Tak oczywiscie tylko trzeba zrozumieć sens tej piosenki ,a nie sęs jak to pisza poniżej.Piękne stare dobre czasy,które bija w naszych sercach do dzisiejszego dnia:)
Tak, zawsze bedzie mi szkoda tych co urodzili sie po 1970 no nie zyli w tych pieknych czasach. Nie bedzie juz zespolowi muzyki jak w latch 80'siatych. Moi synowie urodzeni po 1990 roku mowia, ze szkoda nie zyli w tych latch. Teraz tylko lubudu, bam,bam, yes, no, give me, fuck, die. Nie rozroznisz zespolow z tej masy.
jak można tak nie slyszec co jest spiewane. Kolego jak masz tak wbijac tekst polskiego klasyka i nie chce ci się zmieniac to idz zmien pieluchę, a na pewno nie zabieraj się za inne.
i did not ubderstand the lyrics but i loved this song, polish are great people i loved them also, thank you all i had great time in zielona gora, thank you so mush i will never forget those days.. ❤
I was ten years old When the world heard about me Our club was in my basement My friend brang the radio I heard "Blue Suede Shoes" And I couldn't sleep at night The wind of renewal was blowing The rest of the penalties were forgiven It was possible to laugh again Into the bustle of the café Jazz hit like a tornado And me too, I wanted to play Father, God knows where he was building a Marten's furnace A nail came off my finger There was a chip left from the neck I played a million different kinds of crap And I learned what sex is Postcard craze Each of us had five hundred of them Instead of a new pair of jeans And on Saturday night There was Luxembourg, The Hague, glass How I wanted to live! There were three of us There is different blood in each of us But we had one goal In a few years Have the whole world at your feet Everything in abundance Alpaca gulp And discussions after dawn The impatient spirit within us was rushing around Someone got hit in the nose Then someone cried Something was happening She set us apart Behind her Poli Raksa face Everyone would kill themselves One summer night I took a blanket to the roof somewhere And I got what I wanted She told me That there may be trouble I told her I had an exam She turned on the gas No one knocked on time Like a dog again, I was alone A hundred different roles How to quench my pain Life has taught me like no one else In a supine position I wasted my time The best time In a pub for applause Klezmer told me to play Things like this that make me feel ashamed One day I realized that I was I know nothing Listen to me there! I defeated myself This is my great dream A crowd of one thousand He drinks the words from my mouth They love me In the hotel, a fan says "I have it on tape" "The way a song is born in their throats" I open the door And I don't say anything anymore To four walls Greetings from zielona góra :))
Poczekaj do trzydziestki, wtedy dopiero życie da Ci w mordę, opluje Cię i raz jeszcze zrozumiesz, że tak na prawdę jesteś nikim i nic nie umiesz. I po tem już z górki, bo olewasz wszystko i wszystkich. :) PS nie jesteś frajerem!
Powiedziała mi, że kłopoty mogą być; ja jej, że egzamin mam. Odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas.... to mnie najbardziej poruszyło w tym utworze. Ciary.
Tak, zignorował a może się przestraszył. W końcu oboje byli smarkaczami a on "miał egzamin". W każdym razie oboje nie dojrzeli do sytuacji i stało się. Niesamowity utwór i niesamowicie życiowe słowa.
Nic nie zrozumieliście. "Ja jej, że egzamin mam" oznacza, że ma maturę, może pracować i razem dadzą radę. Ona jednak przestraszyła się i odkręciła gaz. Następne wersy świadczą o tym, że on ja kochał i chciał być razem: Znów jak pies, byłem sam Stu różnych ról Czym ugasić mój ból Nauczyło mnie życie jak nikt W wyrku na wznak Przechlapałem swój czas Najlepszy czas
Powinno być tak 1. Miałem dziesięć lat Gdy usłyszał o nim świat W mej piwnicy był nasz klub Kumpel radio zniósł Usłyszałem blue suede shoes I nie mogłem w nocy spać Wiatr odnowy wiał (wujek Józek zmarł) Darowano reszty kar Znów się można było śmiać W kawiarniany gwar Jak tornado jazz się wdarł I ja też chciałem grać 2. Ojciec, Bóg wie gdzie Martenowski stawiał piec Mnie paznokieć z palca zszedł Z gryfu został wiór Grałem milion różnych bzdur I poznałem co to seks Pocztówkowy szał Każdy z nas ich pięćset miał Zamiast nowej pary jeans A w sobotnią noc Był Lusembourg, chata, szkło Jakże się chciało żyć! 3. Było nas trzech W każdym z nas inna krew Ale jeden przyświecał nam cel Za kilka lat Mieć u stóp cały świat Wszystkiego w bród Alpagi łyk I dyskusje po świt Niecierpliwy w nas ciskał się duch Ktoś dostał w nos To popłakał się ktoś Coś działo się 4. Poróżniła nas Za jej Poli Raksy twarz Każdy by się zabić dał W pewną letnią noc Gdzieś na dach wyniosłem koc I dostałem to, com chciał Powiedziała mi Że kłopoty mogą być Ja jej, że egzamin mam Odkręciła gaz Nie zapukał nikt na czas Znów jak pies, byłem sam Stu różnych ról Czym ugasić mój ból Nauczyło mnie życie jak nikt W wyrku na wznak Przechlapałem swój czas Najlepszy czas W knajpie dla braw Klezmer kazał mi grać Takie rzeczy że jeszcze mi wstyd Pewnego dnia Zrozumiałem, że ja Nie umiem nic Słuchaj mnie tam! Pokonałem się sam Oto wyśnił się wielki mój sen Tysięczny tłum Spija słowa z mych ust Kochają mnie W hotelu fan Mówi: "na taśmie mam To jak w gardłach im rodzi się śpiew" Otwieram drzwi I nie mówię już nic Do czterech ścian
Ten czas, o jakim śpiewa Perfekt, to czas mojej młodości. Piosenka prawdziwa aż do bólu.Trafia prosto w serce.Ponadczasowy utwór, nigdy nic nie straci ze swej wielkości.
Dupa Duupa wyluzuj, odkrecic gaz, znaczy doslownie, odkrecic gazową kuchenke i zatruc sie, a nie wysadzac caly blok - to nie hollywood a mezczyzna wszedzie taki sam - kazdy innny, nie mozesz mowic o ogole
Ja to nieco inaczej rozumiem, ale też nie do końca mi pasuje ten fragment. Jeśli to faktycznie autobiografia, to autor boleje nad sobą, zamiast nad tym, że biedna dziewczyna czuła się tak osamotniona i nieszczęśliwa, że popełniła samobójstwo. (Bo chyba wszyscy wiedzą, co oznacza "odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas.).
@@L0L0pl też tak uważam ale w dzisiejszych czasach jest najgorsze jest to że gdy się dowiedzialem o tym że robi to tylko dla kasy to przestałem słuchać jego muzyki a teraz to norma
Parę prostych nut, kilka gorzkich słów o życiu - i nadal miażdży. Chyba rzeczywiście w muzyce lat 80. było coś specyficznego, więcej prawdy, szczerości i potrzeby serca, mniej wyrachowania. Miałem ledwie13 lat, kiedy ta piosenka wchodziła na Listę Trójki, a przecież już wtedy czułem, że jest to coś nadzwyczajnego. Nie miałem magnetofonu, więc "Autobiografii" mogłem słuchać praktycznie tylko w radiu i zawsze było to kilka magicznych minut przy zgaszonym świetle. Takich niezwykłych utworów było wtedy wiele (choć siła rażenia "Autobiografii" jest dla mnie poza konkurencją), wystarczy wymienić "Przeżyj to sam", "Jolkę...", "Obudź się", "Telefony", "Mniej niż zero", "Skórę" ... Ten wysyp pięknych i ważnych piosenek na początku lat 80. to bez wątpienia rezultat atmosfery panującej w kraju dzięki powstaniu "Solidarności", która, przy wszystkich swoich niedoskonałościach, była najwspanialszym wydarzeniem w powojennej Polsce, dającym siłę i wiarę w ideały milionom Polaków. Jeśli kiedykolwiek żałowałem, że nie urodziłem się wcześniej, to właśnie dlatego, że nie mogłem oczami dorosłego człowieka patrzeć na Polskę lat 1980-81, na szczęście dane mi było całkiem świadomie chłonąć ówczesną muzykę. I za to losowi jestem wdzięczny. Pozdrawiam rocznik 1969 i okolice: Wy wiecie, o czym piszę...
Ja patrzyłem oczyma dorosłego człowieka . Miałem już około trzydziestki . Te piosenki o których piszesz powstały na bazie sprzeciwu wobec zakłamaniu całej ówczesnej rzeczywistości . Mam pewność , że powstaną i teraz podobnie dobre rzeczy , bo poziom zakłamania jest podobny i lawinowo narasta .
jeżeli to pana pocieszy to Perfect jest dla mnie inspiracją do tworzenia swoich tekstów i układania podkładów na cymbalkach i pianinie. Kiedyś będziemy legenda jak cz gitary czy Perfect
Cenzura zmieniła tekst. Zamiast "Wiatr odnowy wiał, odpuszczono resztę kar" pierwotnie miało być "Wujek Józek zmarł, darowano resztę kar". Wszyscy wiemy, że chodziło o Józefa Stalina.
Nie, ".. usłyszał o mnie świat.." tylko "...gdy usłyszał o NIM świat..", "... w sobotnią nocy był Luxemburg CHATA szkło.." a nie Haga. A Pola Raksa to imię i nazwisko :)
@@michal2k17 to nasz prezydent Andrzej D. (rodo) wybrany na mocy proroctwa z wieszcza wielkiego adama M.(rodo) że zbawcy imię C Z T E R D Z I E Ś C I I C Z T E R Y zbawi kraj umiłowany, a wiadomo że to nasz miłościwie panujący Andrzej z K R A K O W A niech mu się wiedzie
Tak na tym sie wychowalismy ja i moje pokolenie - Przemek dedykuje Tobie Przyjacielu Odszedłeś za wczesnie mając 32 lata zostawiłes córke i żone ale w mojej pamieci jako przyjaciel przez 27 lat jesteś na zawsze
kaskar912 A nie łatwiej przeczytać książkę lub wiersz? Muzyka służy rozrywce, a nie szukaniu "wartości". I nie tobie oceniać co i komu sprawia radość ;)
jęśli przekazuje coś mądrego, coś co może posłużyć nam w życiu, to oczywiście jak najbardziej tak. Ale w starszych utworach też są zawarte wspaniałe treści, których słuchanie budzi refleksję nad życiem. Dlatego są one nieśmiertelne. A utwory które reklamują pustkę, kurestwo i lans przemijają i stają się szybko zapomniane, jak te dwie zgubne obecnie rzeczy.
kaskar912 Ten utwór ma 32 lata. Do nieśmiertelności mu jeszcze sporo brakuje. Jako wielki miłośnik muzyki, mogę ci powiedzieć, jakie utwory są nieśmiertelne: - 5., 7. i 9. symfonia Beethovena - 8. i 14. sonata fortepianowa Beethovena Wszystkie mają ponad 200 lat a mimo to są grane na całym świecie a ich wykonywanie przyciąga tłumy ludzi. Bez słów, sama muzyka.
Dziś mam 30ste urodziny, zawsze puszczam ten utwór w dzień urodzin, od kiedy kończyłem 18stke. Dziękuję niezmiernie za ten utwór. Zostawiam tu sobie ten komentarz na pamiątkę.
+papsi20 powiem tak, nie ze wszystkim tak jest tylko trzeba patrzyć poza to co widać. Nie mam ulubionej kategorii muzycznej i słucham niemalże każdego rodzaju muzyki. Jako przykład podam utwór, który ostatnio słucham niemalże ciągle. Sprawdź proszę - Paluch - Nagła śmierć. Pozdrawiam ;)
Polecam jednak zajrzeć trochę głębiej w muzykę niż top listy Eski i RMF, bo takie uogólnianie to obraza dla tej sztuki. 99% nadal ma jakieś przesłanie, a często wybija się nawet na poziom poezji granej. pozdrawiam
Pamiętam jeszcze jak kilkanaście lat temu, siedziałem przy starym magnetofonie taty i przewijałem nieustannie kasetę Pefrect'u ołówkiem wstecz, żeby znowu posłuchać tej piosenki :)
mam nadzieje że takie piosenki jak ta zawsze zostaną i będą słuchane nie zależnie od pokolenia, a nie jakieś popki, cypisy itp. Szkoda że już takich piosenek nie robią...
Każda muzyka ma sowich odbiorców, ja zaliczam się do tych szczęśliwych słucham mnóstwo muzyki i podchodzę neutralnie do każdej. Kto kocha muzykę wie co mówię.
Cypis iDol ze względu na piosenkę o Putinie. Ale no fakt fajne to, tylko że teraz te piosenki odchodzą do lamusa bo wchodzi nowe pokolenie i muzyka nowoczesna.
Dziękuję jedynie za to że takie zespoły jak Perfect kiedyś tworzyły takie utwory. Nigdy o nich nie zapomnimy. To nasza tożsamość . Zawsze wierni lat 80.
Mimo że urodziłem się w 2002 bez obaw mogę stwierdzić że kiedyś robiono lepszą muzykę niż ówcześnie. Od małego przyzwyczajony byłem do słuchania takich zespołów jak Perfect,Lady Pank,Dżem czy też Budka Suflera. Tata zarazil mnie do słuchania takich zespołów i jestem mu strasznie za to wdzięczny bo to jest naprawdę znakomita muzyka. Pozdrawiam.
Jest gdzieś dostępna na YT wersja nieocenzurowana ("Wujek Józek zmarł" zamiast "Wiatr odnowy wiał")? Czy zespół wykonywał kiedykolwiek tę wersję po 1989?
Koiot Blanfort W oryginale jest "Miałem dziesięć lat, gdy usłyszał o NIM świat". Tylko ludzie którzy się nie wsłuchują w słowa, śpiewają inaczej, bo to według niektórych bardziej pasuje.
Kiedy tego słuchałem byłem nastolatkiem. Ta muzyka trafiała na nas.Gdyby było inaczej tej piosenki nie było tu tutaj. To są hymny naszej młodości. Kto żył w tych czasach ? Pozdrawiam
W jednej polskiej piosence z lat 80 jest więcej sensu niż w setkach amerykańskich.... To smutne , że w tych czasach liczy się tylko muzyka robiąca za tło. Nikt już nie patrzy na znaczenie tekstu. A powinno być odwrotnie! Tekst jest najważniejszy! Tak jak to jest w tej oto piosence.
Tak. Właśnie dla mnie to jest najważniejsze. Nie lubię słuchać tandety gdzie gwiazdy zarabiają na piosence bo na teledysku pokazują swoją plastikową dupe i śpiewają byle co.
Pierdolicie, J. S. Bach nie śpiewał do swoich utworów a jednak chyba nikt nie podważy wartości jego muzyki. W niektórych piosenkach ważny jest tekst, w innych - melodia. Więc nie zesrajcie się, gimbozjeby.
Perfektní písnička (jak z mých dětských časů) ;-) Pozdrowenia z Moraw :-) P.S.: Dla autora nagrania tego widea: Nie każdy, kto słucha tej muzyki jest Polakiem :-) Jestem Czechem, a te z twoich błędów w tekście, są uderzające :-)
Pola Raksa piękna dziewczyna aktorka znana głównie z roli Marusi w Czterej Pancerni i Pies ale ty Aniu to pewnie wiesz więc to takie info dla najmłodszych fanów
To fantastyczna piosenka z dwóch powodów. Z jednego opisuje niesamowitą historię a jej słowa głęboko poruszają, bo (tu drugi powód) każdy odnajduje w niej trochę siebie... wzloty, upadki, zwątpienia i nadzieja na happyend ;)
To jest hymn ludzi lat 80 . Nic tego nie zmieni. Tak twiedzę i zmienię zdania. Państwo nas oszukiwało, a raczej ich władzę. Doświadczyłem tego bo żyłem w tych czasach.
te czasy były chore, ale każde nagranie wtedy miały jakieś konkretne przesłanie którego obecny naród nie jest wstanie zrozumieć, i oby już nigdy nie nadeszła taka chwila by trzeba było się nad tym zastanawiać.
W tekście jest fatalny błąd - nie Haga, a... chata. Był Luksemburg (rozgłośnia radiowa w Luksemburgu) chata (mieszkanie) i szkło (wino)!!! Widać że zupełnie nie kumasz tych klimatów...
Jest drugi, równie fatalny bo zmienia znaczenie tekstu: jest "... usłyszał o mnie świat..." powinno byC "...o nim..." - chodzi tu o Elvisa i jego ówczesny superhit Niebieskie pantofle "Blue suede shoes"
Obejrzalo 11 288 206 razy ... , a polubien 18 914 .... Masakra !!! To jest 10 na sto ! Jak mozna tego nie kliknac na Lapke w gore !!!! To kultowy kawalek ... i mlodziez nie kojarzy zdarzen , ale historia sie powtarza !!!
Gdy usłyszał o NIM świat ;-) Ten kawałek dotyczy Króla, a nie kogoś z Perfectu (nie pamiętam, kto napisał ten tekst, wypadło ;-)) To nie jest trolling ni hejtowanie, chciałam tylko napisać, bo młodzi mogą nie załapać :-P
zawsze się dziwnie czuje wśród znajomych gdy siedzimy na dworze i cały czas puszczają rapy a ja nie znam prawie żadnego bo nie słucham rapu tylko takich piosenek czasami to jest aż przykre PS. jestem 06
Mam to samo. Tylko, że nie puszczają tego moi znajomi, ale dosłownie cała szkoła. Mieszkam w małej miejscowości i niestety ciężko znaleźć kogoś o podobnym guście muzycznym
Jestem trochę :) starszy od Was (r. 1969), ale nigdy nie zapomniałem, jak to jest kiedy się ma 13 lat - wtedy właśnie, latem 1982 roku, zacząłem słuchać polskiego rocka, m.in. "Autobiografii" (ale też dziesiątków innych, wspaniałych piosenek) i ta muzyka siedzi we mnie głęboko do dziś i jestem pewien, że nigdy mnie nie opuści. A Wam radzę: nie warto podporządkowywać się gustom innych ludzi, warto za to mieć swój świat, swoją muzykę i swoje ideały. Warto po prostu żyć swoim życiem, iść z głową podniesioną wysoko i być sobą. Tylko to sprawia, że życie ma sens, nawet jeśli czasami jest ciężko. Nawet w małej miejscowości można też znaleźć ludzi podobnie myślących, fajnych i ciekawych, tylko trzeba ich poszukać, bo może oni też czują się samotni ze swoją innością i siedzą ukryci w swoich norkach. Więc cieszcie się młodością, bo ona szybko minie i miejcie głowy otwarte. Pozdrawiam Was ja - pięćdziesięcioletni nastolatek :)
Mam 30 lat i przechlapałem sobie życie przez pracę 10 lat pracy fizycznej i jazdy autem ciężarowym praktycznie 6 dni w tygodniu w święta w nowy rok zawsze praca teraz dopiero człowiek się obudził ponieważ zdrowie już nie domaga kręgosłup L5/S1 operowany biodro i kolano również wysiada ludzie nie idźcie tą drogą . Pozdrawiam .
Wiem, że będąc z rocznika 97 nigdy nie zrozumiem co ludzie czuli w tamtych czasach ale również uwielbiam tą muzykę i kocham słuchać Perfectu i nie tylko. Mam wielki szacunek to starej i naprawdę pięknej muzyki, a boli mnie to co teraz dzieje się na komercyjnej scenie muzycznej.
Poli Raksy z małej litery .........Pola _ imię ___Raksa_ nazwisko dla nie wtajemniczonych Marusia z Czterech Pancernych i Suki Szarika... bo Szarik był tak naprawdę suczką.....