Śledzę od dłuższego czasu, kondycja warta podziwu. Do tego piekne ujęcia.. zgodzę sie z tym, ze trzeba kochać góry. Ciezko wytlumaczyc to komuś, kto nie rozumie, że z przyjemnością zrywam sie o 3 rano i mam 30 km po górach przed sobą.. a do tego jestem przeszczęśliwy, że moge to robić :) stawiam kawe, i pozdrawiam! :)
Jesteś mocarz 💪✌️ "Kto kocha góry, ten zrozumie " Jak inaczej wytłumaczyć normalnym ludziom o co chodzi 😁 Orla i Rysy, dwa różne światy, tak jak mówisz ... Orla wymaga większego skupienia, a Rysy lepszej kondycji. Orla lepsza, byłem dwa razy, na Rysach raz, wejście z Polski, zejście na Słowację
Człowiek jak się naogląda Dominika Sochy to słowo "mocarz" czy "dobra kondycja" nabierają innego znaczenia. Ale mimo wszystko bardzo przyjemnie się oglądało :) Fajna wyrypa na długi lipcowy dzień !
Kolejny swietny filmik. Ostatnio się trochę zainspirowałem Twoim wejsciem na Rysy z Kuźnic z zeszłego i dokładnie 30 czerwca udalo się zrobić tą trase. Satysfakcja po wejsciu na Rysy niesamowita. Pozdrawiam 💪
Piękne widoki i super kondycja. Mi póki co, udało się przejść Orlą startując z Kuźnic, przez Świnicką Przełęcz i Świnicę i powrót z Przełęczy Krzyżne do Kuźnic w 10,5 godz. Na Rysach byłem kiedyś po 4h startując z Palenicy o 8:30, później jeszcze Przełęcz Mięguszowiecka i powrot do Palenicy na 18. Teraz niestety uszkodzony Achilles nie pozwala na takie śmiganie. Tak czy inaczej, podziwiam kondycję i dzięki za super relację
Szacun, Twoje przejścia tras są naprawdę imponujące. Na osobach które chodzą po Tatrach z pewnością robią wrażenie. Szkoda tylko tego Achillesa, może jeszcze kiedyś wrócisz do formy sprzed kontuzji. Pozdrawiam i życzę zdrówka!
Niesamowita kondycja, gratulacje! Dla mnie jednak Orla Perć trudniejsza, zarówno technicznie jak i kondycyjnie, po przejściu z Zawratu na Krzyżne byłem bardziej zmęczony niż po wejściu na Rysy
Mój Boże, nie byłem tam 25 lat. Szedlem z Zawratu do Granatów, pamietam ze pokonalem ten dystans 2 razy szybciej niz pokazywala mapa. Była dobra kondycja wówczas...
Jestem pod wrażeniem takiego wyczynu. Trzeba mieć wspaniałą kondycję żeby jednego dnia "zrobić" Orlą i Rysy. Co do trudności trasy - to trudno być tu oryginalnym - Orla jest zdecydowanie trudniejsza (i akurat słynna drabinka moim zdaniem nie jest najtrudniejszym fragmentem trasy😁). Natomiast Rysy są wymagające pod względem kondycyjnym. Wejście latem - tj.w lipcu- przy upalnej aurze było zdecydowanie bardziej męczące niż wejście we wrześniu 🙂
Powiem tak. Od samego oglądania w głowie mi się kręci i raczej napewno na orlą perć nigdy nie pójdę . Byłem na Szpiglasowej Przełęczy a tak ogólnie dla mnie ciekawe i nie tak eksponowane widoki są w Czerwonych Wierchach, gdzie często bywałem. Dzięki za filmik .
Faktycznie, nie ma co ryzykować. Szpiglasowa Przełęcz to jedno z moich ulubionych miejsc w Tatrach, a na Czerwonych Wierchach jestem średnio raz w miesiącu 😀
No nieźle… trasa piękna. Muszę się wybrać na ten odcinek Granaty - Krzyżne, ale na spokojnie jak otworzą. Tak z ciekawości, ile Ci zajęło przejście samer Orlej? Pytam, bo chyba nie mówiłeś na filmie. Gratuluję i pozdrawiam! 💪
Faktycznie, na filmie nie ma informacji o czasie przejścia Orlej. Całkowity czas Zawrat - Krzyżne, łącznie z przerwami na nagrywanie i zdjęcia to 4 godziny. Pozdrawiam 👍
Ja myślałem, że jak bez problemu wszedłem na rysy z morskiego oka to już nic strasznego mnie nie czeka. W tamtym tygodniu wszedłem na Kozi Wierch z Kuźnic przez Czarny Staw Gąsienicowy i Orlą Perć. Ta trasa była dużo bardziej wymagająca i pełna kryzysów.
Zamierzam pierwszy raz jechać w Tatry jak będzie okno pogodowe. Że takie grube trasy się robi to nawet nie miałem pojęcia, gratuluje formy. Warto się pakować w półbuty trekkingowe na takie tempo sportowe czy będą ograniczać i tylko buty terenowe do biegania? Śnieżkę robiłem ostatnio w 1:30h czarnym szlakiem podejście na średnim pulsie, formę mam butów nie mam ;-). Zamówiłem cmp rigel low i boję się, że będą mnie ograniczać i może lepiej np. cmp altak?
dzięki za film, w Tatry mam 2.5 godziny, czekam na pewna pogode i jade, chyba masz podobnie, została mi Orla perć, w zasadzie na Granatach byłem, ale mialem straszny kryzys po wyjściu Żlebem Kulczyńskiego, od tamtej pory mam taką blokadę w głowie, na górze dołączyłem do jakiegoś gostka, rozmawialiśmy idąc na granaty, uspokoiłem się i zrobiłem z nim i innymi granaty, dawniej chodziłem z kumplem i nie było żadnych problemów, w ogóle nie myślałem o ekspozycji a od tamtej pory mam problem, na kominie stanę bo czasem mam zlecenia które tego wymagają a teraz korci mnie ta orla i korci i jedyne co mi przychodzi do głowy to bez pytania podpiąć się do kogoś czyli iść za nim 10-20m żeby nie samemu, mieć kontakt wzrokowy ze na szlaku nie jestem sam... Pozdrawiam
Dobrze że czekasz na pewną pogodę. Jeżeli chcesz zacząć np od początku Orlej czyli od Zawratu to tam zawsze jest kilka - kilkanaście osób. Spokojnie możesz zapytać kogoś czy możesz do niego dołączyć. Na 99% otrzymasz korzystną odpowiedź. Zdecydowana większość osób w Tatrach lubi iść z kimś (nawet obcym) a tym bardziej lubi pomagać :)
Kondycja sztos ! Pozazdrościć ! Mam pytanie. Czy ma Pan jakiś profil społecznościowy bo mam kilka pytań odnośnie Tatr Oczywiście jeżeli to nie robi problemu !
świetny materiał, obejrzałem cały z wielką przyjemnością :) przy okazji zadam pytanie(liczę na odpowiedzi :D)-jakie modele butów poleca Pan/polecacie w Tatry latem? w zeszłym roku w letnich warunkach użytkowałem buty Salewa Rapace GTX, natomiast albo z powodu twardości podeszwy (buty pod półautomaty) albo z powodu ich wąskości(ale to raczej wykluczam) w drodze powrotnej ze szczytów bardzo bolały mnie stopy od spodu(zimą natomiast super buty). Zastanawia mnie również kwestia czy mogą być pod kostkę czy lepiej na zimne dmuchać i dodatkowo usztywnić staw butem wysokim? pozdrawiam :D
Hejka, nie jestem w stanie polecić konkretnego obuwia, ponieważ posiadam tylko 3 pary najtańszych butów ze sklepu decathlon 😀 Nigdy nie testowałem obuwia z wyższej półki. Osobiście najbardziej lubię Evadict XT8 (w dniu zakupu kosztowały trochę ponad 200 zł). W tych butach nigdy nie miałem odcisków, bąbli czy innych urazów stóp. Do tego skarpetki z marketu, w składzie 70-80 % bawełny. Latem korzystam tylko z butów poniżej kostki ponieważ są dużo wygodniejsze oraz czuję w nich lepszą kontrolę nad każdym krokiem. W zimie buty powyżej kostki + stuptuty. Ale wtedy robię mniej kilometrów (max 60).
Relieve pokazuje że temat ogarnięty, ale ... jakim cyborgiem trzeba być żeby ogarnąć taką trasę w jeden dzień? Byłem na Orlej 2 dni później (też ze względu na zamknięcie). Finalnie i tak przeszedłem tylko połowę więc Skrajny Granat-Krzyżne muszę traktować jako drugą część (liczę, że do końca sierpnia trafi się lampa). Tutaj dodatkowo Rysy?! Szacunek za kondycję.
Dzięki 😊 Dokładnie nie pamiętam ale miałem chyba 2 przerwy po 20-30 minut każda. Najpierw Przełęcz Krzyżne a potem schronisko nad Morskim Okiem, już po Rysach 😊
Rysy są mocno wymagające kondycyjnie, jednak jest to szlak dużo prostszy niż Orla. Oczywiście Rysy też wymagają pewnych umiejętności, ale myślę że przeciętnie sprawny człowiek bez silnego lęku przestrzeni im podoła. Natomiast Orla to jednak nie jest szlak dla każdego. Oczywiście to nie jest jakaś ekstremalna wspinaczka, ale typowy turysta może temu nie podołać.
szacun... dla mnie "himalajami" było wejście na śnieżkę w tym roku.. a gdzie tu jakieś rysy, nawet giewont uwazam za awykonalny, ale może kiedyś chociaż tam wejdę. Taka trasa jak na filmiku jest czymś abstrakcyjnym dla mnie :D po śnieżce, gdzie łącznie zrobiłem 18km (liczone od momentu wyjścia z kwatery, która miałem w centrum karpacza) jak już wróciłem to się czułem jakby mnie stado murzynów......, aż mi się niedobrze robiło przez chwilę. Byłem później jeszcze na Babiej górze, ale już lepiej ją zniosłem, z tym, że tylkko 9km wyszło (liczone od parkingu pod babią)
Podziwiam za kondycję i wytrwałość. Jakie buty miałeś, te niebieskie? Bo "typowe" wysokie trekkingi za kostkę to chyba nie były? I jeszcze jedno pytanie w jaki sposób uzupełniasz płyny na trasie? Czy kupujesz po prostu w schroniskach? Pozdrawiam.
Dziękuję. Używam butów do biegania w górach Evadict XT8 Wcześniej używałem butów za kostkę ale wiązało się to z bólem kostek i stopy. Co do płynów to zwykle zaczynam trasę mając około 2 litrów i później staram się uzupełniać braki w każdym schronisku. Kupuję, piję kranówę a czasem nabieram wody z potoku.
Ja dopiero zaczynam chodzić po górach i chyba jeszcze nie czas dla mnie zeby az w takie strome isc przecież błąd i cię nie ma a strach przed upadkiem narazie wygrywa
chyba nie ma zasady, jeden pójdzie pierwszy raz i jak ma dobrą kondycję, to czuje się tam jak ryba w wodzie, nie myśli o tym, że może spaść, drugi będzie potrzebował czasu, żeby z tym wszystkim się oswoić lub właśnie nabrać kondycji.
Cześć, mam pytanie. Jakie buty używałeś podczas tej wycieczki, a jakie podczas trasy Babia - świnica? Niesamowite rzeczy robisz, powodzenia w tym sezonie :)
Na asfaltowej części trasy Babia - Zakopane używałem Kalenji Kiprun KD Light a później założyłem Evadict XT8. Na szlaku Orla Perć - Rysy miałem tylko Evadict XT8. Polecam. Stopy bez obtarć i bez odcisków. Tanie i wygodnie obuwie.
pogoda, kondycja, sprawnosc fizyczna oraz psychiczna, tempo przejscia. jesli wszystko jest odpowiednio zgrane, to wówczas ta trasa jest możliwa do zrobienia.
O której chodzisz spać, żeby wstać o 23 i nie mieć zjazdu następnego dnia z powodu małej ilości snu? Czy masz może jakieś patenty jak zasnąć w dzień, kiedy wiesz, że w nocy trzeba jechać w góry?
U mnie jest tak że mogę zasnąć nawet od razu po pracy i śpię np od 17 do 22. Poza tym w samochodzie zwykle jedzie drugi kierowca i zmieniamy się co godzinę. Wtedy też śpię. Nie mam żadnych patentów na spanie. To chyba indywidualna cecha każdej osoby.
Jestem z Katowic, do Zakopanego mam 200 km jazdy samochodem, więc kiedy tylko jest pogoda to jadę ☺️ Będę w najbliższą sobotę z planem Krywań + Rysy + Świnica ☺️
Samochodem na parking Palenica Białczańska. Bilet na parking można kupić tylko online na stronie: tpn.pl/zwiedzaj/e-bilety Można skorzystać też ze zbiorowego transportu busami, które jadą z Zakopanego i zatrzymują się po drodze na przystankach.
Szmat drogi... I w poziomie i w pionie... Panie... toż to tylko dla orłów 😅 Byłem w obu miejscach ale w dwa dni.. Orlą Perć zrobiłem kilka razy i było to mega wspomnienie.. pewnie wrócę tam po remoncie żeby zobaczyć co się zmieniło :) Rysy tylko raz bo wypada.. ale wspominam dosyć średnio.. na perć wrócę z uśmiechem na Twarzy :)
Szacun, ja byłem tylko 2 razy na Orlej 😅 Też tam wrócę po remoncie. Rysy wypadły średnio? Podejrzewam że wejście było od Polskiej strony? Od słowackiej jest łatwiej i przyjemniej.
@@pasja4k Chodziło mi o wielki tłok na Rysach :) ogólnie szczyt super i panorama też super ale "mięsny jeż" mnie nie bawi w górach. Poz tym dojechała nas tamtego dnia ta słynna burza która napsociła na Giewoncie.. stąd mój skrót myślowy :)
