Muzyka darmowa, Music: Phase Three - Huma-Huma / phase-three-huma-huma Zabawa w odrdzewianie 20-letniego hebla część 1: podwozie Film ma charakter przygodowy. Nie jest poradnikiem. Koszty 254zł (z tłumikiem włącznie).
Można by napisać, że amatorka itp, ale żeby element podwozia odpowiedzialny za podtrzymanie wahacza przedniego załatać włóknem szklanym, to rzeczywiście jest kaskaderka. Jednak faktycznie największym twardzielem był diagnosta sygnując swoim nazwiskiem przegląd techniczny pojazdu.
Niżej krytyki A nawet aby tak tylko zalepic dziury to taniej beton pianka kochani A tak podkixzyc te preparaty zywice farby to lepiej wstawki zroboc dłuzej A bezpieczniej ale jak ja widzę na zywice prowadnice to bym tym nie jeździł bo szkoda życia A taka prowizorka ile panu wyszka z?farbami 300zl I to chemia i na ile starczy czasu zanim to samo bedzie co było rok i to samo
Petarda brawo!!!! Naprawdę podziwiam mechanicy lakiernicy by stękali a potem suma końcowa naprawy byłaby astronomicznie wysoka a zrobili by to samo.podziwiam
szybki sposób "naprawy" na krótki czas. ja również jestem amatorem i łatałem swojego mesia. ponieważ mam migomat to pozwoliłem sobie każdą dziurę wyciąć i idealnie dopasować łatę i objechać dookoła spawem. Wiązało się to z tym że cały środek w aucie trzeba było wyrzucić żeby czegoś czasem nie podpalić i z każdym doszukiwaniem się nowych punktów korozji i naprawy coraz bardziej chciało mi się już rzygać tą robotą bo nie dojdziesz wszędzie i nie wyczyścisz a czyszczenie rdzy na podwozia druciarką na wiertarce to można sobie po tyłku pojeździć. Nie wiem jak ktoś może pisać że jak by miał czas to by sam podłubał no chyba że ktoś lubi mieć zniszczone, zasyfione, pocięte, poparzone palce i nie tylko oraz syf za kołnierzem i piach w zębach i oczach i robić to wszystko na podwórku przy wietrze to gwarantuje, że ktoś taki który będzie to chciał zrobić profesjonalnie to nabawi się nerwicy.
I jak to się z twoim Mesiem skończyło? Czy takie spawanie wydłużyło jego życie? Jeśli nie, to mają tu rację ludzie komentując film o corsie jako rzeżbienie i stratę czasu.
Łochcocho.Ile tu gniewu,ile jadu.Ile samozwańczych fachowców.Jak tak można! To bezczelność ! To przesada.Wszyscy negują robotę amatorską,bo któż to widział przykręcić coś na wkręcie ,jak to można! Przecież u mnie na warsztacie można to wspawać na ..............(piance montażowej) :/ za cztery stówki.Pseudo fachowcy i mechanicy.Wszyscy szczekacie,bo tak naprawdę jak widzicie,gdy ktoś zobaczy te wasze usługi za tyle pieniędzy,przy tak niewielkim wkładzie czasowym i materialnym to za głowę się chwyta i woli to zrobić sam w ekstremalny sposób.Wielkie brawo dla tego człowieka,że zamiast siedzieć przed komputerem i czekać jak " podczas deszczu wiatr wieje,słychać auto jak rdzewieje"....wziął sprawę w swoje ręce i coś chce mu się zrobić.A Wy wszyscy cenzorzy,którzy wystawiacie swoje opinie, jezdzicie zerdzewiałymi szmerami w opiankowanymi progami niczym amfibie przygotowane na potop... dalej szczekajcie i negujcie.Myślicie,że macie wszystko ok,bo Wam tak handlarz zza płota powiedział.Sam pod auto nie wejdziesz,bo Ci honor nie pozwala,lub mięsień (piwny).Więc żyjesz nadzieją.Matką głupich i tym,że w życiu lepsze jest deko handlu od kilograma własnej roboty.Ja od czasu,gdy w profesjonalnym zakładzie założono mi na łożysko w kole zamiast spinki kawałek miedzianego druta wolę zrobić sobie to sam.Przynajmniej jak coś trze,to podejrzewam co mogłem zrobić zle.Wolę to, niż nadzieja w słowa mechanika,który nie ma czasu na moje auto i daje robotę wykonać praktykantowi bez nadzoru,a na wagę długosci mojego życia wrzuca się kawałek miedzianego drutu.
***** Pytanie kim ty jesteś,że łazisz za mną,śledzisz moją aktywność na You Tube.Pisze to co myślę i wyrażam swoje poglądy.Ty nie musisz się z nimi wcale zgadzać.Negujesz rząd PO,a sam masz pretensję do kogoś o komentarz.Napisałeś tu kłamstwo o mnie,więc jesteś w niczym nie lepszy od Tuska i całej tej bandy.I nie przeklinaj.Naucz się kultury jak się do kogoś zwracasz.
***** Zaznaczam,że moje słowa nie były skierowane do specjalistów w danej dziedzinie.Tacy istnieją,ale jest ich bardzo mało.Pisałem do "pseudofachowców" lub tych co się nimi sami nazwali.Cenię ludzi,którzy zamiast się nudzić i siedzieć przed komputerem pożytkują ten czas na coś innego.Autor filmiku podkreśla,że samochód remontuje dla siebie,więc nie wiem po co tyle oburzenia.Zrobił jak umiał i wyszło mu to całkiem niezle. Kluczową rolę tutaj spełnia dobrze zrobiona konserwacja i na pewno tym samochodem pojezdzi dłużej,niż tym,który wyjechał by z warsztatu pospawany,ale ze złym zabezpieczeniem antykorozyjnym.Takie samochody sypią się po roku czasu.Wszystko z winy tego,ze mechanicy i blacharze stawiają szybkość wykonanej usługi nad dokładnością.Z reguły tak bywa,że jak spalisz się na jednym fachowcu idziesz do drugiego,a ten wyciąga brudy tego pierwszego.Pokazuje Ci części,które miały być wymienione,a nie zostały,lub zostały wymienione zupełnie niepotrzebnie.Naprawdę więc jeżeli miałbyś ufać komuś,kto Ci naopowiada bajek i za te bajki masz słono zapłacić lepiej jest proste roboty wykonać samemu.W szczególności,gdy jest to stary samochód i można się na nim uczyć :) Lepsze to,niż siedzenie i narzekanie. Co do polityki......Swojego zdania nie zmienię.Może i obrażam 20 milionów ludzi (ale nie specjalistów) jak to napisałeś.Według mnie większość głosujących to barany,które zamiast myśleć idą kierowane jak stado do zagrody,by baca mógł je swobodnie wydoić.Takie bezmózgie barany,które utraciły zdolność myslenia.Dlatego mamy w kraju jak mamy i puki będą głosować barany to się nic nie zmieni.
Dawno temu przy takich pracach wykorzystywalo sie kolyski do przekrecania auta. Odkrecali sie kola przykrecalo cos na wzor sanek i na boczek auto. Robilem tak żuka i fiata 125p.
Cześć, gratsy, też chciałbym mieć twoje umiejętności i miejsca gdzie to robić :) na szczęście mam mniejsze problem. Ja muszę montować nakladki na blotniki i zastanawiam się jakie produkty używałem, żeby zabezpieczyć od rdza przed montażem: czy możesz tu napisać?
Czy włókno szklane + żywica mają dobrą wytzymałość. Mam podobny problem (Opel Combo B), jak w 1m50s filmu, przy kołach. Zastanawiam się czy zrobić to włóknem. Jak z dośiadczenia, wszystko ok? Co to za materiał, to czarne czym malujesz? Napisz jak to zrobiłeś, chodzi mi o materiały.
Szacunek!! Też się bawiłem z moim 27 letnim Oplem-Combo bo miałem do niego szczególny sentyment... Niestety po 1 zimie po jeździe po mieście w soli, zaczęło sporo wyłazić. Ale zabawa fajna! Tak dla własnej satysfakcji, że da się. Bo wiadomo, że to się nie opłaca... :))
Dzieki za filmik. Masz duzo cierpliwosci zeby ta rdze skrobac. Dobra robota! Na jak dlugo pozbyles sie rdzy? Ja tez mam zamiar take zrobic ale na duzo mniejsza skale bo bede odrdzewiac motocykl.
faktycznie dobrze ktoś napisał , podłużnice i te newralgiczne miejsca lepiej pospawać jeśli posiadasz migomata, reszta nawet fajnie szybko i tanio zrobiona. Sam walczę z rdzą w samochodach głównie busy. Poza tym i tak ewentualna naprawa tego w warsztacie (łatanie i wymiana progów )to koszt ok 2000zł więc średnio opłacalne przy tej corsie
dlaczego podłużnicy nie wolno naprawiać ? jak masz wypadek i nowe auto trafia do ASO tam wycinają podłużnice i wspawują nowe jest to zgodne z prawem . A twoim tokiem rozumowania każde auto co ma uszkodzoną podłużnice powinno mieć szkodę całkowitą ?
olek olek ale on pisze że to się spawa, co rozumie się jako naprawę. Podłużnica będzie wtedy miała jeszcze jakąś sztywność i wytrzymałość, a oklejanie jej włóknem szklanym to raczej maskowanie rudej niż naprawa
Wjeżdzacie tak na niego, zrobił jak zrobił a ilu z was ma zjedzone podwozie a o tym nie, wie. Zerknijcie pod swoje zanim ocenicie, nawet byście nie umieli zrobić tego ja on, pozdro dla autora ;)
+Artur Rewakowicz Masz racje...jestem mechanikem i reperuje aut na biezaco i widze na codzien jak auta sa skorodowane od spodu..choc na zewnacz sa calkiem ladne ale jak sie podniesie na podnosniku to klijeci zdziwieni sa stanem podlogi ..bo korozja zjada uto od spodu.. Szacunek dla autora filmiku.za checi do pracy,przy najmniejszym nakladzie finasowym.
Kurwa człowiek chce pokazać ludziom że potrafi zrobić coś sam a tu chuj sama krytyka spada jak deszcz ._. Ludzie wy się zastanówcie czy oglądać filmik skoro potem pierdolicie takie bzdety ... Robi to sam dla Siebie żeby pokazać że potrafi , a nie tak jak 3/4 z was oddaje samochód do mechanika jak śruba zapiszczy ... Ja gościa akurat podziwiam bo potrafi sam o to zadbać , śledzę jego kanał bo sam mam corsę i jakoś jeszcze się trzyma ...
ktoś kto Corsy już nie mam :) Ale skoro komentujesz tak mój post to mogę Ci powiedzieć , że dredów nie mam , a co do moich genitali hmm... moja kobieta nie ma jakoś problemu . Tak więc powodzenia dalej z hejtami i pozdrawiam ^^
ktoś kto A Co do Corsy , której miałem , potrafiła wycisnąć lecz trochę za słabe auto dla mnie już :) Też rodziny corsą nie przewiozę więc lepiej jakieś audi mieć :)
widze ze ogromny sentyment masz do tego auta w zaden sposob nie krytykuje tego filmu i bardzo szanuje wkład pracy i poswiecenia tyle czasu na takie autko byc moze to auto jeszcze troche to zyska na wartosci szacun !
Czy takie ułożenie samochodu na boku nie ma efektów ubocznych dla silnika (olej spływający z miski do cylindrów i głowicy itp.)? Paliwo z tego co widzę było spuszczone, a inne płyny?
Fajny kanał, i ogólnie podziwiam chęci bo o to w tym w sumie chodzi,choć osobiście jeśli chodzi o progi to element konstrukcyjny i ważny i przedstawiony pomysł to średnie rozwiązanie ale i tak leci sub i lajk za chęci;)
Dla mnie KOZAK - sam bym tak zrobił w swoim podwozie jakbym miał gdzie - a krytyka od komformistów i z wykręconymi rękoma - lub od psełdofachowców co zapier..... po rdzy dla oka i ściskają parę stówek za 2h - 3h chałtury
Plują jadem słabiaki. Istnieje coś takiego jak własna chęć do pracy. Dobra robota. Miałem kiedyś podobną akcję, podobne czynności zostały wykonane. Dodatkowo przegniły mocno przednie spody podłóżnic i wstawili mi profile U na wzmocnienie od dołu.
Też w swoim pierwszym aucie łatałem progi włóknem szklanym, żeby mi auto przegląd przeszło. Na szczęście zmądrzałem. Od tamtego druciarstwa w syfiku minęło już 10 lat, ale widzę, że czasy się nie zmieniły. :D
prosze cie zainwestuj w migomat bo naprawde strach myslec o jezdzie po tym filmiku tym autem. PS moglbys pokazac filmik jak przewracasz samochod na bok?? ja czesto robie konserwacje ale zawsze na kanale a tak jak ty bylo by lepiej wygodniej pokaz jak go przewracasz powoli i ze szczegolami
Człowieku!! Podziwiam i doceniam zaangażowanie,ale pomijając to,daj proszę namiar na podkład muzyczny.Wiem,że to GavioDirty Rain,ale to jest jakiś remix,którego nie moge namierzyc :(
Hej jak się nazywa ten czarny mazisty preparat, co smarowałeś podwozie? Sam muszę konserwację zrobić (o dziwo podłoga zdrowa :) ) a szkoda mi autka zniszczyć :)
Nie wiem o który preparat dokładnie Ci chodzi. Smarowałem generalnie resztkami farb, co zostały mi po malowaniu płotu (czarne i czerwone) Na koniec pomaziałem blachogumem. Ps. Jak masz konkretny i zdrowy samochód to może lepiej oddać auto do konserwacji. Ja dałem 350zł na konserwacje mojego drugiego, zdrowego auta i fachowiec to zrobił elegancko zupełnie innymi preparatami.
Dziękuję za odpowiedź. Mam poczciwego golfa III i chciałem nim pojeździć jeszcze ze 2 latka, a podłogę mam zdrową. Konserwacja była, ale trzeba ją poprawić
Widziałem dwa jego filmy, jestem pod wrażeniem. Ma chłop zdrowie , coś z niego będzie . Dojdzie do doskonałości z biegiem lat , musi jednak zacząć pracę w profesjonalnym zakładzie, bo taką fuszerką daleko nie pojedzie. Mimo to ma zdolności i potencjał , trzeba to docenić . Oczywiście brak mu profesjonalnego zaplecza i fachowego pokierowania , oraz doświadczenia w szerszym aspekcie . Mówię to jako blacharz i lakiernik z 30 letnim stażem. Pomijając to bardzo dobrze sobie radzi.
Robota całkiem niezła, ale mam kilka uwag - na bazie własnych doświadczeń:]. Poxilina na wydech to bardzo zły pomysł. Pod wpływem temperatury wypala się - kopci i śmierdzi. Lepszym wyjściem jest uszczelniacz do kominków (wytrzymuje 1500stC - choć niezalecany do połączeń elastycznych - ja stosowałem z powodzeniem do uszczelnienia złączki rur wydechu). Srebrzanka też mi się znudziła - można za ~18zł kupić czarny lakier do wydechów (wysokotemperaturowy) - wspaniały efekt zwłaszcza jak na końcowym jest końcówka z kwasówki.
przecierz to ujest naruszenie konstrukcji podwozia co wy czynicie tak nie można tylko spawarka i odpowiednia blacha koce gaśnicze i wybebeszenie wnętrza
Spoko - Ma chęci nie jeden nie podjął by się tej roboty - tylko na przyszłość docinaj blachę w kwadrat bądź prostokąt będzie łatwiej z pracą i bardziej estetycznie :):)
Bencyk91 Też się cieszę. Zamiast wydać pół wartości tego auta ( z 500zł) na naprawę warsztatową, polepiłem za 9 zł. Minęło 11 miesięcy i dalej działa. Pozdrawiam
Właśnie dlatego nie mamy własnego przemysłu motoryzacyjnego. Przez takie atechniczne podejście i traktowanie ruchomości jako wozu drabiniastego, który można łatać papą. Mimo wszystko podziękowania za wrzucenie filmiku. Niech będzie on przestrogą jak nie traktować pojazdu oraz jaką droga nie iść. To nie jest walka z korozją, a raczej walka ze samym sobą i marnowanie czasu. Pozdrawiam serdecznie autora, który jednak ma dobre chęci i nie jest leniem.
Aram PL popieram Cię 100%. Jak nie masz naprawdę ZAUFANEGO mechanika to robią na odpierdal takie auta poniżej 2005 rok bo to dla nich mała kasa a auta traktują jak ze złomu. A jak samemu zrobisz to się dużo nauczysz, odstresujesz często i ta SATYSFAKCJA! I nie musisz czekać aż będą mieć czas po tydz albo dwa i jeszcze auto zostawiać na 2-3 dni. Co innego jak zajedziesz autem 2010 rok w górę to się cieszą bo skasują GRUBO... A są tacy nawet jedno zrobią a inne tak pokombinują żebyś niedługo znowu ich odwiedził! Robiąc sam wkładam w to SERCE i dbam o każdy szczegół a nie szybko, szybko i następny....Przykład to problem z zaciskami, które często należy tylko dobrze wyczyścić a mechanior ma wyjebane tylko Ci powie, że kupuj nowe i koniec bo stare są zepsute... Czyszczenie koszt 20zł może plus poświęcony czas a nowe zaciski do mojego Mondeo to ok. 500-600zł z robocizną...
Te szpreje i włókna drożej pewnie kosztowały od wartości tego samochodu. Ja bym go rozdupcył na polnych drogach i na złom a kupił jakiegoś 20 letniego lanosa od dziadka co trzymał go pod pierzyną.
I tak to jest z tymi starymi oplami, w sumie to tak jak z fiatami - silnik będzie działać, ale karoseria szybciej wyjdzie... ale przyznać trzeba, że ta Corsa to faktycznie hebel :D
Posiadam auto 18 letnie segmentu "C" i podłoga nie dość, że nie jest zgnita to jeszcze fabrycznie zabezpieczona i to się trzyma. Fabryczny wydech wytrzymał 17 lat. Zmierzam do tego, że nie opłaca się tak słabo wykonanego samochodu jak ta corsa reanimować. W związku z tym, jeżdżę swoim bo korozja nie wychodzi nigdzie a znajomy w 8 lat młodszym golfie 5 już ma zgnite części karoserii. Trzeba wiedzieć co kupić żeby mimo lat służyło. Ps dziś już nie robią takich aut.