O podpisywanie volkslisty w tego typu przypadkach (groźba konfiskaty majątku, wysiedlenia, trafienia do obozu) apelował nawet nasz rząd w Londynie, jeśli tylko ktoś miał taką możliwość...
Moja babcia opowiadala mi tez wspomnienia w przedwojennej Lodzi jako dziecko i z czasow okupacji. To byl inny swiat, ktorego juz dawno nie ma. W Lodzi bylo pelno Zydow, wieluu Niemcow, Rosjan czy Ormian. Wszyscy sie zazwyczaj szanowali ale Zydami czasem bylo roznie. Lodz nie oberwala az tak strasznie jak Warszawa czy Wroclaw, wiekszosc ubytkow zabudowy byla drewniana, a Lodz bardziej ucierpiala od bomb sowieckich niz niemieckich.
Zdecydowanie popieram Pana Józefa! Jestem osobą tolerancyjną, szanującą inne kultury ale uważam, że współczesna doktryna multikulturalizmu jest totalnym wypaczeniem. Pozdrawiam serdecznie Pana Józefa i życzę dużo zdrowia :). Mateusz Piechowiak
Mateusz P multikulti jest dobre w proporcjach chrzescijanie 50% prawosławni i protestanci 30% żydzi 10% inni 8% a islam 2% (no chyba że zmienią dogmaty religijne to trochę więcej)
Czytałem książkę Niemca mieszkającego przed wojną w Łodzi (Moja Łódzka Młodość - A. R. Hornberger) i on pisał, że Niemcy nawet w domu mówili po polsku, a po niemiecku tylko wtedy, gdy chcieli, żeby nikt ich nie słyszał. Takie to były czasy.