Szukając porad,trafiłam na pani kanał,mam problem od roku,kupiłam kilka kurek i na dzień dzisiejszy wszystkie są zakażone,byłam z kura u weterynarza,wizyta 131,20 euro, przepisał jakiś preparat na odrobaczenie,przepisał jeszcze płyn do spryskiwania kończyn,dwie kurki były wypiętrzone,na szponach jakby narośl taka jakby z cementu,moczylam spryskiwalam,wcieralam wazelinę na nic to pomogło,kupiłam w aptece płyn na świerzb i smarowalam,kurnik wybielony,ściółka co tydzień wymieniana,z Polski przywiozłam od weterynarza krople i stosuje po trzy kropelki na szyję co 7 dni,mam również z Polski skinscabin,wcieramy w kury,spryskuje jakimś preparatem Lotion prevention ectoparasites i nie widzę poprawy dwie młode kurki wypiętrzone,czyszcząc kurnik oblazły mnie jakieś maleńkie pajączki,robaczki nie wiem co to jest,ale strasznie swedzialo zauważyłam jednego pelznacego po dłoni,widać,że mnie również pogryzły pomimo że wzięłam szybko prysznic,mam widoczne zmiany na zgięciach w łokciach i pod pachą w sumie nie wiem co to jest czy wszy tzw ptassynce czy świerzbowiec ptasi,proszę o poradę co mam zrobić,mieszkam na Korsyce i nie mam pojęcia czy tutaj kupię ziemię okrzemkową,będę szukała.
Dokładnie też tak robię od roku bo wróble to przenoszą tak samo roztocza a to dopiero jest paskudztwo bo nawet człowieka oblezie i swędzi okrutnie, do kompieli daje jeszcze piasek czysty suchy taki co jest w piaskownicach drobniutki razem z tym popiołem i okrzemkową. Jeżeli masz problem ze ślimakami w ogrodzie to zastosowanie tego też pomaga wytępić ślimaki z grządki. . Fajnie że uświadamiasz ludzi o odrobaczaniu i zapobieganiu. Pozdrawiam
Nie dawno trafiłem na Pani kanał, super robi Pani filmiki, jestem pod wrażeniem i chciałbym Panią naśladować, bo dla mnie to jest rewelacja, wkłada Pani w tą hodowlę dużo serca. Ja u kur(dopiero będę od wiosny zakładał stado(chętnie bym od Pani kupił kurki)-(kurnik i pastwisko gotowe) będę zwalczał pasożyty, tak jak u siebie, żony i syna. Na pewno będzie to dynia(najlepsza na surowo), a nadto mielony na pył młynkiem od kawy kwiat wrotyczu, piołunu i korzeń goździka w równych proporcjach.. Sam z żoną i synem to zażywamy i polecam każdemu-to jest Ruski sposób na pasożyty.. Pozdrawiam serdecznie.
Ja też miałem problemy, już nie mam : 1. na zewnątrz mam przesiana przez Dirk zwykła ziemię, kury tam sie kąpią, 2. ziemia okrzemkowa posypałem w nocy kury, pod pióra 3. tylko kilka razy posypałem ściany i posadzkę ta ziemią. 4. Zniknęły 😁
Dwa lata temu kiedy zaczęła się moja przygoda z kurami, Pani film uratował moje stadko. Niestety jako świeżak w "kurzy świecie" nie zorientowałam się na czas i padły mi 2 z 5 (na tamten czas) kur. Od tamtej pory raz na tydzień (kiedy sprzątam kurnik) wysypuje wszystko ziemią okrzemkową, rozpylam, tak jak Pani, za pomocą firanki. Potem rozsypuje też szufelkę w miejscu gdzie kurki się kąpią. Od niedawna "dorzuciłam" do tego ozonowanie kurnika, raz na miesiąc w zimie, w lecie raz na 2 tygodnie. Odpukać narazie w dużym kurniku jest ok, ale... zrobiłam skuche 🫣 i nie przyszło mi do głowy obsypywać wolierki i budki dla pisklat 😬 (trzymam tam pisklaki które wyrosły już z pudła w domu, a są za małe na dołączenie do stada, kilka sztuk zazwyczaj 2-3 miesiące w roku). Dzisiaj znalazłam tam trochę tych przeklętych wampirów. Od razu sprzątanie, sypanie ziemią okrzemkową i godzinka z ozonatorem. Niby człowiek już wie... a dalej takie głupie błędy robi 😢 skąd się to dziadostwo bierze 🫣 wolierka szczelna, tak, że wróble nie wlecą... a to je zawsze podejrzewałam o rozwlekanie tej plagi...
Witam też walczyłam z wozami kurz Witam serdeczne też walczyłam z tym świństwem i muszę Pani powiedzieć że najlepsza walka to jest prostrza .Poprostu kiedy kurek nie ma w kurniku trzeba wysypać siarkę na blaszkę i zapalić zamknąć kurnik do wypalenia się wszystkiego przwietrzyć .Gwarantuję że pozbędzie sie Pani tego świństwa zabieg ten powtarzam 1raz na 3 tygodnie sukces gwarantowany sprawdzdzonyprze zemnie bardzo długo długo ztym walczyłam teraz mam spokuj
Ja po sypaniu ziemią okrzemkowa nie dawałem ściółki. W lato i tak jest ciepło odchody szybko same wysychają , a ptaszynce nie miały gdzie się schować. Wygrałem, ale do przyszłego roku jaskółki czy wroble przyniosą nowe ptaszynce. Znów będzie wapno wanie, oprysk chemią i ziemia okrzemkowa.
Metody chemiczne zwalczania ptaszyńca Do metod chemicznych można zaliczyć stosowanie akarycydów. Są to środki do zwalczania roztoczy. Za ich pomocą opryskuje się cały kurnik - podłogi, ściany, sufity, gniazda itd. Istnieją także akarycydy do nanoszenia na ciało drobiu.
do ziemi okrzemkowej można użyć kompresora i pistoletu do malowania ,piaskowania rozpyla rewelacyjnie ale efekt mizerny bo wiele osób nie wie że te wampiry pozostają na kurze w ciągu dnia i kura wieczorem zanosi wampira do kurnika i powtórka z rozrywki dlatego latem jest dobrze zrobić kompiele kury w wodzie z dodatkiem preparatu insectin .
Tak ziemia okrzemkowa pomaga ale jest niebezpieczna dla płuc, można sobie zaszkodzić !!! Pani źle to robi TEGO NIE WOLNO WDYCHAĆ!!!! Należy to robić w masce !!!!
Ja mam kurnik z Izotermy ,nie ścielę słomą tylko sypię trot. słoma tylko w gniazdach I miałam tego ful.. Czerwonkawe cholersteo w każdej szczelinie najwięcej grzędachPo wysprzątaniu kurzych odchodó po wywaleniu słomy z gniazd poluzowałam wszystkie listewki na grzędzie i w gniazdach ,Użyłam najpierw karchera ,tłukłam ile wejdze aż drzewo pobielało,ßciany sufit podłogę .Po dwóch trzech godzinach wysypałam na grubo ziemią okrzemkową. I co trzy dni waliłam po kurach pyłem z ziemi jak poszły spać
na ptaszyńca, by pozbyć się go z kur, najlepszy jest preparat i nazwie Exzolt, dostępny z przepisu weterynarza. Podawany kurom do picia, nie ma karencji na jajka, efekt piorunujący widoczny juz na drugi dzień. Ziemia okrzemkowa owszem, sam też stosuje jako profilaktykę.
Nadchodzi sezon na te robale. Kiedy jest ciepło i wilgotno trzeba obserwować wnętrza kurników i kury. Lepiej zapobiegać za wczasu 🤗 Bożenko buziaki i ciepełka życzę 🥰
Ziemia okrzemkowa faktycznie trochę pomaga, ale najskuteczniejszym i naturalnym sposobem jest zwykłe opalanie żywym ogniem przy pomocy np: butli z gazem głównie grzęd, ale również ścian na którym oparta jest grzęda i sufitu nad grzędą. Te roztocza chowają się i rozmnażają w każdym możliwym pęknięciu, szczelinie, nierówności. Oczywiście ogień jest bardzo niebezpieczny, ale jeśli ktoś ma kurnik murowany, to w zasadzie nic się nie powinno zapalić. Ja stosowałam ziemię okrzemkową i w porównaniu z ogniem wypada słabo... i żeby ktoś nie myślał, że ogień zniszczy wszystkie pasożyty (chyba że kurnik stanąłby cały w płomieniach ;)) Podstawa to jasny, w miarę przestronny i przewiewny kurnik i oczywiście na dworze do kompania piasek, popiół, a jak kogoś stać to może i ziemię okrzemkową w suche zadaszone miejsce wysypać ;))
Ja rozpuszczam i maluje grzędy. Dłużej sie utrzymuje i zapycha wszystkie dziurki gdzie sie chowa ta łajza. Dobrym preparatem jest też Exolt do picia (tylko na recepte u weterynarza )
Dziękuję za komentarz 🤗 wydaje mi się że środki typu Exolt są stosowane w ostateczności. Nie znam tego środka bo nie stosuję chemii w howie zwierząt ale wydaje mi się że przy tym środku jest karencja na jajka 🤔.
@@tomatinka Nie na jajka nie ma. Jest 14 dni na mięso. Ale masz racje że to ostateczność. Ja jak zaczynałam z kurkami nie wiedziałam że jest takie coś jak ptaszyniec i tak mi się to rozpleniło to już tylko mi ten preparat został. Kurki już były w kiepskim stanie, zaczeły chorować. Teraz już jade z okrzemką od wczesnej wiosny i jest spokój.
U mnie niestety też jest to od 2 lat i jak się pójdzie to człowieka obsiada... Ale mimo sypania i to w dużych ilościach pojawia się głównie latem. Problem największy w tym że stajnia bardzo duża, a kury siedzą za siatką na 1/3 i to siedzi w zakamarkach i wiaderkach. A ziemii okrzemkowej ubywa
Egzolt chociaż jest drogi ale wymiata na 100% pytać weterynarz kupić butelkę zostawić np20 ml resztę ogłosić chętny napewno będzie ja tak robiłem płynu zostało i jeszcze wyszlem na swoje.
Słuchaj ziemia okrzemkowa nie szkodzi kuron jedynie zapylenie w czasie zabiegu a lepszy sposób nie jest rozmieszać ziemię z wodą bardzo płynnie i pędzlem rozprowadzić po ścianach kurnika u mnie pomogło w 100%.
Dziękuję za obejrzenie filmu i komentarz 😀. Ja nie zalecam..ja tylko pokazałam jak z tym walczyłam i że u mnie to się super sprawdza do tej pory. Pozdrawiam 🤗
Świetna porada jak to mówią pomimo tego że sposób tłumaczy kobieta( co mi się podoba) to tak po chłopsku żeby każdy zrozumiał. Posiadam 40 przepiórek od roku i właśnie zaczynam wojnę. Dziękuję za poradę!!
Tez zaczełam od Dergala i to była strata kasy i czasu, ziemia pomaga ale tez nie jest 100% skuteczna, zimą ich nie widac, dziadostwo wróci latem Pozdrawiam
Mąż wywalił ściółkę , przyniósł do kurnika butlę gazową z palnikiem dekarskim , przyciągnął też szlauf z wodą ) na wszelki wypadek ( i zrobił im krematorium . :-) Tanio , szybko i solidnie . Temperatura zgrzewania papy termozgrzewalnej była dla nich niestety nie do wytrzymania .
Dostałam powiadomienie o Pani drugim komentarzu jednak pod filmem go nie widzę. Ściółkę zmieniamy zależnie od pogody i pory roku. Teraz wiosną rzadziej bo kurki większość czasu są na dworze. Zimą częściej bo więcej siedzą w środku a jak mokro to brudzą i moczą ściółkę.
Witam. Trafiłam na Pani kanał szukając odpowiedzi w czym problem z moimi kurami. Otóż miałam 10 sztuk rossy kupionej z fermy,od 2 miesięcy pięknie się niosły. Po tym jak 3 tygodnie temu lis dopadł mi 5 sztuk,postanowiłam dokupić nowych. Dokupilam 10(niby 22 tygodniowych) od ,,handlary,, która trzymała je w ciasnych klatkach na dworze..... kury przywiozłam w piątek,a od wtorku moje stare kury,aż do dziś,(11 dni)nie zniosły ani jednego jajka. Znajomy wet na odległość podpowiedział kokcydiozę bo kilka sztuk miało wodnisto-krwiste kupy. Kury są żywiołowe,wyglądają dobrze. No,może te starsze mniej jedzą. I tyle. Dlaczego sie nie niosą? Ktoś podpowie??
Dziwne, że od 11 dni nie ma jajek skoro kurki wyglądają na zdrowe. Lecz jeśli te nowo zakupione były chore i miały kokcydie i połączyła je Pani to się zaraziły ☹️ krew w kale to niepokojące objawy. Na brak jajek może wpłynąć też zmiana temperatury, zmiana paszy czy nawet stres. Jeśli lekarz stwierdził kokcydie to może warto zastosować leki od weterynarza by choć część uratować zanim całkiem przestaną pobierać paszę. Ja na takie biegunki u kur stosuje korzeń kobylaka. Nie wiem w jakim stopniu rozwoju jest choroba u Pani kurek. Ważnym elementem jest czystość w kurniku i wentylacja kurnika. Przy zakupie nowych kurek należy zawsze zastosować kwarantannę i po minimum 2 tygodniach łączyć o ile oba stada są zdrowe. Chore kurki zawsze trzeba izolować od chorych by nie zarażały.
@@ewaczaplicka2574 używam go podczas gotowania warzyw. Wiosną i latem dodaje liście (ale tylko wtedy gdy widzę u kur biegunki) nie należy nadużywać kobylaka jak również innych ziół. Wykopuję go w październiku , kroję na małe kawałki o suszę.
Butla gazowa z palnikiem i ogniem wszystko traktuje mam oczywiście wodę pod reka gdyby coś...zaiskrzyło...stosuje tez pułapki z tektury falistej na kilka dni do gniazd i na grzedy pale je potem ale ogień sprawdza się u mnie najlepiej...kurnik i tak trzeba czyścić z wszelkiej sciulki...wiec czystka ogniem daje mi pewnos ze sie upieka...a potem ducha dezynfekcja
Spaliliśmy wszystkie star grzędy i gniazda ale w środku trochę strach stosować ogień. 2 kurniki mamy z płyt. Póki co częste stosowanie ziemi okrzemkowej daje radę. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🤗
Po moich kurkach łazi coś takie jasno pomaranczowe. To też ptaszyniec czy coś innego? Jesienią 3 mi padły, a teraz 1 ma pióra w okropnym stanie. Mam też problem z cienkimi skorupkami mimo stosowania kredy pastewnej, muszli i witamin. Czytałam że od pasożytów zewnętrznych kury mogą być tak słabe, że kiepsko się niosą albo mają cienkie skorupki. Spotkał się ktoś z tym?
Mogą to być ptaszyńce lub piorojady ☹️ bardzo osłabiają kury ☹️ nocą kiedy będą na grzędach proszę spróbować obsypać je ziemią okrzemkową i tak powtarzać przez kilka dni i obserwować kurki. Ziemia nie zaszkodzi. W kurniku i do kąpieli też można dodać 😀
Potwierdzam że ziemia okrzemkowa jest rewelacyjna stosuje ją od tego roku i problem z ptaszyńcem z głowy Tyle że ja robię trochę inaczej oprócz tego że rozsypuje ziemię okrzemkową w kurniku to jeszcze raz na jakiś czas gdy kury śpią obsypuje je ziemią okrzemkową normalnie ręką tak jak bym siał na przykład pszenicę od czasu do czasu również troszeczkę dodaje ziemi do jedzenia dla kur😉
Proponowalabym zakupić w aptece nadmanganian potasu. To jest proszek. Ok 1/3 opakowania rozpuścić w letniej wodzie tak w około 5 litrach. Złapać kurę i moczyć jej łapki tak przez 5 minut..i taką czynność można powtarzać co 3 dzień.
Wiesz co ja zrobiłem posprzątałem kurnik dokładnie wziąłem opryskiwacz na stonkę taki na plecy hehe nalałem oprysk na muchy i inne ustrojstwo i miejsc w miejsc opryskałem, minęło kilka miesięcy i nie widać dziadów 😉jedna kurka mi wtedy padła taka 3 miesięczna, nie wiem czy przez to bo wyglądała ok nie była chuda ale kto wie
Trzeba walczyć z tym dziadostwem czym się da. U mnie rewelacyjnie się sprawdzają okrzemki. Nawet kury tym obsypuje kiedy śpią. Tak profilaktycznie. Zimą jest z tym mniejszy problem, ale latem trzeba kontrolować często i szybko reagować.
Żadne środki na stonkę, pchły, muchy itp. nie pomogą w przypadku ptaszyńca. Sprawdzałem oczywiście. Był kiedyś skuteczny środek Ardap ale już wycofany. Może nie wszyscy wiedzą, że ptaszyniec potrafi przeżyć bez pokarmu 6- 7 miesięcy !!!
Przykro mi. Znam to uczucie bo 2 lata temu miałam to samo dlatego teraz nawet jak nie widzę tego dziadostwa to profilaktyczne sypie w kurnikach, do kąpielisk i na kurki. Póki co mam spokój. W jednym z moich ostatnich filmów można zobaczyć obecny stan moich kurek.
@@tomatinka to dobrze, bo już myślałam że coś złego mi wysłali. Z Kurkami bawie się od zeszłego roku, tak chyba przez pandemie. Mam 30 pare-różnych ras , silki, wandotty, rosy, jarzębiatki- maransy i araukany z własnego wylęgu z pod kwoki, tak żeby jajka były i cieszyły oczy, kupiłam na wiosne pare kurek i też musiałam przynieść do kurnika to cholerstwo, z racji że się nie znam jeszcze, wykryłam go dopiero teraz jak już padły mi 2 kury. Choć widziałam że coś się dzieje bo kur dużo a jaj coraz mniej i takie oskubane się zaczeły robić i jakby drzemki robiły, jak zaczełam szukać to zgupłam co znalazłam w kurnikach, a teraz się boje czy jestem w stanie się tego wyzbyć?? Sypie kury, dezynfekuje kurniki i tak na zmiane i zobaczymy czy uratuje te kury czy trzeba będzie je zlikwidować...
@@korneliahankus9782 Nie likwidować 😱 sprzątać często kurniki i sypać często ziemią okrzemkową. Można kurki wzmocnić witaminami. Podczas upałów również spada nieśność.
@@korneliahankus9782 Też jestem świeżakiem jeśli chodzi o kury. I też na start władował się ptaszyniec, niestety bardzo późno zauważony (moja głupota i niedoświadczenie) byłam u weterynarza, dostałam dla kur lek do dodawania do wody (3 dawki podawane co tydzień) niestety nie wiem jak się ten lek nazywał. I właśnie ziemia okrzemkowa. Wywaliłam i spaliłam ściółkę, kurnik umyty karcherem z podgrzewaczem do wody (ustawionym na max, prawie wrzatek)+ dodany do wody szampon na pchły dla psów w sporej ilości . Jak wysechł to pomalowaliśmy farbą żeby pozatykała i zalała ile się da dziur i przy okazji tych wstrętnych robali. Od szorowania zero ściółki (tylko w gniazdach odrobinę żeby się jaja nie tłukły i wymieniam codziennie) sprzatam raz, dwa razy dziennie wszystkie brudy i wysypuje ziemią okrzemkową dosłownie wszystko, tak że ściany, sufit, Grzędy, gniazda, wszystko jest oblepione pyłem a na podłodze leży teraz warstewka paru milimetrów ziemi okrzemkowej. Po 3 tygodniach na białych ścianach i Grzędach widzę pojedyncze sztuki ptaszyńca. Sypie nadal żeby wytępić resztki i tak na wszelki wypadek pewnie będę sypać jeszcze dłuuugi czas bo wystraszyłam się okropnie. Za 3 miesiące będzie powtórka z leków od weterynarza, bo wcześniej ponoć nie wolno bo te leki też obciążają organizm kury. Oby już teraz było ok. Zaczynam odrobaczanie takie jak widziałam u Pani na filmach, kupiłam też witaminy do wody bo kurki jeszcze słabe a zaczyna robić się zimno, boję się żeby jakiegoś chorubska teraz nie złapały. Kurnik 2mx2m, deski/styropian/deski, na podłodze jeszcze linoleum wklejone na klej i gumę dookoła, kur mam 9+2 koguty, planuje dokupić jeszcze 5-6 jak skończę walkę z tą plagą.
@@justynanowak1562 musisz wywalić to linoleum, tam ich będzie najwięcej, wiem po sobie bo też miałam i zdzierałam, pod tym ich będzie miliony, a to gówno teraz zniknie bo przestaje żerować, ale na wiosne wyjdzie i będzie się rozmnażać w kosmicznych ilościach, malowanie i sypanie nic nie da, też to przerobiłam. Ja wydałam majątek na środki, płyny, proszki, owszem ilośći się zmniejszy, ale nie zlikwiduje, jest tylko jeden 100% środek który kupiłam na samym końcu..Egzolt, jest dość drogi ale tylko On to zwalczy, ja jak się tylko pojawi to tylko ten środek będe stosować. Mój wet sprzedawał mi różne środki, za które płaciłam jak za zboże, twierdził że egzolt jest nieskuteczny, jak poszłam do innego stwierdził że tamten naciągał mnie na kase i że to tylko zwalczy ptaszyńca w 100%, konsultowałam to jeszcze z innym i powiedział to samo. Sprzątam teraz często i też profilaktycznie sypie ziemią okrzemkową. Kury odżyły i zaczeły się nieść, a miałam już trupy, pozdrawiam
Czy ptaszyniec w dzień jest zauwazalny? Wchodze na wybieg dla kur gdzie jest wysuszona aktualnie trawa z koszenia i obchodza mnie mikroskopijne robaczki. Myslalam,ze ptaszyniec w dzien sie chowa? Czy jest to mozliwe ze to to?? Dzisiaj podalam exzolt
Bardzo odporne na wysoką temperaturę. Np. bez problemu przeżyją cykl prania w pralce automatycznej, kiedy trafią tam z zarobaczoną odzieżą. Sprawdzone !
Ja próbowałam i nie specjalnie ,sypie ziemię okrzemkowa ale najwięcej martwych leży po spryskaniu woda z octem pół na pol robię to rano potwieram co się da żeby wywietrzało i na drugi dzień leży pełno nieżywych no i co drugi dzień sypie kurnik i kury ziemia okrzemkowa wielkiego doświadczenia nie mam w tej walce co prawda bo robie to od czterech dni ale po kurach widzę że jest imlepiej
Właśnie zamówiłem ziemię okrzemkową. Pytam dla pewnosci: czy kurki mogą być normalnie w kurniku podczas wykonywania tego zabiegu? I czy trzeba po tym wietrzyc kurnik czy nie ? Dziękuję I pozdrawiam
Kurki mogą być ale przy sypaniu w dzień będą się płoszyć i fruwać. Można sypać już po ciemku z latarką nawet lekko po kurkach. Kurnika nie trzeba wietrzyć. Pył opadnie na ściółkę, grzędy i kurki. I o to chodzi...
@@dorotamacura6982 kurki najlepiej sypać po grzbiecie, od spodu po łapkach i ogonkach. W dzień kiedy kurek nie ma w kurniku również można sypać. Najważniejsze jakieś zakamarki i spód grzęd.
@@zytadz4166 Witam. Na allegro oraz w rolniczych sklepach internetowych jest dostępna. Sprzedawana jest w wiaderkach oraz workach. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. Pozdrawiam.
Sprawdź kurnik i szpary. Są małe i mają ciemnoczerwony kolor. Siedzą w szparach oraz pod spodem grzęd. Na kurze nie zobaczysz chyba że złapiesz i przejrzysz pod skrzydłami i na brzuchu.
Współczuję. Może wyczyścić kurnik, wymalować wapniem a grzędy i gniazda zmienić na nowe. Kurki nocą obsypać ziemią okrzemkową. Przez kilka dni sypać co dzień.
W naszym kurniku było tego tyle że musieliśmy rozebrać i spalić kurnik, mały był więc nie był to problem. Natomiast ziemia okrzemkowa okazała się kompletnie bezużyteczna przy tej ilości pasożytów. Dopiero nowy kurnik, Harka mectin (kupiony na amazonie) plus ziemia okrzemkowa przyniosły efekt…
Ja cały czas walczę z tym dziadem , sypie przy każdej zmianie ściółki ale widzę że robię to zbyt rzadko .Nigdy nie dawałam do karmy , jak często podawać tę mieszankę zbożową z ziemią okrzemkową ?
Teraz kiedy jest ciepła jesień a kury więcej czasu spędzają w kurnikach sypie nawet co 3 dzień. Do paszy im daję tylko na wiosnę 2 razy i na jesień. Na 8 kg suchej paszy dosłownie łyżeczkę i dobrze wymieszać
Ja sie z tym męczę od niewiadomo kiedy :( teraz się okazało, że przeszło na psa?? Ja używałam wapnia palonego, vifronu (czy jak to się nazywa) i insectinu
