Miło wrócić wspomnieniami do tych miejsc... Na mnie podobnie jakiś czas temu podziałał klimat molo i okolic Orłowa... Trafiłem w podobnym czasie i nad ranem spadł lekki, pierwszy śnieg... Jeszcze nie było żadnych śladów... Do tego te latarnie... Bajeczny klimat... Klimat Trójmiasta nie ma sobie równych. Brawo za materiał.
@@thisisINFINITIC W Twoich materiałach widać docenianie tego co naprawdę ma wartość. Wielu nie ceni tych ulotnych chwil i miejsc, które są często "efektem ubocznym" ( przepraszam za to spłycenie ☺️ ), ale często jakże zachwycającym, znacznie istotniejszych dla nas wszystkich procesów, które mają dla nas wszystkich ogromne znaczenie. P.S. Tutaj jedna z chwil uchwycona bardzo blisko Brzeźna ;-) 500px.com/photo/207232715/lonely-dawn-by-jeremiasz-sobolewski
Ulala Panie Jeremiaszu, przyjemne portfolio :) Tak, staram się żyć trochę wolniej od tempa które nadaje nam świat. To pozwala się zatrzymać, pomyśleć, posłuchać samego siebie. Taka ciekawostka na przykład - gdy zaczynałem biegać, zawsze miałem słuchawki na uszach by z pomocą muzyki biec dłużej i dalej. Teraz zdecydowanie lepiej biega mi się słuchając po prostu swojego ciała, a i przy okazji wpadam w ten sposób na ciekawe pomysły :) Mam wrażenie, że wolniej znaczy czasem bardziej?
Zabrakło mi pochyleniem się nad ostatnimi kadrami, pięknie odbijające się słońce w morzu, słońce pojawiające się między gałęziami drzew przy tej krętej ścieżce. Widocznie byłeś mocno zmarznięty ;) Już ktoś wspominał, że trochę mało o fotografowaniu, ale to Twój wybór, że więcej przemyśleń niż samej fotografii :) Mimo wszystko oglądało się przyjemnie, jak zwykle!
Tak, tam był potencjał ale goniła mnie perspektywa spóźnienia na pociąg :D Mniej o fotografii, to prawda, taka będzie kompozycja zdarzeń, gdzie chce po prostu bez planu brać aparat i robić zdjęcia. Natomiast seria o fotografii krajobrazowej nadal żyje i już teraz na stole montażowym jest materiał z Tatr :) Generalnie nadchodzący rok to na pewno będą pewne zmiany, czas pokaże czy na lepsze. Wierzę, że tak :)
Uwielbiam to w jaki sposób pokazujesz świat. Kurde. Czasy mamy teraz nieźle popieprzone i jeśli chodzi o mnie to bardzo mi poprawiają nastrój twoje produkcje. Proszę o więcej. Pozdrawiam.
O i to mnie cieszy najbardziej, bo to co głównie chciałem zrobić, to przekazać dobrą energię :) Pozdrawiam i zapraszam po więcej w 2021, bo plan jest niezły, pozostaje realizacja :D A przy okazji zdradzę, że już montuje się kolejny film, tym razem Tatry :)
Jaki aparat poleciłbyś do fotografii krajobrazowej, głównie gór dla totalnego amatora? Chciałbym się zmieścić wraz z obiektywem do kwoty 3 tysięcy, może być to sprzęt używany. Jak na razie faworytem Olympus OM-D E-M10 Mark III z kitowym obiektywem i 40-150. Co myślisz?
Jeżeli moge sie wtrącić to mam OMD5 Mark II i mam też Pentaxa K5IIs, moim zdaniem Olympus z taką matrycą do krajobrazu raczej pozostawia niedosyt , do portretu, reportażu, streeta bardzo dobry ale w krajobrazie sie u mnie nie sprawdził, szczególnie chodzi mi o szumy przy wyciąganiu z cieni. Jakość zdjeć z Pentaxa przebija go zdecydowanie - wg mnie w tym budżecie raczej lustrzanka i np Pentax K70 z obiektywem 17-50 2,8. Nawet z kitem daje rade i w tym budŻecie sie miesci. Przepraszam za literówke ale przestała mi dzialać polska litera e.
@@eagle130870 Skoro polecasz lustrzankę do tego typu zastosowania, to jaką? Myślę, że w tej kwocie powinno się wybrać coś przyzwoitego, nawet używanego?
Jak mój przedmówca zauważył w fotografii krajobrazu jest tak, że często w post produkcji wyciąga się detale z zacienionych partii zdjęcia. Aparat widzi świat pod pewnymi względami gorzej niż ludzkie oko, stąd taka potrzeba. Pewne modele radzą sobie z tym lepiej, patrz chociażby Pentax K70 którego sam używam, a pewne modele gorzej, patrz stary Canon 5dmk2. Ale jest jedno ale. To, że aparat radzi sobie lepiej, nie znaczy, że zrobisz lepsze zdjęcia. Będzie tylko łatwiej, ale to żaden gwarant dobrego zdjęcia. Spójrz proszę na galerię Pawła Klareckiego: pawelklarecki.pl/portfolio/first-portfolio-project/ Większość, jeśli nie wszystkie zdjęcia to właśnie Canon 5dmk2, używany na allegro potrafi być za 1500 złotych, a zobacz jakie można robić nim fenomenalne zdjęcia :) To oczywiście nie znaczy, że aparat nie gra roli ale chciałbym żebyś zanim wybierzesz swój aparat pamiętał o tym, że to Twoje umiejętności będą ograniczeniem, a nie Twój aparat. Odpowiadając natomiast na pytanie, co ja bym wybrał do 3 tysięcy? Może jakiś Nikon D5500 z kitem. O tyle ciekawszy od Pentaxa, że znajdziesz do niego masę obiektywów najróżniejszych firm i nie będziesz miał problemu tym handlować, co bywa bardzo przydatne na początku kariery, gdy jeszcze nie do końca wiesz czego szukasz. Jednak kieruj się przede wszystkim tym co sprawi, że będziesz chciał tego aparatu używać. Jeśli Olek dobrze siedzi Ci w dłoniach i się w nim zakochałeś, próbuj. To nie aparat będzie Twoim głównym ograniczeniem.
@@ukasz5342 Sam sprzedawałem używanego Pentaxa K5II za 1100 zł (body) Pentax K70 używany można kupić za 3 tys bez problemu z niezłym obiektywem. Ja osobiście polecam aparaty uszczelniane z magnezową obudową bo w górach lepiej mieć sprzet odporny na trudne warunki pogodowe. Jeżeli wolisz jednak coś lżejszego ze świetną jakością video to Olympus OMD 5 Mark II moim zdaniem jest lepszym wyborem niż OMD EM10 III i można go kupić do 3 tys np. z obiektywem 14-150 uszczelnionym a używany jeszcze taniej. Teraz jest z duży wysyp takich aparatów na portalach aukcyjnych. Ja polecam Pentaxa bo od wielu lat robiłem zdjecia krajobrazowe Pentaxami i uważam je za znakomity sprzet nawet używając starszych modeli.
@@thisisINFINITIC Jak wszystko się uda, za 3 lata będziemy się pakować do Polski😊 YT zasugerował mi również "zacznij podróżować", fajne przypomnienie, że wszędzie może być pięknie jeżeli odpowiednio się na to spojrzy.
Fajny pozytywny materiał, przyjemne w odbiorze ale moim zdaniem Twoje górskie wyprawy to jest jednak inny świat, i taki mi osobiście bardziej bliski. Pozdrawiam :)
Film świetny, jednak jeśli mówimy o zniszczeniach wojennych, warto byłoby pokazać obecny Kołobrzeg, który podczas działań wojennych został zniszczony w 95 %. A potem, większość zdatnych cegieł wywieziono do Warszawy.
Kurcze jest jakiś niedosyt. Niby wszystko gra, ale jakoś co raz mniej o fotografii i fotografowaniu a co raz więcej przemyśleń. Chyba jednak wolałem pierwsze filmiki. Ale łapkę daję.
No jest to jakaś ewolucja, nie ma co ukrywać. Ciągle się zmieniam. Czy na lepsze? Jeden Rabin powie tak, a inny powie nie - jak było powiedziane w Ludwiczku, takiej bajce :D Ale spoko, mam ciekawy plan na 2021, także proszę o kredyt zaufania, może się spłacę :D
Dzięki :) No historia Katowic na tle innych wojewódzkich stolic w PL wypada dość blado jakby nie było. To już Gliwice zdecydowanie bogatsze w historię :)