Na żywo robi jeszcze większe wrażenie, po spektaklu, w moim odczuciu jedna z najlepszych piosenek, oczywiście zdaje sobie sprawę, że sytuacja cyganów w średniowiecznej Francji miała nieco inną specyfikę, ale obecnie ta piosenka jest dość aktualna i na czasie...
Bodaj najlepsze przedstawienie w Muzycznym, jakie do tej pory widziałem. Oczywiście zaprezentowany fragment to próba, więc brak strojów, charakteryzacji i finalnego oświetlenia/efektów. Najlepiej w roli Clopina wypada chyba Ł. Zagrobelny (najlepszy głos, jaki ostatnio słyszałem w teatrze, ale zważywszy na ukierunkowanie kariery nie powinno to zaskakiwać).
Sądzę, że tam może być " Kajdanów ciągły zgrzyt, na Île de la Cité." To wyspa na Sekwanie na której znajduje się katedra Notre Dame, Palais de Justice (pałac sprawiedliwości, tam sobie urzędują różnego rodzaju sądy i inne urzędy wymiaru sprawiedliwości) i inne.