240252 Buongiorno, grazie per aver pensato a me. Io abito in Friuli, Nord Italia, al confine con l'Austria,a più di 500 km dalle zone colpite. Nessun pericolo ma tanto dolore. Un caro saluto e felice week end. Lidia
Si tratta di una 'buona notizia, grazie! Il Friuli è una zona meravigliosa. Spero che tutto andrà bene per l'Italia. Gli italiani sono persone coraggiose e sono sicuro che riuscirete a superare questo. Dio benedica l'Italia!
Grzegorz, this mood you sought to achieve with this presentation is very keenly felt here, from where I view. The haunting music and the exquisite images, at once ordinary and extraordinary, are a potent combination; and to learn something of the photographer, whose heart was in these pictures, intensifies the effect. I'm sure my father, who was was an extremely enthusiastic and skilled amateur photographer, would have loved these beautiful shots as I have. ... All good wishes to you at this time.
Lubię Wesołowskiego. Szkoda, że zaginęła duża część nagrań Zespołu dla "Fogg-Record". Część przegrała amerykańska wytwórnia "PolArt", ale też ich mało.
Warto, i trzeba tam się wybrać. Gdy pierwszy raz ujrzałem Wilno, a było to prawie już nocą, przedwiośnie, wczesne lata 1990., więc jeszcze postsowiecja w pełni, to pamiętam swoje wzburzenie. Bo nikt, ale to nikt, łącznie z Miłoszem (on zresztą najmniej) nie powiedział mi prawdy, jakie CZYSTO POLSKIE jest Wilno! Ile w nim polskiej asymetrii ducha, ile niekonsekwencji w linii uliczek, zaułków, ile katolickiego gąszczu półcieni, zakamarków, zachwytów, zdziwień i zasmuceń... Wydaje mi się, że Litwini dobrze sobie z tego zdają sprawę, bo to naród mrukliwy, mroczny, ale podejrzliwy i przewidujący. Dlatego zacierają ile się da tego polsko-katolickiego nieładu, niepokoju twórczej duszy, co krzywe - naprostować, co zaśniedziałe - zeskrobać, aż zrobi się z tego - jak widzę po kolejnych wizytach - miasto "niemiecko-zachodnie", a przynajmniej w pretensjach takie. I co się da - zacierać, zacierać... Pozdrawiam :-)