Przed ekspedycją Aconcagua szukamy czym by tu urozmaicić wysokogórską dietę liofilizantów... Jednym z pomysłów jest prosty podpłomyk, nazwałem go chlebem włóczęgów. Zobaczcie proszę próbę upieczenia go w warunkach wiatru i deszczu :)
Świetny materiał 👍 Zdobycie Kinder Scout (nie mylić z Kinder Low) to nie lada wyzwanie.. Szczególnie w deszczu i mgle. Również nie każda aplikacja, mapy wskazują prawidłową lokalizację najwyższego punktu w Peak District. Pozdro
Cel to pieczywo na ekspedycję, a więc na prawie 3 tygodnie... ciasto z drożdżami smakuje bardziej jak chleb - dlatego wolę z dodatkiem drożdży. Pozdrawiam i dzięki za komentarz 🐺
Podpłomyki to najlepsze były z pieca kaflowego u babci😁 ale twoje wyszły również świetnie😋. Robert no coraz bliżej wyjazdu wow będziemy śledzić ekspedycję👣💪 Pozdro👊
Witaj Wilku! Jakies piec lat temu, po wejsciu na Kinder Scout udalem sie na wedrowke wzdluz rzeczki River Kinder. Byla niemal wyschnieta, bo to bylo sucho. Po przejsciu jakiejs mili trudno bylo stwierdzic ktore to jest jej glowne koryto a ktore to doplywy.. Dobrze ze wczesniej znalazlem dosyc dlugi i gruby kij ktory pomogl w przeskakiwaniu miejscowo glebokich bruzd, bo chyba bym ugrzazl w tych rowach wypelnionych woda i blotem (pomimo suchej pogody). Wydawalo sie ze dojscie do skarpy Edale nie powinno zajac duzo czasu, bo relatywnie dystans nie byl przeciaz duzy a ledwie zdazylem tam dojsc przed zmrokiem :) Jesli ktos chcialby zwiedzac plaskowyz Kinder Scout to raczej odradzalbym w deszczowa pogode i podczas krotkiego dnia. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w Andach!
Robert spróbuj zrobić taki podpłomyk z mąki wody i sody oczyszczonej. Wychodzi super i możesz wszystko zrobić w 10 minut bez czekania aż drożdże zaczną pracować. Sprawdź 😊. Pozdrawiam