OSZUSTWO NA GRUBĄ KASĘ - COCA COLA zamawia pompy - "DEAL ŻYCIA" 

zaraz by tu za niewygodną prawdę skasowali ten materiał, bo niby pomówienia i oszczerstwa

Pan Marek K ma to w du...ie jemy tylko kasa za reklamy musi się zgadzać

Marek Kondrad to bez problemu nawet dziś reklamowałby suszarki do włosów dla łysych. Kasa i tyle. Czy można go winić że nie sprawdza co reklamuje? Nie. Jakie mam o nim zdanie to moja sprawa, ale po prostu zarabia i to w lepszych warunkach niż TIR-ówka :) Takie nieprzypadkowe porównanie :)

... raczej panowie Polacy z ING, gdyż NL to zupełnie inna bajka, i z pewnością lepsza niż Rabo.

Co maja niby obejrzec? Ze klient ich banku daje sie nabrac na e-mail z falszywego adresu?

w policji pracują ludzie którzy sie nie dostali do wyższych służb

Co za bzdety opowiadasz, nie ma komputerow w domenie?

Ale bajki... Pracowałem do paździenika tego roku w policji na na stanowisku informatycznym, w wydziale kryminalistyki. Tak się składa, że każdy funkcjonariusz od spraw teleinformatyki ma szkolenia cykliczne, egzaminy. To zwykli helpdesk'i, administratorzy serwerowi, którzy chcą przeboleć ten zaświniony rynek gimbusami po technikum, co biorą najniższą krajową i potem normalni informatycy mają kiepsko z wynagrodzeniem. Potem zacna emeryturka i wywalone na wszystko. Wracając do tematu, każdy specjalista ds. teleinformatyki ma ogromną wiedzę informatyczną, ale prawo jest takie, że nie zrobisz zasadzki czy coś, bo sąd musi wysłać pismo do danej firmy zarządzającej domeną, potem zaczyna się policja zajmować pod okiem prokuratora. Błagam Was, skończcie drogie dzieci pisać, że pracowaliście tu i tu, bo siejecie dezinformacje.

@@wiziek Nie. Wszystkie konta były tworzone lokalnie.Wiem, ze nie tak powinno być, ale cóż poradzić.

​@@papipapito7518 Fajne mają szkolenia, skoro nie wiedzą jak sprawdzić adres IP :P . Z drugiej strony amunicja podczas treningu strzelania też jest mocno limitowana, więc czego można się spodziewać. Ten szwagier mojej koleżanki dzwonił, żeby zapytać się jak wyłączyć parasolkę, czyli Identity Agent, bo go wkurza. Administratorzy SNP i ODN też nie są ogarnięci, a powinni być. Kiedyś nawet przez przypadek na jeden z komisariatów został wydany komputer, który kolega oznaczył jako ODN, a tak na prawdę to był komputer dopiero do zrobienia. Dobrze, że się zorientowaliśmy, bo byłaby kicha. Administrator nawet nie zwrócił na to uwagi Od razu mówię - to było jeszcze przed akredytacją ABW i w sumie nic się nie stało, ponieważ żadnych dokumentów tam jeszcze nie tworzyli, Koleżanka, która pracuje teraz w Wydziale Kryminalnym, kiedyś była w cyber, ale w Warszawie i też za bardzo nie ogarnia. Być może faktycznie na helpdesku są osoby mało ogarniające, a gdzieś głębiej są specjaliści, ale ja się z nimi nie spotkałem. I ja nie mówię tego wszystkiego na złość, bo pracowało mi się zajebiście, ale raczej nie czułbym się bezpiecznie, gdyby ktoś mnie okradł i sprawa trafiłaby do cyberprzestpczości.

I PAMIETAMY ,jaką prawdziwą stronę ma nasz bank, żeby się nie naciąć na jakąś fałszywą płatność jak chce nas wyr**** jakiś oszust 😃

Dla własnego bezpieczeństwa - oczywiście, że masz rację. Co nie zmienia faktu, że procedury i podejście ING są w tym wypadku SKANDALICZNE.

Ja jestem w szoku ze ten pan nie zadzwonił do coca coli bo ja pierwsze co bym pomyślał czy takie wielkie przedsiębiorstwo nie ma współprac i jakiś mały oddział w Polsce musi sam sobie szukać pomp, każdy kto ma pojęcie o takich przedsiębiorstwach wie ze raczej jakiś mały oddział nie będzie szukać na własna rękę pomp i to jeszcze w uk i to o konkretnym oznaczeniu innej firmy, tragedia.

@@miaosobka6030 też o tym pomyślałem, w dobie powszechnej cyfryzacji czasami wypada wziąć telefon i zadzwonić

@@miaosobka6030 Dokładanie to samo przyszło mi na myśl. A druga sprawa jest taka że już jak by szukali takich pomp to dlaczego w UK? Jeżeli pomp szuka większa spółka to nie bardzo chcę mi się wierzyć że używają jakiś części które są produkowane tylko w jednym danym kraju. W razie awarii czas robi swoje. I wiadomo że jeżeli będą potrzebne nowe części to przydały by się jak najszybciej. A wtedy in bliżej ciebie dany produkt jest dostępny tym dla ciebie lepiej. I raczej starali by się używać części łatwiej dostępnych w PL czy u naszych bliskich europejskich sąsiadów.

Zgadzam się z Tobą i dodam z własnego doświadczenia że ING przoduje w tej niemoralności. Nigdy więcej nie będę klientem tego banku i pozostałym nie polecam.

@@padix75 a ja Ci powiem, że jest to JEDYNY bank w Polsce który zwraca pieniądze tumanom którzy dali się oszukać. Jako wieloletni pracownik kilku banków w każdym jest ta sama procedura "udostępniłeś komuś swój login, hasło do konta lub kod blik? Twoja wina, reklamacja zamknięta negatywnie, pieniądze przepadły". W ING wielokrotnie spotkałem się z sytuacją w której pieniądze zostały zwracane.

@@Dziober91 czyli jest nadzieja :-)

ING to nie jest polski bank

@@dlugiacm i co to zmienia? Wolałbyś polski bank który nie odda Ci Twoich pieniędzy jak Cię oszukają czy holenderski który odda?

Poczekaj aż dojdziesz do tego z Sygar Daddy 🤣

widze ze nie tylko ja oglądam wsyzstko po kolei😂

@@sebastianstokowski9474 Ja od tygodnia oglądam różne odcinki! Ale igeryjski przekręt to już ryje banie, że można się tak dać zmanipulować.

Ładna pasiasta koszula panie Grzegorzu F, pozdrawiam

Co jakiś czas oglądam - majstersztyk!

No,to był film The Best 😃

Mi by było wstyd googlować model pompy i sprzedawać ją drożej wiedząc że tamci też mają dostęp do internetu, ale może coś ze mną nie tak

@@saracroft2589 dokładnie. Jak ja coż wyceniam klientowi i widze, że ktoś ma taniej to odpuszczam. Ewentualnie klientowi powiem gdzie znalazłem taniej. Zależy jaki produkt. Czasami warto kupić lokalnie, żeby móc problematyczne rzeczy zwrócić (duże gabaryty, ciężkie rzeczy); wtedy wyjdzie taniej.

xDDDDDD

Niestety nie tylko w Polsce

Co Ty pierdolisz xd Za darmo mają pożyczać? Bank ponosi RYZYKO pożyczając pieniądze. Ponadto jest jeszcze takie zjawisko jak INFLACJA. najlepiej dostać wszystko za darmo, darmozjadzie

Niestety ale wpłacając pieniądze do baku po prostu się ich zrzekasz i możesz jedynie liczyć, że kiedyś ci je oddadzą. Obracają twoimi pieniędzmi i jak dobrze nimi pokręcą zarobią ale ty z tego nie zobaczysz ani grosza. Jeżeli przepier.. to zedrą z klientów to jest standardowa procedura. Bank jako instytucja niczym się nie różni od mafii.

Przecież wystarczy, że firma mająca konto w banku wyśle maila na odpowiednią skrzynkę (albo zadzwoni do swojego doradcy na infolinii) do pionu obsługującego i pracownik składa formularz wstrzymania przelewu. W przypadku przelewu zagranicznego w grę wchodzą jeszcze banki pośredniczące płatności, więc tym bardziej można go szybko zatrzymać zanim trafi do odbiorcy, bo wtedy prawnie wyglada to już zupełnie inaczej. Nie wiem w jakich bankach macie rachunki, że są takie wymogi jak reklamacja pilnego wstrzymania przelewu xD

Bez kitu albo sprawdzać czy w domu siedzą...

Jaki kraj taka policja

@@exon2128 Jaki kraj takie CSI

Mordercy mojej Mamy pozwolili wyjechać z kraju, bo "procedury".

Też tego nie kumam.

Jakby gość pomyślał to od razu zajarzy,że to podejrzane, ale chyba przyszła kasa do zarobienia mu mózg zamroziła.

To nie jest dziwne, skoro wyjechało do Anglii czyli w Polsce sobie nie radził

Bo kasa robi kasę 😜 zamrożone pieniądze nie pracują Bank nie zarabia

UK to Wielka Brytania, a nie Anglia, jak się już tak lubisz czepiać.

4:56 tu dla odmiany na ekranie euro, a słownie funty XD

Dokładnie, ani nie sprawdził firmy, ani NIPu, VATUE, nawet nie zadzwonił, jeśli by stracił to byłaby to wyłącznie tylko jego wina, a nie tego że ING nie cofnęło problemu. Żenada

nie wiem skąd ty euro w uk znalazłeś, nawet na zdjęciach jest symbol funta xDD

@@kimkupfer5549 2:20 mówi o euro

@@luckyluck4402 lektor na zmianę mówi euro i funty tak też wyświetla na ekranie

@@luckyluck4402 no to juz blad tworcow

Polski oddział niszczy wizerunek ING, że gorsze Rabo wychodzi lepiej. W NL każdy poleca ING i odradza Rabo.

Jeśli Bank ma możliwość anulowania przelewu to dopóki nie będzie sesji nie da się pobrać potwierdzenia.

@@michal.dluzen w jakim banku tak jest? Bo mam konto w 3 bankach i takiej opcji nie ma. Mają tylko taki "wniosek o zwrot" - działa to na tej zasadzie, że trzeba zapłacić, a twój bank kontaktuje się się z bankiem odbiorcy. Bank odbiorcy kontaktuje się ze swoim klientem (odbiorca przelewu), jeżeli taka osoba wyrazi zgodę to środki odzyskasz (tylko trwa to od 30 do 60dni) jeżeli nie to już we własnym zakresie musisz działać (policja/sąd). Jeżeli przelew był w teorii na jakiegoś Jana Kowalskiego (tak podał oszust), a zazwyczaj prawdziwych sowich danych nie podają. W takim wypadku możesz na podstawie ustawy prezydenckiej starać się o prawidze imię i nazwisko

Wyjaśnij o jakie wałki dokładnie Ci chodzi?

@@dimmahund moze sie kwity nie zgadzją

@@dimmahundDamian Olszewski. Ten od Praktycznie o pieniądzach. Syn Jacka i Marzeny. Kombinuję już od 16-17 roku życia... Zaczynał nie groźnie poprzez MLM'y. Gdzie już chciał wkręcać w to rodzinę. Ja miałem być fikcyjnie zatrudniony w jego uwczesnej firemce, by wyłudzić kasę z PFRON W sumie sam chciałem w to wejść, Ale ostatecznie poszedłem do legalnej roboty. A Damian przed samą maturą. I krótko po niej... Pomieszkiwał u cotki. Przeszło rok. Bo u dziadków w Wejherowie było za ciasno, i zasady mu nie odpowiadały. Więc zaczął dorabiać. Ale szedł na łatwiznę i wkręcał ludzi w systemy mlm, czy mniejsze piramidkii finansowe. Gdy ciotka (moja mama) sprzedała mieszkanie, wziął co mu się z spadku należało i ciut więcej. Za niby pomoc w ogarnieciu sprzedaży. (Podstawiony klient) po zdaniu matury z przyszłą, obecną, żoną zawinął czym prędzej do Anglii. Bo naiwniacy z piramidek ustawiali się już w kolejce po swoje. Po czym wrócił, i pod firmą na żonę kręci dalej swoje machlojki. Do rodziny się nie odzywa. I słusznie, bo kręcił się tylko tam gdzie była kasa. Stał się mocno rozpoznawalny przez Tomka Działowego, gdy trafili na siebie przy okazji Mam talent. Damian zna sporo technik manipulacji i socjotechniki. Ma gadanie. I stwarza wrażenie, osoby, której można zaufać. A znajomość finansów, to podkreśla. Jednakże to wiedza bardzo okrojona, dokształca się z zakresu konkretnego tematu do odcinek. Ja osobiście, nie powieżyłbym bym mu złotówki. A tym bardziej nie mieszkał w jego lokalach. Umowy ma tak skonstruowane, że bez dobrego prawnika, bym nawet nie podpisywał.

@ Dlaczego jak ktoś zarabia pieniądze albo ma trochę więcej od Was nazywacie go oszustem/złodziejem? Jak tak łatwo zarabia się pieniądze to dlaczego nie robisz tak i ty? Żeby ktoś zyskał kto inny musi stracić, nie ma cudów 🤑 To nie znaczy że jak ktoś traci to jest to niezgodne z prawem czy niemoralne.

@, dość odważne pisać takie rzeczy w internecie. Jeśli to co napisałeś nie jest prawdą, to mogą Cię czekać konsekwencje prawne z pozwu p. Damiana. Natomiast jeśli to prawda, to... trochę smutne, bo osobiście lubię kanał "Praktycznie o pieniądzach" jak i jego prowadzącego.

Sprzedawanie asortymentu który nie jest zgodny z codzienną działalnością to normalna praktyka, jeśli jest możliwość zarobienia to się to robi, dla mnie dziwne jest tylko to ze wysłali pieniądze dostawcy którego w ogóle nie znali bez sprawdzenia co to za firma, to jest bardzo dziwne.

@@bautech4564 obecnie w większości firm na poważnych stanowiskach są niekompetentne osoby. Rodzina, znajomi właścicieli to największe wrzuty najczęściej

Obejrzyj do końca - pracuje ktoś o takim imieniu i nazwisku. Ale na pewno pani na Infolinii ma zestawienie HR tysięcy zatrudnionych pracowników przez jedną z największych firm na świecie i wysypuje się z tego każdemu losowemu typowi co zapyta. Zakup w innym kraju to też standard - oddział jest w PL- ale np centrala na Europę w UK. To Centrala trzyma kasę i tylko wydziela budżety oddziałom na podstawie forecastów. A finalnie zapłata wychodzi z banku centrali - nawet jeśli zakup jest dla oddziału PL. W dużych korpo to nic zaskakującego

@@ukaszzakrzewski3645ale nie w Polskim oddziale, i nie nazywa sie „Tomasz” :D W ten czy inny sposób, da się to zweryfikować, to nie są tajemne dane, skoro gość do Ciebie pisze, wystarczy z kadrami porozmawiać. Takie pompy to nie jest jakiś unikatowy dla rynku brytyjskiego towar, dlatego dalej uważam, ze powinna bohaterowi odcinka zaświecić się lampka.

@@wojciechszymanowski dalej - korpo międzynarodowe. W Polskim oddziale nie wszyscy muszą być Polakami. Oczywiście że powinien to lepiej sprawdzić. Ale napalił się na dobry deal - roboty mało + dobry zysk. Ale przecież o to chodzi w przekręcie. Dobrze że na czas się obudził

@@ukaszzakrzewski3645 Tłumacz dalej i dalej.. Do niektórych ludzi nie dociera że nawet JDG może robić handel międzynarodowy... I to wcale nie sa biznesy zycia, tylko normalne transakcje.

Ziomuś. Wiele korporacji międzynarodowych szuka i kupuje części w innych krajach. Jak dorośniesz i znajdziesz pracę to będziesz wiedział.

"Biurwy" przeważnie po znajomości, co nawet nie umieją do końca obsługiwać komputer a co dopiero odnaleźć się w skomplikowanych procedurach.

Zależy od banku. Np. w PKO BP jest możliwość anulowania jeśli jeszcze nie było sesji.

Przecież to jedna wielka ściema. By sie chociaz przygotował do tego co pisze. Raz jest firma w uk, później są funty, późńiej euro, a na końcu niby polski bank... troche chłopakom sie to kupy nie trzyma :D

Dokładnie firma kogucik. Zajęło mu to ze 2 godzinki a kaska leci:)))) Może nie aż rabuś ale cwaniak na pewno:)))

Dokładnie... podstawowy błąd przy takich nietypowych zamówieniach :)

Dlatego, że jest w Anglii czyli nie radził sobie w Polsce czyli ? Odpowiedz się sama nasowa

Jak zobaczył ile zarobi to mu mózg wyparował. Skroplił się dopiero po czasie 🤪

Dlaczego bank miałbym oddać ci pieniądze które sam oddałeś oszustowi?

@@JeffreyDahmer2024 ale ja nawet do końca o tym nie pisze

Dowolny bank, jak jestes naiwny i latwowierny nie ma znaczenia, zawsze dasz sie oszukac.

Niezależnie, czy bank dobry, czy nie. Najlepiej część aktywów trzymać w banku, lwią część ale rozdzieloną po 3 lub 4 różnych bankach, nie będących w jednym konsorcjum i niepowiązanych ze sobą. Jeśli Cię stać, to najlepiej sporą sumę trzymać w banku szwajcarskim. Część pieniędzy trzymać na własnym, fizycznym nośniku w bitcoinach. Część w domu, w gotówce oraz biżuterii i złocie inwestycyjnym ale tylko niewiele w domu. Należy mieć schowki, zamknięte sejfy, ale mechaniczne, elektroniczne psują się w trudnych warunkach atmosferycznych. Poznaj się na strategii i logistyce i ustaw sobie schowki z gotówką i złotem inwestycyjnym w różnych miejscach izapamiętaj gdzie. Oczywiście pod ziemią. Sam doskonal się w swoim zawodzie i profesji, dokształcaj się i bądź specjalistą. Niemniej, zachowaj zaplecze umiejętności, ćwicz, trenuj sprawność i kondycję fizyczną, trenuj sztuki walki, jedną zapaśniczą, drugą w stójce, trzecią bronią, jedną obuchową, drugą białą i trenuj strzelanie z broni palnej. Naucz się medycyny tyle, ile może osoba bez studiów medycznych, pierwsza pomoc, anatomia, ratownictwo med. I rat. Wodne, opieka med, akupresura, kręgarstwo, akupunktura, felczerstwo, zielarstwo i ziołolecznictwo, farmaceutyka. Technika weterynaryjna, bo niektóre sposoby leczenia zwierząt, w sytuacji awaryjnej, można wykorzystać wobec ludzi. Naucz się matematyki, fizyki i chemii, ucz się i szlifuj języki obce. Ucz się jeździć pojazdami i konno oraz pływać. Dużo czytaj. Naucz się survivalu i gotowania. Naucz się, jednego zawodu technicznego. Praca na lata, ale w razie kataklizmu, może przeżyjesz. No, i zostań preppersem, zbudij bunkier i gromadź zapasy ale nie nastawiaj się, że wojsko Cię z niego nie wyrzuci w razie konfliktu i przygotuj się też na tułaczkę. Pozdrawia.

Dokładnie, anulowanie przelewu też stwarza pole do oszustwa, przekonała się o tym moja znajoma:(

W Santander jest mały Cashback za opłaty gazu, prądu i telefonu, ale nie wiem czy to najlepszy bank. Ja mam konta w ING i Santander. ING doceniam, bo zawsze dbał o to żeby nie wkurzać klientów jak był problem.

To pochwal sie w jaki sposob bys zweryfikowal adres e-mail geniuszu.

@@wiziek bym wrzucił w przeglądarkę to co po (małpie). Wielka korpo raczej nie robi indywidualnego adresu pod jednorazowe zamówienie, a jeżeli nawet mają jakiegoś maila ogólnego pod zamówienia, to google coś by znalazło. Jeszcze inna sprawa - Zakładam też, że w przypadku legitnego zamówienia, powinien być w wiadomości jakis odnośnik (link) do tej informacji gdzieś na oficjalnej witrynie koncernu.