Świetna rodzina - bez zbędnej i przesadnej paniki, za to z trzeźwą oceną sytuacji; "weź kota, dzwoń pod 998" itp. Wyrazy uznania dla wszystkich, którzy pomogli tej rodzinie. Życzę wszystkim kierującym bezpiecznych podróży!
Kiedyś jechałam do Lublina z moim znajomym, popsuł się nam samochód, na szczęście tak, że był do uratowania, gdyby nie obcy ludzie, którzy pożyczyli nam swoje auto a tam zasięgu nie było nie wiadomo co by się z nami w ogóle stało. Tak więc kochani pomagajcie w takich sytuacjach bo każdy z nas może być na ich miejscu. Auta to tylko rzeczy i zawsze mogą się popsuć.
Dodam jeszcze że spora część pojazdów ciężarowych jest w wynajmie. Wynajmujący nie powinien liczyć kosztu wymiany gaśnicy w przypadku gdy została zużyta, bo przecież to nasze wspólne bezpieczeństwo
BMW / EGR i wszystko jasne. BMW zrobiło sobie wspaniałą reklamę. Brawo dla kierowcy za spokojną akcję + kierowcom którzy pomogli. Dobrze, że rodzinie nic się nie stało.
BMW to chyba najbardziej awaryjna niemiecka marka, w zyciu nie zaryzykowalbym kupna takiego auta po gwarancji. Moje psulo sie i w czasie gwarancji fabrycznej i tej rozszerzonej, gdyby nie one doplacilbym do tego samochodu z 60-70 tysiecy zł ... nieprzemyslane konstrukcje, mechanicznie oni sa daleko za japonska konkurencja, inzynieria materialowa, niemieckie auta buduja ksiegowi z tektury i żółtego sera ..... wytrzymalosc mechaniczna podzespołów jest żenująca. Z niemieckimi autami takze tymi "premium" bywalem w ASO raz w miesiacu niekiedy, szczegolnie z VW, w japonczykach, i premium i nie premium w ASO jezdze tylko na miedzyokresowe przeglady, zero jakichkolwiek problemow.
Mnie BMW wezwało na akcje serwisowa i to wymienili. Również poduszkę na kolana. I kupię kolejne, mam już drugie i nigdy mnie nie zawiodło jak kasztan wyżej opisuje. 😊
@@romanticcyclist Potwierdzam! Tak psujnego samochodu jak BMW X3 3.0 w życiu nie widziałem, a najlepszy wynalazek, to zawieszenie silnika na aluminiowych śrubach, które któregoś pięknego dnia nagłe się urywają, silnik opada i rozwala pompę wody. Ten model BMW to gówno do potęgi n-tej, co 3-4 miesiące jakaś niespodzianka.
"... No weź, bo do rowu zjedziesz tu...."🤦. Uwielbiam te bezcenne rady niektórych kobiet siedzących na miejscu pasażera. To dziecko już bardziej ogarnia temat z telefonem na straż pożarną. Pozdro.
Wielki szacun dla tych co sie zatrzymuja i troszcza czy nie potrzeba pomocy. Kilka lat temu pod Wroclawiem ok. 1 w nocy nie mialem klucza do kola do wypozyczonej przyczepy, zaczalem machac reka i pytac czy ktos nie ma i zatrzymalo sie ok. 12 pojazdow i ostani mial taki klucz. Chcialem mu podziekowac dyszka na piwo to z wielka kultura obalil ten pomysl (mlody czlowiek z dziewczyna) wyznajac ze tonie potrzebne ! Mam ich wszystkich w pamieci do dzis !!!!! Dzieki ...
Kiedyś miałem poważny wypadek motocyklowy. Motocykl skończył w rowie i obrócił się tak, że świecił reflektorem w kierunku nadjeżdżających aut. Ja skończyłem na drodze. Chyba straciłem na chwilę przytomość, dokladnie nie wiem na ile. Leżąc usłyszałem jadące auta (kask jest dosyć akustyczny). Powoli się sturlałem z jezdni. Przejechało chyba 12-15 samochodów i nikt się nie zatrzymał. Zlitował się nade mną jeden pan, któremu nawet nie pamiętam, czy podziękowałem. Do dzisiaj jest w mojej pamięci!
ja wiem ze dominuje chamstwo i znieczulica, wrecz polacy sie juz nienawidza ! Moj przypadek to byl jakis ewenement. Ludzie w POlszy lokuja masowo uczucia w psach. Wazne ''Tygryskm'' ze wybrnales z tej opresji a zeby ci wzmocnic psyche to powiem ze mam prawko od 1974, ok. 4 milionow km przejchane (tylko osobowki) i uwazam ze najlepsi kierowcy w POlszy to motocyklisci na 2 miejscu kurierzy rozwozacy paczki a na 3 TIR-owcy reszta to masakra ! Trzymaj sie, i ostroznie bo w w/w kwestyii nie sadza aby sie w najblizszym czasie cos zmienilo !@@tygryskm
Kiedyś wracałem po zwariowanym dniu całej jazdy przez ten sam fotoradar ale oczywiście o tym zapomniałem (zmęczenie, natłok myśli, rozmawiający pasażerowie, zmęczenie-pora-około północy) i nagle w moim lusterku pojawiają się światła. Ze względu na porę i tego jak to zazwyczaj wyglądało w moim życiu (może też intuicja) wiedziałem że będzie szybko jechał i będzie chciał mnie wyprzedzić. Nie myliłem się, nie myliła się moja intuicja i w mgnieniu oka samochód (dopiero mogłem rozpoznać-białe Renault Megane, może nawet RS-jedna z tych nowszych generacji na tamten czas-całe zdarzenie działo się na początku 2022) samochód znalazł się przede mną i natychmiastowo zaczął hamować. Wiedziałem że nie jest to agresywne zachowanie bo niczego mu nie zrobiłem. Anioł wybawca zhamował mnie zdecydowanie ale płynnie do ograniczenia prędkości na tym odcinku i na fotoradarze. Stało się to na tyle wcześnie że nikt nie dostał mandatu. Dziękuję tej osobie za trzeźwość umysłu i myślenie o innych. Nie jechałem wtedy szybko ale 60 km/h to była już prędkość która kwalifikowała się na zdjęcie. Odcinek terenu zabudowanego był krótki i nawet taka prędkość o tej porze jest tam bezpieczna. Jest to odcinek pomiędzy dosyć prostymi, płaskimi, szerokimi, oświetlonymi, szybkimi drogami więc fotoradar jest tam po to żeby łapać nieuważnych lub nieświadomych tego że tam się znajduje. Ten fotoradar nie jest taki zły bo eliminuje potencjalne zagrożenie w postaci wypadku na przejściu dla pieszych ale ten przed Gliwicami to już jawne chamstwo
Zimna krew całej rodziny. Cale szczęście ze wszyscy wiedzieli jak się zachować, gdzie dzwonić, no i że kot najważniejszy. U nas w domu jest tak samo. Dobrze też że tylu kierowców pomagało. Niemniej bardzo współczuję tego co się wydarzyło. Sprawa z producentem to skandal
@@AustriackiMalarz39 ludzie przy takich filmach zaczynają reagować bardzo emocjonalnie, to typowa cecha ludzka, która powoduje że nie potrafią podejść na chłodno do tematu tylko piszą o jakimś szacunku tylko dlatego że ktoś swojego zwierzaczka zabrał ze sobą widząc dymek spod maski
I to jest film jakie powinny być tylko i wyłącznie w necie Dziękuję za kotka to też istotka Życzę wam dużo zdrowia A panu kierowcy gratuluję inteligencji i opanowania Trzymajcie się kochani Takich ludzi brakuje nam w tym okrutnym świecie
Dobrze że nikomu nic się nie stało!!! Brawo za prawidłową reakcję i zdrowy rozsądek. Od lat jestem rodzicem zastępczym. Nie wyobrażam sobie jazdy autem (kierowanym przeze mnie lub żonę) bez dużej gaśnicy. Od zawsze posiadam 2 gaśnice, tą zabawkową 1 kg i taką do użycia czyli 8 kg. Nie miałem na szczęście "okazji" ich użycia ale...dla mnie to jakaś paranoja tego kraju że do obowiązkowego wyposażenia pojazdu należy trójkąt i gaśnica a nie APTECZKA. Wiele razy pomagałem poszkodowanym w kolizjach i nie wyobrażam sobie nieposiadania "wypasionej" apteczki. Być może ustawodawca jest na tyle debilem że wyobraża sobie tamowanie krwotoku gaśnicą a nie np stazą. Ja tego nie potrafię. Bardzo żałuję że AED są takie drogie i nie stać mnie niestety bo to także cenna pomoc poszkodowanym. Nawet osoba nie mająca wcześniej sobie poradzi z użyciem AED. Przepraszam za odejście od tematy w kierunku apteczki ale warto o niej pamiętać i uratować komuś życie!!
Ode mnie jak już ktoś kupuje to taki najtańszy badziew za 25 zeta, na "odwal się" przy kontroli w sklepie na przykład i schodzą po 2 na tydzień. Ale taką za 80, to sprzedaję może 1 w roku - z kocem termicznym, aparatem do sztucznego oddychania, nożyczkami, maską, masą bandaży, chust, kompresów, nasączonych chusteczek. No bo po co droższą? Ludzie też nie kupują do swoich instalacji domowych przepięciówek i różnicówek, no bo DROGO. Jak ktoś wycenia życie na 400 złotych, to jego sprawa.... Taka mentalność
Fajny film. Oczywiście szkoda spalonego auta, chociaż najważniejsze, że nikt nie ucierpiał. A fajny mam na myśli to, że ładnie pokazuję całą sytuację, gdzie się zatrzymać, jak działać. Gratulacje dla kierowcy.
Bo te gaśnice w osobówkach to kiepa można sobie zgasić :). Zwarcia od aku tym nawet nie ugasisz .... mi kiedyś pomógł strażnik w zakładzie bo na portierni miał porządną gaśnice a nie ten "wypierdek". Tu potrzebna gaśnica co TIOWCY worzą .... z wężem .... bo inaczej można się nabawić niezłych oparzeń i mieć go końca życia problemy zdrowotne. Idiota wymyślił w Polsce te gaśnice w autach osobowych. To tylko złudzenie .. tym się niczego pod maską nie ugasi !!
Ja jezdze w Stanach 18 lat ciezarowka i powiem wam ze najgorsza zmora dla nas sa osobowki, moze w PL jest inaczej ale tutaj gamonie jezdzic nie umieja.
Tak, bo nawpychali tych durnych wynalazków do tych samochodów i tylko same problemy...Jakieś DPF-y, EGR-y Ad blue i cuda na kiju. Diesel musi dymić i tyle!
@@krzysiekkrzysiek8234 A to przypadkiem przy ciągłej jeździe na niskich obrotach nie zapycha się taki bardziej? Słyszałem że silnik powinien funkcjonować w pełnym zakresie swoich obrotów z tym że te wyższe jedynie gdy ma już swoją temperaturę roboczą.
@@krzysiekkrzysiek8234 To skąd w takim razie opinia o tym że jak silnik jeżdżony tylko spokojnie po mieście to właśnie wszystko zarośnięte i nie wypalone?
@@TheKnitek konkretniej przy niskich obrotach ale dużym obciążeniu - pod górkę lub rozpędzanie się z niskich obrotów, naprawdę lepiej już o ten jeden bieg zredukować to auto nawet lepiej się napędzi, dobrym pomysłem jest też raz na jakiś czas "przegonienie" auta
Ludzie zatrzymujcie się i pomagajcie w takich sytuacjach. To nie prawda, że takimi małymi gaśnicami w początkowym etapie pożaru nie da się ugasić pojazdu. Mąż miał dwie i zdołał ugasić samochód rodzinie z małym dzieckiem. Udało się uratować samochód. Najgorsi byli kierowcy nas mijający i tylko patrzący się biernie. To było straszne uczucie.
No patrz, a kumpel jak się zatrzymał, to 3 małe gaśnicenie pomogły, dopiero jak zatrzymał się facet cysterną i 6 kg gaśnicę wyciągnął, to udało się ugasić. 1:1 grasz dalej?
Naprawiałem traktor który zapalił się na drodze. Dobrzy ludzie ugasili go małymi gaśnicami . W łyżce od tura leżało ze 20 pustych małych gaśnic. Chcąc znaczy móc.
Zulugula.Miałeś fart.Wypsikałem 2 małe jak się jeszcze dymiło.Próbowałem kogoś zatrzymać pokazując gaśnicę.Zero reakcji.Dopiero jak słup ognia na 5 metrów 2 gości stanęło. DWÓCH NA KILKUDZIESIĘCIU.
Jak my mieliśmy stłuczkę, to też 99% kierowców przejeżdżających uchylała szyby i się śmiała.. taki naród.. jak widać w tym przypadku udało się opanować sytuację...
Brawo załoga BMW. Brawo dla Dziecka za to że pierwsza myśl czy dzwonić po Straż.( Dzwoń liczą się sekundy). BMW powinno ponieść koszty za ukryte wady. Zdrowa życzę.
@@arkadiuszjanda4761więc po co ich sponsorować... czasem mam wrażenie że Ci szpanujacy się BMiarze, lubią cmokać innym tyłki i jeszcze się tym chwalą, że czyste i jędrne pośladki całują
Ja tez miałem podobna sytuacje, na szczescie zatrzymalem sie w minute i zgasilem silnik. Serwisowalismy Skode Yeti 2014 - 1,8 TSI, najmocnijszy silnik, 4x4, polski salon, pierwszy wlasciciel. Z autem 0 problemow. Wymiana oleju robilismy, nie jak nakazal producent co 30 tys. tylko ponizej 15 tys. Paliwo premium, olej tez wysokiej klasy. Nie byl gazowany na zimnym. Samochod od poczatku serwisowany w ASO - Skoda Katowice. Bylem w serwisie co kilka miesięcy: wymiana filtrow, opon, przeglad, serwisy olejowe, profilaktyczna wymiana pompy Haldex. Za kazdym razem pracownik mowil, ze z autem nie ma problemow ze super model i stan. Na kazdym serwisie wspominalem , ze auto pobiera olej - sprawdzili wyciekow brak, sugestii brak! Wczoraj jade na A1 ok 180 kmh na odcinku kilku kilometrow, temp. silnika 115-120 C, nagle brak mocy, wibracje, silnik lapie wibracje, pierdzi, nierowno pracuje - automatycznie pobocze, ludzie za barierki, trojkat i gasnica. Naszczecie silnik ostygl. Co sie okazalo? Przepalony zawor. Narobil szkod. Producent wiedzial doskonale, ze ten silnik - rocznik 2014/2015 ma za male tloki i bral olej, co prowadzilo do gromadzenia sie nagaru. W internecie jest masa infromacji na ten temat. Zaleca sie wymiane rozrzodu ok 150 000 - nasze auto ma 130 000 wiec to planowalismy. K ...mozna bylo wyeliminowac problem niskim kosztem. Zobic płukanki - pan w skodzie sam przyznal ze on moze zrobic ale jak przyniose swoja bo producent nie rekomenduje plukanek. Mozna bylo sprawdzic lub wymienic odme, sprawdzic stan wtryskow i swiec, zobaczyc dolot lub oststecznie zlecic wymiane wadliwych tlokow lub pierscieni. NIKT TEGO NIE SPRAWDZIL I NIKT TEGO NAWET NIE ZALECIAL, nie wspomniano nawet slowa o nadmiernym poborze oleju. Wszyscy byli mili jak auto bylo na gwarancji, teraz to dla nich złom i pytaja kiedy odbiore auto. Szkode wyceniono w ASO na 53 000 PLN - choc o wycene i zdjecia oraz analize tez trzeba bylo sie prosic. Nie kwestionuje uslug serwisu, ale wg mnie podejscie do klieta po 8 latach lojalnosci, wydaniu u nich tysiecy zlotych to zart. Totalny brak szacunku do mojego kredytu i mojej wlasnosi o ktora dablem i chce dbac. Nie pozdrawiam Skoda Ganinex Katowice. To nie jest hate, pomyslelem, ze moze kogos to uchroni. Nie ignorujcie wady silnika 1,8 TSI, spalanie oleju nie jest ok, szkoda ze pracownicy Skody mieli to w d. Od oficjalnego serwisy wymagalbym troche wiecej. Pozdrawiam!
Wzorowe zachowanie kierowcy BMW oraz pozostalych pasażerów. Opanowanie połączone z dzialaniem. Wszyscy pamietali o swoim bezpieczeństwie i o kocie. Barwa dla Państwa 👏👏👏
to samo jak ci sie silnik rozbiega... maski tez sie nie otwiera i nie leci sie z gasnica a jedyne co mozna zrobic to zadusic go z 5 biegu... chyba ze juz jest w takim stadium ze nie idzie go wgl zgasic bo takie przypadki tez sie zdarzaja, to wtedy jedynie zostaje czekac az sie zatrze..u mnie np bylo tak ze silnik udalo sie zadusic z 5 biegu i czekalismy na lawete i drugie auto firmowe, uniknelo to zatarcia sie silnika..ale tez sie maski nie otwiera bo wtedy jeszcze gorzej tak samo jak przy samozaplonie
Błędem jest myślenie, że można ugasić palący się silnik mając zamknięta maskę, tym bardziej, że jest to diesel. Jak chcesz trafić przez atrapę chłodnicy w źródło ognia? Dla przykładu pokażę swój przypadek: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-29XVV5aii00.htmlsi=TlnGpxMT08o6UojT
@@zloty04 jak się pali to się nie otwiera maski bo dostaje się wtedy powietrze i ogień jeszcze bardziej się rozkręca ..chemia i fizyka tutaj się kłania
@@zloty04 poza tym u ciebie jest nie wielki ogień a tutaj już bardziej się to rozprzestrzeniło więc czasami otwarcie maski może zaognić, a nie oszukujmy się gaśnice z auta są małe i tym to sobie można gasić popielniczkę a nie auto
Rozbiegniecie silnika jest zupełnie czymś innym niż zapalenie. Przy rozbiegnieciu generalnie się nie otwiera bo silnik może rozsadzić mechanicznie i elementy metalowe mogą latać we wszystkich kierunkach. Zaś przy zapaleniu nie otwiera się by nie dopuścić tlenu do pożaru . - jeśli ma się 1 kg gaśnice - 1 sekunda gaszenia, duża 6 kg 6 sekund ale przy znajomości metodyki można otworzyć zgasić i jak zabraknie środka Gasniczego szybko zamknac
Odszkodowania wojenne od Niemców to jedno a rekompensata za utratę samochodu i stres w przypadku tej rodziny to druga kwestia. Trzymam kciuki za wygraną sprawę i gratulacje za rozsądek podczas zdarzenia.
Uważam, że nie będzie źle jeżeli poseł Mularczyk włączy do swojego raportu o reparacjach również starty wynikające z wadliwych samochodów BMW, Audi, VW, Mercedes itd. Uważam, że to może być zamierzona akcja Niemców mająca na celu ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej.
@@krolsedesow1 ...no i herzklekoty Polaków na.....widok przeciętnej Niemki spacerującej w naszych kurortach..... PS ja po śniadaniu czekam na pierwszy etap trawienia, co zajmuje kilka godzin.... I tu też mam straty .... PS ..też oczekuję odszkodowania za tak przerażający widok na promenadach naszych miast ponieważ po śniadaniu długo muszę oczekiwać na proces oczyszczania bym wcześniej na ulicy nie rzygnął / dodałem to wyjaśnienie dla niektórych z internautów /.
Bardzo dziękuję za udostępnienie tego zdarzenia,film jest bardzo pomocny,ukazując niebezpieczeństwo i wzorową postawę w zachowaniu się w chwili zagrożenia..mimo tragedii życzę właścicielowi pojazdu wszystkiego dobrego…
Gratulacje dla P.Kierowcy i dzieciaka.A tak na marginesie mój kolega jakiś miesiąc temu brał udział w takiej samej akcji na autostradzie w kierunku Zgorzelec i też z udziałem BMW.
Mialem podobne bmw, jako ogromny fan marki. Bylem po 2ch akcjach serwisowych. Ubywalo plynu i nie chcieli nic zrobic ;) Moje auto prawie sie spaliło. Po tej akcji usunalem egr i zaslepilem co bylo jedyną sluszna opcją. Niedlugo potem sprzedalem auto co bylo druga najlepsza decyzją. Od tej pory jezdze mercedesem gdzie jest absolutnie zero problemow. Nie chodzi o samą wade egr ale o podejscie marki do problemu. Akcje serwisowe przeprowadzone dramatycznie, czekanie na czesci, poprawki i jeszcze gorszej jakosci czesci niz na poczatku.
Powinieneś zezłomować jak się rodzina żywcem spali będziesz miał ich na sumieniu typowy Janusz sprzedał komuś tykającą bombę i jeszcze pewnie zachwalał że jeździ tylko do kościoła
w tych autach bardzo ważny jest wyczyścić kolektor dolotowy oraz pilnować wycieków płynu przez właśnie felerną chlodniczkę płynu chłodzącego jeśli po raz drugi przez miesiąc dolewasz płynu to znaczy że zapłon twojego auta jest już bardzo blisko!!!
4 lata temu spalila mi sie renault scenic na autostradzie A2. Ewakiacja calej rodziny wtaz z bagazami to kwestia 30 sekund. Serdecznie dziekuje, tym, ktorzy pomagali mi gasic auto. Zanim przyjechala straz pozarna, to kilka sporych gasnic uzyczyli panowie z busa. Auto sie zapalilo od izolacji, ktora byla nadgryziona przez kune
To pokazuje tylko jak silne sa mity o "solidnej niemieckiej motoryzacji"...Współczuję że Pan na sobie się o tym przekonał. A jak kupiłem Alfe 159 to w moją stronę były przytyki ze strony wielu osób, no bo przecież "Alfa się psuje". A prawda jest taka że 159 jest świetnym samochodem i przez 2,5 roku mojego użytkowania nie była na żadnej lawecie. A jakbym kupił BMW to nie byłoby ani jednej uwagi. Dobrze że Pan udostępnił bo myślałem o zakupie w przyszłości takiej BM-ki jak ta nieszczęsna...
Muszę panu pogratulować idealnej reakcji oraz powiem że tego się nie spodziewałem. Liczyłem na zwykłe nagranie z kamerki a tutaj mamy i filmik instruktażowy o postępowaniu, i heroiczne wręcz zachowanie innych kierowców a sam film jest bardzo merytoryczny i przepełniony jest ważnymi informacjami. Przykro mi że wyjazd się nie udał i życzę aby był to ostatni taki przypadek w życiu
Przeżyłem samozapłon EGR. Udało mi się osiągnąć ugodę w swoim przypadku. Sprawa trwała blisko dwa lata ale mój upór został nagrodzony. Wiele zależy od samej sytuacji samego samochodu. Jeżeli ktoś potrzebowałby rady jak rozpocząć postępowanie i na co zwrócić uwagę przy roszczeniach to służę pomocą. To nie zawsze jest wina producenta - pamiętajmy akcją serwisowa jest realizowana przez dealerów gdzie serwisujemy swoje auta
bzdury, akcji serwisowych powinno nie byc, co najwyzej raz, jezeli cos sie powtarza notorycznie to juz jest blad w projekcie gdzie DEBIL idiota zaprojektowal plastikowy kolektor dolotowy....byc moze celowo.....
Co z tego ... że była akcja serwisowa .... jak ERG do zamontowania nie było. Mogliby ci auta przytrzymać na parę miesięcy u siebie na placu i dać ci swoje auto/pokryć wypożyczenie ( ale takich pojazdów wiele było) .... ale to są koszty które właśnie producent nie chciał ponieść. ASO po podłączeniu auta już widzi co w nim należy zrobić i jakie ma pilne akcje serwisowe. Do gestii tylko i wyłącznie producenta należy jakie ASO może ponieść koszty za które producent im zwróci kasę. Cześć w Polsce ASO jest ASO Producenta .. ale to rzadkość. Reszta ASO jest przez producenta traktowana z "buta".
Szacun za "zimną krew" podczas zdarzenia! Jeszcze większy szacun dla kierowców ciężarówek którzy się zatrzymali i bezinteresownie udostępnili swoje gaśnice.... 18 kg proszku gaśniczego to jednak sporo! Co do samego BMW - jeśli dalej się wypierają odpowiedzialności, można zatrudnic niezależnego experta, a nawet wytoczyć im proces - będzie to trwało, ale może dzięki temu BMW przejrzy na oczy i naprawi wszystkie pozostałe silniki z tą wada fabryczną.... A w razie ostateczności - EGR można wyciąć ;)
Gratulacje dla Pana za zimną głowę !! syn również zasługuje na pochwałę ! oczywiscie szacunek dla obcych ktorzy przybiegli wam pomoc. serce się raduje :)
Na początku tyle aut przejeżdżało i każdy miał to gdzieś.. Szacun dla kierowców ciężarowych.. Sam jestem kierowcą ciężarowych i mimo że wiele osób na drodze uważa nas za słoni i buraków to to jest chyba jedyny zawod gdzie ludzie jak trzeba to potrafia sie zjednoczyć i działać razem..
Współczuję uszkodzenia auta. Sam mam F10 i F40. W F10 egr wymieniony u mnie na najnowszy w ASO w tym roku profilaktycznie już drugi raz. Brawo za przytomne zachowanie dla głowy rodziny, dzieci, małzonki. Podziękowania dla kierowców którzy pomogli ugasić samochód. AC nie chce wypłacać za tę wadę BMW odszkodowań. Bmw też nie chce.
Dokładnie. Pokażę każdemu ten film, co będzie gadał inwektywy na nich. Wiadomo, szybciej szerzy się wiadomość, że kierowca Tira kogoś staranował, czy coś.
Książkowy przykład jak nie używać gaśnicy do gaszenia pożaru silnika. Maskę należy lekko uchylić i w powstałą szparę skierować gaśnicę, tak aby proszek gaśniczy dostał się do komory silnika. Przez nerki na pewno nic nie wleci do środka, bo cały proszek gaśniczy zatrzyma się na chłodnicy. To samo przez podszybie, tam jest uszczelka która szczelnie dolega do maski.
To prawda. Z drugiej strony żeby skierować strumień piany ze standardowej gaśnicy w ognisko pożaru, trzebaby ta maskę jednak uchylić mocniej, co przy niewielkiej skuteczności małej obowiązkowej gaśnicy mogłoby przynieść odwrotny efekt. Dopiero większa gaśnica z elastycznym wężem umożliwia skierowanie piany wewnątrz komory spalania po stosunkowo niewielki. uchyleniu maski.
Niska skuteczność gaszenia,to efekt zakazu stosowania gaśnic halonowych(ekooszołomstwo i tzw.dziura ozonowa). Gaśnice proszkowe nadają się do gaszenia bibliotek,bo nie niszczą papieru.Tak mnie uczono w latach 80-tych. Proszek nie dość,że mizernie gasi pojazdy,to w dodatku skutecznie niszczy silnik i jego osprzęt(proszek to krzem).
Problem dziury ozonowej został zażegnany właśnie dzięki tym wszystkim zakazom i powszechnej kooperacji wszystkich krajów przy nim. Jeden z rzadkich przypadków gdy ludzkość była w stanie się dogadać i zażegnać problem zanim było za późno. Niestety takie są skutki uboczne
Przecież są normalnie dostępne gaśnice halonowe z środkiem fe 36 . Tylko nie wiem czy wyciągnął byś z auta gaśnice by gasić czyjeś auto gdzie 2 kg gaśnica kosztuje 1 tys zl.jak masz podstawowe doświadczenie z proszkowa i w ręku masz 6kg to ugasisz . 1 kg proszkowe to raczej gadżet przy palącym aucie
@@tomiSKA648 dokładnie halonowe robią robotę tylko właśnie są tak drogie że mało kto je ma a gaśnica proszkowa 2kg kosztuje 100 zł i co? Wiele osób ich nie ma bo po co
Dziura ozonowa tak została zażegnana że i tak się powiększa to jak z dziurką w skarpecie, co z tego że nie trzemy już specjalnie piętą o podłoże, struktura została naruszona, trzeba wziąć nić i ją zaszyć, albo nowe kupić, ale atmosfery nowej nie kupimy, analogicznie mówiąc.
1. BMW takie przypadki brało „na klatę” z oporem bo z oporem trzymaj się będzie dobrze. 2. Wydaje mi się największe ryzyko pożaru jest w autach zajedzanych w trybach pracy Eko gdzie skrzynia i silnik pracują na niskich obrotach. Wtedy egr pracuje na maxa, wszytko w środki się obkleja sadza. Potem trasa trochę bardziej dynamiczna jazda i kawałki nagaru zaczyna się obrywać i dalej jak na filmiku 😢
Dzięki za zadanie sobie trudu i udostępnienie tego matariału ,ku przestrodze .Mam nadzieję, że udało się bezpiecznie dotrzeć na zaplanowny wypoczynek :)
Kiedys w naszym Polonezie 1500 też zapaliła sie komora silnikowa (wina zle podłączonego przewodu paliwowego) no i ojciec nie otwierał maski jedynie ktos sie zatrzymał z gaśnicą i tak udalo sie ugasić ogień jeszcze tego samego dnia kupił nowe przewody zapłonowe i wrócili do domu
Super kolego. Brawo za opanowanie i zachowanie zimnej krwi. Cała rodzina zaangażowana w pomoc, nawet dzieciaczek pyta czy dzwonić po straż. Powinieneś wtedy już pozwolić mu dzwonić, bo każda sekunda jest ważna. Ale najważniejsze, że nikomu się nic nie stało i wspólnymi siłami opanowaliście sytuację. Ten film powinien być pokazywany jako szkoleniowy jak powinno się zachować w takiej sytuacji. Najważniejsze to nie panikować.
Oprócz wadliwej chłodniczki egr warto profilaktycznie co 50-100kkm wyczyścić kolektor dolotowy z sadzy w szczególności gdy ktoś jeździ na krótkich odcinkach i „zamula” eco drivingiem
Dziękuję za film, gratuluję postawy i rodziny! Przy okazji, dokąd zaszła współczesna motoryzacja? Coraz bardziej skomplikowane pojazdy wykonane z nieodpowiednich i coraz gorszych materiałów.
Dlatego właśnie jeżdżę 23 letnim autem, śmiejąc się z komentarzy że może mnie nie stać 😂 fakt, nie stać mnie na nerwy podobne jak na filmie i ciągłe naprawy elektroniki 😀
Każdemu kto posiada takie auta proponuje po około 100tys km czyścić z sadz wszystkie doloty powietrza do motoru bo właśnie połączenie glikolu jeśli wycieka z chłodniczki (ale nie musi) z sadzami kolektora dolotowego stwarza warunki dla ognia pod maską. Sadze się gromadzą po czasie gdyż w dieslu jeśli nie trzeba ci w danym momencie mocy spaliny zamiast do wydechu idą z powrotem do silnika.
Wielkie brawa dla kierowcy za zachowanie zimnej krwi. Kolejny dowod na to, że nie kupuje się swiezych BMW w dieslu, tylko jezdzi starsza motoryzacja z benzynowym V8.
Ja zgłosiłem się do ASO mimo, że akcja mojego pojazdu nie obejmowała (N47 184km z 13r.). Dostałem zaproszenie na akcje serwisową od razu po przesłaniu zdjęć z wyciekiem glikolu wskazującym na nieszczelność chłodniczki
Pracuje od 13 lat Głównie przy BMW... Stwierdzam że Szkoda mi Ludzi! co to Gówno Kupują po roku 2015 ale nie mnie oceniac o Gustach się nie dyskutuje 😊Pozdrawiam posiadaczy BMW przed rokiem 2012 😁
Ja pierdykam nowe auto.. mój ma dieselek ponad 20 lat, mam nadzieję że się nie zapali.. Najważniejsze, że nic Wam nie jest i budujące, że obcy ludzie pomogli, to jednak robi nadzieję, kierowcy TiRów są zauważyłam częściej pomocni. Pozdrawiam i dużo zdrówka :)
W Europie tak. W Ameryce płaciliby milionowe odszkodowania każdemu takiemu kierowcy za bubel który wprowadzili. Pseudounia ich chroni i szarak nie ma nic do gadania.
Miesiąc temu mieliśmy z rodziną jechać na wakacje, lecz zawiódł EGR w BMW X5 z 2017r. i to 300km od domu, mimo wszystko udało się nam dotrzeć do domu, a tata jako że jest mechanikiem szybko naprawił usterkę i już po tygodniu udało się nam pojechać bez szwanku, efektami szwankującego EGR były nagłe spadki mocy, auto używało tylko 50% swojej mocy, i jej nagły wzrost, z 50% do 90-100%, jechaliśmy nocą więc nie było dużo aut na autostradach itd. udało się nam wrócić szybko i bezpiecznie :)
Nie wiem dlaczego, ale palące się bmw, rozbite bmw sprawiają mi ogromną radość. Oczywiście mam nadzieję że nikomu nic się nie stało bo aż takim zły nie jestem 😆
Sam osobiście widziałem BMW serii 5 na A4, które płonęło. I to w najnowszym modelu. Coś jest na rzeczy. Taka firma powinna zrobić akcje serwisową bo rzeczywiście coś jest na rzeczy.
Bmw dalej bagatelizuje temat, bynajmniej w Polsce. Ja też miałem pożar, pomimo tego że byłem na akcji serwisowej. Serwis AutoFus Ostrobramska mój EGR ocenił jako sprawny. Zapewnili mnie, że nie mam się czego obawiać. Niecały rok później gasiłem mój samochód...
Hej. Dzięki za ten film. Uważam, że to skandal. Ja też mam BMW, które po raz kolejny jest na liście serwisowej EGR. Zgłosiłem się na akcję, niestety odmówiono mi. Powiedziano, że jest do wymiany chłodnicy kolejka, bo BMW ma kłopoty z produkcją chłodnic i na razie ich nie ma. I rób sobie co chcesz.
I firma powinna pokryć 100% pokrytych kosztów, oddać za pojazd i wypłacić rekompenaste za narażenie życia i zdrowia. To jest skandaliczne, że takie pojazdy są dopuszczone do sprzedaży.
GOLF 4 1.9 TDI auto 23 letnie zero błędów na komputerze, spalanie 4,5 l na 100km. Buda gnije, silnik igła. GOLF 3 1.6 auto zaraz dożyje 30 lat, technicznie igła, ale buda gnije. Gdzie teraz te samochody???
Teraz robi się tak, żeby można było coraz częściej wymieniać. Może ustawa o starzejącym się produkcie dotyczy też samochodów. Dlaczego niektóre telefony też zamulają po pewnym czasie.
Ja mam F11 z 2015 roku i na akcję serwisową jestem przywoływany raz w roku. Za każdym razem miałem chłodnicę EGR wymienianą, więc może ktoś powie, że w innych markach nie trzeba z takimi rzeczami jeździć do ASO, natomiast mi osobiście to nie nastręczało dodatkowych kłopotów, a ponieważ za każdym razem układ ten miałem wymieniony - to tylko cieszyłem się z tego. Jednak nie powiem - do zbiorniczka płynu chłodzącego zaglądam nader często - jakoś raz na 2-3 tygodnie musze zerknąć - to już się stało rutyną. Warto wspomnieć jeszcze o jednej usterce narażającej właściciela na koszty, mianowicie czujnik ciśnienia paliwa. Jak zacznie przepuszczać, to olej napędowy po przewodach przedostaje się do sterownika silnika i go zalewa - co w konsekwencji prowadzi do spalenia samego sterownika. Na to też należy zwrócić baczną uwagę. Natomiast co do rozrządu - jak w każdej obecnie produkowanej marce samochodów - należy wymienić co określony przebieg i tyle. Pozdrawiam
Ostatnio gadalem z mechanikiem moglo brac udział w akcji serwisowej tyle ze oni zamiast zamienic na te nie wadliwe to zamienili egr i chłodniczke na ta sama z pierwszego montażu dlatego auto dalej bylo zagrożone samozaplonem
Wszystkie marki mają coś za uszami. Megane II i "tajemnicze samozapłony" spowodowane matą na grodzi kabiny która opadała z czasem na katalizator pod nią...
gratuluje opanowania i rozwagi ! bardzo nie fajna sytuacja - najważniejsze że wszyscy cali i zdrowi. co do samochodu - bmw porażka i nie warte to tych pieniędzy i brak szacunku dla klienta który wydaje majątek na auto, szacuneczek że podałeś VIN potencjalni klienci będą wiedzieć żeby trupa nie kupić. chcesz mieć spokój kup coś made in japan np. toyota,lexus,honda itd a nie niemieckie ;] pozdro !
Posiłkując się niemieckim źródłem (mechanik mający kanał na YT) dodam, że według niego problemem EGR dotknięte są głównie roczniki 2015-2017 marek Audi BMW VW i Mercedes. Te auta po ujawnionym skandalu manipulacji softwearem dostały jego update, aby móc legalnie przejść przegląd w Niemczech. Od tego czasu pojawiły się w autach po update problemy z EGR i filtrami cząstek stałych. Filtry nie były zaprojektowane do dwu lub trzykrotnie częstszej regeneracji niż miało to miejsce przed updatem, a zawory EGR dwukrotnie cześciej cofają spaliny do cylindrów. Żadna z tych części nie była do takich obciążeń zaprojektowana. Chłodniczka EGR w przypadku BMW pękała, co doprowadzało również do pożarów aut. Źródło: m.ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-qRqs6jQuX8Q.html
Po akcji majtczaka, nikt nie ruszy z pomocą dla kierowcy BMW, choćby ten palił się żywcem w środku. Osobiście, kiedy miałem BMW na czołówkę (wyprzedzał i nie zdążył), nawet nie hamowałem, a żeby BMWiarz nie miał złudzeń, wyciągnąłem buty na przednią szybę. To tak na wszelki wypadek, że by mu odebrać nadzieję, że będę hamował. Jak zobaczył, że nie ma szans, uciekł w lewo do rowu. Oczywiście się nie zatrzymałem.
@@CyprianKozlowicz to nie jest kwestia pojazdu tylko człowieka i charakteru... dodatkowo: widzisz tu BMW młodego normalnego człowieka z rodziną to jest kombi więc od razu wiadomo, że to nie będzie jakiś wyścigowiec... trzeba pomagać
@@CyprianKozlowiczprzed akcją tego głąba też ignorowało się właścicieli bmw. Zero wsparcia dla tej grupy. Może i są wśród nich jacyś normalni, ale cierpią przez głupotę reszty użytkowników tej marki.
Wloty powietrza do chłodnicy i silnika powodują że pod maska jest wystarczająco dużo tlenu do potrzymania i rozprzestrzeniania się ognia. Najlepiej zgromadzić jak najwięcej środków gaśniczych, jak najszybciej otworzyć maskę, środek gaśniczy o silnym strumieniu skierować bezpośrednio na zarzewie ognia. Dmuchanie przez szczelinę pod maską i wlot do chłodnicy nic nie daje, NIC. Zamknięta maska i sypanie proszkiem po chłodnicy i w szczelinę to najczęstsza przyczyna spłonięcia pojazdu. Rozbiegany silnik zatrzymujemy przez wrzucenie najwyższego biegu lub odcięcie dopływu paliwa lub tlenu. To tyle, wypierd@l@m.