Ja Ci powiem, że ogólnie to dużo bardziej lubię jak robisz pozytywne recenzje dobrych filmów, bo w tym zasranym życiu pozytywności potrzeba, także dziękuję za te 22 minuty, a w sumie to więcej, bo pewnie jeszcze obejrzę nie raz.
Kanał Miedzia to kanał, który najmniej się zmienił na przestrzeni lat. Przed chwilą oglądałem film sprzed czterech lat i za chwilę dzisiejszy. No i myślałem, że dzisiejszy jest też sprzed czterech lat xd PS. Han Solo strzelił pierwszy, Jan Paweł drugi
8:30 Ciekawostka: dwójka przyjaciół Luke'a z wyciętych scen zaliczyła jakiś czas temu występ gościnny The book of Boba Fett, gdzie przesiadywali oni akurat w barze zaatakowanym przez piratów.
4:14 Mama: jak ty poznajesz kto jest dobry, kto zły? Tych postaci jest sporo. Dziecko: źli mają czerwone miecze Mama: aha, ok Generał Grievous: "pojawia się" Mama: "confused screaming"
z tymi parsekami to akurat jest teoria że Han znalazł jakąś nieznaną trasę w hiperprzestrzeni na Kessel która była krótsza a tak naprawde Lucas pewnie wstawił jakieś kosmiczne słowo żeby fajnie brzmiało :P
jak tak o tym myślę, to masz rację z Lucasem. wtedy uniwersum nie było jeszcze ustalone, więc tak rzucił, a potem w Hanie Solo to było 12 parseków z kessel nie na kessel. do dziś nie wiem, co o tym myśleć,
7:34 Tak właściwie to C3-PO miał usuwaną pamięć i nic nie pamięta z filmów 1-3. R2-D2 pamięta wszystko, ale jego historię by były mało ekscytujące. Ta dwójka jednak brala udział w bitwie na Scarif w Łotrze 1 a o tym by było co opowiadać.
13:31 Tutaj chodzi o to, że trasę na Kessel, która zwykłym szlakiem ma x parseków udało mu się pokonać w mniej niż 12 parseków. To tak jakby trasę z Krakowa do Warszawy (290 km) przejechać w linii prostej (jakieś 252 km). Mówiąc prościej - użył nieuczęszczanego skrótu przez niebezpieczną mgławicę. :) ✨The more you know✨
10:34 tak właściwie to był to dźwięk smoka krayt którego się bali właśnie ludzie pustyni A ten super speed z Mrocznego Widma był używany też w The Force Unleashed Im więcej wiesz
5:47 Kupiłem sobie ostatnio polskie wydanie Star Warsów z 1990 roku (książkę) i... tam pisze, że oni tam na serio oszczędzali amunicję... Strona 18 i 19 "Dowódca krążownika Imperium odetchnął z ulgą, gdy przez komunikator nadeszła informacja o zniszczeniu ostatniego gniazda oporu buntowników. Z satysfakcją wysłuchiwał meldunków o działaniach swoich ludzi, kiedy poprosił go jeden z oficerów artylerii. Kapitan podszedł i spojrzał na okrągły ekran obserwacyjny. Widoczny na nim niewielki punkcik opadał ku majaczącej w dole gorącej planecie. - Jeszcze jedna szalupa, sir. Rozkazy? - jego palce zawisły wyczekująco nad przełącznikiem komputera celowniczego baterii energetycznej. Ufny w moc ognia swego statku kapitan od niechcenia studiował odczyty czujników skierowanych w stronę kutra. Wszystkie wskazywały zera. - Proszę się powstrzymać, poruczniku Hija. Sensory nie wykazują obecności istot żywych na pokładzie. Pewnie w układzie odpalającym tej szalupy nastąpiło jakieś zwarcie, albo wpłynęła przekłamana instrukcja. NIECH PAN NIE MARNUJE ENERGII."
George Lucas 1974: A stworzę sobie takie jeden film o kosmosie. 45 lat temu George stworzył uniwersum które połączyło miliony ludzi, stworzył ogromną franczyzę i popkulturę. I choć można się spinać o sequele... Ja jestem fanem który kocha całe uniwersum, może oprócz Resistance, więc panie Lucas, dziękuję.
@@szymeq.haizaki4898 chłopie tobie się w głowie poprzestawiało, disney cie rucha w dupe a ty dalej wmawiasz sobie i innym ze sequele są jakkolwiek dobre
5:47 w książce "from a certain point of view" zostało wyjaśnione że Imperialni generałowie byli awansowani na podstawie zabójstw na oddane strzały, także przez strzał w kapsułę ratunkową bez żywych osób straciłby
Ciekawy sposób na awanse Tym bardziej teraz można się bać/respektować (zależy od punktu widzenia) takich osobistości jak Tarkin, Thrawn czy też Gideon patrząc na to jak wysoko byli
Ten krzyk, którego używa Obi Wan, to krzyk Smoka Krayt. Były to żyjące na Morzu Wydm ogromne stworzenia. Tuskeni (ludzie pustyni) traktowali zabicie smoka jak rytułał przejścia w dorosłość. Krzyk Smoka można usłyszeć w 2 sezonie The Mandalorian.
14:00 istniał kiedyś komiks, niekanoniczny za legend, gdzie Han Solo rozbija się sokołem na Ziemii, zabijają go tubylcy i po latach odnajduje go Indiana Jones
Najwspanialsze że to wszystko było kręcone w czasach efektów specjalnych opierających się na makietach, rysunkach i poklatkowych efektach, grafika komputerowa to drobnostka niczym miecz świetlny, laserowy strzał, gwiazdki na niebie, zaczernione tło (kosmos), intro z napisami. Cała reszta to ucharakteryzowane pomieszczenia, przebrani ludzie, mini-makiety kosmosu, planet, statków i blaszane atrapy AT-ESTów.
13:40 a to się zgadza bo bardzo ryzykownie można wykonać manewr w pobliżu osobliwości (czarnej dziury) przez co zagina przestrzeń zmniejszając odległość wymaganą do przebycie nadal przebywając taka samą odległość
10:32 tak dla doinformowania, obi wan wydał wtedy dźwięk pewnego groźnego pustynnego potwora którego panicznie boją się ludzie pustyni, więc już wiecie czego się wystraszyli. Im więcej wiesz 👍🏻
Z ciekawostek, scena walki kosmicznej, wygląda tak dobrze, bo w 97 została ona poprawiona (pewnie później też) :). We wcześniejszej wersji było widać sznurki na modelach itp. :)
Znowu gwiezdne wojny tutaj. Nie jest źle. Nie jest też dobrze. Można powiedzieć że jest średnio. W oryginalnym wydaniu nie było też pierścienia w trakcie wybuchy Gwiazdy Śmierc(dz)i i Alderanu i zostały dodane w remasterze. Czekam tylko na imperium kontratakuje. Btw 5:00 uwielbiam te dialogi, bardzo memiczna scena.
szturmowcy na tantive four (i później na hoth) to byli żołnierze armii klonów. tzw Pięść Vadera. Obi wan udał odgłos Smoka Krayt. pojawia się w drugim sezonie Mandaloriana
Co do mieczy świetlnych: W oryginalnej trylogii to "świecenie się" tych kijków nie został dodany w postprodukcji ,a jest wynikiem sztuczki z odblaskami (w rękojeści był mały silniczek ,który obracał kijek ,na którym były odblaski). Stąd też walka w Nowej Nadziei jest taka drewniana ,bo ten cały sprzęt był bardzo delikatny. Mogę się mylić ,ale w Nowej Nadziei wykożystano tę sztuczkę ,nie wiem jak było w przypadku kolejnych filmów.
Będąc kompletnie szczerą prequele są moją ulubioną trylogią. Oryginalną też uwielbiam, lepiej napisane dialogi i fabuła lepiej sklecona, ale nie były moim dzieciństwem. Sequele nie są kanoniczne.