Wchodzimy w opuszczoną wieś w Polsce o nazwie Jaworzec. Wieś ulokowana była w regonie gór o nazwie Bieszczady i znajdowała się blisko Ukrainy. #poznajkrajtv #ukraina
A w Bieszczadach w listopadzie, jesień się na drzewach kładzie, Mieni wszystko kolorami mówiąc lato już za nami, I gdzie nie gdzie słychać Wilki nawet ptaki już umilkły, A w Wetlince gra muzyka 🎶 woda szumi po kamykach, O Bieszczadach 🖋 pisał wieszcz oto lata widać zmierzch😢 No bo zaraz po jesieni kolor się na biały zmieni, Oto biały puch pierzyny , to oznaki będą zimy, Bo kiedy nadchodzi zima nasza ziemia odpoczywa. 🖖 pozdro.
Mąż do żony: czy twoja mamusia poleciała do Afryki??? Żona: a skąd ci to przyszło do głowy!! Co? Mąż: a bo w wiadomościach podali że w Afryce pojawiła się nowa, odmiana cholery😂😂😂😂😂😂😂😂
Oj oj panowie. Toż ja z kolegą remontowaliśmy tę obórkę obok głównego schroniska na Jaworcu w połowie lat 80- tych. Zarządzało wtedy schroniskiem małżeństwo Staszka i Izy ( nazwiska nie pamiętam ..chyba Łapa) . A mieszkanie mieliśmy gratis za pracę i po znajomości.Baaardzo ciekawe rzeczy były. Mieszkał wtedy z nami Władek Nadopta - słynny łazior Bieszczadzki. Kiedyś jak niósł zaopatrzenie ze sklepu w Kalnicy to przewrócił się na ścieżce i założył plecak do góry nogami. Potem szukaliśmy kielbasy w lesie. Przyjeżdżał też po butelki taki oryginalny gość w meksykańskim szerokim kapeluszu, z osiołkiem w zaprzęgu. I oczywiście odwiedziny gości, różnych łaziorów i niebieskich ptaków, imprezy i opowiadania.... Jak na dzikim zachodzie. Tak mi się przypomniało...😊
@@PoznajKrajTV Niedźwiedź 🐻 nie zjadł. ☺️ A w ogóle Władek to był ciekawy gość. Lwowiak przedwojenny. Kochał Bieszczady.Zimował u tego gospodarza, który zgromadził najwięcej drzewa na zimę. Jest o nim film na RU-vid. A W. Belon napisał o nim słynny utwór:" Majster Bieda". Takich oryginałów było trochę. Wolni ludzie. Żyli ze zbieractwa, różnych prac, wypalania węgla ,rzeźbiarstwa i innego rękodzieła. Słuchałem opowiadań o różnych " odkryciach " po dawnych mieszkańcach, różnych historii o nowych osiedleńcach . Słowem wolność i fantazja ludzi, którym w " normalnym" świecie nie wyszło.
Pawle aż język świerzbi ,żeby być złośliwy. W Twojej relacji ,która chyba była tak ładnie się zaczęło od atmosfery bieszczadzkiego schroniska gitary która pewnie grała piosenkę SDM - u studni. Potem typowa listopadowa atmosfera na szlaku i piwnica zbudowana z fliszu karpackiego/!/ - z kamieni pochodzących z fliszu. Lód z rzeki nikt nie wrzucał do piwnicy a układał go w trocie ,a woda spływała kanalikiem. Takie piwnice miały wsypkę którą wsypywało się np ziemniaki czy inną ''żywność'' i ona pełniła rolę wentylacji. Całość musiała być przykryta porządnym dachem dwuspadowym. Taka piwnica - loch trzymała cały rok stałą temperaturę ok.6-8 stopni. Zawsze miała bardzo porządne drzwi przeciw włamaniowe. W moich stronach był to sołek. A jednak filmik był ciekawy i sympatia do wędrowców jest stała i pozytywna. Pozdrawiam Was na tropach Bojków !
Ta nieznajomość faktów da się wytrzymać, nie każdy jest orłem, ale te przebitki z Gór Stołowych , Chorwacji, czy czego tam jeszcze rozwalają filmy. Nie rób tego. Jak Biesy, to Biesy.
@@PoznajKrajTV są tam jakieś przebitki ze skałami. Ale ogólnie w wielu filmach wkładasz znienacka dzikie niespodzianki😁 Niepotrzebnie. Oglądamy od lat 😉
Ale klimacik😊 Wetlinka piękna ❤️ Mam pytanie ścieżka która szliście jest jakoś oznakowana czy na dziko szliście? Pozdrawiam Panowie Gitara zawsze na probsie 👍