Nie zamierzam się mądrzyć, ale wiele osób na wsi pozbawiło się życia przez "trzeba pamiętać, żeby..." A jak słyszę "no ale co, mam to wszystko przeriabiać?" to krew mnie zalewa! Jarek zdrowia, bo na pewno ci sie przyda!
Nie trzeba wszystkiego wymieniać, wystarczy ten długi przedłużacz zrobić tak jak trzeba i dorobić sobie krótki z dwiema wtyczkami, i od tej pory robić elektrykę wedle sztuki xd
@@solkompleksowa444 ale dalej teoretycznie będziesz mieć prąd na odsłoniętej wtyczce. Wątpię żeby on ten krótki przewòd osobno odpinał. Powinien to zrobić tak jak Pan Bóg przykazał. Tylko przykre jest to że ten facet ma już swoje lata, mógłby mieć dzieci a one jak to na wsi są tutaj a za chwilkę tam... Pozdrawiam.
Jarek zrób te wtyki jak należy , minie rok dwa któregoś razu zapomnisz i będzie tragedia . Zrobisz krzywdę sobie albo komuś . A My chcemy filmów z Tobą 😆Więc Jarek następny film z tym jak to poprawiasz dla swoich widzów .PZDR JAREK
Owszem ale jednak ma rację moim zdaniem to jednak byłby dobry pomysł bo wystarczy tylko mufy pozamiatać a jednak bezpieczeństwo byłoby dużo większe wiem że już dużo pewnie nie robisz nie nagrywasz tyle i tak dalej ale jednak moim zdaniem by się przydało czy dla ciebie czy dla twoich potomków@@jarekogarek1986
Ale powiedzcie dlaczego on tak robi ??? Przecież wystarczyło zamienić mufy miejscami.Jak dla mnie to przestaje być śmieszne , a może znajdzie się ktoś, kto uzna Jarka godnego naśladowania i wydarzy się tragedia.
Prąd nie wybacza błędów przy nieodpowiedniej instalacji elektrycznej (a trzyfazowej w szczególności). Dla przykładu znany polski aktor Jacek Chmielnik zginął wskutek porażenia prądem z wadliwej instalacji elektrycznej w swojej piwnicy.
@@andrzejbom612 Dokladnie, napisalem wyzej komentarz o takiej wlasnie tragedi, znam to z pierwszej reki i powiem ci, ze to zaczyna juz mnie wkur... wiem ze pewnie trudno juz tematy do filmow wymyslac, ale sa pewne granice elka.pl/content/view/41879/133/ chodzilo o taki wlasnie przedluzacz
Jako stały widz stwierdzam że żarty się skończyły... Niedawno skomlałeś że ręka boli a teraz po prostu przeginasz. Pożałujesz zobaczysz. Prędzej czy później ale jeżeli nie przestaniesz aż tak lekceważyć bezpieczeństwa to marnie się to zakończy i łapka w górę czy subskrypcja Ci zdrowia lub życia nie zwróci. Można się powygłupiać ale we wszystkim są jakieś granice. Jesteś bardzo pozytywnym człowiekiem na Twoim gospodarstwie panuje fajny swojski klimat ale to nie musi wykluczać minimum bezpieczeństwa. Na 2021życzę Tobie tego co jak widać przyda się najbardziej. Rozsądku. Wtedy szczęścia i zdrowia nie zabraknie. Nie chodzi o to że masz wszystko głaskać ale z tym prądem i urządzeniami tnącymi czy paskami to włosy się jeżą... Pozdrawiam Jarku.
Bardzo dobrze zrobiłeś z gniazdem. To nie jest tak jak przy 230V. Przy każdej maszynie na siłe jest gniazdo.(chyba że ma własny długi kabel ze wtyczką na końcu) Również zasilanie z sieci to gniazdo. Podłącza się przedłużacz który ma wtyczki po obu stronach, najpierw wtyka się przy maszynie , a jak wszystko sprawdzone dopiero do prądu. Takie rozwiązania są stosowane od zawsze. Dyndająca wtyczka stanowi zagrożenie.
Jarek, Ty jesteś niemożliwy! Żeby Cię czasem kurde nie trzepło, bo to ino raz będzie....a ja uwielbiam oglądać Twoje filmy, więc szkoda by było 😅 I choć ja na kanale robię tak jak Ty - czyli tak jak nie powinno się robić, to przestrzegam Cię! Zmień te wtyki kurła - mam szwagra elektryka, a to daje mi pewien stopień uprawnień elektrycznych więc mogę pouczać w internetach 😅🤣 Pozdro Jarek!
Dzięki, że zwróciłeś uwagę na istotny temat ale generalnie teraz to pozmieniaj te instalacje na tak jak się należy. Kup parę wtyczek a gniazdo przenieś na przedłużacz. Reszte gniazd sobie zamontuj w garażu czy dodatkowych miejscach. są na każdej maszynie. Pozamieniaj gniazda z wtyczkami i tyle. Tak dużo roboty to nie jest wbrew pozorom po jednym na dzień i będziesz miał pomysł na nowy film. Podlajkujcie, żeby zobaczył a może komuś uratuje to trochę zdrowia i spalonych bezpieczników.
Może teraz wydaje się to zabawne, ale nie polecam korzystać z rozwiązania "trzeba pamiętać, żeby...", wychowałem się na wsi, gdzie mieliśmy pełno maszyn na siłę, teraz korzystam z takich u siebie w stolarni. Za dzieciaka pamiętam jak ojciec ostrzył siekiery na szlifierce na siłę, pewnego dnia usłyszałem krzyk, wyskoczyłem z domu i zobaczyłem, że ojca "przykleiło" do tej szlifierki. Ledwo oderwałem go dębowym drągiem, gdyby nikogo nie było to skończyłby żywot przy tym badziewiu. On też zawsze powtarzał-"to tylko rozwiązanie chwilowe, na razie"... i przez te rozwiązania wiele było wypadków, dużo groźnych, cud że nikt nie zginął.
Oglądam początek filmu jestem w szoku , nie dowieżam Jarek robi coś jak należy , oglądam dalej wszystko po staremu . Typowo dla Jarka sam Pan Wiesio a nawet Walu z ,, Blok Ekipy ,, by lepiej nie zrobili . A w następnym odcinku : Nie mam wtyki , ale to nie problem . Dla bezpieczeństwa wyłączę bezpiecznik a następnie wsadzę pojedyńczo przewody do gniazda blokując każdy gwożdziem , żeby nie wypadł a następnie dla bezpieczeństwa przed włączeniem przykryję szmatą . Niniejszy komentarz nie jest pomysłem na nowy filmik , autor nie zachęca do jego realizacji . Piszący komentaż nie ponosi konsekwencji ewentualnego wypadku . Zrobisz to co w komentażu na własną odpowiedzialność Jarek .
Jak patrze na tą krajzege to mam większe dreszcze niż na horrorach w kinie. Zrób jarku osłonę pasków i tarczy z blachy bo stoisz przed tym jak kamikadze na pierwszy ogień 😯 U nas w okolicy pewien chłopak stracił głowę przez piłę.
Zolto-zielony to kolor zarezerwowany dla zyly pe. Dwa dlawiki na puszce przylaczeniowej sugeruja, ze silnik moze byc przystosowany do pracy przy napieciu przewodowym 380/400 V w trojkacie, a nie w gwiezdzie.
U mnie, z tymi wtyczkami też tak do niedawna było, dopóki nie zmieniałem gniazd na plastikowe. Co ciekawe podczas budowy domu mój brat złapał właśnie za taką wtyczkę i go potrzepało, ale jak to stwierdzili. Od tej pory zamiast zmienić te wtyczki (jeszcze metalowe) to wprowadzili zasadę, że pierw rozwijasz kable, podłączasz maszynę, a na końcu zasilanie w gnieździe i później przy składaniu na odwrót. Takie to nasze BHP.... ;)
@@makuszko Wtedy to normalne było, brało się co się miało. Nic z tym złego nie jest, poprostu trzeba uważać tak samo jak przy jeździe samochodem i nic się nie stanie. Ale jak już się zmienia wszystkie wtyki to warto dorzucić 50zł na bezpieczeństwo.
Jarek a ten włącznik krajzegi między tarczą a paskami? Coś się tam odjebie, tylko kwestia czasu. Uważaj na siebie przy tych domoroslych kalectwach. Pozdrawiam, dużo zdrówka.!
Jarku zmień końcówki we Wszystkich silnikach bo to zbyt ryzykowne już nie chodzi o Ciebie Ale niech się napatoczy jakiś dzieciak ? DAJCIE ŁAPKĘ MOŻE DZIĘKI TEMU URATUJEMY CZYJEŚ ŻYCIE
Jarek, proszę Cię zmień te wtyczki bo będzie tragedia. Albo ja CI przyjadę je przełożyć na własny koszt. przecież to krok od tragedii! Jarek dbaj o siebie ! żarty żartami ale z prądem nie ma co igrać! pozdrawiam Cię serdecznie, póki jeszcze żyjesz.
Z całym szacunkiem Jarku ale to nie jest już brak BHP tylko brak jakiegokolwiek myślenia. To jest śmieszne tylko do pewnego czasu, gdybyś miał 15 lat, dobra nie dziwił bym się ale masz dużo więcej. Z sympatii do Ciebie my widzowie wystosujemy apel abyś to przerobił. Bo tutaj nie prąd poraża tylko głupota. Pozdrawiam.
Na wsiach często męskimi się podpinali bo na ścianie była żeńska i maszyna musiała mieć zamknięcie więc też żeńską a o małe męskie wtyki z klapką było ciężko ... (W sumie aluminium to było marne zabezpieczenie wtyczki 😅) ... Ale dziadek zawsze załączał stycznik w domu tylko jak wszystko było podłączone , i dlatego dożył sędziwego wieku 😅... Teraz to już produkują męskie wtyki z zaślepką więc daje się taką i nie ma problemu...😅
@@pikas4 Mój dziadek był stolarzem. Maszyn różnego typu na siłę było naprawdę sporo, mimo że dziadek był naprawdę starej daty i pomysły miewał bardzo ciekawe to jednak wszystkie wtyczki były tak jak trzeba. To wszystko kwestia świadomości.
Ta wtyczka to naprawdę niebezpieczna sprawa. Nie jeden przejechał się na tym ,,trzeba pamiętać''. Tak samo zakładanie pasków, mnie chyba już dawno przy takim odpalaniu szlak trafił i założymy bym rozrusznik
Wystarczy zamienić wtyczki. A poza tym zdrowia nikt ci nie odda a życie jest jedno. Za to nie podoba mi się ten filmik... Ale ja jestem też elektrykiem
Jarek możesz esiokowi zrobić rozrusznik z motoru elektrycznego tylko musiałbyś dospawać 3-cie koło w esioku na 3-ci pasek i ten elektryczny motor mógłby być zasilany akumulatorem albo podpinał byś go do gniazdka siłowego . Mógłbyś jeszcze zrobić obciążniki na koła żeby się esiok nie ślizgał ale takie żeby można było je ściągać i zakładać aby w suche dni esiok miał lżej .Niewiem czy z tym akumulatorem nie przesadziłem ale mam 13 lat i nie mam jeszcze tyle wiedzy.Pozdrawiam :)