Taka woliera to bardzo dobra sprawa, ja mam taką i koty sobie do niej z okna wychodziły , oczywiście trzeba by dla bezpieczeństwa spryskać najpierw takie miejsce by pcheł czy kleszczy nie dostał bo mogą na zewnątrz być. Sprawdzaj czy rzeczywiście zjada tabletki w mięsie, bo cwaniaki wypluć potrafią a mięso zjeść.
Trzymam mocno kciuki za Maxa. Ja cale zycie mialam koty, troche ich sie przewineli, I zawsze trzymalam w Domu. Nigdzie nie wychodzily I zle im nie bylo. Wrècz przeciwnie, kazdy kot zyl jak król I pan Domu 😅😅😅😅. Ja bym juz Maxa nigdzie nie wypuscila, jezeli juz to na smyczy.
Pani chirurg jest super....widać że pomaga jak się da tylko ❤ Pozdrawiam serdecznie pani doktor...przekaż jej że robi super robotę....jej praca jest pasią....widać że chcę za każdą cenę pomóc temu biednemu zwierzęciu....szacun naprawdę ❤
Jest bardzo kochany❤❤❤, podawaj mu jesc częściej małymi porcjami, my boimy się lekarzy a on nie lubi weterynarzy po tym co PR,wszedł to mu się nie dziwię. Sciskam go mocno, mały a dla mnie wielki kociak. Kochany, słodki. A Ty Masz wielkie serce❤❤❤❤ Podrsb Maxa za uszkiem tak ode mnie🥰🥰🥰❤❤❤
Jeśli chodzi o znieczulenie ogólne to nie ważne ile ich jest a jak dlugo trwają .czym dłużej tym gorzej .Zdrowka dla kociaka ❤️.ps.Moze sprobujecie uczyć go chodzenia na smyczy ?
Jaki fajny ten kołnierz😊 Maxiu malutki takie złamania mocne, biedak, super go poskładała pani chirurg 😊 a szwy ma takie jak ja mialam po endoprotezie kolana 😊 one bardzo dobrze trzymaja ranę w ryzach 💪 bardzo cieplutko miziamy Maxia ❤ pozdrowionka [ Hania
Fajna pani doktor , z powołania do zwierząt, wszystko będzie dobrze z Maksem. Róża też slicznotka tylko tata. Pozdrawiam was cieplutko i gorąco. ❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Biedny ten wasz Maksio, że też musiała go spotkać taką straszną przygoda😢 jest taki śliczny i dzielny, a ty Estero jesteś wspaniałą troskliwą osobą, dbasz o wszystkim, o dzieci o zwierzęta, nie tylko swoje, naprawdę, jestem pod wrażeniem. Myślę, że po tym zdarzeniu Maksio będzie bardziej ostrożny, koty mają swój rozum i instynkt samozachowawczy. Podam ci przykład : moja kotka była bardzo odważna, ale jak raz popadła w niedolę to pamiętała to na zawsze. Naprzeciwko mojego domu mam hodowlę psów owczarków niemieckich i pewnego razu miała z nimi przykry incydent, bo dwa nagle zamiast w kojcach były luzem i ją dopadły. Nigdy już później nawet nie przeszła drogi, ani nie łaziła po ich podwórku, co więcej jak tylko szczekały to strzygła uszy i przestraszona nawet w domu się chowała. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Biedny Max, aby wyzdrowiał i wszystko było dobrze, ja bym też wolierę założyła i żeby już tylko był na własnym ogródku, a co to za metal ma biedak tytan czy co, bo znając to to na pewno przy zmianach pogody będzie już te metale biedak czuł. 😢 Nie do wiary...bidula...
Esterko chirurg chirurgiem,ale twoja postawa jak bardzo jesteś wrażliwa , masz ogromne serce aż mnie ściska do łez 😢❤ to jak Maksiu jest tobie ogólnie wam wdzięczny, mam nadzieję że wynagrodzi to wam e zdrowiu abyście zawsze byli zdrowi ❤npi3kna postawa z waszej strony ile dajesz dla dzieci,zwierzątek ❤ pozdrowienia dla was kochana ❤ dużo sił dla Maksia 🤗🤗😻
Ja subskrybuje jedzenie dla kota Untamed i sobie chwalę. Co miesiąc przysyłają nam 30 albo 31 puszek i jedzenie jest świetne i tak ładnie pachnie. Dużo białka i czysty skład. Można za darmo spróbować, wysyłają 12 puszek. Tylko potem trzeba sprawdzić, bo są różne smaki i z galaretką albo sosem❤
Mam nadzieję że łapka będzie sprawna i nie będzie potrzebna żadna amputacja 😢 Dresik super 🤩 a wypad do pabu widać udany i super 😻 trzeba się czasem „odchamić” 😅 do następnego 🤗💕
Strasznie wyglądają te szwy.....boże....polowe prawie ciała ogolone. Ale dzielny kotek ❤ Stara się i walczy dalej....ten kołnierz jest super....miękki....naprawdę 100 razy lepiej ❤
Kot to nie jest człowiek. I kot nie wie że ma zejść z drogi albo nie wyskakiwać na nią jak jedzie samochód, będzie taki moment że dojdzie do tragedii i nie wróci do domu, przemyśl bardzo mocno czy tego chcesz
Kochana pani Estero a może by na razie dla Maxa na wzmocnienie podawać wywar z rosołu ze strzykawki, tylko taki wywar bez soli i rosołków bo to szkodzi kotom słone na nerki. Może narazie chociaż jakiś prebiotyk, można kupić w sklepie zoologicznym. Mam trochę doświadczenia bo miałam chorą kicię, niestety rak był bardzo mocny i uspałam ale starałam się jej jak najlepiej dogadzać. Moja kicia jadła też wędzonego łososia, łosoś tak jak olej lniany ma kwasy omega 3.
Ogólnie to fajnie by było jakbyście się zeszli .. po tym co przeżyliście myślę że stare sytuacje by się nie powtórzyły 😊 roza byłaby wniebowzięta 😊a i chłopakom potrzebny jest facet w domu ;) pozdrawiam i uściski dla Maxa