Wzmacniacz widza zaraz po zakupie trafił do mnie w celu dokonania kilku przeróbek oraz usunięcia problemów ze słabą jakością dźwięku i kanałami grającymi z różną głośnością.
To niestety prawda jednak wiele osób nie zdaje sobie sprawy ile czasu trzeba przeznaczyć na zrobienie wzmacniacza który ma 20 lat i ma działać kolejne. Większość osób patrzy tak, skoro kupiłem za 300zł to naprawa 50zł i mam nówkę.Niestety to tak nie działa.Ciesze się że przynajmniej część osób zdaje sobie sprawę że wystarczy spokojnie policzyć koszt rozkręcenia ,czyszczenia (a gdzie części?) oraz ponownego poskładania to niestety nie 50 zł.
@@HobbyElektronika Chodziło mi o to że sprzeadajacy nie będzie czyścil śrdoka bo może cos urwać. Nawet nie chdoziło mi o prawdzowe czyszczenie tylko o wygląd środoka na zdjęciu. I pewnie dlatego nie ma zdjęc wnętrza w ofertach.
Tutaj się zgadzam często trafiają się takie unikaty które z zewnątrz są piękne i na tym bajka się kończy.Inny temat to podejście kupujących, kupuja bo tanio a potem piszą że zostali oszukani . Niestety wzmacniacz nawet leciwy w dobrym stanie nie będzie tani. I zawsze należy uwzględnić że kupujemy urządzenie tanio i musimy się liczyć z kosztami serwisu.
Panie Marku, przy Pana wiedzy, umiejętnościach i podejściu do serwisu Pioneerów to można kupować każdy egzemplarz bez strachu ,że Pan go uratuje a nawet przywróci do stanu fabrycznego.
@@HobbyElektronika To było i jest jasne. Chodziło ot o że stan jest lepszy niz fabryczny, bo np "fabryka" mogła dać o klase gorsze kondensatory elektrolityczne i chyba nie było bipolarnych.
@@annabella2244 Były jednak celowo stosowano je w wyższych modelach dzięki temu one grały lepiej weź jako przykład serię Pioneerów prawie jednakowe a ile modeli.
Dzień dobry. Szukam kontaktu do Pana Marka. Jakby on sam lub ktoś odezwał się na messengerze( jakiś czas temu napisałem już wiadomość ) Piotr Piękoś. Z góry dziękuję.
Witam Hobby Elektronika jest jakiś namiar do pana na Facebooku lub jakiś kontakt mam taki sam wzmacniacz obecnie jest na licytacji wystawiony ponieważ padły prawdopodobnie końcówki mocy które poprzedni serwisant wylutował.jaki był by koszt naprawy ?
Witam, ja w temacie naprawy wzmacniacza PIONIER A-447 wiec zapytaniem powitam. Gra i działa ale na dwóch kolumnach i jest o wiele słabszych, elektryk się nie wykazał 10lat temu, niestety brak funduszy było by go naprawić przez ten czas. wspomnę że po przekroczeniu połowy regulacji pokrętła, zaczyna bas znikać i już nie czuć tego WOW(łał) Wiec do wymiany są 4 końcówki na mocniejsze aby ALTUS300 konkret GRAŁY i robiły robotę :D +/- koszta roboty??
Witam jednak tam nie ma słabszych końcówek i mocniejszych tam są tylko dwie łączone równolegle gdy wciśniemy A+B. To nie wzmacniacz do Altus 300 on powinien mieć wzmacniacz estradowy.Ja tu nie pomogę ponieważ stawiam na jakość dźwięku a nie na głośność i duży bas,Przepraszam.
@@rcrussia Jest to preparat do czyszczenia złota i srebra .Jego składnikami są rozcieńczone kwasy. Więc należy pamiętać o dokładnym wymyciu po czyszczeniu w wodzie destylowanej.Nazwa na allegro to "argentum"
W mojej opinii to bardzo fajne urządzenie w swojej klasie.Nie będę pisał czarów typu krystaliczny dźwięk bo nie umiem tak ściemniać jednak mnie się odsłuch podobał.Może dlatego że ładnie się zgrał z resztą mojego zestawu.
W miarę możliwości będę nagrywał ale jak nazwa mówi pracuję zawodowo w deko innej branży więc to moje hobby (może dlatego tak mi się chce bo robię to co lubię)
Właśnie dotarł Onkyo a-8850 postaram się temat bardziej rozbudować jeśli chodzi o ten model. Kolejne jadą znów Nad 3020 i Pioneer A-400 zobaczymy czy będą to ciekawostki warte filmu.