Ostatnio byliśmy w lesie i natrafiliśmy na właśnie takie piękne znalezisko, jeść już jadłem ale sam nie miałem okazji wcześniej zbierać. I troszeczkę się bałem żeby z czymś tego nie pomylić, bo tak na wielu zdjęciach raz jest bardziej biała, raz bardziej brązowa. Ale to co znalazłem miało twardy czubek, długi pusty w środku trzonek, ruchomy pierścionek choć w dół ciężko ze względu na tak jakby "łuski?", białe blaszki nie siniejące, ani też nie czerwieniały po uszkodzeniu. Więc zakładam na 100% że to KANIA. Ale przez to, że jeszcze wcześniej nie miałem okazji sam zbierać to najbardziej z internetowych opisów myli mnie ten jej niby zapach, teraz powiedziałeś na filmie że pachnie jak flaki, raz czytałem że ma mięsny zapach, raz że orzechowy, raz że słodki a raz że po prostu grzybowy, a ja nie czułem totalnie nic, ani z wierzchu ani po przełamaniu. więc jak to jest z tym zapachem? ewentualnie co to mogło być jak nie kania?
Odnosząc się do całości. Dla mnie mega😁 Mógłbyś mówić o dupie marynie a i tak bym słuchałbym jak zahipnotyzowany. Co do filmu... Kanie dla mnie, najpyszniejsze grzyby jaki jadłem i podzielam Twoje zdanie. Pozdrawiam serdecznie i dużo pomysłów życzę na nowe filmy bo świetnie się ogląda😀
Super, ja uwielbiam grzybobrania, w tą niedzielę byłem i cały bagażnik się udało zebrać głównie prawdziwki i podgrzybki, ale były też kanie, kurki, zajączki, kozaki i wiele innych
Kania jest też mega pyszna w zalewie octowej 🤤😋 Tutaj przepis Usmażyłem kanie - oczyszczone, panierowane w jajku i bułce tartej. Kapelusze grzybów pokroiłem przed panierowaniem na ćwiartki aby potem łatwiej wkładać je w słoje. Smażyłem tak żeby były bardzo mocno rumiane. Do słoja trochę gorczycy liście laurowe ziele angielskie według uznania i trochę cebuli pokrojonej w talarki
A ja kiedyś w ramach eksperymentu zrobiłem "schabowe" z dorodnych opieniek i byłem mega pozytywnie zaskoczony efektem, nie mniej pyszne niż kanie wyszły 😋
@@josecosta675 myślałem że masz jakiś tajny sposób 😉 być może jak się tylko z wierzchu rozmrozi i od razu na patelnię to jakoś da radę, albo do innych potraw typu gulasz, bo ogólnie zawarta w kaniach woda jak zamarza i odmarza to niszczy strukturę tego grzyba i zostaje tylko taki flaczek 😉 także "schabowego" ciężko z tego zrobić
@@WSzumilesie Ja suszę cale kapelusze te najbardziej płaskie delikatnie przekładam do pojemnika a zimą moczę w mleku i smażę jak zawsze - smakują jak świeże .Pozdrawiam serdecznie.
Kania od zawsze jest zestawiana z muchomorem sromotnikowym. Ze względu na to iż to grzyb wybitnie trujący, to takie mity że można je pomylić, działają na ludzką wyobraźnię. Jak byłem mały miałem takie same lęki jak inni co do kani, bo mi nawmawiali głupoty. Moim zdaniem ze sromotnikiem ciężko pomylić kanię, ale już z czubajką czerwieniejącą nie tak trudno. Jak się ktoś kompletnie nie zna na grzybach i nie ma ochoty poznawać, to może i lepiej że boi się je zbierać. Przynajmniej się nie pomyli a więcej zostanie dla smakoszy 😉
Jak nauczyc sie samemu uprawy warzyw i owocow? Jestem calkowitym laikiem. Moze moglbys polecic jakas ksiazke lub inna metode zeby w miare szybko ogarnac ten temat? Chcialabym kupic dzialke pod uprawe,ale boje sie ,ze nie podolam.
Najprościej to spisać sobie co się chce uprawiać na początku i poszukać indywidualnie jak to robić. Polecić mogę swoje filmy😉 na przykład mamy sporo filmów o uprawie borówek 🙂
Miałam okazję jeść choć sama nie zbieram bo się nie znam. Uwielbiam chodzić na grzyby choć pewna jestem tylko kilku rodzaji i tylko te zbieram. Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów
świetnie ... ciekawe skad tam maślaki ? , chyba że masz działke przy lesie , albo podsypujesz coś igliwiem , bo one najbardziej rosna w młodnikach sosnowych
@@fghj430 u mnie jak na razie więcej grzybów przy domu niż w lesie. Maślaki co roku przy igłach. Zebrałem kilka "sitków" i nawet jeden kozak koło brzozy urósł. Po grzybobraniu i obróbce mechanicznej wywalam resztki grzybow w rogi działki. Już kilka słoików własnych grzybów przygotowanych :)
@@STOP2NWO a to zgoda .. właśnie ich sobie posiałeś , musisz miec sporą działke , ze nawet brzoza rośnie i iglaki rosna , ja mam działke z ROD, wiec nie ma takich szans by drzewa takie sadzić .. .... w moim domu rodzinnym tez tak robiono od lat jak pamietam i później zbierali własne grzybki , a na łąkach w tym roku masa pieczarek była , przywiozłam sobie i zamroziłam , bo wszystkiego na raz sie nie da skonsumować , a teraz nawet mama w końcu sadu posadziła sosny .. wiec mysle że na dobre sie grzyby tam zagoszczą . pozdrawiam
Jeżeli chodzi o smak to póki co na czele jest gąska siwa :). Kania też jest bardzo dobra, lepsza od podgrzybka ale do prawdziwków, rydzów i kurek to jej trochę brakuje
Chyba żartujesz,. Kania jest na pierwszym miejscu do bezpośredniego smażenia, ale również do suszenia. Potem są purchawki na masełku i do suszenia. Prawdziwki do suszenia, rydze takie sobie, no i maślaczki na sosik.
@@dianadiana6558 o gustach się nie dyskutuje, każdy ma inne preferencje. Nie jadłem wszystkich grzybów ale z tych co jadłem najbardziej smakują mi gąski siwe, prawdziwki, kurki i rydze. Podobno bradzo smaczy jest siedziun sosnowy.
@@piotrbeczek9855 Jasne, że tak. Nie rozumiem tylko tego zachwytu nad rydzem.No a ja nie jadłam gąski siwej i nie znam jej. W moich lasach nie rosną te grzyby, chyba? Ojciec mówił mi, że ona jest lekko kwaskowa, ale nie wiem, czy to prawda.
Kanie można jeść na surowo,a te bzdury o braku wartości odżywczych pociskają ci, którym zależy na tym,żebyśmy w to uwierzyli i brali różne wyroby chemiczne.Jak dla mnie kania ma zapach orzechów.
Myślę że najczęściej o braku wartości odżywczych mówią ci, którzy wolą zjeść kawał mięsa, gdyż po nim czują się bardziej syci i ci którym ktoś tak powiedział i bez namysłu powtarzają. Pewnie że na samych grzybach daleko się nie zajedzie, ale warto je włączyć do zróżnicowanej diety 🙂
Tak nie można określać roli manganu. Jest on niezbędny do życia człowiekowi. Jego nadmiar jest szkodliwy, ale także jego niedobór. Wiele pierwiastków przy niedoborze albo nadmiarze powoduje problemy. Dla ludzi z jego niedoborem produkowane są nawet suplementy z manganem.