P. GŁUCHOWSKI vs FACELESS. SZAMANIZM! 

REKLAMA PLANY TRENINGOWE: *www.thefaceless.pl *thefacelessplany@gmail.com KURS TRENER PERSONALNY akademia.kfd.pl/aktualnosci/kurs_-trener-personalny---luty-2023---krakow.html Kod KFD: BEBZLESS Instagram: instagram.com/seba_kot_faceless/ Nowy kanał: ru-vid.com/show-UCEM1RvJmyjKwqkaGSlqypfw

Jak słucham Pawła Głuchowskiego to brzmi on jak filozof, nie potrafi przekazać wiedzy w prosty sposób tylko używa słów niezrozumiałych dla prostego człowieka, za to Seba tłumaczy w sposób zrozumiały że wszystko łykam jak pelikan i za to Sebcio szacuneczek bo jesteś mega mądrym człowiekiem i potrafisz przekazać wiedzę. Pozdrawiam ludzi aktywnych fizycznie i miłośników sztuk walki.

Zajebiscie! Nie mogę się doczekać rozwoju tej dyskusji :)

Mam wrażenie, że kulturystyka jest to "sport", w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym sporcie xd

Zapowiada się ciekawie. Dla mnie Ty i Wodyn jesteście najwiekszą prawdziwą skarbnicą wiedzy a reszta wodzów tylko niepotrzebnie komplikuje podejście do treningu. Ja jako natural zauważyłem że im mniej kombinowania tym lepiej. Kompletnie nie przekłada się to na wyniki.

Panie Sebastianie tak trzymaj , robisz mega robotę:)

Mądrego to dobrze posłuchać 💪😊

Seba, byłem u Ciebie po kilku operacjach kolana - Wtedy akurat po przeszczepie chrząstki u Puszkarza (sorka że Ci nabrudziłem butami podłogę :D). - raczej pamiętasz Twoje rady/ćwiczenia pozwoliły mi wrócić do wspinaczki górskiej na najwyższym poziomie, oraz osiągnąć nowe rekordy w przysiadach. Jak można w ogóle podważać wiedzę takiej osoby, jak Ty czy Wodyn? Jestem Ci dożywotnio wdzięczny za pomoc i kibicuje w walce z Szamanem :D

W końcu ktoś to powiedział. Zauważam dziwny trend, że teraz z siłowni robi się laboratorium i większą uwagę przykłada się do tego czy w trakcie ćwiczenia łokieć, kolano cokolwiek nie jest przypadkiem zgięte o 5 stopni za bardzo niż do tego, że na siłowni trzeba po prostu z głową ale jednak ciężko zapier... Fundamenty przede wszystkim. Dzięki Seba za Twoją robotę.

Pamiętam Sebastiana jeszcze z czasów ~2010 kiedy trenował na siłowni w Rudzie Śląskiej. Już wtedy zauważyłem, że jest trenerem który bardzo szczegółowo podchodzi do tematu a co najważniejsze czułem się słuchany. Nie jest to osoba która wciska nam złotą proporcje tylko indywidualnie buduje odpowiednie cegiełki. Wielu ludzi w Polsce chciałoby tak merytorycznie podchodzić do tematu ale gubią się w temacie. Czasami mam wrażenie, że osoby atakujące Facelessa robią to tylko po to aby dowiedzieć się jak naprawdę podejść do zagadnienia 😂✌️

Coś mi się wydaje, że obaj panowie nakręcają temat w wiadomym celu a na końcu znajdą consensus😃

Czekam niecierpliwie.... Można by do dyskusji zaprosić jeszcze Prof. Wilka z Katowickiej AWF. Myślę iż takie spotkanie WIELE BY WYJAŚNIŁO Nam Maluczkim ... PoooZDRÓWKA 👋

Jeśli wyciśkanie sztangi na klatkę jest złe - to ja nie wiem jak Golden Era tak zbudowała swoje klatki...no szok :)

Dzięki tym kątom zwanym przez Ciebie detalami, i wskazówkom Pawła właśnie, moja klatka wreszcie ruszyła a ja zrozumiałem gdzie i jak ona pracuje, zacząłem ją w końcu czuć. Liczę na ciekawą i merytoryczną dyskusję bez zbędnej spiny i kozaczenia...

Elegancko Kocie cieszę się że walczysz z tym szamanizmem 👍✌❤

Będzie się działo,czekam na ich pojedynek.

Ten materiał to będzie złoto. Czekam.

3:25 mistrz drugiego planu😂😂😂 fajny kot😉😉😉. A co do sedna filmu to dobrze coś ciekawego posłuchać😁😁😁. Pozdro...👍👍👍

To jest właśnie w Głuchowskim najgorsze, on ma te swoje poglądy, ale w konfrontacji z 2 osobą twardo przy nich nie stoi, tylko daje takie wymijające odpowiedzi typu - to zależy.

Kombinował, kombinował aż się przekombinował 😅😅😅

Już dawno faceta przestałem słuchać, bo zacząłem odnosić wrażenie, że facet chcąc uzysk wynik działania 2+2= wchodzi w metamatematykę której sam nie ogarnia (nikt nie ogarnia) a następnie sam się o nią potyka. Pewnie intencją jest zrobienie wrażenia biomechanicznego inteligenta 😁

Wreszcie ktoś go wyjaśni

Dobrze. Bo za bardzo obrósł w piórka.

Ciekawa wymiana poglądów bankowo się odbędzie. Co do samej ławy to wydaje mi się że końcówka wypowiedzi Seby doskonale podsumowuj problem tj. moim zdaniem ogromna część siłownianej społeczności, jeżeli chodzi o wyciskanie na ławie płaskiej szybciej osiągnie upadek techniczny aniżeli mięśniowy. Siebie również zaliczam do tej grupy.

Zgadzam się z Tobą. Powodzenia w konfrontacji.

Dzieki Seba nie zmieniaj się

Baaaardzo dobrze w końcu kolejna osoba zaczęła mówić o tym szamanie i jego szamańskich metodach !

Ja jestem pewny w 100% że Seba ma rację, a ta konfrontacja będzie kurewsko ciekawa 👏

Osobiście byłem kiedyś na kursie u Pawła i szczerze mówiąc uważam, że lepszą wiedzę ma na temat dietetyki niż na temat treningu. Często prostą rzecz mówi w sposób przekombinowany tak, żeby brzmiało "mądrze", czasami zbyt mądrze bo w prostym języku łatwiej by to było załapać.

Ładna ustawka, taka delikatna drama, intymna jak Paleciok ;* Ale podoba mi się format, nie neguję.

Wreszcie ktoś go wyjaśni❤❤

O BOGOWIE, WALKA !

Brawo Seba !!! Wiedza Wiedza i jeszcze raz Wiedza!!!! Pozdrawiam

Zajebista sprawa czekam na dalszy rozwój sytuacji 😍😍😍

Nie wiem czy dużo osób nie zwróciło uwagi na to, że chodziło o to, że psioczą na temat choćby wyciskania leżąc, że słabo rozbudowuje klatkę piersiową, albo kogoś coś boli podczas robienia, ale nikt nie zastanowi się dlaczego tak jest tylko od razu negowane jest to ćwiczenie. DIAGNOSTYKA, jeżeli wyciskanie leżąc jedno z fundamentalnych ćwiczeń nie angażuje klatki piersiowej to może najpierw wypadałoby się zastanowić czemu tak jest? Czy może mamy do czynienia z jakąś dysfunkcją łopatki, czy innymi rzeczami, które wpływają na pracę piersiowych. NIE, rób na lince bo lepszy kąt piersiowego. A to, że pozycja Ci ucieka do protrakcji i elewacji to luz. Detale, detalami, ale może zacznijmy patrzeć ogólnie na ciało, a nie czy kąt 20 stopni jest lepszy niż 23. Przy zaburzonym rytmie ramienno-łopatkowym o dupę to idzie rozbić, patrząc na kulturystów, którzy są często drewniani i niemobilni.

Będzie grubo 🔥💪🏼

Będzie się działo, ciekawe starcie dwóch bardzo interesujących osobowości!! Życzę udanej rozmowy!!!

Zgadzam się z Pawłem, że wyciskanie sztangą nie jest najlepszym ćwiczeniem w celu zoptymalizowania hipertrofii, ale nie z powodu problemu z odwiedzeniem ramienia przy ruchu tylko z powodu słabej stabilności. Nie oznacza to ze wyciskanie leżąc nie działa jest to dobre ćwiczenie na hipertrofie klatki lecz nie najlepsze. Sam lubię nakurwiać na płaskiej bo sprawia mi to dużo frajdy i nie potrzebuje optymalizować cwiczeń na klatkę bo mam dobre geny do klaty i jest dobrze rozwinięta. Ale jeżeli jesteś kulturystą lub zależy ci jak najbardziej na hipertrofii klatki to są lepsze ćwiczenia.

Skuteczny marketing. Myślę, że oboje celowo kreujecie tą sytuację, aby przyciągnąć większą widownię. I biorąc pod uwagę dzisiejsze trendy, uważam, że dobrze robicie. Skutecznie przyciągacie widzów i przekazujecie swoją wiedzę i przemyślenia. Moje spostrzeżenie: pełen zakres wyciskania sztangi na ławce poziomej nie jest pełnym zakresem pracy mięśni klatki piersiowej. Natomiast jest to zakres bardzo dobry. Dużym plusem sztangi jest ogromny potencjał do zwiększania intensywności przez zwiększanie obciążenia. Używanie hantli pozwala stosować trochę większy zakres pracy dla mięśni piersiowych, ale hantle mają bardziej odczuwalny limit w kwestii możliwość zwiększania obciążenia. Dodatkowo w przypadku hantli trudniej zwiększyć intensywność pracy klatki piersiowej w sytuacji, gdy bicepsy muszą utrzymywać hantle. Oglądając filmy z udziałem Pawła Głuchowskiego poznałem bardzo ciekawy smaczek o dopinaniu mięśni klatki piersiowej przy wykonywaniu rozpiętki na bramie jednorącz (ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-exaCIGbHcJc.html). Rozumiem, że jest osobą prowokacyjną, podważającą fundamenty treningu siłowego, ale jednocześnie jest inteligentnym facetem, który ma ciekawe przemyślenia o treningu. Podsumowując, życzę Wam powodzenia w przyciąganiu ludzi. Jestem ciekaw Waszej dyskusji. Pozdrawiam serdecznie.

Rzadko się wypowiadam, ale w sumie myśle że, za bardzo to wszystko jest rozkładane na czynniki pierwsze trening ma nam sprawiać przyjemność oczywiście z zachowaniem odpowiednich wzorców. A w internecie zaczyna się walka czy łokieć ma być w kacie 40, 45, czy 50 stopni przy wyciskaniu. czy jak podwiniemy duży palec u stopy to będziemy mieli większy wpływ na wyciśnięty ciężar dajcie spokój zachowajmy bezpieczeństwo poprzez prawidłowe wzorce uczmy fundamentów które zapewnią nam to ze będziemy mogli cieszyć się treningiem przez długie lata a nie to kto zdobędzie więcej fejmu przekrzykując jeden drugiego w internecie wiadomo wraz ze stopniem zaawansowania trzeba kombinować ale nie popadajmy w paranoje takie jest moje zdanie 💪

Jedziesz z nim Seba, uwielbiam słuchać twoich merytorycznych wypowiedzi. Teoria potwierdzona praktyka. Oby tak dalej 💪💪💪

Super 💪💪💪 Fundamenty, nie szamanizmy

Brawo seba , wyjaśnij tego szamana 💪🏻

Brawo :)

Dzięki Ci the Faceless! Gościu głosi teorie i blokuje możliwość dodawania komentarzy xd

Jazda z chłopem co mówi że drążek na plecy zły auuuu

Dokładnie, mówicie co chcecie ja i tak zawsze głaszcze Kotka 💪

Czekamy czekamy 👍

W końcu ktoś zabrał głos na ten temat, brawo.

Fundamenty! Oby Twoja merytoryka wygrała Seba!

W tym zestawieniu 3mam twoją stronę,ale pamiętam jak się na początku pandemii wypowiadałeś z podobną pewnością siebie co do słusznych poczynań WHO i rządu a jak się skończyło każdy wie.

Czekałem na twoją opinię na ten temat Super że będzie konfrontacja zdań😊😊😊

Może lekko sprowokowałem te sytuacje, ale zależało mi na wyjaśnieniu tej kwestii 😊

żeby w każdej dziedzinie się tak ludzie ze sobą sprzeczali, a jak wiadomo ilu znawców tyle teorii

Jay curler też coś mówił że woli hantle niż sztangę i chodziło właśnie o ustawienia ręki

👌💪

Seba Kot, a na schodach też kot 😂 filmik jak zawsze dobry 💪

Popieram Sebe! Trzymaj sie stary! Dobra robota! Siła💪

Czekam na to spotkanie. Będzie ciekawie Zgadzam się w 100 procentach z Tobą co do kolejności analizy i ewentualnego wykluczenia ćwiczenia. Zgadzam się też z tym że Paweł mówił ogólnikowo i totalnie nie zrobił tego merytorycznie a tymnardziej niczego nie wyjaśnił.

Merytorycznie, edukacyjnie zjadasz Głuchowskiego na śniadanie.

On za bardzo komplikuje to wszystko. A przecież to jest proste. On nie jest zwolennikiem podstawowych ćwiczeń na których wszyscy się prawidłowo rozwijali od ponad wieku. Najmądrzejszy chce być.

Jeżeli patrzymy na człowieka w schemacie 2D to oczywiście są to detale, ale niestety (albo stety) człowiek nie jest modelem 2D. Warto przeanalizować jaki moment ramienia ma mięsień piersiowy w momencie większego odwiedzenia. Nie żebym obierał tu którąś ze stron, bo wielu rzeczy jeśli chodzi o człowieka i jego funkcjonowanie nie wiemy, natomiast patrząc z punktu widzenia dźwigni, moment ramienia m. piersiowego (na staw ramienny) wraz z dużym odwiedzeniem w dużym wyproście horyzontalnym będzie malał. Prawdopodobnie stąd zerwania m. piersiowego w chwycie szerokim sztangi (ale również hantli). Czy zatem sztanga jest złym narzędziem do budowania mięśnia piersiowego? Moim zdaniem nie i jest to bardzo duże uproszczenie. Czy jest idealnym? Moim zdaniem też nie, bo hantle zapewniają swobodę ruchu nadgarstków i łokci co dla wielu osób będzie zdrowsze. Każde z narzędzi ma swoje plusy, ponieważ na sztandze łatwiej można progresować za pomocą ciężaru. Plusem hantli jest to, że w zasadzie zakres wyznaczasz sobie sam i nie masz usztywnionego nadgarstka w pronacji, co dla osób z mniejszymi zakresami może być korzystne. Poza tym rzeczywiście łatwiej jest zachować bardziej przywiedzione ramię, co może zapewni pracę na większym momencie ramienia na staw ramienny przez mięsień piersiowy. Dramy wg mnie nie powinno być, no bo w zasadzie o co ona jest?

Wojny znawców 😳 Każdy wie lepiej ile trenerów tyle teorii a wyciskać nie ma komu 😁

Seba. Nie wiem czy to ustawka kontrolowana czy nie. Ake i tak wyczekuję tej konfrontacje. Dla mnie jesteś najlepszym trenerem jakiego zbam.

Czekać tylko na propozycję od fame MMA lub innej organizacji 🏋️🤸 ale moim zdaniem prawda leży po środku, solidne podstawy buduje się na wielostawach, a z biegiem czasu można kombinować z kątami, i ułożeniem rąk. No końcu wyciągnąć wnioski, i cieszyć się treningami.

Wszyscy obeznani w kulturystyce z jakąś wiedzą to śmieją się z szamana Głuchowskiego który tylko brzmi mądrze żeby inni myśleli że on cos wie i kupili książkę 😆

Dajcie spokój, ilu ja już w swoim ponad 40-letnim życiu słyszałem takich filozofów jak Głuchowski znającym się w tajemny sposób na wszystkim.

Mając 17 lat przygody z siłownią muszę napisać, że jeden i drugi Pan mają rację. Ważna jest droga do upadku mięśniowego tzn. ( ilość powtórzeń w serii). Zakres ruchu to nie detale. U mnie widać to na 4 na plecach. Góra rozbudowa a dół nie.

Dobrze by było też wyjaśniać płaskoziemców od kalisteniki co to sobie zrobili własną religie w której ciężary i maszyny są dogmatycznie zakazane. Wielu ludzi to kupuje i zamyka się w ich bańce odrzucając masę świetnych i sprawdzonych ćwiczeń na rzecz nieproduktywnych.

nie no ktoś jeszcze bierze słowa, pana byłego prezesa związku, sajana, na poważnie? przecież to jest 95% PR i jak coś zostanie z reszty to jest merytoryka, a z wiedzą popartą badaniami nie ma za wiele wspólnego....

Nie dość że brzmi to logicznie to myślę że każdy kto trenuje w różnym stopniu zaawansowania ma dokładnie takie odczucia od pewnego stopnia technika to detale.

Bravo !

Seba jak zwykle konkret!

Nie to nie dzieło przypadku. Tak jak wasze spotkanie. 😎

O co ta dyskusja? Badania jasno pokazuja ze wyciakanie sztangi to jest absolutny TOP w budowaniu sily i masy.

Tacy specjaliści powinni być usuwani bo są szkodliwi

seba dawaj jakis trening fbw 💪💪

Sztosik content

Siła!

Bedzie co oglądać:)

Jeden mówi w kontekście kulturystycznym a drugi w siłowym - taka różnica. Obydwoje mają rację, a wszystko zależy od celu jaki chcemy osiagnąć.

Pierwsza wypowiedz gościa..; 1:24sam ćwicząc wielbiłem wyciskanie sztangi bez żadnej suwnicy na której bolały mnie barki, może hantle, ale dalej sztanga niszczy wszystkie izolacyjne maszyny (choć dziś to z nich bym skorzystał) .. a cisnalem dużo na swoją wagę.. a pozatym zobaczymy Krzysia Piekarza.. the END! Krzysiu; i nie trzeba dalej drążyć tematu xD

Seba, Jedziesz z tym! Fajny pomysł na YouTubowy show. Bo każdy wie że: Show must go on! 😂

Może dla kulturystów wyciskanie nie ma sensu ale nie żyjemy w państwie kulturystów tylko zwykłych ludzi którzy chcą poprawić wygląd swojego ciała, jak dla mnie wyciskanie sztangi to pierwsze ćwiczenie proste łatwe i przyjemnie, powinien je wykonywać każdy kto chce zbudować siłę klatki piersiowej.

Bardzo chętnie wysłucham dyskusji obu Panów i nie ukrywam, iż liczę na zwycięstwo argumentacji Seby, bo Głuchowski zdecydowanie przekombinowuje proste sprawy.

Stary Numer ! Zarzucić komuś błąd, a samemu "wypływać" na mętne wody, siejąc ogólnikami bez konkretów. Po czym, ten kto ma rację, babrze się w dowodzeniu iż to bzdury, a słuchacze tracą wątek. W rezultacie osoby słuchające takiej "debaty", zapamiętują tylko to że on jest niewiarygodny bo mu zrzucono blagierstwo. Tak się niszczy niewygodnych rozmówców.

Szczytem jego szamanstwa było jak powiedział że jakieś unoszenia ud na bramie jednonóż są równoznaczne z przysiadami bo spełniony jest warunek uginania w stawie biodrowo krzyżowym 🤦🤦

o proszę bardzo, stare chłopy będą sie kłócić czy warto wyciskanie robić, okuratne i sprawiedliwy material cale te

Czekamy Seba na kontynuacja 😁

Z tego co widze to pan Głuchowski otworzył drugi front, bo ostatnio wystartował do Wodyna. Ciekawi mnie kto będzie następny:-). Doktor Wilk?

Kulturystyka to nie sport tylko ,,konkurs piękności "

Jedna moja uwaga czy ćwiczenia facelesa czy tego Pawła nie zmienia nic u 99.9% ludzi jak zmienia ich sterydy oczywiście nie namawiam lecz bez nich najlepsi tego świata stają się mocno przecietni.

Dobrego to mądrze posłuchać

bardzo dobrze, ale wiesz Seba to taka walka z wiatrakami. Ty mu przedstawisz swoje argumenty, a on dalej będzie przedstawiał swoje szamańskie argumenty i tak w kólko.. Mam nadzieje jednak, że uświadomisz szczególnie młodych adeptów, żeby nie słuchali takich głupot.

Ja uważam, że obydwoje robią dobrą robotę, na logikę, gdyby Głuchowski nie miał wiedzy, to nie miałby klientów, swojej firmy, która prosperuje i zadowolonych klientów, więc siłą rzeczy uważam, że jest dobrym w chuj trenerem i to samo tyczy się Seby Kota. Niestety branża fitness jest tak rozbudowana, że codziennie musimy się uczyć nowych rzeczy, co chwilę jest coś podważane co okazuje się solidną podstawą, ale ja myślę sobie, żeby każdą z tych wersji brać pod uwagę, jeśli jest ona logiczna oczywiście i potrafić podejść do klienta indywidualnie

Jak to wszyscy wiedzą: zarobić a nie się zarobić. :]😀

Panowie... Gadac to kazdy potrafi. To trzeba załatwić w Fame MMA !

Już znamy takich szamanów co wypluwają dużo nie potrzebnych słów które i tak mało kto zna a potem się okazuję że nawet techniki nie potrafią dobrze wykonać tak jak stalowy szok albo grzymski

Wyciskanie na płaskiej daje najlepsze przyrosty inne ćwiczenia mogą być dodatkiem, wyciskanie jest trudne technicznie a wyciskanie ze złą technika kończy się kontuzją barku dlatego głuchowski boi się tego ćwiczenia bo wie ze nie umie go wykonać więc kręci.

Odkąd podstawą treningu jest dla mnie ława przysiad martwy i drążek, mam najlepsze przyrosty mięśniowe…