Muszę przyznać, że myśl zakupowa jest tutaj powalająca. Ciągnik i wszystkie nowe maszyny z nawyższej półki brane, a nie ma w sumie czym robić. Agregat pożyczony, zgrabiarka pożyczona. Ja za ten Twój opryskiwacz to bym kupił jakiś polski np biardzki, agregat i zgrabiarkę. Na te Twoje hektary to jest śmiech. Ten Fendt to będzie 20 lat się zwracał. Równie dobrze byś wziął NH czy Case i by została 100 w kieszeniu. Takie maszyny premium to się kupuje na poważne gospodarstwa gdzie ta maszyna praktycznie w ogóle nie stoi. Ten Fendt przy takim użytkowaniu nawet w 20% się nie zwróci i już zacznie wię psuć. Ten ciagnik w okresie gwarancji to powinien w ogóle nie stawać. Przynajmniej zrobic te 3-4k h żeby co miało wyjść to wyszło. A jak On wiecej stoi niż pracuje to dopiero zacznie się dziać po gwarancji.
On chyba brał ten ciagnik opryskiwacz i rozsiewacz na dofinasowanie. A co do tego że ma sie z gornej półki sprzęty a się pożycza to sam mam takich ludzi w okolicy. Mają 140koną Renówke i zwykły rorzutnik a pożyczali 16tonowy rorzutnik razem z ciągnikiem i nimi latali
Fajny film jak zawsze ciekawie się oglądało, no teraz to na filmach możesz fajne ujęcia z drona robić, pozdrawiam ciebie serdecznie i wszystkich widzów 😏😏😏
@@grzegorzbonarski5382 sąsiad kilka lat tak transportuje czy to po asfalcie czy po żwirowce. Tylko jak jest zabezpieczona do transportu to na zakrętach trzeba podnosić
