Rozładowanie ogniw Samsung 13Q, Samsung 30Q, Sony VTC5 do zera. Pomiar impedancji wewnętrznej i pojemności. Part 2. • Part 2. Co się stanie... Discord: / discord Kontakt: carflex1@gmail.com
Miałem pakiet 5s3p (bez bms) kryty się rozbalansował i jeden szereg rozładowywał się do zera po kilku krotnym takim rozładowaniu szereg uległ całkowitej awarii i wywaliło bezpieczniki w ogniwach. Może jak by powoli podnosić takie ogniwa to dłużej by działały a nie od razu pod 10a ładowarkę.
Miałem dwa lata temu do czynienia z całym pakietem ogniw Samsung z roweru elektrycznego. Wszystkie rozładowane do równego 0V przez problem z BMS. Z 40 sztuk - 37 wstało bez najmniejszego problemu i działają dobrze do teraz.
@@SkromnyWarsztacik ja rozładowałem 10 ogniw ni-cd (leżała w szafie) i rozładowała się do 1,4V coś takiego i podłączyłem do ładowarki i na ładowało do 4,4V coś takiego i ładowarka dalej nie ładowała i twierdziła że już jest zepsuta (teraz nie mam tych ogniw bo je wyżuciłem).
Róznica w rezystancji jest najpewniej spowodowana tym ze ogniwo jest swiezo wyciagniete z ładowarki i bylo cieplejsze od tego ktore bylo testowane przed rozładowaniem wystarczy ogniwo wziasc w reke lekko rozgrzac i juz rezystancja ogniwa spada, jezeli chodzi o pojemnosc to tez moze tak byc ze ogniwo swiezo po naladowaniu i ma wieksza pojemnosc a te przed rozładowaniem pewnie chwile odstały przez co napiecie nieco nizsze.
Witam . Ciekawy eksperyment ale jeśli miało być do zera to może trzeba było pod koniec zewrzeć kablem plus z minusem i tak pozostawić na pewien czas. Ja miałem sytuację gdzie BMS miał zwarcie na jednej celi i te ogniwo tkwiło tam około tygodnia zanim doszedlem ze cos nie tak jest z BMS em . Spróbowałem je naładować i udało się ale niestety w ciągu dnia potrafiło samoistnie zgubić 2V . Dodam że ogniwo było nówka sztuka i poszło w śmieci .
Drugie pomiary wyszły lepiej,bo były robione zaraz po naładowaniu. Trzeba było odczekać co najmniej 24 godziny lub kilka dni i wtedy je zrobić to byłyby porównywalne...
No nie wiem bo w ubiegłym roku miałem po przez takie akumulatorki (bez zabezpieczenia przed rozładowniem) podłączone oświetlenie świąteczne. Były to żaróweczki LED podłączone przez jakaś przetworniczkę, więc obciążenie prądowe było malutkie i wystarczyło co trzy dni doładowywać te akumulatorki. Któregoś dnia nie doładowałem ich i rozładowały się trochę poniżej bezpiecznego minimum. Niestety nie podniosły się już nigdy więcej i poszły do utylizacji. Z kolei któregoś dnia robiłem coś przy oświetleniu latarki, która zasilana jest pojedynczym akumulatorkiem 18650. Zapomniałem ją wyłączyć bo postawiłem na główce i nie widziałem światła. Po jakimś czasie zauwazyłem, że rozładował się całkowicie akumulatorek. Założyłem, że tak jak tamte wyzionął ducha i kupiłem dwa nowe. Przed oddaniem do utylizacji podjąłem jednak próbę jego naładowania i o dziwo naładował się bez żadnych problemów i po prawie roku dalej działa prawidłowo. Tak, że nigdy z nimi nie wiadomo i po prostu co jakiś czas sprawdzić ich kondycję i tyle. Jeden z tych nowych wrzuciłem do Radyjka Internetowego TechniSat SternRadio IR 2 zamiast montowanego Fabrycznie BL-5C gdyż mają identyczne parametry napięć i prądów ładowania i wystarczyło tylko zewrzeć styki tam gdzie połaczona jest bateria (minusowy z środkowym ) bo inaczej akumulatorek się nie ładował gdyż układ scalony odpowiadający za ładowanie musi ieć z tego środkowego podany własnie minus z akumulatorka i teraz jest wszystko ok a przy okazji zyskałem większą pojemność zasilania. Radio też pilnuje akumulatorek przed nadmiernym rozładowaniem.
@@radekzmazur3389 Chyba nie doczytałeś do końca bo napisałem, że była druga sprawa gdy zapomniałem wyłaczyć latarkę i tez się rozładowała do końca. Kupiłem więc nowiutkie dw akumulatorki. Okazało się, że jednak niepotrzebnie bo coś mnie tknęło i spróbowałem ten drugi z latarki naładować (tą samą ładowarką) i się naładował bez problemu. Jeden z tych nowo zakupionych wsadziłem do radyjka Internetowego TechniSat -SternRadio IR2 w miejsce BL-5C, no nie dokładnie w miejsce gdyż nie do komory przeznaczonej do tego BL-5C bo by się nie zmieścił, lecz otworzyłem obudowę i wlutowałem do środka trochę modyfikując połączenia gdyż BL-5C ma trzy wyprowadzenia ten 18650 tylko (+) i (-). Środkowe i (-) wyprowadzenie aby dobrze się ładował w układzie radia należy po prostu połączyć ze sobą. 18650 ma przy identycznym napięciu, większą pojemność, więc radio gdy nie gra na zasilaczu to na tym akumulatorku działa dwukrotnie dłużej. Drugi akumulatorek leży nadal niezagospodarowany w szufladzie.
Kompletnie rozładowane akumulatory mają tendencję do wzrostu upływności, więc należy je sprawdzić po dłuższym sezonowaniu czy nie ulegają samo rozładowaniu. Takie są moje doświadczenia. Ja ogniw rozładowanych poniżej 1v nie używam.
Dużo rozebrałem baterii od laptopów, najlepsze ogniwa mało używane są przy zwarciu bms poszły do 0, ogniwo może leżeć sobie czasu. Podnosi małym prądem i ma fabryczne parametry, lepsze niż te co pracowały innych bateriach laptopa, mają mało cykli przepracowane jest klucz do sukcesu. Rozładować ogniwo ma dużo cykli do 0 jest trup.
Po świeżym naładowaniu i na pełnym lionku opornosc wew. jest zawsze większa i lepsza . Na początku sprawdzałeś na ogniwach zrelaksowanych..trzeba zacząć bazy pomiarowe tak samo.
@Skromny Warsztacik Tak, Lajonki się podnoszą często, bez niczego. Ja miałem taki przypadek, że nie miałem jak zmierzyć rezystancji, ale sprawdziłem pojemność to ogniwo, które miało poniżej 50mV, naładowałem nawet prądem 0,5A i okazało się, że wypluło 1413mAh albo 2413 z 2600 - niw kojarzę dokładnie już, tak więc uważam, że b. dobry wynik. Nawet widziałem inny film gdzie facet reanimował LG i wypluło mu rezystancję 56mOhmów, tak więc warto jednak czas poświęcić i regenerować, bo mogą być lepsze od tych powiedzmy zdrowych. A wydawało mnie się, że ładowanie tych ogniw to strata prądu oraz czasu, plus b. wysokie ryzykoo zagrożenia pożarowego, bo może wybuchnąć i się zapalić...
Główna niewiadomą to żywotność takich regenerowanych ogniw, resztę można zmierzyć. Ja je ładuje teraz 250 mA, nie pamiętam jak na filmie robiłem. Niektóre wstają, inne nie, jak wstaną to i tak część na wysokie samorozładowanie. Ale pobawić się można 😁
@@SkromnyWarsztacik Tak wiem... Ostatnio dorwałem pakiet 3S2P, wszystkie martwe - wbiło 0,015mAh i odcięło. Generalnie mam świadomość, że z tymi ogniwami jest jak z akumulatorami kwasowymi, że jak je raz się rozładuje głęboko to działać będzie, ale jednak blizna pozostaje i nie będzie już tak sprawny jak wcześniej i wiadomo, że np. do do zasilania silnika to one niezbyt mogą się nadać, ale do latarki czy jakiegoś powerbanku żeby wrzucić i nosić/wozić za sobą aby w sytuacji awaryjnej chociaż na parę minut móc uruchomić telefon jak padnie to jest spoko sprawa. W ogóle też mnie zaskoczyły ogniwa Samsunga... Wyprułem jakieś ze starego Acera, który prawdopodobnie datowany będzie gdzieś na lata 2004-2005 myślę i wyobraź sobie, że skubane wytrzymały z ubytkiem 550mAh i trzymają napięcie 4,15V. 😲 Ja normalnie zdębiałem jak zobaczyłem, że grubo ponad 10-cio letnie ogniwo jest w tak dobrej kondycji, bo nawet zrobiłem test zwierając go przez 4,7 oma rezystor i trzyma dość długo. Myślę, że koło godziny przy jednym Amperze wytrzyma, jak nie lepiej. Myślę, że z tą regeneracją to na rzeczy też może mieć wpływ czas... Jeżeli zaqreagujesz od razu i naładujesz to nic wielkiego się nie stanie, ale jeżeli padnie i będzie tak leżeć np. 2 lata to wtedy już może być cięzko, ew. już właśnie będzie się rozładowywać.
To już trochę niebezpieczne 😁, mogą wybuchnąć jak zabezpieczenie nie zadziała. Jak zbuduję jakąś klatkę/osłonę to i tak eksperyment możemy przeprowadzić.
@@SkromnyWarsztacik nie wiem czemu ale ładowarka nie wykryła nagrzania a zawsze jak ładuje ogniwa orginalną ładowarką to gdzieś w połowie rozłącza ogniwa