Z takich moich wskazówek - warto zregenerować dźwignię biegów w miejscu tej "kasety". Można ją odwrócić jak jeszcze nie było to robione i mniej będzie latała ;) Łatwiej Ci będzie biegi wrzucać. Unikaj też takiego odpalania silnika bez kolektora ssącego - pomijam, że kurz się dostaje, bo powinien być połączony z filtrem - ale może coś wpaść albo jakieś dziecko wrzucić coś do otworu i będzie kłopot. Zwróciłbym też uwagę czemu jest takie bicie koła pasowego pompy wodnej - może Ci szybko łożyska wykańczać :) Ale kończę już marudzenie ;) Ładnie cyka :) Aha, koła powinny być z tyłu 36 cali :) Lub ewentualnie 28 calowe od Supra.
No i doczekałem się :) Ładnie zagadał na początku - ale ciepły był na pewno :) Ten obieg wody od pompy masz zaślepiony w górę? Bo jeśli nie to się będzie grzał - powinien mieć dół pompy połączony z dołem chłodnicy, a górne wyjście z pompy zaślepione i z głowicy z kolektora wodnego w górny wlot chłodnicy wąż. To wyjście górne pompy wodnej używane jest tylko jak jest termostat w oryginalnej (lub dorabianej jak masz nieoryginalną chłodnicę) obudowie.
