ja biore od 2005 roku paroksetyne osobowosc lękowa i powiem czuje sie mega dobrze jestem sobą dopiero po ktoryms leku trafilem na odpowiedni najdluzej wytrzymalem 10 miesiecy bez leków wole brac
Od 2 lat biorę dulsoksetyne, rok temu przez 18 dni nic nie brałem, ale objawy psychiczne wróciły, ale najgorsze było nadciśnienie i to mnie skłoniło do wzięcia znów tego leku.
Panie Doktorze co polecałby Pan suplementować osobie mającej schizofrenie? czytałem badania , ze witaminy z grupy b w duzych dawkach zmniejszaja objawy, czy zna Pan jeszcze jakies suplementy pomocne w schizofrenii, ktore mozna by stosowac rownolegle z lekami ???
No cóż przy różnych schorzeniach psychiatrycznych,trzeba brać leki do końca życia.Leki psychotropowe powodują wiele skutków ubocznych i uzależniają.Jak się bierze wiele lat, to nie ma mowy o odstawieniu ich, bo psychoza powraca. Nie można tych leków czy chorób, porównywać do cukrzycy, bo to zupełnie coś innego. Pozatym nie ma co się chwalić nikomu tymi schorzeniem, bo zostaniesz sprowadzony do parteru.Choroby psychicznr, to wielki i złożony problem społeczny..Najważniejszy jest dobry psychiatra i samoobserwacja
Ja od 3 miesiący biorę citabax 20mg dziennie, pierwszy raz byłem u psychiatry, po tym leku niby trochę spokojniejszy jestem, ale chyba za słaby ten lek. Po nocy biegam nago, w ostatniej chwili od jadącego pociągu odskoczyłem, gadam ze sobą sam, jest pięknie. W ulotce pisze, ze nie stwierdzono że alkohol nasila działanie citabaxu, a wiec wypiłem pół litra wódki i jedno piwo, i ledwo odratowano mnie, zatem jak ktoś przyjmuje citabax, niech nie zażywa alkoholu, bo może umrzeć . Zatem doktorku, miłych snów, no chyba ze też jesteś na lekach, i nie mozesz zasnąć...
Pregabalina uzależnia jak benzo. Próby odstawienia to koszmar. Na forach są tysiące ludzi, którzy męczą się żeby odstawić ten lek. Objawy odstawienne to piekło. Nie radzę próbować tego leku. Daje również wiele skutków ubocznych włącznie z zaburzeniami wzroku, równowagi i inne. Lekarze nie mają pojęcia o szkodliwości tych leków.
Kto się orientuje co psuje covid, że musiałem się ratować duloksetyna z powodu depresji, nadciśnienia i bezsenności? Nie spotkała mnie żadna trauma, tylko covid.
Ja co prawda miałam pare lat temu epizod depresji w nerwicy lękowej, ale to co się stało po covid to jakiś kosmos. Już pierwszego dnia czułam ogromny lęk i mgłę mózgową a jeszcze nie wiedziałam, że mam covid. Później było tylko gorzej. Bezsenność, histerie, nadciśnienie i tachykardia. Przepisali escitalopram i tylko ciśnienie się unormowało, śpię normalnie. Ale jestem ociężała, nie mam siły, potrafię siedzieć dwie godziny i nie móc wstać ani myśleć. Minęły dwa lata. Ta duloksetyna chociaż pomogła?
@@ewahand2952 pomogła i pomaga, ale po trzecim covid w listopadzie 2023 trafiłem na neurologię z niedowładem kończyn górnych. Okazało się, że mam stwardnienie rozsiane. Być może pierwszy covid wyzwoli pierwszy rzut, a mi do głowy nie przyszło, że to może być sm. Do tego czasu byłem przez 42 lata zdrowy. Polecam zrobienie rezonansu jeśli lekarz zaleci.
@@wincentywiewiorczak4114 Widocznie covid może mocno atakować OUN. Moja przyjaciółka miała stwierdzony sm po bardzo stresującym okresie w życiu, dopiero punkcja dała diagnozę. Po długim wyciszaniu organizmu śladów sm od kilku lat nie ma. Dużo zdrówka dla Ciebie
Bo to taki sam narkotyk jak inne leki psychiatryczne. Lekarze mówią że nie uzależnia ale to wszystko kłamstwo. Na benzobuddies są tysiące ludzi, którzy męczą się latami żeby odstawić te leki. Trzeba odstawiać bardzo wolno. 5 do 10 % co 2 ,4 tygodnie czasem trzeba trzymać mniejszą dawkę trochę dłużej . Można kupić wagę jubilerską żeby odmierzać wagę i pilnik do ścinania tabletki. Odstawianie może zająć miesiące a nawet lata ale da radę. Powiedzenia.
