Właśnie to co powiedzialeś. I'm większy akumulator zastosujesz to jego ładowanie jest nie wystarczające i proces jego zasiarczenia następuje szybciej. To błędne myślenie z tym większym akumulatorem z Twojej strony.
Gówno prawda bo procesem ładowania zarządza regulator ładowania znajdujący się w alternatorze najczęściej. Akumulator będzie doładowywany do określonej wartości napięcia. To nie prawda, że będzie niedoładowywany - chyba, że jeździsz po bułki kilometr tu czy tam co chwilę. Alternator ma moc ładowania kilkadziesiąt amer w szczycie, więc nie ma tu mowy o doładowywaniu. Nie raz był ten temat poruszany i jest to mit. Co do samego aku to ja tak samo postąpiłem jak autor filmu, zamiast deklarowanego do mojego auta 62Ah kupiłem 74 również tej marki co z filmu. 7 rok już leci akumulatorowi i nie ma z nim żadnych problemów.
Z tego co widać na ekranie to jest zwarcie na 6tej celi.Aku naładujesz ,odpalisz auto ...może z 2 razy bo napięcie szybko spadnie do 10 v.W sytuacji zasiarczenia ładowarką z funkcją odsiarczania po dolaniu wody destylowanej(zlewanie elektrolitu -odwaliłeś kawał solidnej niczemu nie służącej roboty)zrobiłoby robotę i doszedłbyś od 70 do 100% uzysku.A w przypadku zwarcia aku jest tylko do zezłomowania.
Akumulator jedzie na 5 celach do zimy wystarczy ale mrozów już nie wytrzyma bo ładnie spuchnięty., na Pakistańczyka można by jeszcze wymienić tą celę można by rozpruć obudowę i wymienić z jakiegoś dawcy ale za dużo kłopotu koszt nowego to taniocha. Tylko co było przyczyną pasowałoby zapytać fachowców z kanału MrAkumulator
Kolor elektrolitu jak dobrze widać to kolor brunatny. Czyli nastąpił opad masy czynnej z płyt plusowych. A po zalaniu go wodą wyplukales ta masę i nie następuje zawarcie. Cela uwalnia nawet lata nie przejeździe.
MrAkumulator to nie są fachowcy, to są marketingowcy, wiedzy mają tyle co kot napłakał ale marketing na najwyższym, mistrzowskim poziomie, a najlepsze co im wyszło to to: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ivmsRLNAC2s.html tu dosłownie wymiatają.
@@wujekalfred15 Twoja wypowiedź niczego pozytywnego nie wniosła do tematu natomiast jest bardzo nieelegancka. Wszyscy to barany i Janusze ale Wujek jest mistrzem. Ten filmik jest bardzo ciekawy ponieważ pokazuje jakie zjawiska występują w starym akumulatorze i czy można go jeszcze jakoś odratować na pewien czas. Ratowanie akumulatora ma sens ponieważ możemy później wydać pieniądze na nowy akumulator ale przede wszystkim jest to dbałość o środowisko naturalne, czym dłużej dany akumulator jest w eksploatacji tym mniejsze obciążenie dla środowiska czyli działanie proekologiczne. Nazywanie innych Januszami to zwykłe buractwo. Mnie stać na to żeby jeździć na 10 akumulatorach na raz a i tak zawsze staram się ratować akumulatory, staram się je odregenerowywać itp. ponieważ mnie to interesuje, zdobywam w ten sposób wiedzę i doświadczenie, myślę że wielu ludzi również kręci temat akumulatorów. Nie można wszystkiego krytykować ponieważ nie pasuje do twojego schematu myślenia.
Najsensowniejsza "regeneracja" to wykorzystanie obudowy z zaciskami do włożenia pakietu z aku Li-ion lub liFePo4. Z popularnych ogniw 18650 wychodzi tani, jest lżejszy od oryginału i ma większą pojemność.
6 месяцев назад
O proszę, ciekawy pomysł:) chyba kiedyś tak spróbuję;) tylko co z ładowaniem?
@Jaki prąd max ma alternator ? Przecież na rynku są fabryczne aku LiFePo4 ....
6 месяцев назад
@@wojtekernest7040 ale nie przeznaczony do samochodów. Tylko do inverterow w których konfigurujesz jaki masz akumulator. W samochodzie masz nawet 150 A prądu stałego
A czy brałeś pod uwagę też opcję że akumulator nie będzie doładowany w odpowiedni sposób przez alternator...???🤔🤔🤔
4 года назад
Tez o tym myślałem:) ale poprzednio kupowałem akumulatory o oryginalnej pojemności 72Ah dla 1.9 tdi. Nowy i tak po 3-4 latach był do wymiany. Więc z tym doładowywaniem większego aku chyba nie ma większego znaczenia.
Tam gdzie cela ma rudawy kolor to na dodatnich płytach zaczęła się wykruszać wkładka ;D dlatego ten akumulator już będzie miał bardzo obniżone parametry. Zazwyczaj tak jest ,że katoda się wykrusza
Ciekawy film aczkolwiek zero wiedzy na temat naprawy. Po pierwsze nigdy się elektrolitu nie wylewa tylko dolewa się wody destylowanej po drugie jeśli już to się robi trzeba znać dokładny skład takiego roztworu po trzecie mamy tu do czynienia z zasiarczeniem akumulatora po czwarte należy ładować specjalnym prostownikiem który ma funkcję odsiarczania a nie tylko ładowania po piąte ładuje się az 48h po szóste dobry jeszcze akumulator powinien jeśli w czasie naprawy jest gorąca bądź ciepły stygnąć z upływem czasu. Jeśli po około 3h ładowania/naprawy nie stygnie wtedy mamy do czynienia z nieodwracalnym uśmierceniem akumulatora. Szczegółów niestety ale nie opisze w jaki sposób się naprawia. Ale mniej więcej opisałem.
@@warstone1491 kolego to nie na tym polega czyli na wymianie elektrolitu i ładowaniu baterii. Po pierwsze na RU-vid jest dziesiątki filmów testów czym i jak to się robi prawidłowo z obciążeniem czyli obniżeniem natężenia prądu ładowania .To nie jest tak że sobie ustawimy pokrętłem na prostowniku najniższy zakres a nie mając wiedzy i odpowiedniego multimetru prąd nam niszczy dalej płytki bo płynie do niego kilka Amper i zadne tam 1/10 pojemności bo to jest całkiem co innego doładowanie a co innego odsiarczanie i przywracanie do świata żywych aczkolwiek nie zawsze się to udaje mając nawet specjalne ładowarki sprzęt do ograniczania oraz wiedzę jak to robić . Polecam oglądnąć na RU-vid Tomasz Chudy odsiarczanie i wiele innych wzorcujących się na tej wiedzy 😀
@@MrBeleth85 Oczywiście że można zrobić to lepiej. Jednakowoż akumulator który wymaga takich procesów dla mnie z automatu jest już albo lekko nie sprawny, albo zupełnie uszkodzony. Stąd też dochodzę do wniosków że żadnej szkody nie zrobi. Zabierałem do roboty po drodze często gościa który robił na akumulatorowoni 20lat, w domu miał nawet sprzęt do demineralizacji wody, dawał mi w podzięce do żelazek/akumulatorów. Dla niego, jak nie jest to totalny trup, dobrze wypłukać "szary szlam" i ładować małym prądem przez żarówkę "może ożyje". Wiadomo że wypadało by tak naprawdę potraktować go desulfstorem, później wylać elektrolit, wlać wodę znów desulfstorem, a końcowo małym prądem.
Po co zlewasz wode po naładowaniu i napelniac chcesz elektrolitem? przecież z destylowanej H²0 zrobi się elektrolit po naładowaniu. Więc opiszę to prosto najpierw odsiarczysz płytki h2o a następnie znów nalejesz elektrolitu zasiarczając płytki... to sie palę nie mieści.
Kupiłeś większy niż jest zalecany co oznacza że akumulator będzie nie doładowany bo układ elektryczny w samochodzie jest zbudowany pod akumulator o takiej pojemności jaki jest zalecany
3 года назад
Kupilem maksymalny do tego silnika, były różne w zależności od wersji wyposażenia
Akumulatory w ciagniku Ursus C 330 to są o pojemności 185 Ah a ładuje prądnica o tej samej mocy co w Fiacie 126 P . Dlaczego Pan pisze że za duży akumulator nie będzie doładowany w samochodzie?
Jedynymi akumulatorami gdzie można coś zdziałać. To akumulatory z separatorami kopertowymi. Ale nie jak już akumulator się zużyje. Tylko jak go przypadkowo zasiarczymy. I tyle w temacie.... A w 99% akumulatory po prostu się zużywają. W postaci opadu masy czynnej, wyginania płyt itp... Samochód nie powinien mieć zamontowany akumulator o większej pojemności. Szczególnie w cyklu miejskim. Dłużej wytrzyma np. 45 niż 74 w mieście...
akurat to porównanie może dac efekt wybuchu Aku może się ugotować przy takiej rożnicy. Ale racja z niedoładowaniem pogiete płytki czy spuchniecie to widoczne skutki obsypania. inna rzecz jakośc już jest nie ta akulatpry z cieńszą płytka lżejsze wiec łatwiej obsypują się lobby producentów ma tu znaczenie
Szkoda że nie przetestowałeś Aku testerem typu by 360 lub podobnym, takie regenerację to strata czasu. Zainwestuj w dobry Aku typu bpower lub b dobry banera
tak na powaznie nie ma juz dobrych aku chyba że jakis profesionalny kempingowy za grubą kasę albo ze skupu coś starego wyciągniesz , wyczyscisz i spróbujesz (mają grubsze płytki trwalsze elementy od nowoczesnych aku)