Co do spożycia alko w rosji to tak tylko przypomnę, że to że ten kraj nie jest na szczycie spożycia alkoholu wynika z prostego faktu. Jest to najbardziej zislamizowany kraj zaliczany do europejskich.
Trzeba by się dokładnie przyjrzeć metodzie badawczej. Te statystyki oficjalne, nie uwzględniają alkoholu produkowanego w domu oraz tego z przemytu, ale jedne roczny zakup alkoholu przez obywateli porównują do liczby ludności (razem z niemowlakami), a inne do liczby osób mających skończone 18 lat.
Łukaszenko może być idolem. Nie sprzedał kraju, ludzie tam nie zdychają na ulicy jak w USA. Banksterom pokazał środkowy palec. Banderowców na pasku syjonistów nie toleruje. Ropę i gaz ma tanio. Olał upadający zgniły Zachód i poszedł współpracować z tymi, którzy pozwalają na suwerenność.
A powiedz mi proszę, czym się to różni od bycia kacapskim podnóżkiem, którego nawet właśni ludzie nie szanują oraz umierania ludzi w więzieniach? Może jest "niezależny od banksterów" ale to Białorusini jadą do pracy zachód bo tam bieda i ziemniaki i halucynacje z niedożywienia. Ropę i gaz ma tanio bo ma dobrze nasmarowany wazeliną tyłek, w który kacapy wchodzą kiedy chcą bez pytania. Jakby chciał być realnie niezależny to by nie było ani gazu ani ropy (a możliwe że i nie było by prądu). I przechodząc do ostatniego punktu "suwerenności Białorusi" (co i tak już w poprzednich zdaniach było podjęte) to gdzie ona jest? Bo chyba nie w granicach administracyjnych bo to jest całkowicie zależny twór od rosji i taki Łukaszenka może sobie rządzić tak długo jak jest podnóżkiem. Jakby się nie zgodził to zostałby zaproszony na herbatkę i by się nowy "wódz kartoflanego narodu" znalazł. O czymś zapomniałem?
Suwerenność? Był taki kraj, który chciał być niezależny od rosji. Nazywa się Ukraina. Nie wiem czy słyszałeś, ale mają tam wojnę i rosja twierdzi, że to ich strefa wpływów. A co do upadania... Sprawdziłeś wskazniki narkomanii, alkoholizmu, porzucania dzieci, islamizacji, AIDS w rosji?