Ursusa C-360 zaprojektowali Czescy konstruktorzy no C-4011 to Zetor tylko na licencji Ursusa a Ursus C-360 ro jest Polska wersja Zetora i to w dodatku gorsza ;) a Zetor już robił udaną serie UR1
nawet wielkie gospodarstwa mające duże nowoczesne traktory JOCHN-DEERY, Clasy, New Holandy itp. często mają też w szopie C-330 albo C-360 i to jest dowód że one nigdy nie zostaną zapomniane ani bezużyteczne
@@pawelwis7215 przejebane? Co ty kurwa pierdolisz polskie gospodarstwo sie rozwilalo oplacalo sie trzymac trzode krowy opasy wszystko bo dobrze za to placili a dzis co masz trzoda po 3.90 nawozy drogie ropa po 5.20 i ty mi tu mieszczuchu pierdolisz ze bylo przejebane kiedys ?
Świetna produkcja opowiedziana z pasją:).Mam,URSUS c 355,rocznik 1972 od nowości,wciąż w doskonałej kondycji:)Pozdrawiam wszystkich użytkowników tej maszyny.
Oglądając ten program przypomniałem sobie swoje dzieciństwo. C360 to na prawdę legendarny traktor spędziłem w nim setki jak nie tysiące godzin, pamiętam wszystko zapach oleju, oraz oranego pola, zakleszczającą się skrzynie biegów, jazdę na trzech kołach. Konstrukcja tego traktora była tak prosta, że nawet jako młody chłopiec potrafiłem już wiele w nim naprawić np. wymiana tarczy sprzęgłowej chociaż wiązało się to z przepołowieniem traktora na pół, a przy remontach kapitalnych byłem chyba pięćdziesięciu. Program który właśnie obejrzałeś przedstawia całą prawdę o sześćdziesiątce, chociaż pewnie można się doczepić do jakichś szczegółów, ale nie ma to żadnego znaczenia bo tak czy owak mnie przypomniał moją młodość aż zakręciła mi się łezka w oku, Pozdrawiam :-)
Może i tak ale dzięki tym remontom moje auto a mam 2.0 DTL nie ogląda zbyt często mechanika, a ja zaoszczędziłem setki jak nie tyś zł, poza tym te remonty to najwspanialsze chwile mojej młodości spędzone z rówieśnikami w garażach, stodołach z usmarowanymi łapami po łokcie, wspominam to z nostalgią.
Racja, czasy były inne a maszyny czy samochody, pomimo że kapryśne, miały duszę. Choć moje pierwsze auto jakim jeżdziłem, MB w123 2.0 D miał duszę a do tego był prawie niezniszczalny :P. Pamiętam do dziś, jak od końca lipca przez prawie cały sierpień słychać było w oddali do późnych godzin wieczornych charakterystyczny ryk SW-400 który dzielnie napędzał Bizona :). Nadszedł w końcu czas, że ludzie przesiedli się na lepsze maszyny, Ursus czy Bizon też kiedyś był wyznacznikiem nowoczesności. Co do doświadczenia, zgadam się w 100%, czego się sami nauczymy za to nikomu nie zapłacimy :P. Ja przy swoich gratach też sam grzebię, doświadczenie podobnie jak czas to wartość, którą nie da się za bardzo na pieniądze przeliczyć. Zwłaszcza że jeden załapie coś za pierwszym, drugim razem a inny za każdym razem coś spieprzy :). Życzę jak najlepszych sprzętów w życiu i jak najmniej awarii :P . Pozdrawiam :)
swoją miłość z ursusem c-360 zapoczątkowałem w wieku 5 lat, w 6 klasie podstawówki rozpoczeła się kariera zarobkowa z prasą wysokiego zgniotu Z-224 i pierwsza swoja kasa. Piękne czasy to były a człowiek pracował dla pasji nie dla pieniędzy.
Piękna sprawa, ciągnik z duszą to dobrze powiedziane :) Pamiętam z mojego dzieciństwa jak odwiedzałem wujka na wsi, miał "trzydziestkę" i "sześćdziesiątkę" , jedna z nich była właśnie bez kabiny. Rwałem się żeby pojechać z nim na pole, po prostu posiedzieć koło niego na błotniku mocno trzymając się "gałki" przy siedzeniu albo metalowej ramy kabiny bo trzęsło jak cholera, szczególnie na polnych drogach. Pędzimy przez wieś, wiatr we włosach, warkot z tłumika i zapach spalanej ropy, to było coś pięknego :)
Świetny film tak samo jak ten ciągnik! Mam nadzieję , że jeszcze będziecie kręcić nowe odcinki bo robicie to lepiej niż na tvn turbo! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.
te ciągniki to legenda,ten piękny dźwięk tych ursusów to coś pięknego,całe moje dzieciństwo z dziadkiem i to pamiętam do dziś jak zapierałem się rękoma siedzenia żeby wcisnąć sprzęgło, mały gnojek traktorem jeździł, to było życie ! Pozdrawiam!
Jozin Zbazin Dokladnie. Mnie , dali , pierwszy raz , pojezdzac od stygi do stygi , na zniwach ...Mialem wtedy 10 lat , a jaki dumny bylem !! C 4011 to byl ciagnik ( oczywiscie ''swoj'' tlumik)...
Ten ciągnik to LEGENDA. Mam taki od 1981r. i pracuje do dziś. Jest niezawodny i prosty w obsłudze, gdy zajdzie konieczność naprawy - to szybko można go naprawić i dalej pracuje. Na dodatek kupiłem drugi taki z silnikiem Zetora. JESTEM BARDZO ZADOWOLONY Z TEGO CIĄGNIKA :-)
Ten film..., ta opowieść..., ten Ursus... - To moje dzieciństwo, to moja młodość, to moja fascynacja mechanizacją rolnictwa i motoryzacją. Coś wspaniałego - Panie Jacku czuje się tak jak bym słuchał opowieści mojego nieżyjącego ojca...... Pozdrawiam!
Film godny polecenia. Facet opoeiada to, co przeżył to, co doskonale wie, zna się na tym. Trochę sentymentu trochę ciekawostek. To się przyjemnie ogląda