Odcinek 22. Jak mogę się czuć po chemioterapii? 

Dziękuję Sylwia! Cieszę się, że strach już mniejszy. Trzymam kciuki! :)

Trzymam kciuki i dużo zdrowia! 🤗

Zdecydowanie tak, aczkolwiek nie wiem czy to bezpośrednio efekt leków czy raczej naszego samopoczucia i podejścia do choroby w trakcie, ktôry wpływa na jakość i możliwość snu.

Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam

Dziękuję za komentarz. Trzymam kciuki za szybkie i efektowne leczenie! Fajnie dowiedzieć się, że funkcjonujesz normalnie. To ważne dla tych, którzy mają podobnie. Jedyne co mogę podpowiedzieć to płukanki do jamy ustnej, żeby było trochę łatwiej z gardłem? Może pomoże? Pozdrawiam i życzę zdrowia! 💪

@@onkofitkalidka Witaj , mam przepisane przez mojego onkologa, trochę pomaga , ale szału nie ma …jutro ostatnia z ostatniej chemii …. I idę na kontrol czy guz się zmniejszył i czy mogę poddać się operacji … powiem tak co ma być to będzie ;) dodam , ze w momencie kiedy dowiedziałam się o moim nowotworze , nie zapłakałam ani razu , podeszłam do tego zadaniowo i zaprzyjaźniłam się z nim … dużo łatwiej jest mi to przechodzić . Pozdrawiam wszystkich

Cześć Elu :) Nie stosowałam suplementów jedynie rutinoscorbin, zdrowa dieta i dużo płynów oraz aktywność fizyczna dostosowana oczywiście do aktualnego stanu. O przeglądzie stomatologicznym zapomniałam dodać w moim filmiku, ale tak miałam przegląd i wyleczyłam nawet dwa zęby tuż przed pierwszym wlewem. To bardzo ważne bo często pojawiają się stany zapalne w jamie ustnej i jeżeli zęby są niewyleczone to ten stan zapalny się tylko pogarsza na skutek chemii. To później może być przeszkoda do wykonania zabiegu operacyjnego na czas, a więc warto pamiętać o skontrolowaniu uzębienia. Dziękuję, że o tym napisałaś! :) Pozdrawiam!

Pani Zdzisławo! Dziękuję za wiadomość. To prawda. Leczenie niestety bywa ciężkie i wyczerpujące, ale dobre nastawienie zdecydowanie pomaga! Ściskam Panią mocno i dużo zdrowia! :)

Trzymaj się i nie dawaj! Ściskam mocno! :)

Kasiu, nie wiemy na co nas stać dopóki nie spróbujemy! ;) Nie znam Cię, ale mam przeczucie, że sobie świetnie poradzisz 😘 Jeżeli to możliwe, nie nastawiaj się źle! Pozdrawiam i trzymam kciuki!

A jak się można nastawiać pozytywnie, gdy życie wywróciło Ci się do góry nogami... W momencie gdy zaczęło się spełniać marzenia.. Łatwo mówić jak się ma to za sobą .

@@katarzynahoszowska7593 Uwierz , że można , to nie slogan.

@@katarzynahoszowska7593 Może i łatwo, ale chwilami też nie było łatwo. A czy wierzysz, że Ty kiedyś też to będziesz mieć za sobą, a wtedy kto wie co się może wydarzyć... Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wytrwałość! :)

@@krystynamackowska5323 nie wierzę, mam bardzo źle doświadczenia związane z tą chorobą. Nikt, kto z mojego otoczenia zachorował, nie wyszedł z tego i finał. Po co robić sobie nadzieję

Witaj Gieniu. Teoretycznie zawsze możesz odmówić leczenia, ale pytanie czy będzie to bezpieczne i dobre dla Ciebie? Czy Twój stan się nie pogorszy? W niektórych podtypach raka piersi takich jak np. rak potrójnie ujemny lub HER2+ chemioterapia jest głównym sposobem leczenia. Zazwyczaj w typach hormonozależnych nie zaleca się chemioterapii, ale to również zależy od parametrów guza.

Oczywiście że można i to jest bardzo dobra decyzja!! Znajdz prawdziwe leczenie - bezpieczne dla człowieka. Jest wiele dróg do wyzdrowienia - które - w przeciwieństwie do makabrycznych metod medycyny rockefelerowskiej naprawdę działają!

@@kessivondrmmeland6407 Pokaz dowody

Mogą pojawić się neuropatie, których efekty mogą nie zniknąć całkowicie po zakończonym leczeniu chemioterapią. Mówi się też o zjawisku zwanym chemo-brain ale ono raczej zanika. (Odsyłam do mojego odcinka na ten temat). Większość efektów ubocznych na szczęście ustępuje po zakończonym leczeniu.

Rozumiem ten w*urw….miałam tak samo! ;) Daj sobie szansę! 😅

Dzień dobry. Ja najpierw skończyłam chemię, a potem półtora mca pozniej poddałam się adneksetomii.

Dziękuję za odpowiedz i serdecznie pozdrawiam🌻

No tak. Wedle tej zasady lepiej umrzeć od razu tak? Zastanów sie zanim coś napiszesz bo możesz rozwiać wszelkie wątpliwości dość szybko....