to za marka 😥
Dla mnie noszenie gucci bo jest droga i ma hype jest śmieszne ponieważ bądźmy poważni to jest brzydkie to samo jest z croppem nie kupił bym nic w croppie bo jest gowniany ale gucci tym bardziej bo jest tak samo gowniane tylko że jeszcze kosztuje kwit duży. Tak samo nieogarniam jak te lamusy chodzą w hilfigerze czy kelvinie co w USA to jest na tym samym poziomie co cropp a oni robią z tych marek jakieś bogactwo
Najgorsi są ludzie którzy chwalą się pieniędzmi swoich rodziców bez nich pewnie pod mostem by wylądowali ale do nich to nie dociera i robią awanturę w domu ze nowego bogo nie dostali. Takie zachowania psują streatwear.
cóż ja jestem świadom że moje pokolenie zacznie wkrótce narzekać na młodsze pokolenie. Jednak starszych powinno się słuchać bo mogą być od ciebie mądrzejsi
Trochę źle to przedstawiasz. Bo tak jakby boisz sie powiedzieć wprost, ze nie można sie śmiać z nikogo, nie ważne co robi każdy ma swoje życie a Ty jakby no chcesz bronić tej kultury ale widzisz jakim kosztem. Pozdrowki, filmik fajny
W 2006r sciagnàlem swoje pierwsze af1, zaczynałem wtedy liceum. Otoczenie twierdziło, że lecę w nich w kosmos. Wtedy na porządku dziennym było nosić Cropp, ludzie tym się jarali, a firmy z wyższej półki....Mass, Clinic, Bunt, etc. Zobacz ile się zmieniło przez 12 lat......
U nas ostatnio (jakieś 2 dni temu,jak to pisze)2 osoby wymyśliły se że wezmą kogoś bluzę(nie streetwerowom jakby coś) pozmywają nią tablice ,posmarują klejem.
Ja jestem dziewczyną i ubieram się w streetwearze i tyle starczy 😂😂 wiele razy od koleżanek slyszałam, że jestem za mało kobieca albo że jestem chłopczycą(chyba nie wiedziały co oznacza to słowo tak naprawdę) a to tylko dlatego, że mam czasem bluzę, sportowe buty czy kolorowe włosy ;-; ogólnie to mam już wylewke ale na początku się przejmowałam takimi rzeczami
Adamisko 200 wiekszosc ubran croppa posiada wiele zenujacych tekstow, na poziomie podstawowki. Na dodatek ich ubrania sa slabej jakosci oraz wizualnie bardzo podjebane od innych marek.
"marka" zniszczyla sobie wizerunek bo kradli design ciuchow itp a i do tego noszona jest w wiekszosci przez sebixow ktorzy uzywaja kurwa jako przecinka
W szkole to jest takie coś: -jeśli zaczniesz nosisz streetwearowe rzeczy to wszyscy zaczną mówić, że nosisz podróby, lub że jesteś bananem. /nie polecam
Powiem szczerze jeszcze rok temu kupiłem se hoodie cdg feja i pewien ziomek 1 rok starszy podszedł i powiedział że wie że to fejk i mi wytłumaczył wszystko...Teraz chodzę co tydzień do pracy i zarabiam te 50zl i se kupuje supy i wgl...Dzięki za uwagę!
Mam tak samo w mojej klasie ogólnie to ja nazywam to w moje klasie gangami, ponieważ są osoby które interesują się takimi rzeczami czyli gry no i też grupa streetwear ta co uważała się za lepszych, wyższą i bogatą to te osoby które zaczęły konflikty w mojej klasie. Była tak sytuacja ze dwóch kolegów z tego GANGU StW zauważyli że dziewczynka o dwie klasy młodsza miała podrobiona koszulkę Gucci i buty supreme a ta dziewczynka jest biedna i rozniesli to na całą szkole nie muszę mówić co było dalej. Więc naprawdę jeśli ktoś z was należy właśnie do takiej grupy naprawdę reagujcie tak jak mówi wujek rada bo to nie jest fajne. Zresztą miałem jedna taką sytuację z koszulka z jednej pewnej strony ale przyznaję się nie znałem się natym tak dobrze i nie skończyło się że mną dobrze . Niw śmiejcie się z takich osób i reagujcie
@@n0m206 no właśnie tak XD. Np mam typa w klasie co wyzywal wujka od debili bo zamiast normalnych bluz hilfigera za 300 woli 1500 wydać na bluzę supreme XDDDD
Zu mnie w szokole właściwe nikt sie tym nie interesuje i mają to gdzieś ja tam nosze se jakieś itemki i mają to gdzieś ale nawet jakby miały coś do tego to miałbym to w dupie xe
Ja w gimbie z ziomkami grzałem wóde na szkolnych dyskotekach i podpijalem spirytus z szafki chemicznej, gdzie mi w głowie było się śmiać z ludzi ze względu na ubiór, jedyne na co się zwracało uwagę to to, czy w danych spodniach koleżance dupę fajnie widać. Całe szczęście, że już klasa maturalna, a nie czasy dzisiejszej podstawówki
Ja tak się zastanawiam po co. Za moich czasów szkolnych ludzi praktycznie nie interesowały takie rzeczy. Co niektórzy mieli air maxy 90, a tak to nikt nie zwracał uwagi i pisze tu już o liceum. Nie wiem czy moda w jakiś sposób była wyznacznikiem, raczej rzadko i chyba tylko w przypadku dziewczyn (i to też jakoś bez przesady, co niektóre potrafiły tylko w kosmos się odwalić to wszyscy się śmiali, że pewna kultura osobista, czy też stroju obowiązuje na terenie szkoły i miniówka odsłaniająca pół tyłka była absolutnie nie na miejscu). W podstawówce/gimnazjum to chodziło się w byle czym, aby wyjść i żeby to ubranie+buty były wygodne do zabawy, ganiania się - nie udawaliśmy dorosłych, fakt - takie rzeczy jak alkohol, papierosy były, jak w każdym roczniku, ale absolutnie nikt nie myślał o jakimś wyjściu na zakupy w kontekście ubrań itd. Co najwyżej gry na pc się zbierało. To jest straszne jak przechodzę czasami obok jakiejś szkoły i część dzieci wygląda starzej ode mnie lub na równi (nie dano mi zbyt wiele wzrostu, także ten). Co to za czasy, że dziecko w podstawówce musi udowadniać swoją wartość poprzez drogie ubrania, dobrane w odpowiedni sposób, super buty, ewentualnie makijaż/torebka w przypadku dziewczyn. Chore, po prostu. Dzieci naprawdę mają dużo czasu aby dorosnąć, niech będą dziećmi dopóki mogą. Czas się nie cofa. W dodatku to co mówisz w filmie, szerzące się chamstwo i kpienie z innych w tak młodym wieku. Odebranie sobie szansy na poznanie przyjaciół, wartościowych osób, które na zawsze odetną się od takich "ułomków", a potem takie "ułomki" bardziej dojrzałe zobaczą, że prawdziwych znajomych, na których mogą liczyć po prostu nie posiadają. Zabawa kończy się tam, gdzie dana zabawa nie śmieszy obu stron na raz.
Serio nie rozumiem takich marek jak supreme i bape w szkole. Jestem zwolennikiem jakiś fajnych butów (Ub, Vapor, Yeezy itp) a do tego basic fit, nie rozumiem jak można zafitować do tego losowy tee supa... widze u mnie typa w szkole w bogo supXlv czarno białe :/ no ale dobra niech sobie chodzi, nikt się nie śmieje
Ja też lubię założyć jakieś buty fajne a reszta basic jakoś ładnie przyfitowane kolory i gitara nie muszę wydawać majątku a wyglądam lapiej od tych "bogów streetwearu"
Ja miałem podobnie tylko nie nosiłem podróbek. Kupiłem jakieś Jordany w outlecie nike, a moi koledzy pseudo streetwearowcy robili mi snapa i mowili ze takich nie ma o to jest wkurzające
Mam w klasie chłopaka który wyśmiewa innych, (mnie też) że mają niemarkowe ciuchy, a sam takowych nie posiada. Nie rozumiem czasem innych. Tak samo jak założę coś luźniejszego jakiś oversize do szkoły (które bardzo lubię i mi się podobają) jestem przezywana "Nosisz XXL XD?" "Jesteś taka gruba, że musisz nosić ciuchy 2 razy większe?" "Ubierz coś normalnego". Przez pewien okres bałam się nawet przychodzić do szkoły i straciłam na pewności siebie przez takie wyzywanie (nie chodzi tu i wyłącznie o ciuchy). Szkoła zmieniła się bardzo, w prawie każdej klasie znajdzie się grupka osób mądrzejsza i lepsza która "ma prawo" wyzywać innych.
U mnie w szkole ludzi w teesach z Big Star, Adidas, Sinsay, cropp itp. Się śmieją z 10 latków w fejkach bogo... Żenada. A jak spytałem się co oznacza skrót bogo to słyszałem tylko yyyyy
Ej no co macie do itemów z croopa? One są ładne. A i czy chodzenie w croppie i New Yorkerze to tez streatwear? Bo chyba nie chodzi tylko o marki tylko np. O to jak to do sb pasuje. Zgadzacie sie ze mna? Np. Można ładnie złożyć jakis komplecik ze spodni z croopa bluzy i shirta z Ny .
@@foxyyxd ja mam tez jogerry t shirt i dwi bluzy które nie sa zgapiane od niczego. A przysrywanie soe do parodjuijacych bluzek np cos w stylu bogo supa tylko z napise fuck itp.
Ja mając 17 lat i jako tako interesując się modą uliczną raz kolega pytał na grupce o PC na hoodie ASSC to mu odpisałem, po czym napisał mi w DM, że nie mam żadnego hypowego itemu więc się nie znam. Śledzę większość premier, i jak coś fajnego wyjdzie to próbuję dropić, ale nie stać mnie jakoś na mega drogie ubrania czy buty. Pozdro, zajebisty film!
U mnie w szkole typ z młodszych klas ( chyba 5 ) ma fejki supreme i mówi do różnych osób coś w stylu "patrz mam supreme to jest więcej warte niż wypłata twojej starej" więc masakra Pozdro 600
Ja raz miałem tak jakieś dziecko 4-5 klasa przyszło w supreme koszulce za 20zł na allegro wyśmiali go doszczętnie i przez cały dzień nosił plecak na brzuchu XDDDD
U mnie w klasie typo się że mnie śmieje bo nie noszę drogich ubrań itp. Ja se noszę same basici ogólnie(bo nie lubię ubrań z wyjebanymi logami etc.), a on ma jedynie jedną bluzę z Nike którą dostał na święta i nosi ją codziennie xD
To może na dołożę cegiełkę z mojego życia Chodzę w stylu streetwear około 2 lata, rok temu przeniosłam się do nowej szkoły, tam jest taka paczka uczniów którzy chodzą tylko w tym stylu co ja... No i już jak przeniosłam sie do tej szkoły byłam ich głównym punktem kpin. Podchodzili niby mili a jak odeszli to było „hajs od rodziców na to bierze, szmata jebana” „sprzedaje się bo skąd by miała na to hajs” itp. Itd. Nie chwale się ale miałam naprawdę dobre ciuchy, buty, dodatki a na to zapracowałam sobie sama. Raz w życiu miałam podróbkę... dostałam ją chyba od mamy (ona nie wiedziała że to fejk ale nie chciałam robić jej przykrości i założyłam do szkoły jak mnie prosiła, pod bluzę (bluzka supreme) tylko traf chciał że kolega mnie przez przypadek polał sokiem i musiałam zdjąć bluzę, chodziłam w samej tej bluzce (fejku) i to dla nich było punktem zaczepienia.podczas którejś tam przerwy popchnęli mnie ze schodów mówiąc „zajebista z ciebie podróbka typiaro” i reszte dnia miałam zjebaną przez nich. (Popychanie, gadanie coś o mnie na głos itd.) A dodam że oni mieli więcej fejków niż oryginałów.
Ja mam w szkole 2 gości którzy noszą fejk supreme, gucci, yeezy itp i wzywają mnie że mam bluzę z H&M albo coś innego np. lee Cooper, wrangler, levis lub adidas albo że on ma yezzy ( fejk) a ja mam air max. A ja mu mówię żeby kupił jakieś ubrania adidas, nike, champion albo cleat a nie chodzi w podrubach on dalej mnie wyzywa. ☣️☣️☣️☣️ O albo typ który ma fejk bogo na przuchu i chodzi z wypiętą klatą po szkole.
@@NLE-rp2us yeezy z plastiku, supreme z naklejką na pół bluzy albo z box logo na brzuchu z r przypominającym y , gucci z plastikowymi sznurkami z kaptura,