O dobrych broniach na zombie i inne Wasze pytania - Q&A #7! 

Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno. [Krzysiek]

To tylko moje spostrzeżenie. Ps. świetny żart o świnkach:)

Mi Pan Krzysztof przypomina takiego jednego esesmana z fimu "Upadek" :)

A konkretnie tego co tak szedł między stosami palących się dokumentów Trzeciej Rzeszy :)

dokładnie tak samo pomyślałem :)

Przejrzyj poprzednie Q&A bo już o tym była mowa parę razy. Niemniej jednak postaramy się w przyszłości zrobić materiał cały na ten temat. [Krzysiek]

+Domowy Survival Dzięki. Nie widziałem wcześniej ale poszukam.

Dzięki za odpowiedź.

Na pierwsze pytanie nie odpowiem, bo niemal identyczne pytanie padło już w tym odcinku. [Krzysiek]

Staram się zawsze nagrywać ładne filmy, ale tu ograniczała mnie pogoda -- razem z aparatem musieliśmy stać pod dachem, przez co ja stałem w drzwiach i kadr musiał być taki, żeby nie było widać ściany. [Krzysiek]

Byłoby bardzo praktyczne ;-)

Oryginalnie glany to są robociarskie buty z twardym noskiem ochronnym i gwoździoodporną podeszwą, a nie lekkie i wygodne buty taktyczne, którym bliżej raczej do obuwia trekkingowego, niż ochronnego.

W glanach chodzisz do szkoły wojskowej...? Nie wyśmiali cię jeszcze?

Naucz się czytać, buty taktyczne.

Malina RUI ,,butach taktycznych tzn glanach" buty ,,taktyczne" =/= glany

Tak. Uznałem, że to nie ma sensu. Polowanie z łukiem w Polsce jest nielegalne i nie ma sensu w ramach przygotowań do trudnych czasów łamać prawa, bo... to samo w sobie może Cię wepchnąć w trudne czasy. A jak nie będziesz ćwiczyć, to tym bardziej nie ma to sensu. [Krzysiek]

Artur napisał o tym artykuł na blogu. W 100% się z tym zgadzam. Obstawiam, że po prostu zdali sobie sprawę, że nie są w stanie wszystkim pomóc od razu. [Krzysiek]

Dziękuję za informację, lecę przeczytać.

Ja tam na co dzień chodzę w słoniu. Ergonomia trochę ssie, no ale edc to edc. Pozdrawiam

Pozdrawiam również ale na edc bym ci bardziej mc1 polecał i jak masz jakąś pelerynę przeciwdeszczową w edc to możesz zastąpić jako płaszcz przeciwchemiczny op1 ;)

Wiesz, chodziło mi tylko o to twoje ,,Jakich masek przeciwgazowych używasz?" Brzmiało to tak, jakby maska była przedmiotem codziennego użytku :P

No fakt dziwnie to napisałem :D

Pytanie czeka na lepsze czasy, tj. na swoją kolejkę. ;) [Krzysiek]

chemia gospodarcza panie Haisenberg ? Z tego też da się zrobić metę ? :D

Można spróbować ;)

Lamus Show Kule lub pociski można oczywiście kupić w sklepie stacjonarnym, albo internetowym. Można też odlewać. Czarny proch można ,,dostać w prezencie’’, kupić w Czechach, albo wyrobić EKB i normalnie w sklepie

Na CB też kiedyś trzeba było mieć papiery i jakoś nic się złego nie dzieje, gdy obowiązku posiadania papierów już nie ma. [Krzysiek]

Domowy Survival Chyba nie korzystasz z CB.

Nie słyszałem, żeby komuś stała się krzywda od tego, że na CB pojawiają się bluzgi czy reklamy przydrożnych prostytutek. [Krzysiek]

+Domowy Survival No i właśnie tego na pasmach krotkofalarskich nie uświadczysz.

To powiedzmy głośno i jasno, że te pasma mają pozostać tylko dla elity, a nie okłamujmy siebie i innych, że tu o jakieś "bezpieczeństwo" czy "porządek" chodzi. Chodzi o to, żeby paru starszych panów mogło sobie komfortowo rozmawiać z innymi starszymi panami i żeby im nikt nie przeszkadzał. :) Tak? [Krzysiek]

Jedna rzecz to MIEĆ radio działające na takiej częstotliwości, a inna rzecz to go UŻYWAĆ. [Krzysiek]

Jak się ma to można używać, czyż nie?

Stary Traper -- można, ale nie wolno. Ale podobno jak czegoś nie wolno, ale się bardzo chce, to jednak można. ;) (Dla niekumatych -- to żart, nie można!). [Krzysiek]

Wszystko można, póki cię nikt nie złapie ;)

Co konkretnie masz na myśli? Woda z kranu jest różna w różnych częściach kraju. Nawet w jednym mieście potrafi się bardzo różnić, bo jej jakość zależy też od tego, jaka jest instalacja wodna w budynku. [Krzysiek]

Tak ma Pan rację. Sama instalacja wodna sprawia wielką różnicę w jakości wody - ilość rdzy którą pijemy. Zachęcam Cię do kupna Filtrów odwrócona osmoza RO6 na allegro kupisz za ok 350 i zamontujesz bez większych problemów sam. Woda ma wyrazisty smak tak jak i herbata zmienia kompletnie odczucia smakowe. Ja jak się przyzwyczaiłem do wody ze swoich filtrów i pojechałem do swoich rodziców jak mi nalali swojej herby to miałem odczucia jak bym jakąś herbatę z mydłem pił :P Dlaczego RO6 bo RO7 nic więcej nie daje a się płaci (jonizator wg mnie nie działa zbytnio o ile wg)... Jeśli masz jakieś pytania dot filtra to proszę chętnie pomogę jeśli będę znał odpowiedź. (nie zajmuję się sprzedażą filtrów lecz zdrowie jest najważniejsze, lubię Twój kanał więc chętnie i ja się jakąś wiedzą podzielę) Daniel, miło mi :)

Pamiętaj, że woda z wodociągu zawiera chociażby wspomnianą rdzę, chemikalia o których nie wiemy, chlor i fluor. Osmoza nie usuwa wszystkich cząstek jednak coś koło 80-90% redukuje to ścierwo i z samego tego już warto kupić takie filtry. Osmoza sprawia, że woda przepuszczona przez osmozę jest praktycznie tak wyjałowiona, że przypomina wodę destylowaną. -Dobrze woda też ma minerały, a pijąc destylowaną pogorszymy bardzo nasz stan zdrowia. Zgadza się jednak od namineralizowania wody jest mineralizator - jedna z części filtrów RO6 / mineralizator nie jest drogi do 20zł i wystarcza na ok rok. Mały serwis robi się co 6 miesięcy. Wymienia się filtry szklankowe. Co rok wymienia się szklankowe, wkład węglowy i mineralizator oraz reduktor wylewki / restryktor? a co ok 2-4lata również membranę osmotyczną. Mamy 2 kraniki woda mineralizowana i demineralizowana spokojnie można jej użyć do żelazka czy też akumulatora jako wodę destylowaną. :)

Nie, już taka grupa jest. facebook.com/groups/domowysurvival/ Musimy pamiętać, żeby o niej także wspominać w opisie pod filmem. ;) [Krzysiek]

W sklepie Azymut przy Corazziego w Warszawie (mają też stronę internetową). [Krzysiek]

Ja zawsze chodziłem w HDkach. Znosiłem kilka par, dwie mam do dziś. [Krzysiek]

Z HDkami nie miałem doczynienia, nosiłem Break free, Steel i Undercover. Chyba jedyne godne z tej trójki to Undercover, jednak nadal uważam, że taktyczne są tańsze i lepsze.

Ja w wakacje byłem

Dlaczego 75-letnia babcia Glocka nie ogarnie? Nie utrzyma go w ręku po strzale, czy jak? [Krzysiek]

+Domowy Survival nawet biorąc sam odrzucił pod uwage (co prawda glock nie kopie mocno ale kopie) do tego wyjęcie broni i przygotowanie do strzału tez może być problemem.prawdziwe życie to nie film. do tego zkad zdobyć glocka czy inna broń palna?

Nabyć go drogą kupna dziś. A jeśli ktoś nie ma cierpliwości do załatwienia pozwolenia na broń, niech kupi sobie rewolwer czarnoprochowy. Naładowany bęben może leżeć i czekać na zombie. Natomiast jeśli ktoś nie jest w stanie użyć broni palnej do samoobrony, bo nie ma pełnej sprawności (jest stary, słaby, albo niepełnosprawny), to TYM BARDZIEJ nie obroni się z użyciem broni białej. Więc używanie 75-letniej babci, która nie ogarnie Glocka jako argumentu przeciwko broni palnej jest absurdalne. Co do reszty argumentów -- zgoda. [Krzysiek]

+Domowy Survival oczywiscie ze jest absurdalne,ale podane rowniez w filmie.Inna kwestia jest to ze sam Pan mowi ze nie warto miec broni i sprzetu ktorego nie uzywamy na codzien a pron palna to napewno nie jest cos c9 mozna cwiczyc w ogrodzie.zalatwienie pozwolenia na bron to nie tylko kwestia czasu i cierpliwosci ale rowniez badan psychologicznych no udowodnienia ze bron jest nam potrzebna a argumentacja "potrzebuje na apokalipse zombie" chyba nie przejdzie :) bron czarnoprochowa jest rozwiazaniem ale nie jest to tania rzecz tylko ma te wady o ktorych wspomnialem wczesniej. dodatkowo mimo ze jestem fanem zywych trupow to w naszym regionie geo-politycznym bardziej zagraza nam konflikt zbrojny i katastrofa naturalna typu powodz niz epidemia nieumarlych niemniej chetnie obejrze Pana klasyfikacje najlepszych broni na zombiakow i film jak sie przygotowac do takiej apokalipsy(kiedys jakis spec od surviwalubl stwierdzil ze najlepiej szykowac sie wlasnie ja apokalipse zombie bo zawiera ona w sobie kazdy mozliwy scenariusz:upadek gospodarki,systemu i sluzb,brak zaopatrzenia,haos i anarchie na ulicach)

Uwaga odnośnie ćwiczenia w ogródku jest słuszna tylko częściowo. Celne strzelanie z broni palnej w sytuacji zagrożenia to nie tylko samo naciskanie spustu (czego nie wolno robić z broni palnej na podwórku), ale też umiejętność skutecznego wyciągnięcia broni z kabury, sprawnego usuwania zacięć czy wymiany magazynków. To wszystko można ćwiczyć na broni palnej w domu -- zamiast nabojów ładuje się do magazynka tzw. "zbijaki" i już. Nie ma huku i wystrzału, ale ćwiczenia jak najbardziej można robić. I masa ludzi tak ćwiczy, nie tylko na strzelnicy. A tak naprawdę wystarczy kupić replikę ASG albo wiatrówkową danego pistoletu czy karabinu, żeby móc ćwiczyć też strzelanie w domowych warunkach. Jedyna różnica jest taka, że huku i odrzutu nie będzie. Tylko to też nie jest argument, który miałby sugerować wybór broni białej. Siekierą czy maczetą też się nie poćwiczy w domu. W ogrodzie prędzej, tylko trzeba sobie cele przygotować. Jeśli chodzi o pozwolenie na broń, to nie robi się pozwolenia do celu "ochrony przed zombie", tylko do celów sportowych -- i potem się jeździ na zawody, także strzelectwa dynamicznego, gdzie się masę praktycznych sprawności ćwiczy. Tak, nie jest to tanie hobby i taniej mieć maczetę czy siekierę, niż nowoczesny pistolet czy choćby czarnoprochowy rewolwer... [Krzysiek]

"niesamowitym wysiłkiem woli" - że przypomnę starą anegdotę, znaną mi z "Pięknych Dwudziestoletnich". ;-)

Jesteś strasznym optymistą. :D [Krzysiek]

Bo nie wiem kiedy idziecie. [Krzysiek]

Ja kupiłem w sklepie Azymut przy Corazziego w Warszawie. [Krzysiek]

Domowy Survival A dziękuje Panie Krzysztofie (Krzysiu(jak pan woli))

Nijak to nie chroni eteru, bo można kupić radio i zacząć nadawanie bez posiadania pozwolenia. A pozwolenie, o ile dobrze czytam, jest wydawane dla osoby, a nie dla stacji. [Krzysiek]

O pozwolenie ubiega się osoba, bo ciężko aby radiostacja sama poszła do urzędu i wypełniła dokumenty, ale samo pozwolenie identyfikuje stację, a nie osobę. Czyli pozwolenie jest wydawane dla stacji, nie dla osoby. Pod znakiem wywoławczym jednej stacji może śmiało pracować jedna jak i tysiąc osób. Żadne pozwolenia, regulacje nie będą chronić ani eteru, ani internetu czy porządku na drodze. Więc dyskusja w tym kierunku nie ma sensu. Jeśli uważasz, że pozwolenie radiowe nie ma sensu, to powiedz mi czemu zrobiłeś prawo jazdy, przecież to nie czyni dróg bardziej bezpiecznymi czy lepszymi. Zakładam, że po to aby postępować zgodnie z obowiązującym prawem, aby być świadomym jak postępować na drodze i nie wprowadzać zbędnego chaosu, a o logice, zasadności prawa to powinni wypowiadać się prawnicy. Tak jak ktoś napisał wcześniej, pozwolenia radiowe mają cel regulacyjny, opłata 80 raz na 10 lat, nie utrzyma "bandy darmozjadów".

Zgadza się, nie ma co dyskutować nad sensem istnienia pozwoleń radiowych. Tego sensu nie ma. Cieszę się, że co do tego się zgadzamy. Nie rozumiem pytań dotyczących prawa jazdy. Fakt, że je mam, nie oznacza chyba automatycznie, że uważam istnienie obowiązku posiadania prawa jazdy za słuszny? [Krzysiek]

To nie jest miejsce na dyskusje o prawie, tym bardziej że nie mam wykształcenia prawniczego, dlatego Twoje pytanie pozostawię bez odpowiedzi. Natomiast chciałbym jeszcze skomentować jedną Twoją wypowiedź. Egzamin w UKE na świadectwo radiooperatora jest łopatologicznie prosty, masz dostęp do pełnego zestawu pytań z odpowiedziami, większość z nich jest intuicyjna i osoba, która ukończyła szkołę podstawową powinna sobie poradzić z nimi. Sam test składający się z 20 pytań, przy czym możesz popełnić do 8 błędów nie jest specjalnym wyzwaniem dla osoby ogarniętej. Także proszę nie dramatyzuj jak to ciężko zdać egzamin na świadectwo radiooperatora (chyba, że mówisz to z własnego doświadczenia). Do uzyskania świadectwa w służbie radioamatorskiej nie ma potrzeby wykazania się umiejętnością posługiwania radiem.

Ja nie twierdzę, że ciężko zdać ten egzamin. Takie słowa nigdzie nie padły. Twierdzę jedynie, że obowiązek jego zdania jest bezsensowny, bo realnych korzyści dla bezpieczeństwa w eterze nie przynosi. [Krzysiek]