Pingwiny z Madagaskaru Analiza  

Mam tam suba od roku

tragiczny głos, wymuszony.

Co tu robią pingwiny na mojej głównej o 2:00 w nocy ?

Te weszystkie bajki duzych koncernow maja podtekst, maja ukryty hipnotyzujacy przekaz, duzo sociotechniki i pokazywanie ukrytego porno. Typowe tresowanie mlodych umyslow. Pokazywanie mase zlych wzorcow wszystko opakowane pod postacia niby zartow. Tak naprawde jedna wielka tresura. To powinna byc bajka od +17

wygląda jak mata xD

Najlepsza bajka dla dzieci nadal jest bajka dla dzieci

No Xd

O widzę logo Komfederacji, szkoda że nie mają jak na razie realnych szans na zwycięstwo, i poniękont dlatego wybieram mniejsze zło czyli PIS. Pozdro

@@mateuszfaustriak2691 chlopie kurwa to jest dyskusja o pierdolonej najlepszej bajce dla dzieci czm wszystko teraz musi sie zamieniac w dyskusje polityczne? Niektorzy ludzie to juz naprawde maja spaczony mozg ze nie widza niczego innego niz to. Jak widza inny poglad niz swoj to juz im slina cieknie

NAJLEPSZA BAJKA DLA WSZYSTKICH

Zostawiłeś ulta na smoka?

Nie spodziewałem się tutaj Oka Zmierzchu

Sama bajka nie była taka świetna, ale to polski dubbing zmienił to bajkę na tak genialną :D Dużo żartów jest tutaj dodanych od nas, bo te oryginalne były takie mniej zabawne.

Ja xd

Ja jak były na kanale Puls (nie miałam Puls 2)

Tylko 15 razy? Amator

Szkoda że powstały tylko 3 sezony bo naprawdę uważam że to wybtna bajka

@@wolnyczowiek8705 lepiej nie kontynuować na siłę a ją zakończyć po 3 dobrych sezonach

Super

Odcinek wyszedł super, czekam na twój

Rozumiem ze jestes tym drugim lektorem?

@@-zmorson-2798 Tak

Zróbcie proszę taki sam film z Julianem, Mortem i Moursiem. Ten film wyszedł świetnie a Postacie z "Niech żyje Król Julian" też mają ciekawą osobowość którą można by przeanalizować.

❤️😌

Dobrze nieraz poczytać inteligentną wypowiedź inteligentnej osoby 🙂

Wsm jak w wiedzminie, często u boku królów były czarodziejki

@@andrzejpe5891 Co

@@winio437 To i tamto

W jednym z odcinków dowiedzieliśmy się, że Manfredi i Johnson żyją. Nie ma niestety o nich więcej informacji poza tymi fikcyjnymi opowieściami Pingwinów :(

@@Cyprian Zgadza się. Siedzą okaleczeni w Parku Seaville.

@@Cyprian Ogólnie, to z tego co słyszałem, film "Pingwiny z Madagaskaru" nie jest kanoniczny względem serialu, a w serialu Szeregowy dołącza do ekipy jako dorosły, dlatego pewnie nie zna Manfriediego i Johnsona

@@luishernandez8121 Bardzo możliwe. Bo wydaje się, że Rico i Kowalski albo ich znali albo bezsprzecznie uznali historie o ich zniknięciu. Sami Manfredi i Johnson w tej jednej scenie wydają się poznawać Skippera i innych.

Kilka dni temu wyszedl swietny film o manfredim i johnsonie nie wiem na jakim kanale ale raczej znajdziesz. Jak nie to ci powiem jak nie znajdziesz

Jea +1

+1

Niestety mało takich fajnych nauczycieli

Doris pasuje do postaci Łęckiej XD

@@mateuszgerlach1995 Nie wiesz, kim są Wokulski i Łęcka, co nie? 🤣

@@bartolomeo8899 nie a co?

@@bartolomeo8899 nic typ nie traci

dlatego film nie jest uznawany za kanon

Dokładnie. W serialu wydaje się ze dorastali chyba oddzielnie. Skipper służył gdzieś w wojsku lub jakby jakiś specjalnych oddziałach pingwinich gdzie był najpierw z Manfredim Johnsonem oraz z Rico i Kowalskim potem M i J zginęli (tak naprawdę to nie) potem przeszli na emeryturę gdzie dołączył szeregowy i są w zoo. Można nie brać ich filmu za kanon ale co z filmami Madagaskar one fajnie jakby się zgadzały i można było pogodzić lub wpleść historie z serialu do filmów.

Film Pingwiny z Madagaskaru fajnie łączy ostatni Madagaskar z rozpoczęciem solo działań pingwinów ale po co w tym filmie dawali wstawkę jak byli mali i się poznali. Historia mogłaby się układać tak jak napisałem czyli najpierw wojsko i służba z M i J potem do zoo , zaczyna się pierwszy Madagaskar a film z Pingwinami zaczyna historie i zwykła przygodę a na koniec emerytura w zoo

@@5outlawpassisbad727 no +1 bez tej wstawki jak byli mali i wszystko by się połączyło

@@Julek-we9hp To serial nie jest kanoniczny, co pokazuje Madagaskar 3

Mam też wrażenie, że choć Rico potrafi być odpowiedzialny to niezbyt to lubi, w "Nie Wolno Prześledzić" było to wedle mnie wyzwanie dla Rico, gdzie Skipper pewnie by się dobrze bawił.

@@Cumrel Pamietajmy, że Skiper ma na tym polu o wiele większe doświadczenie, w końcu ciągle bierze odpowiedzialność za zespół. Dla rico to był pierwszy raz, a jego kumple mogli zginąć jeżeli by coś zepsuł. Skipper także, gdy sytuacja robiła się kiepska i jego drużynie groziło niebezpieczeństwo, również robił się poważny

Właśnie Cyprian ją zrobił

Szef zadurzył się też w Marlence z wypłowiałym futrem, które to uczucie wyparł później udawaniem gry aktorskiej, Julian tak samo adorował Marlenę, wyzywając na pojedynek wiewiórkę, w konsekwencji sam siebie znokautował, a najlepszy jest Szeregowy, który zookochany w pielęgniarce "gdy nakłada bandaże to tak jakby tort dekorowały wróżki" po wielokroć samosabotażowal powodzenia pewnego zadania, jednocześnie manipulując całym zespołem stawiając się w pozycji żołnierza, który nigdy nie odpuszcza (ukryta osobowość Szeregowego - granie na emocjach Skippera)

zaburzony obraz milosci? ty wiesz ze tak zwana milosc to reakcja zachodzaca w mozgu tak? wiec to chyba oczywiste ze kazdy ma inna wizje na ten temat. twoj obraz milosci nie musi byc uniwersalny byloby to niesamowitym absurdem wiec przestan wciskac kit.

Zaintrygowała mnie twoja nazwa

I dlatego postaci mają..."zaburzenia" bo są zbyt genialne, nie ma lgbtqi i inne, więc już postaci mają "zaburzenia"...ja pierdziele co za czasy

Tak śmierdzą tylko pingwiny...

No chyba że się samemu wcześniej nim było

Jak się było dzieckiem to się tego nie rozumiało i było to dość obrzydliwe a potem się dorosło...

@@wolnyczowiek8705 potem się dorosło i mmmmmmmmmmm st00peczki

XDDDD

XDDDDDDD Czyli nie tylko ja podskoczyłem, ale tak serio wystarczyło by aby Cyprian rozpoczął i byłoby git

Same

Oglądałam każdy odcinek paręnaście razy :)

Jesteście szaleńcami przestańcie lepiej korzystać z internetu

No to taka super-hiper-turbo moc

Też mi się właśnie teraz skojarzyło

@@fluffyworm Noooo Pingwiny z Madagaskaru to moja bajka z dzieciństwa dialogi wielu scen i odcinków znałem w 2 klasie podstawówki na pamięć i jakoś rok temu zacząłem sobie oglądać analize bajek co odmieniło moje patrzenie na dzieciństwo

@@pantodeusz1236 serio ty na pamięć znałeś dialogi?

@@dzbanekwianek9281 No a czemu nie ??

@@pantodeusz1236 ja nie pamiętam

A wiesz kto omieliłby się wspomnieć o Czerwonym Wiewiórze w komentarzach ? CZERWONY WIEWIÓR!!!!

@@Brick_One_A_Lego_Story a wiesz kto by na taki komentarz odpowiedział? CZERWONY WIEWIÓR

@@LubieKanye123 Lubimy czytać komentarze? komentarz rymuje się... Z CZERWONYM WIEWIÓREM!

@@SkodaFeliciaLX Wiesz kto nie wie co to rym? CZERWONY WIEWIÓR

@@LubieKanye123 a wiesz kto ci opowiada? CZERWONY WIEWIÓR!!!!!

To zależy co definiujesz jako miłość. Instynkty służące do rozmnażania, które odbieramy jako emocje to popęd seksualny. Miłość w ujęciu starożytnych greckich filozofów np. Platona to pragnienie dobra i szczęścia dla drugiej osoby. Hormony można wyjaśnić w sposób naukowy, jednak kwestie związane z rozwiązywaniem problemów osobistych to inna rzecz. Aczkolwiek zgadzam się, że miłość ukazywana w kulturze ma niewiele wspólnego z rzeczywistością

@@karolkowalski4249 racja, nie wspomniałem o miłości platonicznej

Z waszego pokolenia już nic nie będzie...zero samodzielności w myśleniu, kompletna tragedia...idiokracja nadchodzi niestety...

Fajnie byłoby zobczyć jakiś prequel zanim trafili do zoo ale formie serialu i nie taki beznadziejny jak film

Moim zadaniem oni się rozdzielili w pewnym momencie życia. Rico, skipper i Kowalski pojechali na wojnę, a szeregowy został w USA gdzie jako Pan Talon grywał w golfa.

Bo to bajka dla doroslych i dzieci... niektóre aspekty zrozumieją tylko dorosli... a dla dzieci jest smieszna i wybuchowa... i nie tylko dla nich.

Szukałem tego komentarza. Dodaj do tego Rico, gdzie możesz potraktować sposób w jaki przechowuje ekwipunek jako item vore (choć kwestia sporna czy to dla niego element przyjemności, na pewno umiejętność czysto praktyczna). I najzwyklejsze vore również; zdarzało mu się zeżreć niekiedy Morta lub jeszcze lepiej, Kowalskiego. Ale to akurat jest w kreskówkach standard. Te dwa były zawsze dla mnie oczywiste, ale ciekawe, czy można znaleźć jeszcze jakieś "perełki" tego typu w serialu

Mam wrażenie, że bardziej od stóp króla Juliana ceni sobie po prostu stopy króla lemurów. Gdy Skipper i Julian zamienili się rolami Mort kleił się do stóp pingwina wspominając z zadowoleniem, że są czymś nowym, niż zazwyczaj. W innym odcinku, gdzie Rico pilnował reszty pingwinów pod wpływem zbyt dojrzałej ryby pojawił się gag, gdzie Julian wpierw udaje Mourisa, a następnie Mort stwierdza, że będzie królem. Niemal od razu zadowolony zaczyna macać własne stopy, które chwilowo uzyskały status królewskich, a przynajmniej w jego mniemaniu.

Może to Mort rodził XDDD

Pewnie Julian zapodał farmazona. Ale pamietam że wiele razy było powtarzane że Mort jest najstarszy, możliwe że to było w "niech żyje król Julian"

Mort jest najstarszy w Niech żyje król Julian jest powiedziane kilka razy że jest starszy od Juliana ale nie aż tak ze mógł być Juliana ojcem. Mort wydaje się dzieckiem i łatwo się pomylić gdy nawet w jednym odcinku NŻKJ Mort jest przybranym dzieckiem Juliana No i ten głosik

Ciekawe jakie informacje ma do przekazania i o jakich ludziach

Trudno jej nie zapomnieć kreskówki o poszukiwaczach cukrowej wyspy, nie jeden widz przez nią miewał koszmary.

Knykieć

Nieprawda, wszystko zależy od ukierunkowanie, dzisiejsze dzieciaki widzą wszędzie nihilizm...czego dowodem jest analiza i przypisywane jakieś "zaburzenia"...niech ci ludzie się już skończą...w sensie - to pokolenie...nawet bajkę potrafią ci zepsuć...bo nie ma lbgtqlpg w bajce to postaci mają "zaburzenia" jakby było lbgtlpg to nie byłoby "zaburzeń"...Takich ludzi obawiam się najbardziej, niech te czubki mają jakąkolwiek władzę, to wszędzie będą widoczne zaburzenia, tam gdzie kiedyś była normalność...ja pierdziele...normalną bajkę muszą natychmiast rozerwać na strzępy...jedyna spośród niewielu dzisiaj...no żeby tam jeszcze homoseksualizm widzieć...

@@snackers7 czasy mamy takie że mniejszości zaczynają zmieniać ogólnie przyjęte normy. Jeśli ktoś się czuje kobieta a jest facetem to niech sobie zmieni płeć i będzie szczęśliwy w takim wydaniu, ale ja prawdę nie chcę by moje dziecko uczyło się w szkołach że normalną rzeczą jest to że facet przebiera się za kobietę i tak chodzi po ulicy. Jeszcze jakby sobie chodził i starał się nie zwracać na siebie uwagi to myślę że by nie było takich konfliktów, ale weźmy pierwsza lepszą tęczową paradę równości i czy zachwianie tych ludzi jest zachowaniem poprawnym? Każdy ma prawo do szczęścia, ale niech te swoje szczęście dostosuje do norm społecznych.

A i żeby nie było nie jestem jakimś psychofanem ideologii związków kobieta plus mężczyzna i nic innego. Jak najszybciej uważam je za prawidłowe, ale jeśli ktoś chce być szczęśliwy z kimś o tej samej płci to jego wybór i skoro tak czuję to widać tak jest. Tylko czy naprawdę trzeba wszędzie usilnie kreować obraz takiego związku i stawiać go ponad związki różnych płci? Kwestia wychowania dzieci w takich związkach jednopłciowych to inny temat na inną dyskusję.

Ja też, oj ja też

Ja o biednym koledze i jej ,, dziewczynie"

NIejednoznaczna seksualność, bo ktoś pingwina wyposażył w lalkę...dla dzieci jest to urokliwe, ale to popieprzone nowoczesne pokolenie i nawet w takiej scenie doszukuje się podtekstów, ja mam wrażenie, że oni zniszczą nam cały dorobek kulturalny, musimy ich w końcu powstrzymać...bo nic z nas nie zostanie. Wciskają ludziom do głów jakieś chore skojarzenia, żeby na samym początku powiedzieć, że pingwiny mają zalety i "zaburzenia". Zauważ jedną rzecz - dzisiejsze pokolenie nie jest w stanie postrzegać świata takim jakim jest - postrzegając to co się dzieje w całości a postrzegają sytuację poprzez koncentrację na jednym obiekcie, któremu nadają jedno określenie i poprzez tę cechę spostrzegają całą sytuację w danym momencie...to jest tragedia, bo ci ludzie będą widzieć coś co jedynie ma podobieństwo do pewnej zaobserwowanej cechy, a będą przypisywać to ogólnie - sytuacji, ludziom, postępowaniu nie zwracając nawet uwagi, że wykrzywiają rzeczywistość. Dzisiejsze pokolenie nie dostrzeże odpowiedzialności w czyimś postępowaniu, jeśli ta osoba/postać będzie przejawiać momentami uległość(bo z tym czasem wiąże się i troska o kogoś), to na podstawie tego taki typowy przedstawiciel dzisiejszego pokolenia przyporządkuje temu człowiekowi/postaci z filmu/bajki - cechy bycia uległym(negatyw) względem bycia zdominowanym(pozytyw, choć wątpliwy - w zasadzie dzisiejsze pokolenie nawet tę dominację zaneguje, bo choć jawi się to jako przeciwieństwo negatywu, czyli to do czego dąży ta młodzież - do pozytywnych rzeczy - to przecież ukierunkowanie na dominację każe im zaprzeczyć tej dominacji a jednocześnie nie znając innego sposobu spojrzenia na tę sytuację nie sprowadzając tego do jednoznacznego pojęcia nie będą wiedzieli co zrobić, co zresztą słychać w treści jaką głosi lektor, on sam najwyraźniej widzi wszystko w barwach czarno-białych) albo bycia zależnym...oni się nawet nie będą zastanawiać, nad poziomem ogólności w stwierdzeniu, że ktoś jest zależny - bo nie będzie się im chciało nawet precyzować co mają na myśli, z powodu coraz mniejszego zasobu słów, a jednocześnie zastępowania wcześniejszych określeń jakimiś wymyślonymi celowo w dzisiejszych czasach, najczęściej bardzo tendencyjnie, wyraźnie i jednoznacznie charakteryzującymi postać którą tym określeniem obdarzają. Czyli dzisiaj już nie powiedzą o kimś, że jest samodzielny przypuśćmy, bo takiego słowa nie będą nawet znać, zamiast tego będą znać angielskie - niezależny(independent), które niestety jest zbyt ogólne i nie wnosi tyle samo do opisu co konkretniejsze samodzielny...W ten sposób ograniczając zasób słów i podmieniając bieżące słowa z j.polskiego zaimportowanymi z j.angielskiego a także wzmacniając koncentrację na jednoznacznych określeniach będą bardzo prosty postrzegać świat i co więcej uogólniać do tego stopnia, że nawet znamiona podobieństwa w postępowaniu, będą przez nich postrzegane jak to właśnie postępowanie. To może uwrażliwić na propagandę, gdy będzie się pokazywać sytuację wyciągnięte z kontekstu, a następnie ukazywać jak należy na nie reagować i jeżeli ten wzorzec jeszcze się w ich życiu pojawi(a poziom propagandy odnoszący się ogólnie do wielu ludzkich spraw i zacieśniających ich rozumienie do ideologicznego sensu sprawi, że na pewno się pojawi) - to oni będą w ten sposób zarówno postrzegać jak i automatycznie postępować, już nie mówiąc o tym, że myślenie w chwili, gdy postrzeganie świata opiera się o wyodrębnione pojęcia lub układy przeciwieństw - na zasadzie - zależny - niezależny(czyli wszystko to co nie dotyczy zależności) to myślenie, które oparte je na swobodnym kojarzeniu nigdy nie zajdzie...bo nie będzie dało się powiązać czegoś w spójną wiedzę - usystematyzowanie wiadomości potwierdzone osobistymi przekonaniami, lecz będzie tylko jedna droga, albo określone ścieżki prowadzące do jednej odpowiedzi i nie będzie możliwe swobodne kojarzenie, a przez to nie będzie też możliwe myślenie...

Ale nie ma przecież lgqbtqialpg więc nie można go dobrze ocenić, to zrozumiałe przecież. Trzeba się przyczepić, do rzadkiej produkcji tak dobrze zrobionej i puszczanej w polskiej tv choć całość ma poziom najlepszych filmów animowanych w historii...ale nie wolno przecież pochwalić bajki, nie, trzeba się dopierdolić, bo za dużo dobrego daje, no i lpg w warstwie fabularnej, nie ma też pokazywania dzisiejszych pseudowartości, więc to młode pokolenie w takich bajkach będzie widziało jakiś problem...pingwiny też nie uprawiają seksu, no to chyba też coś z nimi nie tak nie? Lalka Rico to już jest niejednoznaczna seksualność jak widzisz...niby nic, niby ciekawy element, dla kogoś to już jest czysto seksualny element...kiedy to pokolenie się skończy...przecież oni zniszczą cały nasz dorobek kulturalny do tej pory...

@Jasiek Like problem taki że to canon jest

@Jasiek Like no brzmi bekowo xD

Tak! Ale bym chciał analizę "Thorgala i Smerfów"

Nie to jest narcyzm i nadopiekunczosc

To coś czym był Moris to palczak chyba był też za dobrze nie pamiętam