O duecie Trump-Vance i nowej polityce USA | Jacek Bartosiak i zespół S&F 

Ale Jacek ma mikrofon. Mega dobrze słychać. Chłopaki proszę wprowadzić to u każdego z Was. Dziękuję.

Dorzucam się do mikrofonów dla Marka i Alberta... ;-) Dziękuję Panowie!

Dzisiejsza dyskusja była jedną z lepszych, zwłaszcza końcówka o dołączeniu amerykańskiego biznesu do Trumpa. Kolejne dekady wyglądają bardzo gorąco. 🔥

świetna rozmowa, jak zwykle pobudza wyobraźnie i rozszerza postrzeganie świata. dzięki!

Odsłuchałem. Albert jak zwykle brzytwa. Niesamowita przenikliwość analizy połączona z rzadkim darem oszczędzania słuchaczom pierdolenia po próżnicy.

Panowie, więcej takich smaczków. Jeden z lepszych podcastów od dawna. Bez emocji, różne wizje i porównania. To była przyjemnością. Dzięki.

Panie Jacku, święta prawda o tym jak dużo zależy od wielkich korporacji finansowych Świetna rozmowa. Jedna z najlepszych

Rodacy zobaczcie jaki hejt w kometarzasz wylewa się na S&F, na ludzi którym zależy, na ludzi którzy chcą o ten kraj zawalczyć, uświadamiać. Polaku bądź czujny. Potrzebujemy więcej takich kanałów jak ten. Pozdrowienia dla całego zespołu.

"Zaczęło się od jakichś z dupy historii pewnie" kocham gościa zanten luz

jest oczywiste że to nie Tramp jest dla Europy zagrożeniem tylko polityka UE.

Wypowiedź pana Bartosiaka około 16 min wskazuje że pan Jacek ma oprócz wiedzy wspaniała intuicję. Pan Albert niestety myli się, to musi doprowadzić do W bo Amerykanie nie wezmą się do roboty choćby chcieli. Antykultura uformowała już mózgi w stronę łatwego życia.

Zawsze się rozkręcacie, jak trzeba kończyć 😂😂😂😂 Dziękuję za pracę, brawo Panowie🎉

Kochani, z audycji jasny przekaz , przygotowujmy się na ciężkie czasy, Pozdrawiam Serdecznie

Ależ odcinek! Niesamowite wypowiedzi. Stukrotne dzięki za dzielenie się tak szeroką wiedzą.

Drodzy panowie, przysłuchuje się Waszym rozmowom od dłuższego czasu i merytorycznego to czyste złoto, nie mogę jednak znieść różnicy w głośności i jakości państwa mikrofonów. Słucham zawsze jadąc w samochodzie i raz msze to przyciszać to zgłośniac bo poziomy zmieniają się nieustannie wraz z mówcą. Bardzo proszę pomyśleć o zainwestowaniu w jednakowe mikrofony, nie musi być to żaden high end ważne by wszyscy rozmówcy mieli taki sam. Polecam zapytać jakiego używa Pan Marek Budzisz bo go zawsze słuchać najwyraźniej i najrówniej. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za Waszą pracę.

Panowie, dzięki za wasze analizy

Dobra robota, Panowie! Tak trzymać! "A hejterom wiadomo co w co" - jak mawia dr Wojciech Szewko.

Możliwość wykorzystywania pracy innych, co często porusza pan Jacek, jest kuszące i korzystne wyłącznie krótkoterminowo. Jednym z przykładów jest sytuacja Hiszpania - Francja w XVI - XVIII wieku. Społeczeństwo "panów" się rozleniwia i degeneruje. Brak codziennego treningu powoduje utratę zdolności, możliwości i sprawczości. Następuje w wyniku tego nie do uniknięcia - cykliczność zjawisk. Chiny pracują i doskonalą pracę. Do tego mają swój sprzyjający kapitał kulturowo-cywilizacyjny. Następnie trzeba zauważyć, że liczebność ludnościowa Azji Południowej i Wschodniej to 4 mld ludzi - połowa świata. Zachód łącznie to 20% z tej sumy dajmy na to 800 mln. Obieg wiedzy jest na tyle szybki, że we w miarę rozwiniętych cywilizacjach liczba ludności jest czynnikiem nie do pominięcia. Stan gospodarki jest taki, że co miesiąc USA ma 75 mld USD deficytu handlowego, a Chiny 80 mld USD nadwyżki. Więc przepaść stale rośnie. Do tego Stany mają problemy wewnętrzne: siły spajające spadają, a różnice, sprzeczności, destrukcja społeczna rośnie. Stan infrastruktury, zapóźnienia, także są problemem. Jeżeli nie będzie jatek, to Ameryka obroni się za dwoma oceanami, ale z czasem dojdzie do konfliktów wewnętrznych w wyniku zapadającego się poziomu życia. Sprawy przyspieszą, jeżeli armia nie obroni dolara i Swiftu, a brak honorowania dolara nie pozwoli żyć na koszt świata i ponosić tak wielkie wydatki militarne. Duet armia - dolar jest decydujący dla punktu przełomowego współczesnych dziejów. Współczesna pozycja Chin to nic nadzwyczajnego. W latach 150 p.n.e. - 1850 n.e. przez 2000 lat szacuje się, że Chiny + Indie wytwarzały około 70% światowego PKB. Więc z punktu widzenia Chin nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Trzeba jeszcze na koniec zauważyć, że Chiny przez wieki, chociaż miały te możliwości, nie rabowaly i demolowały świata, a Zachód tak.

Dziękuję Wam 👍

„Nigdy nie narzekaj, nigdy się nie tłumacz, zrób co trzeba i niech ujadają.” - Nellie McClung. Na pohybel wszystkim hejterom pana doktora i całej ekipy S&F. 👍🇵🇱👍🇵🇱 dziękuję za panów pracę dla Polski.

Bardzo wartościowe analizy panów. Warto słuchać, człowieka ubogaca w wiedzę o mechanizmach rządzących światem 👍

Panowie, dzieki, że jesteście👍

Polska Uśmiechnięta nadal

Bezwzględnie jedna z najlepszych rozmów ostatnio, albo i w ogóle Panowie! Brawo.

nie zawsze jest tak ciekawo i odkrywczo, ale dzis bylo! duzo nowych mysli. dzieki chlopaki!

No proszę: dr B. już nie krzyczy "pomagać Ukrainie", tylko: "... trzeba urealnić".

Doskonaly program,zwlaszcza ze ma zastosowanie tez do naszego kraju.szkola,studia,praca a potem zadania dla obywateli.ale z Nowacka to sie nie uda

Nie wiem... nie jestem "ekspertem",,,ale mam dobrą pamięc... i pamiętam co jiedyś mówili... i nic się nie sprawdziło... nic.

"Zwulgaryzowany realizm" niezmiernie mi się to podoba.Wejdzie to do mojego słownika na stałe.A i tak uważam ,że jest to delikatny sposób do zastosowania w stosunku do naszych "elit" Tu trzeba młotka, cepa......... I jeszcze to mi się podoba " napięcie między realizmem a idealizmem" 👍

Dziękuję Panom za niezwykle ciekawą dyskusję

Niezwykle ciekawa dyskusja. Świetny odcinek

Tak trzymać💪

Lubię wasze dywagacje, gdyż są inteligentne i jokoby otwierają oczy. Pochyliłbym się nad kwestią, odnośnie ilości godzin pracy w Europie i USA. Miewam przemyślenia, że coraz więcej maszyny wykonują pracy a mi, jako pełnoetowemu pracownikowi wcale nie jest lepiej. Czy ta praca maszyn umożliwia coraz więcej ludzi wysyłać na socjal. Im więcej socjalu tym mniej przęstępstw. Bo taki nie kombinuje tylko dostaje. Ci to mają życie. Mają tyle co ja i dodatkowo 45 do 60 godzin wolnego czasu w tygodniu. Świat się zmienia. Może wkròtce innowacyjne i silne państwa nie będą musiały orać tak pracowników ze względu na postęp... Świetną robotę robicie. Bo dzięki wam rozumienie jak działa świat jest prostsze

Bardzo fajny temat. Daje do myślenia! Tak dalej panowie!

Pan Albert - cenne nieszablonowe analizy.

Mocny odcinek 🔥 Dziękuję Panowie!

Swietna Dyskusja! Dziekuje .

Dziękuję za materiał!

Bardzo interesująca dyskusja 👍

Bardzo ciekawy materiał. Panowie - jeżeli możecie, to pochylcie się nad tą planszą do go i sięgając do definicji wojny wielodomenowej, policzcie w ilu domenach toczy się ta wojna USA z Chinami -od aspektów czysto militarnego (przesyłanie amunicji przez sojusznika/wasala Chin do Rosji w celu niszczenia fizycznego wasala USA), aż po domeny tak egzotyczne jak narkotyki (przesyłanie komponentów do produkcji fentanylu do meksykańskich karteli , celem zalewania USA tym syntetycznym opioidem). Następnie policzcie w ilu z tych domen USA przegrywa. Chodzi mi o ustalenie tych elementów gry wojennej, z których Amerykanie muszą się wycofać, aby mogli się (teoretycznie) przegrupować. Od oparcia dolara o realną wartość, o olbrzymi deficyt (bez silnej /własnej waluty), sypiący się system bankowy, krytyczne braki w dostępie i w rafinacji do fundamentalnych surowców, zagrożenie linii komunikacyjnych (Hutii ,Tajwan...), podstawowe braki produkcyjne (połowa ,,Zachodu" pracuje na chińskich obrabiarkach, w kluczowych domenach np. w morskiej ,zdolności Chin są kilkaset razy wyższe niż zdolności USA itd.), brak zdolności do dużej wojny ekspedycyjnej (o czym za chwilę) itd. itp. Amerykanie (wg. ich własnych danych) mają istotny problem z rekrutem. Per analogiam - największe armie w okresie II Światowej utrzymywały po kilkanaście milionów ludzi w walce przy stratach (ZSRR/ZSRS-jak wolą inni, na poziomie ok 30 mln strat bezpowrotnych). Czyli ,mamy 77% rekruta, który nie nadaje się do służby, a machina musi przemielić w 3-5 lat grube dziesiątki mln ludzi... jak ??? Perspektywa wejścia do wojny pośredniej/zastępczej np. z Rosją , np. w Europie ,to z kolei problem rekruta (lwia część podobnie jak w USA , nie nadaje się do wojska zupełnie, a reszta nie chce walczyć), problem z logistyką współczesnego pola walki (jeszcze raz II Światowa ok 35 000 lokomotyw nie związanych z trakcją elektryczną + 800 000 wagonów towarowych - nie mylić z węglarkami plus setki tys. do kilku mln ciężarówek wojskowych). Amerykanie do obsługi frontu zachodniego mieli wyprodukować coś ok 2 500 000 ciężarówek. Front zachodni to był żart (nie było razputicy, ani mrozów z odczuwalną do -60, a i tak kanibalizowali jednostki tyłowe z ciężarówek. Zabieranie pojazdów cywilnych nie ma sensu (broń termobaryczna, fosforowa itd.) może zagłodzić miasta i zarżnąć gospodarkę wojenną. Europa , gdyby dzisiaj ruszyła na 100% z produkcją wojenną, to do prawdziwej wojny będzie gotowa za...30 lat (z tego 10 lat na wyeliminowanie politycznych samobójców i zintegrowanie kontynentu).

Wręcz ciarki mnie przeszły po tym ostatnim zdaniu P. jacka Bartosiaka, chcoiaż już gdzieś w połowie tej dyskusji mozna było się domyślić ostatecznej konkluzji. Uwielbiam Wasze dyskusje i to, jak różne punkty widzenia i stanowiska przedstawiacie. A wszystko to w sposób niezwykle wyważony i merytoryczny.

Mega rozmowa Panowie.

sie słucha, sie rozumie dlaczego i co, sie podoba, ❤ żeby jeszcze politycy ogarniali to wszystko, nasi politycy Pozdrawiamy Padwę, Koluszki i różne inne 🎉

Lubię słuchać mądrych ludzi ❤

Dziekuje za info🌏🌎🌍

Dzięki za rozmowę

Brawo Wasze Trio! Jak zwykle ciekawie i odkrywczo!

świetna rozmowa jak zwykle super

Bardzo ciekawe. Tym bardziej, że komitet centralny CHRL na ostatniej naradzie wskazuje na 2 priorytety gospodarcze na następne 5 lat : rozwój technologii i dalsze powiększanie bazy produkcyjnej ( na ten moment Chiny odpowiadają za ok 36% światowej produkcji, a USA za ok. 12%). Także nawiązanie do ZSRR i łagodnej transformacji systemu nie jest abstrakcją, po prostu mogą USA wykończyć wyścigiem na produkcję.

Bardzo słabe audio u Pana Marka. Poza tym świetny materiał, dziękuję. Mam nadzieję, że Pan Marek Budzisz faktycznie wróci do S&F. Urlop urlopem, ale w Układzie Sił się udziela.

Super odcinek

Panie Jacku Amerykanie pracują! Często więcej niż Europejczycy. Od pandemii zaczęli gonić inflację i odskoczyli Europie w zarobkach. Ma pan rację o ,,stopach zwrotu" ale ,,masy" naprawdę pracują często na kilku etatach. Z tego mają domy a nie mieszkania, nowe auta z V8 a nie pierdzidla. Pozdrawiam z Kanadyjskich prerii.

Mega dobry odcinek

Uwielbiam słuchać jak obecnie ci, którzy przez lata nawolywali do bezkrytyczniej, kompradorskiej polityki uległości wobec USA obecnie użalają się jaki to był błąd 🤣

Zapytałem CHAT GPT ot, czy Polska powinna polegać na artykule 5 NATO. Odpowiedź była oczywista: tak... ale według CHAT GPT Polska powinna rozwijać relacje dwustronne z pewnymi państwami należącymi do NATO by mieć większe szanse na przetrwanie. Interesujące, nes pas?

super, miło obejrzeć magistra nowego wzoru

Super dyskusja

Analizy innych ekspertów, w porównaniu z waszymi, wydają się dziecinadą. Szybujecie wysoko nad resztą. Dzięki.

Ciekawy wątek wymuszania polityki przez kapitał, historia zatacza kolejne koło - wojna - globalizacja/deglobalizacja - wojna, a konsekwencją nowy model kapitalizmu, zupełnie nowy system ekonomiczny? Obserwując przepływy kapitałowe, plasowanie na rynku obligacji USA, EU, GB będzie można coś prognozować. To powolny proces, ale Japonia rękami BOJ (Bank of Japan) w walce o spowolnienie dewaluacji JPY, dokonując interwencji na rynku walutowym, wywaliła w rynek na przestrzeni kwartału, już prawie 90 mld USD, pozyskanych ze sprzedaży posiadanych obligacji USA. Czy Chiny i kraje Globalnego Południa zastosują ten manewr? Czy zachodni kapitał będzie skupywał obligacje USA dla ratowania globalnego systemu finansowego? To może być droga wojny - nie koniecznie konwencjonalne starcie, najbardziej kosztowne dla wszystkich stron. To by się wpisywało w filozofię Chin, strategię SunTzu - sztuka wojny bez wojny.

Film na podstawie książki Vance - świetny polecam

Ameryka pada przez masową imigracje z trzeciego świata. Potęge tego kraju zbudowała masowa imigracja z Europy w półwieczu po wojnie secesyjnej a teraz masowa imigracja z trzeciego świata odwróci ten proces. No jak można tego nie dostrzegać? Jaką siłe ma ludny Meksyk, ile lotniskowców i baz na świecie?

Ciekawi mnie co się stanie , gdy USA się wykapultują z Europy, a Tajwańczycy zadecydują ( choćby w wyborach ) że jest im bliżej do Chin niż do USA???

„Strasznie piękne”

Włączyłem film, rzuciłem tel na biurko i słucham. Spojrzałem po chwili na ekran i myśle sobie: kto zaprosił łysego z Brazzers. Oczywiscie przepraszam Pana z okienka na dole, ale to nie żart. Naprawdę tak było. W dodatku ja sam jestem łysy. Pzdr

Stymulujace i ciekawe 👍

Komentarz dla zasięgu Polskiej Myśli Strategicznej !

Może panowie zostańcie doradcami Trumpa...skoro jego ludzie tego nie wiedzą?

Jaki sens ma debata, której celem nie jest poznanie prawdy, tylko propaganda ? Ja wiem oczywiście jaki, ale to musi być ciężka robota .

Bartosiak idz w polityk3❤

10 / 10 😊😊😊

Mega wartościowa analiza 💪💪💪 Szkoda że Marek Budzisz nie stanowi już zespołu S&F bardzo szkoda 😞

Dzięki ❤

Jak co tydzień dawka rzetelnej wiedzy. Dziękuję. Pytanie do zespołu : czy zamach na Donalda Trumpa się powtórzy ?

Pan Albert: "podważyliśmy jedność NATO.." - mistrz.

Fajne. Bardzo dobre

Ja to mam ciarki na plecach ,jak czytam o tym duecie....

Mnie to dziwi nak mogliscie przestrzelic❤

Dobre analizy, dobrze ze jestescie. Szkoda ze masy sa karmione w mass mediach populistycznymi sloganami.

22 lipca Roku Pańskiego 2024 nad jeziorem Garda. Wróciłem z kolacji w hotelu, który był villą Mussoliniego. Jadłem min vitello tonnato. Teraz leżę na brzegu jeziora słucham cykad i popijam lambrusco. Piszę to tylko po to by określić nas geograficznie i atmosferę w której piszę posta. Przyjechałem tu kilka dni temu więc widziałem tu wszystko tak z brzegu jak i z wody. Z perspektywy, z której oglądam świat OCZYWISTYM JEST, że nie będzie militarnego starcia z Chinami bo byłoby to sprzeczne z logiką prowadzenia wojen - najpierw wykańcza się słabych wasali głównego rywala /szczególnie gdy nie robi się tego własnymi rękami/ by zagrozić mu starciem na jego terytorium. Trump wzmocni Ukrainę i odetnie Rosję od świata. Zniszczy w ten sposób najbliższego sojusznika Chin. Wywrze silny nacisk na Europę by pomogła Ukrainie - gdyby Polacy byli u władzy byłoby to bardzo dobre bo pod polskim przywództwem wyciągnelibyśmy z tego korzyść natomiast POd zdradzieckim przywództwem poniesiemy koszty. Klęska rosji skłoni Chiny do ustępstw. Napięcia doprowadzą do upadku kanalii w Polsce.

Komentarz zasięgowy! Pozdrawiam

Brawo bravissimo👍🇵🇱😎

A nasi politycy gadają się po własnym podwórku. To niestety nie elity tylko zlepek czerni.

29:10 tak samo jak współczesne pieniądze są oparte na blefie. Czyli "talony na bezpieczenstwo " kupowane w USA nie mają pokrycia w realnej sile?

SUPER odcinek szczególnie, że nie było nudzisza. Niestety konstatacja jest dla nas tragiczna, będzie solidny wpierdol za polski autyzm międzynarodowy.

Dzięki fajny odcinek 👍🏻👍🏻👍🏻Dzięki za fajny odcinek 👍🏻👍🏻👍🏻⬆️⬆️⬆️Dzięki fajny odcinek 👍🏻👍🏻👍🏻Dzięki za fajny odcinek 👍🏻👍🏻👍🏻😊😊😊

A ja zapytam o jedną rzecz: a w czym Amerykanie biją Chińczyków na głowę? W wielkości, doświadczeniu i nowoczesności sił zbrojnych. To jak i czym USA będzie w stanie pokonać Chiny? Ano akcją zbrojną. Skoro niczym innym nie są w stanie ich pokonać, to spróbują pokonać ich tym czym są w stanie.

Z Padwy jest św. Antoni też 😀

JD Vance nie dj 😉, super że go wybrał❤❤❤

Geopolityka to szachy a my chcemy grać w warcaby. Dzięki za pracę.

Trafna uwaga p. Jacka o agresywniejszej polityce chińskiej w ostatnich latach. Chiny prowadzą wojnę mniej więcej od 2010, tylko nie na sposób europejski, tylko w swoim, chińskim modelu kulturowym, który polega na tym że faza kinetyczna jest finałem, a nawet nie musi do niego dojść, jeśli cele zostaną osiągnięte wcześniej. Wojna na sposób chiński wg. Sun Tzu polega na osłabieniu przeciwnika na każdym polu, całkowitym zmyleniu go co do własnej siły i zamiarów. Taka wojna już dawno trwa. Chiny kreują "mgłę wojny", ukrywając swoje sił, słabości i przede wszystkim cele. Polityka amerykańska jest w dużej mierze reaktywna w stosunku do posunięć chińskich, choć Amerykanie nie zawsze sobie to uświadamiają. Wobec powyższego, gdy Chińczycy eskalują np. napięcie wokół Tajwanu, to nie znaczy, że chcą tam toczyć wojnę, tylko, że chcą tam mieć amerykańskie siły i chcą aby Tajwan absorbował amerykańską uwagę. Prawdziwym celem jest dla Chin Europa z dwoma świętymi Graalami, bez których nie mogą rozpocząć fazy kinetycznej - maszynami litograficzymi i silnikami lotniczymi - tych rzeczy nie potrafią robić. Biden i jego administracja dali się poprowadzić "za rączkę" wg. chińskiego planu i druga kadencja Bidena nieuchronnie doprowadzi do zrealizowania chińskich celów, a wtedy dojdzie do fazy kinetycznej, bo to nie USA zadecydują kiedy ona się rozpocznie, tylko Chiny, bo to one są rozgrywającym w tej grze. Trump jest dla Chińczyków niewygodny bo jego retoryka wkracza na ich poletko - do tej pory Chińczycy kreowali się na pokojowych zwolenników globalizmu, w odróżnieniu do agresywnej Ameryki. Bardzo trafna jest również intuicja p. Alberta odnośnie relacji australijsko - chińskich w odniesieniu do pandemii COVID. Żeby zrozumieć chińska reakcję należy uświadomić sobie jakie są cele wojny, którą prowadzą Chińczycy. Podstawowym i pierwszym celem KPCh jest utrzymanie władzy nad Chinami, dlatego podważenie legitymizacji tejże władzy, jest bezpośrednim atakiem, wg. KPCh na Chiny. Zresztą moja intuicją jest, że Chiny podjęły wojnę supremacyjną z USA tylko dlatego, że władze KPCh zdały sobie sprawę, że bez osiągnięcia supremacji na świecie nie utrzymają władzy wewnętrznej, że otwierając się na świat nieodwracalnie zmieni on Chiny. Dlatego jek słusznie zauważył prof. Góralczyk, Chiny są w fazie zamykania się - z dwóch powodów: ze względu na konieczność odcięcia się od wpływów zewnętrznych, które mogą zaburzyć kruchą wewnętrzną strukturę Chin, a po drugi ze względu na "mgłę wojny". Pozdrawiam serdecznie cały zespół S&F. Słuchanie was to duża intelektualna przyjemność.

Może łapie za słówka ale 2:10 "W kontekście tej strzelaniny" moim skromnym zdaniem zamach to nie strzelanina

📢NOLE spotkania Polaków - w Środy o 17 lub Soboty o 15 - na swoich Ryneczkach w swoich Miasteczkach w Polsce - aby tworzyć grupy ŚWIADOMYCH - info wbij w necie

A czy to nie jest tak, że "kapitał nie ma narodowości" oczywiście chodzi mi o kapitał finansowy. Mówiąc całkiem prosto: towarzysze bankierzy mogą jednym kliknięciem przenieść swoje kapitały z USA do Rosji lub Chin. Po co inwestować w reindustrializację Ameryki kiedy można pasożytować na nowych żywicielach?

Przepraszam że się czepiam ale jak w drugiej minucie dwukrotnie słyszę DJ Vance to zastanawiam się nad resztą fachowych informacji.

34 minuta no własnie Panie Albercie! ja tez uważam że nie można porównywać procesu jednoczenia USA a próby urówniłówki europy

Od jakiegoś czasu mam przekonanie,ze Ukraina marnuje, wręcz żerując także na naszej pomocy

rozmowa ciekawa, ale jakość połączenia niestety słaba.

Jaki mamy zaakceptowac swiat inny niz Amerykanski model? Chinczyka stukajacego kolba kalasznikowa do Polskich drzwi? A moze Ruska? Moze krolowa Von der Leyen uratuje Poske wysylajac panow z piorkami w ... zeby pomogli ( i nie mowie o D-loni ). Zyje w tym kraju dekady, pracujesz ciezko i zajdziesz do bardzo dobrego zycia. Jaka jest inna droga niz praca z dobrym wynagrodzeniem dla takich malutkich jak my?

Super

Wyslucham do konca