Tak ja dałem auto do tego Warsztaciku co jest w tym nadzwyczajnego że dałem na wymianę wachaczy a odebrałem skaczące jak Zając koleś zepsuł robotę a na tym filmie to gada bzdury że aż woła o pomstę do nieba powiedział mi koszcie kiedy już było wymienione czepił się osłony auto było na diagnostyce i ściągnęli mi osłonę żeby zobaczyć co się dzieje 😉
Sorry gościu ,jeśli uważasz że Radek Cię naciągnął to po ch ... wróciłeś na następną naprawę? Twoja teoria jest wysnuta przez komisję Smoleńską Macierewicza.
Kto ściągnął osłonę? Jaka diagnostyka? może stosowanie interpunkcji pomogło by wszystkim zrozumieć ten wysoce bełkotliwy ciąg słów. Na razie nie widzę tu żadnej spójnej logicznie argumentacji.
Panie Radku, co tu się odjebało. Z klientem prowadzić nocną pyskówkę do następnego dnia. Litości. Nie wolno tego robić. Trochę szacunku do siebie samego. Szkoda zdrowia. Tez prowadzę biznes. Po latach schemat działania z klientem jest już dopracowany z zachowaniem wszelkich praw klienta. Chodzi akurat o wynajem, ale kleint przed rezerwacją musi zaakceptować regulamin pobytu u nas. Wyklucza to 95% ewentualnych konfliktowych sytuacji na linii klient - właściciel. Wszystko na papierze ( mail, panel serwisu turystycznego), nic na gębę. Cena nie taka, regulamin nie pasuje, warunki, to papa. W tym przypadku nie ma o czym mówić. Błąd po stronie zakładu usunięty i tyle. Nikt nie jest nieomylny. Ten facet zwyczajnie pastwi się nad Panem. Sprawiało mu to przyjemność, a Pan podjął jego grę. Przede wszystkim nie wolno spoufalać się z klientami, bo najczęściej zostanie to wykorzystane przeciwko nam. Niestety trzeba trzymać się zasad.
Czasy sa dziwne, ludzie agresywni, roszczeniowi , uważają sie za bogów, panów ponad prawem. Ale: PSY SZCZEKAJĄ, ALE KARAWANA IDZIE DALEJ panie Radziu. Oczekiwac pochwał? To za DUŻO.klient płaci?- więc nie jest zachwycony.
Radziu wzięłaś na klatę to i jest ok. Tylko wyciagnij wnioski. Masz służbowy tel, o 17:30 wyłączasz tel i nie zabierasz do domu ciężki dzień. Wymyśl regulamin. Niech podpisze przed naprawą i w razie reklamacji zapraszam z samego rana jako priorytowa naprawą. Nie potrzebnie wdajesz się w pyskuwke , szarpiesz sobie nerwy Radziu. Więcej luzu i uśmiechu i życie Tobie będzie lżejsze. Pozdrawiam.
@@WARSZTATOWE_HISTORIE Radziu przegrałeś ten pojedynek sms przyznaj się , przecież nigdy nie dyskutuje się z idiotą bo najpierw zrówna cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem :)
Kolesiowi cos skrzypi to przyjechal na naprawe a raczej mysli ze to po wymianie wahaczy i to pewnie powinna byc reklamacja . Gamon nie pomysli ze jak cos ruszysz starego w zawieszeniu to inne elementy zaczana po zlozeniu dawac rozne efekty. Przykład u mnie w grande punto 1.4 8v wymienialem sprzęgło i co nic nie piszczalo a po zlozeniu przy skrecie poszczy lekko sworzen a luzu nie ma. No i co parowo z tego mercedesa kto ma mi to naprawic ?hurtownia bo zle sprzeglo jest haha😂😂 . Co za typ gonic go i tyle ,kasowac kasowac i nie wpuszczac na hale tylko poczekalnia a nie sie cwaniaczki kreca i jeszcze ci bedzie mowil jak masz naprawiac. Kolo myslal ze olej wymieniaja pewnie jeszcze za 30zl
Witam panie Radku oglądałem i powiem tam powinien pan odrazy uciąć temat bo z głupim się nie dyskutuje bo zniży do swojego poziomu i załatwi doświadczeniem pozdrawiam
Dla mnie sprawa jest prosta. Jak klijent chce mieć dobrze to niech kupi sobie nowe auto, Jezdzi starym gruzem w którym może wystapić pełno problemów. Warsztat popełnił bład naprawił i tyle. Dłubiąc w tych starych gruzach zawsze rozbierając niestety można uszkodzić inne elementy. Jak dla mnie warsztat zachował sie prawidłowo i fajnie by było jakby wszyscy brali na klate popełnione błedy i naprawili je.
Panie Radku, OLAC takich "klijentow". Nie tracic ani czasu na komentarze ani na "udowadnianie" komus takiemu jak ten - ze ma pan racje. Po prostu ignorowac,co z tego ze napisal taka a nie inna "opinie" o pana warsztacie - przeciez kto was polubil i jako ludzi i jako mechanikow ,czyli juz byl wczesniej i byl ZADOWOLONY to i tak przyjedzie do waszego Warsztatu. Pozdro i jeszcze raz,olac takich i miec ich na "czarnej liscie", czyli wcale ich nie przyjmowac, nawet na parking!!!! - Sa ludzie i ludziska....
Na moje zrobiłeś wszystko jak najlepiej i jesteś najdokladniejszym mechanikiem A ten Pan po prostu lubi robic z igły widły i chciał jeszcze od Ciebie wyłudzic kase
Radku, myślę że koleś ma sprany łeb, by nie napisać gorzej. Moim zdanie szkoda bo Twojego czasu, na taką dziecinade z takim dzbanem, bo inaczej tego nie nazwę. Gość chyba chciał byś mu oddał kasę za naprawę, a może i części, bo tacy też się trafiają... Życzę Ci by takich klientów było jak naj mniej. Jak widać, nie tylko warsztaty, ale i klienci nie zawsze są w porządku.
Klient pewno dostał odwagi po alko kto normalny załatwią sprawy o takich godzinach i SMS jak coś się dzieje z moim autem po naprawie dzwonie w godzinach pracy podjeżdżam i dokonujemy poprawy ewentualnie ustalamy termin żadnych problemów nie mam ja płacę warsztat zarabia i odpowoiada wiadomo nie wszystko jest winą warsztatu auto też ma swoje lata i wady więc idzie się dogadać
To zwykły nieudacznik życiowy, zgorzkniały i niezadowolony z życia. W nieudolny sposób próbuje cię naciągnąć. Brawo za to Radku, że mu nie odpuściłeś i doprowadziłeś sprawę do końca mimo to, że dyskusja z takim obleśnym typem to żenada. Teraz to powinieneś mu tylko podziękować za dobry materiał na odcinek i super przykład patologii klienta. Jesteśmy z Tobą, bo racja jest po Twojej stronie. Pozdro.
Klient chyba nie wie o tym, że mało Kto chce na warsztacie dotykać A-klasę chyba, że na nieszczęście swoją własną. Druga sprawa - jest zrobiona poprawka z nowymi częściami i przeprosinami więc gdzie problem? Kolejna sprawa - zakładam, że gdyby ów Klient powiedział, że sobie zajrzał i zdemontował osłonę i poprosiłby o jej założenie z powrotem to nie robilibyście problemu bo nie robiliście problemu, że Klient sam kupił części. Ale widzę, że trafił się Egzemplarz, który wie jak wszystko ma być więc może trzeba to to trochę uświadomić czyli "oszlifować" diament. Oławianie sobie z tym poradzą bo chyba dalej chcą mieć przyjazny Serwis. :) Pozdro!
Panie Radku jechać z takimi śnieciami ,żaden z mechaniorów by się tak nie przyznał i nie wziął na klatę błędów.Ten się nie myli co nic nie robi.A z takimi klientami kopa w 4 litery i paszął won pozdro 👌
Dla tego pana, który jest taki roszczeniowy- zgłoszenie przestępstwa, którego nie było jest przestępstwem. Policja być może postanowi zbadać działania na szkodę warsztatu. Bo komentarz na google jest kłamstwem, a może mieć negatywny wpływ na wizerunek warsztatu. Masakra
Konwersacja pod koniec wyglądała trochę jak za moich czasów technikum, gdzie miało się kupe w głowie, ("Partacz" - "cię robił" rozjebało system XD) ale poza tym wydaje mi się, że oblicze pana klienta zasługuje na wywieszenie z podpisem "Tego pana tu nie obsługujemy"
Reklamacja uznana naprawiony i tyle. Przynajmniej nikt nie wciskał że dodatkowo trzeba zapłacić bo coś dodatkowo się rozwaliło. Jeśli coś nie pasuje to można zmienić warsztat. Bezczelny skoro jest taki mądry to niech sam naprawia samochód. Nie trzeba się tym gamoniem przejmować.
Radku 3 litery w 4 litery tego gościa... Byłem u waz z klimą i jestem mega zadowolony z waszych usług pełna profeska i ciągły kontakt z klientem wszystko czarno na białym a nie jakieś niestworzone historie rób swoje i mniej w 4 literach takich naciągaczy ...
Trzeba było odpisywać rano i wieczorem ale tylko po 1 wiadomości to po tygodniu by się znudził. Ta wymiana wiadomości to spokojnie na miesiąc :) Nie tykać gówna bo śmierdzi - ztoa zasada.
Radzio , fajno się Ciebie ogląda......jesteś przejrzysty i chętnie podstawił Tobie auto ale kawałek jest...... jakkolwiek, szanuje szczerość , przejrzystość i fachowe podejście filmowanie całości prac zarejestrowane na "taśmie " to wartość ponad normę :-) pozdrawiam i zajadę jak będzie z czym problem
Radek tak szczerze powinieneś opublikować wizerunek i dane tego gościa oraz screeny z wszystkich jego negatywnych opinii i z waszej rozmowy jako przestrogę dla wszystkich przed tym facetem, na wypadek gdyby mieli z nim doczynienia
Z tym przegubem to się poszczęściło ale jeszcze się okaże czy będzie dobrze, u nas na warsztacie praktykant nie dokręcił szpilek od koła i klient pojechał 25 km do domu, ostatnie km czuł bicie wiec przyjechał następnego dnia 25 km z coraz większym biciem i nie zadzwonił wcześniej. Okazało się ze tylko dokręcić i było OK ale po miesiącu łożysko w tym kole zaczęło huczeć. Klient nie powiązał tego niedokręconego koła i zapłacił za łożysko i wymianę (VW T5) koszt 740zł. Po niecałym roku ja osobiście naprawiając auto żonie tez z pośpiechu nie dokreciłem koła i po około 2 miesiącach łożysko w kole do wymiany 170zł. I stwierdziłem że to nie jest przypadek że te łożyska właśnie w tych kołach gdzie były te drgania od niedokreconej felgi.
Jeżeli uważasz ,że niedokrecenie kół to zwykły przypadek i nic się nie stało to strach się bac takich mechaników 🤦 moja żona z dziećmi mało co przez takiego orła nie wylądowała na drzewie.
@@WARSZTATOWE_HISTORIE Widzę mocno się zdenerwowałeś. Masę jest takich ludzi na świecie. Musisz się z tym pogodzić. Jak widać mało ich u Ciebie bo dobrą robotę robisz , ale on nie pierwszy nie ostatni. Masę jest roszczeniowych ludzi. ps Po kiego konwersowałeś z nim do 1:00 w nocy ? Trzeba było juz dawno zakończyć tą rozmowę.
Po co takie dyskusje? Nie kop się z koniem mówili. Pracuję w serwisie i, od czasu do czasu, trafiają się takie jednostki. Jeżeli nie dociera do niego to nie przekonuję go na siłę i nie udowadniał swoich racji. Nie to nie. Zaczniesz dyskusję to jeszcze coś w nerwach palniesz i taki pacjent wykorzysta to przeciwko Tobie. Nie ma sensu. A przez Internet to jeszcze łatwiej bo wystarczy po prostu nie odpisać na zaczepkę.
Oj, dramatyzuje Pan ;-). Nie ma nigdy tak, żeby każdy był zawsze zadowolony, trzeba mieć dystans do takich tematów. Wyjaśnienie komentarza - oczywiście, ale ja bym nie tracił na to czasu i - przede wszystkim - nerwów :-). Najważniejsze, to być fer wobec siebie i innych, a na "zawsze nieszczęśliwych" nie ma rady... Fajny kanał!
Takich "klientów" trzeba trzymać na dystans -zawsze niezadowoleni,zawsze roszczeniowi. Działając w innej dziedzinie usług mam doświadczenie z jedną tego typu "klientką",której jeden raz poszedłem na rękę a potem wymyślała co chwila coś nowego.w nastoletnim wyeksploatowanym sprzęcie. Od tego czasu odmawiam jej w sposób dyplomatyczny jakichkolwiek usług a mimo to co jakiś czas wraca i próbuje namówić abym się zajął jej sprzętem,bo inne serwisy ją zbyły (zapewne też doświadczyły tego charakterku). Nie zarobię na niej ,ale śpię spokojnie.Na szczęście 98% klientów jest normalnych.
Jeszcze do przepraszam zapomniałeś dodać kwiatów i zwrot kosztów robocizny, a mało tego to powinieneś powiedzieć że po urlopie wymiana oleju gratis a mało tego może był jakiś ciepły bi liczył na coś. Takich klientów to omijać szerokim łukiem. Ale nie wiadomo na co się trafi. Radku w takich sytuacjach to tylko spokój może cię uratować. Pozdrawiam
Cześć Panie Radku. Wiesz ze Adrek ogląda Ciebie od dawna. Popieram Ciebie. Kibicuję. Przy wczorajszym odcinku miałem pisać ale odpuściłem sobie. Zarobiłeś u mnie kopniaka. Gwiazdożysz zejdź na ziemię. To nie hejt spokojnie. Nadal Ciebie lubię 😅 Każdy ma inne podejście. Pamiętam jak mówiłeś o pomocy dla pani w supermarkecie. Skradłeś tym serduszko nie jednej osobie. Chciałeś nagrać pokazać to, pochwalić się. Żona zabroniła. Tutaj podejście żony. Pomagaj od serca po cichu. I to jest piękne. Chociaż jak o tym słuchałem to ja bym chętnie zobaczył reakcję tej Pani. Byłem za tym aby zobaczyć taki filmik. Ale żona podpowiedziała tak. Pewnie i mądrze i tak zostało. Patrząc na ten filmik chciałeś pokazać tą sytuację na wizji. Ja bym na Twoim miejscu o tym powiedział na live. Uważam że ten odcinek nagrałeś i udostępniłeś niepotrzebnie. Wiesz ze mądry człowiek już na samym początku zakończył by tą rozmowę. Dalej to juz były nerwy Twoje całkowicie niepotrzebne. Jak wspominałeś jest to kanał motoryzacyjny i powinieneś się tego trzymać. Wiem że pewnie jesteś jeszcze na tą sytuację zdenerwowany ale za kilka dni nerwy przejdą i pomyślisz ten Adrek miał racje nie potrzebnie to udostępniałem. Pewnie za jakiś tydzien ten filmik skasujesz 😉
Boże w pewnym momencie wyglądało to jak wojna dzieci w piaskownicy. Obaj siebie warci. Mechanik coś źle zrobił ale poprawił, przeprosił, każdy popełnia błędy ale trzeba mieć jaja żeby się do tego przyznać. Ale ta pyskówka w tych wiadomościach to już totalna żenada. Z samego szacunku do siebie bym się w taką żałosną pyskówkę nie wciągnął.
Radek i jeszcze jedno, tak jak ktoś już tu napisał. Emocje na bok, wiem jak to wkurza. Ale jeżeli klient piszę do mnie smsy po godzinie 20, oznacza to że nie ma do mnie żadnego szacunku. Mogę w tym czasie spędzać czas z rodziną, odsypiać ciężki dzień itd. Piszesz grzecznie: Szanowny Panie, godziny naszej pracy są takie i takie. Proszę o kontakt w godzinach pracy serwisu telefonicznie lub proszę przyjechać na miejsce. Smsami to każdy jest kozak a to są tzw. Toxici... Pozdro
Witam ci Radek to ja Sławek. Masz rację nie zadowolony z naprawy to niech jedzie gdzieś indziej ciekawy jestem czy go ktoś przyjmie. Bedzie chciał naprawiać jego samochód. Trzymaj się jestem z tobą. Musimy trzymać się razem.
Nie ma sensu się wdawać w takie dyskusje Tylko nerwy sobie Pan psuję. Robota zrobiona do błędu się przyznaliście temat zakońcony. Proponuję tablicę -tych klientów nie przyjmujemy 🤣😂Najmniej takich klijentów .
TAKA RADA. Ja usunąłęm swoją wizytwkę z google pomimo 99,9% świetnych komentarzy ale znalajdzie się jeden i jest nerwówka. Klientów nie ubyło a jest święty spokój.
Witam cię Radek! To ja Sławek masz rację nie zadowolony z naprawy to niech jedzie gdzieś indziej ciekawy jestem czy go ktoś teraz przyjmie.Będzie chciał naprawiać jego samochód.Trzymaj się jestem z tobą.Musimy trzymać się razem.Pozdrawiam cię.
Ja to bym ogólnie z baranem tematu nie zaczynał. Zjebałeś, przyznałeś się, naprawiłeś, przeprosiłeś. Nie przyjąłeś go więcej bo nie musiałeś i nie ma tu znaczenia czy nie chciałeś czy czasu nie było. Nie trzeba było w temat nie wchodzić tylko kulturalnie napisać że za znieslawienie zakladasz mu sprawę z powództwa cywilnego a material dowodowy masz obszerny. W niedkugim czasie Twój prawnik go powoadomi o toku sprawy. Zesrał by sis na miękko i tyle by było z pierdolenia farmazonów. Wchodząc w temat z baranem i wyrzucając mu pretensje na jego poziomie, pokazałeś że faktycznie hejt strasznie w Ciebie trafia i dałeś się poprostu sprowokować. Po co? Szkoda zdrowia. Jesteś legalnie działającą firmą więc zalatwia sie to legalnie. Jak byś faktycznie zglosił temat w odpowiednie miejsca to zadośćuczynienie które by wymierzył sąd moglo by zmusić chłopa do aprzedazy tego trupa ktorym się tak wozi🤣
Myślę, że trafiłeś na klienta, który dobrze odzwierciedla to, co pokazujesz w filmikach na yt. Nie mówię nic o Twojej robocie, może i robisz dobrze, ale nie sprawiasz wrażenia fachowca. Twoje maniery też są super, to jak obrażasz każdego kto wytknie jakiś błąd w komentarzach, PERFIDNE błędy w pisowni typu "IĆ". Ten klient na prawdę tu pasuje!!
Szkoda czasu na takich ludzi Typowy troll internetowy zagrałeś w jego grę i straciłeś czas i nerwy dalej rób swoje i jak piszą inni nie dawaj się wciągnąć w takie pyskówki Pozdro 👍
Facet jest przestrogą dla wszystkich bo nawet najbliższych może tak potraktować. Nie przeszkadzać i dać mu się rozwijać. Ty Radku nigdy nie wdawaj się w polemiki a rozmowę skracaj do spraw za które odpowiadasz. Nagranie Cię samo broni. Pozdrowienia
Do naprawy zostawilem w warsztacie prawie nowego trabanta a po dwoch tygodniach kazali mnie odebrac stara zardzewialom syrenke co za oszustwo przecierz to inny samochod i co ja mam zrobic ?
Wymieniłem sam w moimsamochodzie wraz z innym mechanikiem dwumasę więc polis x przrgubem wewnętrznym trzeba było wyciągnąć,ale po złożeniu przeguby wewnętrzny zaczął pukać więc znowu wyciąganie i wymiana więc takie r,męczy się zdarzają
Dobrze Radku ze masz kamerki bo niesamowite dzbany chodzą po swiecie a najgorsze ze tlen marnuja mam nadzieje ze typek czzyta komentarze pod tym filmem mina bezcenna bedzie pozdrowionka!
Po pokazanej konwersacji tego gościa na SMSy z mechanikiem widać, że ten człowiek ma jakieś poważne problemy ze swoją osobowością. Jakiś wyjątkowo UPIERDLIWY, który myśli, że jego MUSI być zawsze na wierzchu. Z takimi się nie dyskutuje bo szkoda czasu i nerwów. Sam się ZAORA i nawet tego nie będzie świadomy, że to zrobił. TAKI TO JEST TYP LUDZI.
Drama. Całkiem bez sensu. Pytanie z innej strony. Czy wahacze nie mają gumowych elementów łączeniowych (w tulejach)? Czy ich nie powinno się dokręcać na obciążonym zawieszeniu? Pytam, nie twierdzę?
z takim chłopskim rozumem to do przeczkola a i tam szkoda przedszkolaków bo mają więcej pojęcia,a piszę z małej litery żeby było zrozumiałe dla klienta 😂
Terminy też ważne , nie mam samochodu ale motor oddałem do mechanika trzyma 3 tydzień i jeszcze się za niego nie zabrał za każdym razem kiedy dzwonię przesuwa termin o tydzień. Mam "związane ręce" bo są tylko 2 warsztaty obydwa działają podobnie
Radek klient nasz pan z dwóch stron jest wina. Zrobiłeś to trzeba się przejechać czy wszystko ok. Klient widać że ciążki i też jak wyjechał to mógł zawrócić jak mówisz, ale nie byłoby problemu gdybyś zrobił jazdę próbną. Ja jak coś naprawiam sprawdzam czy przyniosło to rezultat zanim oddam sprzęt do użytku. Nie oglądałem całości bo czasu nie mam tylko część wiadomości poprzewijałem jak coś złe zrozumiałem z filmu to cofam to co napisałem. Pozdrawiam cię i czekam na następne filmy i live :)
Mało to razy coś się teraz rozleci po tygodniu czy dwóch od założenia? Klient daje auto w dobrej wierze do warsztatu a warsztat w dobrej wierze naprawia auto. Gdzie tu wina? Chyba jedynie posiadacza auta, że ma gruza. A myślę, że p.Radek przyzna mi rację, że gruza też można ogarnąć o ile Klient jest świadomy co do posiadania. Mam gruza, wiem z czym się to wiąże i nie mam żalu do znajomego Mechanika jak coś wyjdzie więcej niż sam przypuszczam. Ale zlecam naprawę by pojeździć dalej a nie robić show w Necie. Trochę zrozumienia i życie będzie może ciut przyjemniejsze.
Co do wahaczy ja się naciąłem na TRW pożyly 20 tyś km i padła z jednej strony tuleja z drugiej sworzeń. Matomiast czytałem że lemfordery potrafą teraz pożyć 8 tyś km. Już nie wiem czy te części wszystkie renomowanych producentów ale made in china są juz gówno warte ?
Cześć, tacy są ludzie Dobrze że masz kamery Życzę Tobie jak najmniej takich klientów Fajny z Ciebie pracodawca fajnie że trzymasz stronę pracowników Pozdrawiam Mariusz
500 złotych za wymianę wahaczy i łączników? U mnie wymiana jednego łącznika kosztuje 220 złotych. A gość jeszcze aferę kręci z dupy bez sensu jak sprawa rozwiązana. 🤦♂️
Szczerze nie ma to sensu dyskusja z takim gościem , to jest typowy Janusz co o każdą złotówkę walczy i oszczędza na samochodzie , ja jak bym był na miejscu pogroził bym mu pozwem cywilnym
Niestety czasami zdarzają się patoklienci, podobnie jak zdarzają się pomyłki ale od tego są właśnie reklamacje, przyznając się do błędu zachowałeś się jak najbardziej poprawnie. Jedyne co ci nie było potrzebne to dyskusja z desperatem,!. Pozdrawiam Warsztatowe historie i do następnego !....
Radek olej to. Moja rada klientów nie wpuszczamy na zakład to raz dwa monitoring trzy program w telefonie do nagrywania rozmów zwykła aplikacja..... Pomaga co do wyceny usługi. Wiem jak to jest jak samemu się pracuje nie ma biura i td ale na spokojnie robisz dobrą robotę bo u nas Mercedes a klasa nie jest mile widziana bo często naprawa potrafi przekroczy wartość pojazdu