Odzyskiwanie Ogniw Li-ion 18650 - Część 1 Rozbieranie 

hehe Dobre :)

Skoro już jesteś, to ....czy jest jakiś katalog, spis, gdzie można się dowiedzieć w jakich bateriach do laptopów są ogniwa o największych pojemnościach? Jak tego szukać? Albo....skąd bierzesz te stare baterie?

@@dassad9777 Ja zawsze jestem :) Wiesz nie ma ale pojemność jest zawsze opisana na konkretnej baterii, wiec z tym nie ma problemu, może coś kiedyś pojawi się na stronie, niedawno ruszyła i cały czas staram sie aktualizować i ja rozbudowywać :) www.magazynowanie-energii.com/

Nie myślałeś o zrobieniu bazy danych? Każdą baterię rejestrujesz. Potem wiesz na przykład: z jakich baterii największą szansa na markowe ogniwa, z jakich baterii największy procent odzyskanych ogniw (będzie zależny od elektroniki zastosowanej w baterii), w jakich bateriach największa strata pojemności, rezystancji wewnętrznej (będzie zależna nie tylko od wieku, ale też od jakości BMS)

I ja wiem, to wszystko można zapamiętać, mieć swoje ulubione baterie, ale w bazie danych to sama statystyka. A twoje zapamiętywanie ma naleciałości emocjonalne i w przypadku takiego Big Data jest bezużyteczne 😊

Dziękuję i pozdrawiam

Dzięki za śledzenie tego co robię :) Pozdrawiam Leszek

Dzięki i pozdrawiam Leszek....

Dzięki również pozdrawiam Leszek...

Dzięki taki był plan aby pokazać całą drogę

@@ParagonDIY Konkretny kanał zrobiłeś. Wszystko na temat bez żadnego mądrzenia się. Jak najwięcej subów na kanale!

@@SW-ot7bf Dzięki, cieszę się że reakcja jest zdecydowanie pozytywna, jednak są to treści do bardzo wąskiego grona, internety lubią jak wszystko jest ładne kolorowe doprawione dobrym marketingiem, tutaj raczej tego nie zobaczysz pozdrawiam Leszek...

będzie za tydzień znaczy ładowanie już było ale filmik za tydzień :P

a dziękuję bardzo za miłe słowo pozdrawiam Leszek...

Dobry pomysł z pobudzeniem ogniw, ja zawsze ładowałem klasycznie i kontrolowałem temperaturę. Te które się grzały po kilku minutach szły od razu na recykling. ale nigdy nie dotarłem powyżej kilkudziesięciu baterii. dawno to było( z 10 lat) i brak źródeł :)

Bardzo fajna metoda, ja do reanimacji używam zasilacza laboratoryjnego, zaczynam od 10mA, potem 20-30mA, następnie 50mA a jak napięcie na baterii przekroczy 2.8V-3V daję 250mA i tak ładuję przy pierwszym ładowaniu potem już normalnie 0.5-1A. Każdy ma jakąś swoją technikę wypracowaną bo to ma być wygodne dla Ciebie jak używam dremelka, bo dobrze oczyszcza miejsca zgrzewu używam pomarańczowych końcówek z kamienia świetnie sobie radzą z niklowymi blaszkami....

Dzięki :)

Czekam na te treści wrzucaj też na grupę pozdrawiam Leszek...

Hehe fajnie że zauważyłeś 😁👍

Dzięki no nie każdego interesuje taka dłubanina poza tym filmy nie są jakiejś super jakości, ale cieszę się że są strawne :) pozdrawiam Leszek....

też tak mi się wydaje, nie znam konkretnych wartości ale po oględzinach i pomiarach mam takie wnioski kiedy bateria zostaje przez elektronikę uznana za złą i ją odłącza/blokuje: - ilość cykli (elektronika po przejściu powiedzmy 500 cykli blokuje baterię) - temperatura ( przy przekroczeniu temperatury tak samo blokuje) - rozjechane RW ( czyli to co napisałeś zaczynają występować różnice miedzy szeregami o jakiś zadany parametr i blokada) - ogólna kondycja ogniw czyli, stan naładowania (SOC) i zużycia (SOH) - pewnie jakieś inne rzeczy o których wie tylko producent (np: postarzanie produktu :) )

Dokładnie w końcu ktoś kto wie co to jest CID :) CID moim zdaniem jest największą zaletą ogniw cylindrycznych dlatego TESLA się nimi zainteresował i do dzisiejszego dnia używa tego typu ogniw zmienia jedynie format konstrukcję tych ogniw, co do skuteczności jest duża ale tak jak napisałeś mi też się zdarzają się wadliwe , dodatkowo niektórzy lutując uszkadzają ten kapsel i nie są świadomi że go uszkodzili w razie awarii ma spora szansę nie zadziałać

Każdy patent jest dobry ja kupiłem zasilacz laboratoryjny mam większą swobodę w ustawieniach pozdrawiam

Ja też zasilaczem ładuje a potem modulami do powerbanków

Cześć, wiesz oba parametry są ważne i w zależności od założeń musisz sam o tym zdecydować, mały magazyn lub duże obciążenia jak najniższe IR pojemność ma drugorzędne znaczenie, duży przewymiarowany magazyn lub małe obciążenia celujemy w większą pojemność IR możemy odpuścić. Czynnik jest jeden wspólny nie miksujemy ogniw o bardzo dużej różnicy w IR możemy sobie obrać jakiś zakres powiedzmy 20-60mO, lub 40-100mO nie miksujemy 20mO ogniw z ogniwami 100mO. Pozdrawiam

nom ja już wiem Wy dowiecie się za tydzień :P

Ogniwa które mają 2V to praktycznie dobre ogniwa, słyszalem wiele na ten temat ze poniżej 2.5V albo 2V to zachodzi nieodwracalna reakcja chemiczna i ogniwo będzie powoli się degradowało. Teraz po paru latach wiem ze najlepszy jest miernik rezystancji wewnętrznej, niby ogniwo 3V ma a rezystancja 300moh i co z takim ogniwem zrobić. Ostatnio wzielem pare akumulatorów żelowych z pracy takie z UPSów 17ah 12V i aku mają napięcie 12.6V na pierwszy rzut oka spoko a w domu biorę miernik rezystancji wewnętrznej i aku ma 5,2ohm efekt jest taki ze byle co się podłączy do tego aku co pobiera 0.5A to napięcie spada do 9V Jak zmierzyłem pojemność i dałem prąd rozładowania 0.1A to pojemność była 0.3Ah. Jak dałem 1A obciążenia to od razu tester wyłączał się bo było ponizej 10.5V Dla tego dobrze jest na początku zanim się usunie blaszki zmierzyć ogniwo miernikiem Rw jak napięcie jest ok czyli wiecej jak 3V i rezystancja wewnętrzna ponizej 150moh to coś z takiego ogniwa będzie Jak napięcie ponizej 2V i Rw powyżej 300 to nie ma co się z takimi ogniwami bawić

@@przemysawm.5898 Bo panuje błędne przekonanie, ogólnie jak ze straszeniem dzieci powiela się wiele bzdurnych informacji i potem są one powielane i powtarzane i tak to działa, nikt nie analizuje informacji ani skąd pochodzą dlatego taki zamęt jest... Ogniwa jeżeli jeden raz zejdą nawet do 0V są w niemalże idealnym stanie (jeżeli oczywiście zejście do zera powstało w wyniku rozładowania a nie uszkodzenia), a ogniwa które mają dobre napięcie 3.7 czy 4V po depakietowaniu okazują się wyeksploatowane. Po przeanalizowaniu tematu dowiesz się że jednorazowe zejście do 0V a tak jest w bateriach laptopowych na 99% takie ogniwo baaaardzo rzadko ulega uszkodzeniu, nie jest to dla niego zdrowe ale jak wspomniałem musiało by to wydarzyć się kilka razy aby mogło do tego dojść, najważniejsze jest powolne podnoszenie napięcia w pierwszej fazie reanimacji bo to wtedy dużym natężeniem prądu możemy je uszkodzić i tyle.. Dodam jeszcze że przechowywanie ogniwa w napięciu 0V jest tak samo szkodliwe jak przechowywanie go w napięciu 4.2V, ale nikt nie ma oporu w ładowaniu ogniwa do 4.2V i zostawianiu go na kilka miesięcy na półce :)

wiesz to nie jest tematyka dla mnie, są inne kanały które zajmują się reanimacją takich baterii jak w 70% niszczę te układy przy rozbieraniu baterii potem idą na recykling dla mnie nie mają żadnej wartości, do jakiegokolwiek ponownego wykorzystania i tak potrzebował bym programatora pozdrawiam Leszek..

@@ParagonDIY ​ @Paragon - DIY No, trudno. Trochę szkoda tej elektroniki. Dla mnie też te moduły są nieprzydatne, bo nie wiem jak ich używać.

@@santecutatso5505 chodzi o to że te modułu są kodowane przez producenta, trzeba wiedzieć jak je sprawdzać i trzeba mieć jakiś programator, widziałem taki na aliexpres ale koszt ponad 2 tyś a mi nie zależy na reanimowaniu takich baterii tylko na pozyskiwaniu ogniw, taka zabawa to raczej dla serwisu, z tym że to też przeminie bo wszystkie nowe laptopy nie mają już ogniw cylindrycznych Li-ion tylko płaskie Li-poli pozdrawiam

@@ParagonDIY tam jest magistrala SMBus czyli i2c. Programuje sie raczej ikosc cylki albo nic.

@@AmatorElektronik Pewnie masz racje, ale jak wspomniałem to nie moja "zajawka" nie będę pisał na temat rzeczy o których nic nie wiem są lepsi i to ich lepiej słuchać

Tutaj masz wszystko, jak coś niejasne pytaj : ) ru-vid.com/group/PLSISIXuEM8KXoFMwjxpPeNLuJwMH2PWhF

Kika, ja zrobiłem w exelu jak coś do pobrania na grupie w zakładce pliki

Ja zawsze używam nowych i grubych blaszek minimum 0.2mm, te w bateriach to często 0.1mm, nie bawiłem się w odzysk

@@ParagonDIY dziękuję za odpowiedź właśnie tak myślałem o grubości obudowy baterii pozdrawiam miłego wieczoru

Hej bardzo fajnie, że to co robię jest Ci przydatne :) Co co zabezpieczeń pcm to jest w uproszczeniu mały "bms" tylko montowany na każdym ogniwie wiesz wtedy każde ogniwo jest tak jakby zabezpieczone elektronicznie, do pojedynczych zastosowań ok ale na większą skalę niestety się nie sprawdzi do budowy większych baterii/akumulatorów/magazynów energii stosujemy niezabezpieczone ogniwa bez PCM zgrzewamy w docelowy układ np 14s60p i dopiero tak zbudowaną baterię zabezpieczamy bms-em, który nadzoruję pracę całej baterii pilnuje poszczególnych szeregów itd. Ja rozbieram baterię z laptopów i elektronarzędzi, hulajnogi itd. w takich systemach nie ma pojedynczych zabezpieczeń PCM tylko jak bms-y i zazwyczaj takie bmsy nie nadają się do odzyskania i wykorzystania

Wiesz jak najświeższe hehe, najgorsze są mega stare leżaki 8-10 lat tutaj bywa słabo z odzyskiem ale nie zawsze, Lenovo i samsungi pamiętam było dużo dobrych ogniw, najgorzej z Delami i Asusami

Witam, domyślam się jest tego sporo... Li-ion nie nadaje się na 12V, idealnie to 24V (7s) lub 48V (14s). Na 12V polecam LFP, ale zaznaczam, że jak chodzi o budowę systemu to najlepiej zacząć od docelowego np 24V lub 48V. Późniejsza zmiana z 12V na 24V lub 48V to dramat Pozdrawiam Leszek. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-kRfusValr70.html

To już dawne tematy, ale wtedy używałem lito-kali Li-500 do testu, do reanimacji zasilacza labo RD-6012. Aktualnie już praktycznie nie bawię się 18650, ponieważ magazyn dano ukończony, a to co mi zostało spokojnie wystarcza na bieżące potrzeby. Jak chcesz się tym zająć na większą skale polecam Megacell Charger, filmów na kanale jest o niej kilka :)

Witam, jeżeli mówisz o dłucie to raczej nie hehe, takie baterie bardzo łatwo poddają się na skręcanie, i zgrzewy po ultradźwiękach ładnie puszczają pozdrawiam

@@ParagonDIY Nie, ja mówię o tych cęgach bez izolacji, które już właściwie mają wartość muzealną i ich miejsce jest w gablocie bardziej niż na stole elektronika.... pzdr

@@Delomondo ​ Ok teraz rozumiem, wiesz może i muzealne ale robi swoje, pozdrawiam ?

zobacz na allegro, olx nie ma problemu ze znalezieniem jest tego w obrocie zapasu na kilka lat pozdrawiam

Wszystko na playliscie Testy :) P2: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-dHl1ruEplrk.html P3: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-g-BKL02AMN0.html

hehe dokładnie ja ogólnie mam taką fazę na reanimację i dawanie życia takim przedmiotom, na których ktoś postawił kreskę daje mi to dużo frajdy, mój dziadzi tak miał chyba mam tego "bakcyla" od niego pozdrawiam Leszek...

@@ParagonDIY a potem w garażu nie ma jak przejść bo leży cała gromadka "przydasi", nigdy nie wiadomo co się nada do naprawy.

@@maciej1387 Nie ma aż tak źle, lubię mieć porządek wiec nie trzymam za długo "przydasi" jak nie mam pomysłu to się pozbywam nie lubię składować :) pozdrawiam

trzymam kciuki :)

Już nie kupuję, rynek od 2019/2020 mocno się zmienił i raczej kupno 18650 nie ma sensu. Jest tyle tańszych i lepszych rozwiązań, ze 18650 mają tylko sens jak masz je za free, pomagasz w ten sposób w recyklingu :)

nie zawsze jest kolorowo czasami trafiają mi się 0V z aktywnym CID-em te tez są nie do odzyskania, to zawsze loteria

@@ParagonDIY moje 0v miały zwarcie i nie daly sie ladowac a te pozostale to juz nie trzymaly pojemnosci ogolnie kazda inna i wtedy odpuscilem uzywane uszkodzone baterie

@@AmatorElektronik no ja mam odwrotne doświadczenia być moze mam szczęście, albo Ty masz pecha :P, mi zazwyczaj lwią część ty 0V udaje się odratować i są to bardzo dobre ogniwa na grupie na FB są moje testy

@@ParagonDIY ja tak mam ja zawsze trafiam tak ze zostaje czyms sam i mam pecha. Ma to swoj plus, bo gdy sie na cos uprę to nikt mnie nie przeskoczy później:-) Nie mam FB. Fajny masz kanal, ja czasem druce agd rtv u siebie to tez zapraszam. Pozdrawiam.

@@AmatorElektronik no ja odzyskuję dosyć sporo wczoraj na 40 ogniw 0V udało mi się naładować bez grzania 35 ogniw, po testach będę wiedział ile są warte, często 0V to też te z aktywnym CID-em tych już wiadomo nie odzyskam, co do FB to fajnie działa tam grupa to lepsza wersja forum, widzisz z kim piszesz jest lepszy kontakt i wymiana wiedzy, forum takie typowe z przed lat jest martwe albo w stanie agonalnym :/ Byłem u Ciebie zostawiłem suba, bardzo fajna tematyka wieczorami przy kawce będę zerkał pozdrawiam Leszek...

będą na serwis/wymianę do magazynu lub jak złapią mnie nudy zrobię kolejne 40kWh na drugiej ścianie :)

Ja mam wręcz odwrotnie powiedzmy że spokojnie 30-40% mojego magazynu to ogniwa które były 0V, testowałem to bardzo dużo razy jestem na tyle tego pewny że mogę stwierdzić że ogniwa w bateriach jeżeli mają 0V to wydarzyło się to tylko raz elektronika baterii nie pozwoli na cykliczne powtarzanie tego procesu po prostu schodzi do 0V i elektronika blokuje baterię, a jeżeli wydarzyło się to tylko raz ogniwo ma znikomą szansę na uszkodzenie i jest spora szansa na jego odratowanie dwa takie testy opisałem na grupie: - facebook.com/groups/1270727579936815/posts/1292485624427677 - facebook.com/groups/1270727579936815/posts/1415618128781092

ja już wiem wy dowiecie się za tydzień :P

jak się grzeje to śmietnik... niestety

@@maciej1387 dokładnie, ale może nie śmietnik tylko recykling :)

U mnie Sanyo się przeważnie tak grzeją. W wiadrze aż czerwono.

@@Kenny88 Czerwone Sanyo, zielone Sony czerwone z resztą też z doświadczenia wiem że najlepsze ogniwa to LG, Samsung i Panasonic

gdzie się da często portale aukcyjne, możesz też popytać w serwisach takiego sprzętu pozdrawiam

Polecam obejrzeć resztę materiału, zacznie Ci się więcej wydawać, w moim magazynie który pracuje już od 2 lat takich 0V ogniw jest co najmniej 30-40%. Ogniwa Li-ion bardzo dobrze znoszą zejście do 0V o ile nie jest to cykliczne a jednorazowa akcja a tak jest w bateriach i elektronarzędziach, bo elektronika nie pozwala takiej baterii potem wstać, do podnoszenia z 0V potrzebna wiedza i zasilacz labo lub zasilacz z możliwością ustawienia CC CV, wszystko jest wytłumaczone w kolejnych częściach z tej serii :) Pozdrawiam

@@ParagonDIY witam , aja mam takie pytanie czy jeżeli mam akumulator od elektronarzędzia bosch i wykazuje on niższe napięcie na jednym lub dwóch ogniwach czy mogę spróbować wyrównać im napięcie bez rozpinania z pakietu ?

dokładnie jak są zalane mocno klejem to bywa różnie ale powiedzmy w 90% skręcanie działa super :)

Mi też kilkakrotnie, z napięciem poniżej 1V ale z odwrotną polaryzacja

Każda dobra droga jest dobra jak Ci pasuje i nie daj sobie wmówić inaczej ale akumulatory kwasowe to: - mniejszy prąd ładowania 0.1C co oznacza maks 10A przy pojemności 100Ah można 0.2-0.3C ale mocno skraca żywotność - bardzo duże samo rozładowanie - ciągły smród - ciągłe pilnowanie stanu elektrolitu babranie się tym nie należy do przyjemnych rzeczy - zalecane jest nie schodzenie poniżej 50% pojemności czyli do dyspozycji tak naprawdę około 50Ah - krótka żywotność - jak łączysz szeregowo też musisz zastosować elektroniczny balannser/equalizer Akumulatory Litowe dla przykładu nawet takie jak mam ja czyli Li-ion to 500-1000cykli jeżeli pracujesz w pełnym zakresie od 2.8V do 4.2V ale jak zejdziesz i będziesz pracował w zakresie od 3.3V do 3.95V tych cykli może być 4-6 tys jak zawęzisz zakres napięć to żywotność ciężko nawet określić są badania jest to potwierdzone, ogniwa LiFePo4 to już nominalnie 4-6tyś cykli jak zejdziesz z napięciami jest podobna sytuacja, o LTO już nie wspomnę 30tyś cykli nominalnie..... Jak byś mnie zapytał czy wrócił bym do kwasiaków odpowiedział bym nigdy, akumulatory litowe po 500 cyklach nadal mają 80% pojemności nominalnej, a akumulator kwasowy bardzo szybko traci swoja pojemność wraz ze wzrostem cykli to jest zauważalna różnica miedzy tymi technologiami, całkiem inaczej spada na litowych napięcie pod obciążeniem szczególnie jest to zauważalne w LiFePo4, łącząc szeregowo akumulatory kwasowe tez musisz zastosować elektronikę nie łódź sie że jest inaczej :), a co do cen może kwasowe w zakupie są tańsze ale litowe przeżyją kilka kolejnych twoich zakupów akumulatorów kwasowych, wiec finalnie kwasowe wychodzą drożej to jest pozorna oszczędność, tanie akumulatory kwasowe nie nadają się do fotowoltaiki długo się nimi nie nacieszysz ale musisz się przekonać na własnej skórze jak ja, dedykowane akumulatory nie są tanie, to są sensowne akumulatory kwasowe jak już się upierać: - Trojany kwasowe zalewane dedykowane do fotowoltaiki tiny.pl/9gngv - AGM-y nie koniecznie Victrona ale tego typu: tiny.pl/9gngz - Trakcyjne tiny.pl/9gntq - Wózki widłowe tiny.pl/9gntg To jest moje zdanie wyrobiłem je sobie na podstawie 2 letniej pracy na akumulatorach kwasowych nie dedykowanych do fotowoltaiki ale do głębokich rozładowań nie wytrzymały dwóch sezonów po 4 miesiące każdy już w pierwszym sezonie straciły ponad 50% pojemności, od początku tego roku testuje litowe 18650 i jestem mega zadowolony pytałeś czy bym drugi raz sie w to pchał, odpowiedz brzmi bez zastanowienia, ewentualnie jakiś inny format, ale jednak przyrosłem do tych 18650 wiec chyba jednak zostawił by tak jak jest :P pozdrawiam Leszek...

@@ParagonDIY no i super, każdy kto zaczyna ma mała wiedzę na ten temat. Sam fakt tworzenia power walla z czegoś co komuś jest niepotrzebne jest rewelacyjne. A pod względem czysto ekonomicznym to 18650 czy lifepo4 (nie ważne w jakiej postaci). Mam pewien ponysl na 18650 bez potrzeby zgrzewania ale jestem na początku zbierania ogniw 😆😅

@@azyl794 Powiem Ci tak zależy jaki masz dostęp do ogniw, jeżeli masz kupować 18650 i to w niekorzystnej cenie bardziej polecał bym LiFePo4 to nowsza i bezpieczniejsza technologia, zapewnia też lepsze parametry pracy niż Li-ion lub Li-poli, to jest indywidualna sprawa musisz sobie sam przeanalizować :)

To jest prawda, ale im większa bateria lub mniejsze obciążenie tym mniejsze znaczenie ma IR

😱😱