Mam skarpówkę ale o mniejszej pojemności od tej koparkowej, poza tym tutaj co chwile trzeba coś wyrywać, rozwalać więc postanowiłem robić tą żeby co chwilę nie zmieniać.
Mając szybkozłącze sterowane z kabiny, to już szczyt lenistwa :-) Popracujesz trochę i nagle skarpówka stanie się najbardziej potrzebną łyżką :-) Zawsze można troszkę powiększyc jej pojemność :-)
trzeba powiedzieć że już bardzo dobrze słucha się ciebie ta koparka idzie ci ta robota jak byś już ze 20 lat operował .ps.ten budynek tej szkoły bardzo ładny i ciekawy
Znalazłeś sobie nowego "cofacza" 😅 Super robota jak zawsze. Mam nadzieję, że znajdziesz w swoim kalendarzu czas na wykorytowanie u mnie ale widząc tempo pracy to u mnie kwadrans i na kawę :) Do następnego.
Witam.Z tym kciukiem rzeczywiście jest coś nie tak-jakby kąty się nie zgadzały i dźwignia za duża na starcie.A może by tak się przyjrzeć kciukom WB-Werk-Brau.W stanach od lat robią furorę jeśli chodzi o osprzęt do koparek,ładowarek itd.Ostatnio Matt z Diesel Creek zamocował do swojego Case najnowszy wynalazek-kciuk tej firmy i dosłownie piał z zachwytu.Może warto by się przyjrzeć temu rozwiązaniu😉. Pozdrawiam oraz spokojnych świąt w zdrowiu i radości życzę😁
Jesli nie zauwazyles Majster ma chyba geny Szkockie albo Poznanskie (nie wiadomo co gorsze) i po kase pod materac siega niechetnie. I co to by bylo za wideo jakby kupil i zamontowal.
Widziałem ten odcinek, i w zasadzie zakres pracy i funkcjonalność jest podobna jak w moim. U mnie problemem jest tylko ta dźwignia H trzeba ją po prostu wykonać od nowa a nie spawać starą.
@@kamilogrodnikDokładnie.Odpowiednie dobranie kątów oraz lokalizacji miejsca sworzni w dźwigni to klucz do sukcesu.Czasem wystarczy centymetr dwa,i wszystko będzie się składać jak zegarku lub łamać jak zapałki i nawet grubość materiału nie pomoże,Fakt że łatać nie ma sensu ale małe przekonstruowanie może pomóc...Też kilkanaście lat temu miałem zagwozdkę jak tworzyłem sobie pług do samuraia i dopiero za trzecim razem się udało gdyż działa do dzisiaj😁
Cholipcia trochę szkoda tej ziemianki ludzie płacą sporą kasę żeby sobie taką wybudować ale cóż inwestor ma inny plan pozdro Kamilu no i Wesołych świąt Wielkanocnych 🐑🖐😉
@@kamilogrodniknie myślałeś o kupnie jakiejś prostej i taniej w ekspolatacji wywrotki? Jelcze 6x4 po 30-35kpln na OLX stoją a na takie roboty jak Ty masz to złoty sprzęt.
Młot strasznie morduje koparkę i to nie tylko sworznie węże i wogule. Jeszcze sporadycznie to tak ale na twoim miejscu zastanowił bym się czy nie lepiej było by kupić młota do Ostrówka. W dużych firmach zazwyczaj młot leci do tych gorszych koparek żeby nie niszczyć świeżych
W przyczepie przydała by się burta otwierana mechanicznie lub hydraulicznie. Ładowanie tylko na przód przyczepy jest baaaardzo niebezpieczne. Miałem taką sytuację: ziemia naładowana ma przód, kieruję i urwał się zawiasy wywrotu. Cała paka z impetem spadła do przodu. Cudem nie zmiażdżyło mnie i kabiny. Skończyło się na zniszczonym siłowniku. Nie było by tego, gdyby ładunek był bardziej na tyle za siłownikiem. I u Ciebie ciąży bardziej na przód. Widać przy wysypywaniu gruzu jak najpierw delikatnie unosi się tył a potem dopiero przód
Do takich robót to łyżka skarpowa. 90 procent twoich robót to ja bym robił skarpówą. A odnośnie wyburzeń to łyżka z zębami jest wystarczająca żadnego młota nie trzeba
@@danielkrawczyk5398 Wiesz, kołowych koparek w okolicy jest sporo a gąsienicy takiej w miarę mobilnej jak moja nie ma ani jednej. Jestem zdania że nie ma co sobie robić konkurencji lokalnie.
A nie można było zrobić tej drogi wzdłuż tych słupków co wyrwałeś a nie na ukos tak przez ten trawnik ? Było by ładniej według mnie. No i ogrodnik skarpoweczka potrzebna
W grę wchodziła budowa nowego mostka, zjazdu na drogę/ pozwolenia zezwolenia projekty opinie itd itp. Tak że prościej i taniej było to podpiąć pod istniejący zjazd.