Pojawiła się propozycja zbudowania tamy w Cieśninie Gibraltarskiej i osuszenia Morza Śródziemnego. Propozycja, wprowadzona przez niemieckiego architekta Hermana Sorgela w latach dwudziestych XX wieku, obejmowałaby masywną tamę i elektrownię wodną w Cieśninie Gibraltarskiej, a także tamy w Cieśninie Dardanele oraz pomiędzy Sycylią a Tunezją. Bez wody napływającej z Atlantyku w ciągu 70 lat poziom morza obniżyłby się o 100 metrów. Otwartych zostanie 576 000 kilometrów kwadratowych nowych terenów i wygenerowany zostanie ogromny potencjał hydroenergetyczny. Ponadto w Afryce rzeka Kongo zostałaby spiętrzona, tworząc nowe, ogromne morza śródlądowe w Kongo i Czadzie. Wreszcie projekt zjednoczy Europę i Afrykę w nowy superkontynent zwany Atlantropą. Choć Herman Sorgel obiecywał listę korzyści dla Atlantropy, rzeczywistość byłaby zupełnie inna. Utknęłaby w głębi lądu historycznych miast przybrzeżnych, wszystkie nowe odsłonięte tereny zamieniłyby się w równiny solne, wyparłaby miliony ludzi, kosztowałaby biliony dolarów, a po wprowadzeniu umożliwiłaby mocarstwom europejskim eksploatację Afryki.
Źródła:
theconversatio...
www.environmen...
en.wikipedia.o...
www.environmen...
www.educapoles....)
cosmosmagazine...
30 сен 2024