Zamiast gejowskiego dymu z gwiazdkami: używam pojedynczej smugi z ogona zwykłego białego dymu, przelatując blisko czerwonego lotniska odpalam go i wytracam trochę wysokość ( zbierając prędkość) symulując trafienie przez AA. I wtedy większość takich frajerów rzuca się za mną jak mrówki na ścierwo zebry by nie stracić łatwego fraga.
@@mikiradzio2214 Głupie, ale często działa, jak lecę poprzecznym kursem do jego kierunku lotu to tak jak na filmie u Frixa - gość widzi tylko że się do mnie zbliża, nie wie, że ja na jego wysokości mam 700km/h na budziku.
Dlatego nie lubie bitew powietrznych xD Ilość pokemonów kręcących się nad lotniskiem, uciekających poza mape czy rozbijających się jak właśnie masz ich zabić odbierają jakąkolwiek chęć do grania tego gówna. Jedynie P-51H gra się naprawdę przyjemnie bo można nawet z jetami walczyć i nikt ci jak taka pipka nie ucieknie poza nielicznymi ludźmi myślącymi na jetach.
Ja mam wrażenie że bitwy powietrzne są w tej grze kompletnie niedorobione zaczynając od kampienia na lotniskach kończąc na tym że każdy samolot poza myśliwcem jest bezużyteczny.
Wystarczy że zabijesz jednego szturmowca i wrócisz do bazy oraz nie zginiesz do końca bitwy. W ten sposób wzrasta licznik zabójstw, licznik śmierci stoi w miejscu