Dziękuję za poradę. Jestem na poczatku nowego hobby. Wczesniej w odcinku o zbednych rzeczach skomentowalem, ze warto powiedzieć cos o torbie. No i proszę a tu juz wszystko ogarnięte. Tak mi sie wydawało, ze plecak bedzie bardziej praktyczny niz torba do noszenia na ramieniu. Lajk strategiczny
Ten statyw mam jeszcze za czasów fotografii krajobrazowej. Kulowa po prostu mi została, a nie wymieniam jej bo jest wystarczająco dobra i lekka. Szczególnie teraz kiedy noszę statyw dosłownie zawsze żeby nagrywać filmy. Ale kupię sobie tego gimbala na pewno kiedyś... :D
Sam posiadam shimodę 25v2 i duży wkład do bezlusterkowców wraz z fuji 150-600 wchodzi na ścisk ale się da. Przydaje się rozkładany roll top ponieważ duży wkład zajmuje całość plecaka
rolltop! Tego słowa mi zabrakło xD To bardzo ciekawe info co mówisz- gdybym to wcześniej bardziej przemyślał to może wybrałbym trochę mniejszy litraż, skoro i tak mieści teleobiektyw..
Shimoda x70 też wybrałem, bo idealnie nadaje się do najdłuższych obiektywów 400mm i 600mm. Jedna tylko uwaga. Przy Nikonie i Canonie zalecam zakup wersji HD, bo wkład XL jest o 2 cm dłuższy i o 2cm szerszy, co powoduje, że można zmieścić body z przypiętą 400mm i tc 1,4x/2x. Do starszej wersji X70 spokojnie wchodzi tylko Sony z 400mm i 600mm
@@wysokieiso no ja wpierw kupiłem x70 bo był w mega cenie, a wcześniej w sklepie przymierzałem sobie wkłady. Jak mi przyszła x70, to przez kilka dni głowiłem się, czemu tak ciężko wszystko mi wchodzi. No i w końcu sprawdziłem stronę Shimody. Dowiedziałem się wtedy o wkładach i różnicy między v1 i v2. Zwróciłem x70 i dopłaciłem do x70 HD.
Świetne te zdjęcia na koniec też zawsze najlepsze zostawiam na koniec heh ;) co do sprzętu u mnie nie może zabraknąć lunety lekkiej też z ali ale dużo szybciej mogę nią coś zobaczyć niż tele. Ja mam konfigurację trochę inną kupiłem wkład Boundary Supply MK1 wrzucam go do plecaka Miltec i mam taki modułowy zestaw który też potrafi pomieścić sporo. Moje małe spostrzeżenie lepiej gdybyś trzymał odwrotnie aparat wtedy nie spoczywa na nim cały ciężar obiektywu ;)
Obadam ten plecak z wkładem. Lekka konfiguracja z pewnością się przyda. Kurczę, co do układania plecaka obiektywem do dołu to nie jestem przekonany.. zawsze mam obawę, że przednia soczewka się porysuje bo jednak ruchu w plecaku całkiem nie wyeliminuję. Pozdrawiam!
Bardzo ładne kadry z niskiej perspektywy. Rozmycie tła świetnie podkreśla sylwetkę ptaków. Sam mam podobny plecak tylko innej firmy i jest bardzo pakowny. Plecak ThinkTank BackLight 36L. Zabieram na większe wyprawy. Bardzo dobra amortyzacja, szeroki pas i wiele schowków. Sam waży ponad 2 kg. Mieści się do niego Nikon z sigmą sport 60-600 mm, dron M3, i jeszcze zostaje trochę miejsca. Pozdrawiam i udanych kadrów.
@@wysokieiso Witaj kolego. Mam kilka źródeł w necie. Nie jestem z tego zadowolony i planuję ich przebudowę. Obecnie najczęściej jak montuję film to umieszczam tam dodatkowo kadry z wypadu na tym kanale yt.
Czy wszystko to co pokazałeś z powrotem wylądowało w plecaku?!😄😄 Ja na pewno bym wziął coś do jedzenia oraz termos. Biorę też czasami krzesełko rozkładane, malutkie z ali, powerbank, mini apteczka, bo nie wiadomo co się wydarzy w terenie, bo nie zawsze samochód jest w pobliżu😅😅
taaaaak, same przydatne rzeczy mi podrzuciłeś. Zanim wyedytowałem film to chciałem wrzucić info o zawartości na lato- tam jest krzesełko i apteczka (nie wiem z jakiego powodu nie mam jej w tym sezonie zimowym)- ale uznałem, że to w sumie osobny odcinek może być xD Pozdro!
hmmm szczerze? Dla mnie nie w tym wypadku. Żałowałem różnych wydanych pieniędzy- od niesmacznego kebaba za 20zł po jakieś droższe akcesoria- ale tutaj ten plecak tak zmienił moją wygodę przemieszczania się z dużą ilością sprzętu, że nie mogę narzekać. Wiadomo, że zawsze może być tanszy... no ale cóż..
@@jlk1397 Z powodu choroby 4 lata spędziłem na kanapie, praktycznie nie chodząc. W moim przypadku choroba jest aktywna - kiedy atakuje silniej, leżę w łóżku, a kiedy jest łagodniejsza, mogę chodzić. Teoretycznie twoja sytuacja może być prostsza i stan może się z czasem poprawiać. W moim przypadku to loteria; nigdy nie wiem, na ile choroba mi pozwoli. Trzymam za ciebie kciuki i zachęcam do działania.