Odpalam filmik, mija 1 minuta, myślę- "kolejny filmik, szkalujący dziwnie wyglądającego nastolatka". Potem wybuch, pierwsze co mi przychodzi na myśl "no, to teraz Janusz się wkurwi i soczyście przeklnie ku uciesze internautów". A tu.. śmiech. Zwykły, szczery śmiech, jakiego brakuje obecnie wielu ludziom. I on tudzież zagościł na mojej twarzy na samym końcu. Idealny filmik na zakończenie dnia. ;)
Salahadin To tylko świadczy jakie są dzisiejsze czasy. Oczekujemy, sensacji, chamstwa, jakiegoś spektakularnego faila. Kiedyś ludzie żyli bardziej beztrosko, spontanicznie. Było po prostu lepiej, bardziej ludzko.
@@ZapytajFotografa raczej będzie wspominał dobre czasy kiedy jeszcze Multikulti w Polsce nie było a to już niebawem dzięki naszym kochanym polskim kobietom co sobie tu gniazdka wija z hindusami innymi
Taki inny wymiar tak naprawdę masz co dekadę. Lata 80 - inny wymiar niż 90, lata 90 - inny wymiar niż 2000, lata 2000-10 - inny wymiar niż dzisiaj. W latach 20 tego wieku będzie znowu inny wymiar. Nie ma czego żałować, zaznasz więcej klimatów z XXII wieku. ;) PS. Zanim ktoś zacznie pisać, że nie wiem jak to było i nie wiem, co mówię, to chcę zaznaczyć, że do tematu podszedłem pod kątem czystej logiki.
Stare dobre czasy. Pamiętam mojego tatę... niestety zmarł jak miałem 24 lata. Nie śmiejcie się z tego filmu. dzisiaj świat się totalnie spierdolił. nie ma żadnych wartości ani autorytetów. liczy się tylko pieniądz i wyśmiewanie innych ludzi... P S Od 2 lat nas mordują jawnie a my się na to zgadzamy i to jest bardzo przykre :(((((((((
Dlaczego w opisie nazywa się tych ludzi rodziną Januszów? Normalna rodzina. Kto tego nie przeżył to nie pozna nigdy klimatu tamtych lat. Obejrzałem z łezką w oku.
Takie stwierdzenie padają od osób, które wpadają na jakieś hasło w sieci a potem go używają nieprawidłowo. "Janusze" zlewają się z trollami, cebulakami czy nawet amebami. Ostatecznie używanie tych pojęć traci sens. To samo pewnie spotka ostatnio popularnego "dzbana". Ale to żadna nowość. Koleś z kanału "brzydki burak" sam pojebał wiele pojęć ale jego widzów nie obchodzi, że jest cebulakiem, który nie wie o czym gada. Ma swoje grono i pierdoli farmazony o tym jak inni mają żyć (najlepiej tak jak on). Najczęściej cebulaki mylą też tzw. "Janusza" z "szeryfem drogowym" bądź "nauczycielem". Są to przecież 3 odrębne pojęcia ale to nie przeszkadza w ich nieprawidłowym używaniu. Po prostu w sieci nie brakuje analfabetów. Zresztą same pojęcie "rodzina Januszów" brzmi po prostu niedorzecznie.
Wiesz co.. To już nawet nie o to chodzi. Sam urodziłem się w 1996 i w lutym będę miał 23 lata, ale ludzie nie potrafią doceniać chwil. Teraz się nasmiewaja jak idioci. Przecież to jest normalne. Nie wiem jak wtedy było bo byłem dzieckiem i nie mam prawa tego pamiętać. Prosta sprawa. Dziś przyleciala do nas rodzina. Poleciały mi łzy kiedy zobaczylem radość w oczach mojej kochanej babci na widok swoich wszystkich wnuków i dzieci w jednym miejscu. Nie da się tego opisać. Nie kupi tego żaden pieniądz a ludzie i tak będą się z tego śmiać. Nie rozumiem tymbardziej co jest tutaj takiego januszowego. Takie były kiedyś czasy. Śmieszy Was to, że ojciec z synem otwiera szampana? Pogratulować. Nie widzę tutaj nic śmiesznego. Pewnie jeszcze stary dobry VHS :)
kurwa ....piękny film nostalgiczny! aż mi się samemu przypomniały beztroskie lata dzieciństwa, spędzonego w magicznych cudownych latach 90tych..beztsroska, śmiech, radość z małych rzeczy....nie jak teraz że bachor z przeproszeniem jeden z drugim musi mieć ajfona, laptopa,liki na insta, huj wie co jeszcze bo inaczej płacz....Boże wróc mnie do lat 90tych do młodości...aha:"rodzina Januszów"? nie, normalni zwyczajni ludzie ten beztroski śmiech na końcu... 1997- piękne fantastyczne czasy!
Mam 13 lat i kocham late 90-te,cóż jakoś mam telefon i tak z niego rzadko korzystam że uszkodzila się w nim bateria leży czasami 4 dni wyładowany :).Jeżeli chodzi o Facebook i inne gówna społeczne to z tego też nie korzystam skoro po chuj mi to?.Jedyne na czym gram to Laptop który był za hajs z komunii i tak jest słaby, więc nowego lapa doczekam się kiedy będe mógł zarabiać Dziekuje za Odpowiedz i życze wszystkim Wesołych świąt !
Ważne, że są szczęśliwi. A wy co miernoty? Obrażacie, bo pewnie nie macie takich relacji z rodziną jak na powyższym filmie? Nawet ni was nie żal... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Film został nagrany równo miesiąc po moich pierwszych urodzinach. Chlopak na filmie ma ok. 18 lat, jego ojciec ok. 40. Na ten moment syn z tego nagrania jest starszy od swojego ojca na tym nagraniu. Jego ojciec jest dawno na emeryturze. A jak szybko to minęło i jak wiele się zmieniło. Czas leci niesamowicie szybko, im człowiek jest starszy tym bardziej uzmysławia sobię jak życie jest krótkie.
97 piękne czasy :-) miałem 12 lat. Nikt nie siedział na telefonie/internecie - teraz wartości rodzinne giną, ale postaram się przekazać dzieciom to co przekazali mi Rodzice i Dziadkowie.
widzowie pomiędzy 12-16 lat, tak kiedyś wyglądała przeciętna polska rodzina uśmiechnięci zadowoleni mimo tego że kolorowo wtedy nie było takie były imprezy rodzinne a teraz większość nastolatków siedzi z nosami w telefonach
Tęsknicie nie za latami a za swoją młodością moi drodzy. Ja mam 3 synów w wieku 8, 6 i 3 i jestem pewien że też o swoich młodych latach będą z utęsknieniem wspominać pomimo całego dobrodziejstwa materialnego które im dajemy a które to obecie jest na wyciągnięcie ręki. Jestem rocznik 84 i całe lata 90 dobrze pamiętam. Ta rodzinka to taki pozytyw i na koniec wszyscy się śmieją a nie zrzucają winę jeden na drugiego. Fajnie się to ogląda. Teraz szampany już tak nie strzelają :)
Obejrzałam po latach i podbudowała mnie ilość pozytywnych, zdrowych i serdecznych komentarzy pod tym filmem. I to, że zmieniono opis. Jednak są w społeczeństwie jeszcze rozsądne jednostki.
Piękne czasy, mimo, że byłem wówczas dzieckiem to pamiętam ten rodzinny klimat. Teraz pod wieloma względami żyje się dużo lepiej, ale niestety wielu z Nas często zapomina o starych wartościach i rodzinie. Pamiętam zdziwienie znajomych sprzed kilku laty, jak im powiedziałem, że przynajmniej raz w tygodniu odwiedzam Dziadków. Wydaje mi się, że tego typu relacje, jako jednostkom społecznym są niezwykle potrzebne. Oczywiście, zgodzę się, że dużym problemem bywają kwestie logistyczne, brak wolnego czasu czy różnice światopoglądowe. Żyje się raz i czasu nie da się cofnąć. Czy byłoby warto? Nie wiem, ale wspomnienia wracają i to jest piękne. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. :)
Spójrzcie.. Synek ma pewnie urodziny, Tatuś pierdo_nął setkę czystego płynu po kryjomu w łazience, obok siedzi zadowolona babcia, na stole nie za dużo ale jest ciasto WZ, w zastawie stołowej obecne "kryształy", kanapa w pokoju z klasyczną narzutą i kochający piesek. "Wtedy" to się faktycznie świętowało z rodziną. Ile radości :-)
Rocznik 80 pozdrawia... stare dobre czasy!!! Moze bylo biednie, moze nie tak jak dzisiaj... ale bardziej zycie cieszylo!!! 😲 gdzie ta machina czasu?!?!?!?!?!!!!!
musze to napisac... czytam komentarze pod tym filmem i duzo osób tęskni za tamtymi latami..dlaczego? mamy fajne domy podświetlone ledami z tv 55 cali , super kompy i komory ; ciuchy modne ,auto kazdy ma, wyglądamy modnie , wszystko jest w sklepach ...a jednak czegoś nam brakuje.. jestem 82 rocznik i i jak patrzylem na ten film pierwszy raz od razu dostalem torsji ,bo wtedy łatwo nie bylo ogólnie bida...ale po drugim razie odczulem to co większość komentujących tj tęsknota za ta atmosfera i czasami... jak to wytlumaczyc..czy ten świat zmierza juz całkiem ku zatraceniu....teraz to jest tylko pogoń za kasa ,a milosc odchodzi na dalszy plan...
To były piękne czasy. Walić tych co obrażają. U nich w domu pewnie ojciec leje matkę po twarzy ile wlezie, jeżeli wgl jakiś ojciec jest, i teraz z NORMALNEJ szczęśliwej rodziny bedą japę krzywić.
Miałem wtedy 9 lat. Lata 90-te to był najwspanialszy okres mojego życia. (nie twierdzę że teraz jest mi źle) Młodsi już nie zrozumieją fenomenu tamtych lat, bo nie doświadczyli przełomu jaki wtedy nastąpił w Polsce.
To nagranie stało się wiralem i memem internetu Polskiego, lecz to jest piękno lat 90 i jak prawdziwa Polska rodzina powinna być. Czuje ogromny sentyment w tym nagraniu. I pewnie rodzina miło wspomina to nagranie do dziś. Mieć takiego pozytywnego ojca i matkę w rodzinie to marzenie nie jednego człowieka. Można tylko brać przykład, i stać się wspaniałym rodzicem dla naszych przyszłych dzieci, by one kiedyś również mogły wspominać swoje dzieciństwo we wspaniały sposób.
Jak ja tęsknię za 1997 rokiem i wcześniej, tak, że sobie nawet nikt nie wyobraża. Byłem w tedy gówniarzem, ale szczęśliwym w pełnej rodzinie, bez trosk, smutku i bólu. Nie było iphonów, sztosików, januszy, cebulaków, świń i innej nowomody. Każdy z nas się jarał jak dostał na komunię Pentium 166 z 32 mb ram i zbierał pół roku kasę na gry w dużych pudłach. Jechaliśmy z dziadkiem do Huty do wesołego miasteczka, na obiad czasem do baru mlecznego. Wielkie halo jak do hipermarketów jechało się po zabawki dostępne teraz tylko na aukcjach typu ebay za horrendalne pieniądze. Wakacje po 2 miesiące to nad jeziorem, to u babci ze strony ojca koło Szecina. W czasie letniego, weekendowego popołudnia wsiadaliśmy ja i siostra z rodzicami do Malucha i na wycieczkę za Kraków. Spacery na Bronowicach, skała Kmity, czy kąpiele w Rabie. Koło bloku skromny, lecz zarazem i bogaty plac zabaw z pięknym drzewem przy zjeżdżalni. Sąsiedzi chociaż żyli skromnie, tak jak i nasza rodzina - każdy uśmiechnięty, ogródek pod blokiem pięknie utrzymany, a ludzie zbierali owoce, czy to czereśnie, czy jabłka, czy gruszki z drzew rosnących pod blokiem. Nawet jak rodzice się rozstali było wspaniale. Teraz została tylko babcia, żadnej z powyższych rzeczy już nie ma, nawet drzew. Mam wspaniałą dziewczynę, szykuje się kupno mieszkania, wspólne życie, ale po tamtym pustka i smutek po dziś.
@Donald Tusk - przyszły kanclerz IV Rzeszy Wszystko masz hahaha zajebiscie. Tylko dlaczego nadaj jesteś głupi? Nie wydaje ci się czasami że jesteś glupszy od innych? Przeczytaj swój komentarz i napisz czy to było mądre? Mi koło chuja lata co tam masz jak jesteś intelektualnym zerem.
Hurr durr durr pamiętam jak za ojcem za młodu na dziki chodziliśmy ahhh 1878 to było, wtedy jak się dożywało 20 to było szczęście jak się węgiel od ojca dostało to się cieszylo, dzisiejszą młodzież to nie zrozumie kurwwwwaa kwik kwik kiedyś to nie było zła na świecie, każdy się za rączki trzymał kwik kwik kurwaa
Upadłem i zraniłem plecy i prawie nie mogłem chodzić i musiałem mieć pomoc przy prysznicu lekarz przepisał mnie na oksykodon i rzuciłem i wyrzuciłem tabletki, wolałbym mieć ból niż te toksyczne leki i poszedłem do innego lekarz i dał mi fizjoterapię cztery razy w tygodniu przez jakiś czas i teraz mogę chodzić i tańczyć i nie potrzebuję tych tabletek, dzięki Bogu
1:05 Jamnik wiedział, że nastąpi wybuch i za wszelką cenę próbował odwieść ojca od dalszego siłowania się z korkiem, a kiedy to nie przyniosło skutku - na dosłownie chwileczkę przed eksplozją, schował się za jego plecami. Na filmie udało się uchwycić fenomen, jakim był szósty zmysł tego psiaka. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji psich behawiorystów oraz badaczy zjawisk paranormalnych ;)
nie wiem czemu ale mozna sie wzruszyc.Fajnie sie to oglada.Urokliwe maksymalnie .najlepsze jest to ze to byl sugerowany filmik po klipie" Ojciec sie wkurwil":)
Dlaczego te czasy minęły Kiedy dzieci cały swój czas spędzaly z rodziną:/ Dziś pozostały tylko święta. Nie ma to jak rozmowa z całą rodziną przy stole to najpiękniejsza rzecz w życiu.
Dzisiaj spotkania rodzinne to mniej więcej wyglądają tak, że ojciec jest za PO, żona za lewicą syn za PIS, Karyna za PIS. To dopiero są ciekawe rozmowy przy rodzinnym stole XD
Zajebiście-normalna rodzina lat 90-tych....szczęście na twarzach i wspólnie spędzone chwile :) Nie to co dzisiaj, zero szacunku do rodziców i przy stole zero kultury-żadnych norm i zasad.
Miałem wtedy 21 lat , za 2 lata brałem ślub. Nie bylo telefonów komórkowych, siedziało się wspólnie i cieszylo z tego co bylo. Zacząłem pracować zaraz po technikum w firmie , w której pracuje do dzisiaj, żylo się lekko i przyjemnie w tamtych latach. Teraz też nie można narzekać. Pracuje się po 14 godzin dziennie, ale da się normalnie żyć i nie liczyć każdego grosza.
Ja też nie mam smartfona, tylko, że nie należy zapominać, że to tylko narzędzie i od Ciebie zależy jak je wykorzystać, można umieć korzystać z różnych rzeczy rozsądnie
Bardzo sympatycznie, a najważniejsze że rodzina razem spędza czas i może się dobrze bawić w swoim towarzystwie :). PS. Widać że Pan Tata ma dobry gust muzyczny :D
Chciałbym znów być takim Januszem w latach 90-tych... Gdy na święta cała rodzina zjeżdżała się u dziadków. Dziadek przebierał nogami aż babcia pójdzie do kuchni, po czym dyskretnie wyjmował flaszeczkę z barku i pośpiesznie napełniał kieliszki. Babcia zawsze go nakrywała. Dziś dziadek nie żyje, wielu kuzynów na emigracji, a każdy świętuje we własnym, wąskim gronie. Te czasy już nie wrócą.
W 97 mialem 9 lat. Zajebiste czasy. Nikt nie mial komorek, ani internetu w domu. Zeby posiedziec na necie laczylo sie poprzez modem tefoniczny 56kbps. zeby pograc na czyms lepszym niz pegasus szlo sie na automaty do salonow gier. pomimo chujowej sytuacji gospodarczej to ludzie i tak byli albo przynajmniej wygladali na szczęśliwych. W tym okresie codzienie przebywalem na dworze bawiac sie z kumplami. Teraz dzieciaki siedzą cale dnie na kompie.
lata 90 :) EB, Helena, kasety audio, kasety VHS i wypożyczalnie, Illusion, horrory późną nocą na TVP :) 997 :) podchody, wycieczki rowerowe i piesze od rana do wieczora :) a pamięta ktoś konkurs RMF FM co ukrywali w mieście nagrodę i trzeba bylo znaleźć :)? raz pamiętam coś było ukryte w latarni
Rocznik 2003 zadowolony z możliwości obejrzenia cudu lat 90 :) ciekawe, ile osób w moim wieku zwróciło głównie uwagę na wygląd chłopca :P albo czekało, aż ojciec klnie jak szewc. Perspektywy lat robią swoje
To prawda, snobistyczna część ludzi może sobie na jakość VHS ponarzekać ale ile w niej autentyczności, nawet prawdę mówiąc to lepiej rejestrowały ruch niż te dzisiejsze kamerki które by walnąć o ścianę to by się w drobny maczek posypały, co jak co ale do lat 90 potrafili zrobić solidne i mocne rzeczy a legendarne maszynki do mięsa z korbką przeżyją jeszcze nie jedno pokolenie w porównaniu z ich elektrycznymi siostrami co góra 3 lata pomielą i na elektrośmieci
