Jestem rozczarowana tym podcastem. Myślałam ze bedzie poruszany rowniez temat akceptacji tego ze cos nam w zyciu nie wyszlo, pogodzania sie z przeszloscia, uwolnienie sie od poczucia wstydu za cos co kiedys nam sie przydarzylo, jak sobie radzic z presja otoczenia kiedy robimy cos z czego jestesmy zadowoleni a wszyscy w ogol oczekuja od nas czegos innego. Podcast byl na temat akceptacji swojego wygldu zewnetrznego a to niestety strasznie plytkie i poruszane juz milion razy.
Po prostu rozmowa na taki temat jak dla mnie bylaby o wiele ciekawsza i oryginalna niz walkowanie w kolko o akceptacji wygladu zewnetrznego bo przeciez samoakceptacja dotyka roznych sfer zycia.
@@venusflytrap1724 Po prostu rozmowa na taki temat jak dla mnie bylaby o wiele ciekawsza i oryginalna niz walkowanie w kolko o akceptacji wygladu zewnetrznego bo przeciez samoakceptacja dotyka roznych sfer zycia. (Wybacz ze drugi raz pisze to samo ale nie wiedzialam czy dostaniesz powiadomienie o mojej odpowiedzi)
Nie podoba mi sie szerzenie schematu co jest kobiece a co nie. Ja jestem chuda od zawsze, brakuje mi kraglosci ale czuje sie kobieca, bo kazda kobieta jest kobieca i innej mozliwosci nie ma.
zdaje mi się, że tu chodziło o jej poczucie kobiecości we własnym ciele, a nie twierdzenie "kobieta jest kobieca gdy ma kilka kilo więcej". Ona nie czuła się kobieco mając +20kg i -20kg, znalazła swoj złoty środek, który każdy powinnien znalezc :)
Hej! Zupełnie nie chciałabym, by moja wypowiedź została tak odebrana. Każda kobieta może czuć się kobieco i pięknie! Przy okazji tego zdania, o którym mówisz opisywałam swoją historię! Wcześniej myślałam, że mając więcej ciała nie będę się ze sobą dobrze czuła..Uważam, że każda kobieta może czuć się kobieco i pięknie! Gdy posłuchasz w dalszej części podcastu mówię o tym, że gdy byłam szczupła negatywne komentarze o mojej chudości bardzo mnie zraniły. Dlatego nigdy nie mówię i nie powiedziałabym nikomu, że jest za chudy czy za gruby. Nie szerze schematu kobiety! Mówiłam o swoich doświadczeniach. :) Pozdrawiam serdecznie.
@@justbogini w rakim razie moze to kwestia nieporozumienia ze wzgledu na sformulowanie swoich mysli :) teraz juz wiem o co Ci chodzilo. W kazdym razie szkoda ze temat samoakceptacji dotyczyl tutaj tylko wygladu zewnetrznego.
Lubię Twoje podcasty i sposób w jaki je prowadzisz ale Justyna jako osoba mnie nie przekonuje. Kobiece kształty, naprawdę? Jest tyle kobiecych kształtów ile kobiet na świecie. Takie wypowiedzi to szerzenie stereotypów, które dla niektórych mogą być krzywdzące.
Dokładnie tak, również jestem rozczarowana. Kobiece ciało, to ciało należące do kobiety i tyle. Przykre, że w rozmowie o samoakceptacji padają takie słowa.
Wypowiedziałam się w komentarzu wyżej dokładniej, że moja wypowiedź dotyczyła tylko mojego doświadczenia. Dalej w rozmowie mówię o tym, jak mnie zraniono komentarzami, gdy byłam chuda...nigdy w życiu nie wypowiadam się o tym jak kobieta powinna wyglądać. Każda kobieta może czuć się piękna, a w tym przypadku opisywałam swoją drogę do tego pouczucia.. :) Pozdrawiam!
Naprawdę teraz już strach buzię otworzyć bo zaraz się znajdą dziesiątki urażonych. Przecież autorce chodziło i odczucia wobec jej własnego ciała. Chyba ma do nich prawo?
A ja się nie zgadzam z komentarzami osób poniżej co do tematu co jest kobiece a co nie. Dla każdej osoby kobiecość znaczy coś innego. Dla mnie kobiecy jest krągły biust, wcięcie w talii i jednocześnie taka delikatność ciała. Inna osoba może czuć się kobieco będąc bardzo chudą bez krągłości i to też jest dobre. Justyna postrzega kobiecość tak, a wy inaczej i nie możecie jej niczego zarzucić!
Wow... Dziewczyny! Jestem pod takim wrażeniem... Justyna - prawie 100% odzwierciedlenie mnie. Twoje myśli, wnioski, doświadczenia. Piękne. Mam również nadzieję, że i ja za kilka niedługich lat będę mogła popatrzeć na efekty tego, co wypracowałam, tego ile czasu, energii, pracy, pieniędzy w to włożyłam - na Instagramie i blogu robię to samo, również marzę o ebooku, również o tym, by pasja mojego życia była czymś, dzięki czemu będę mogła się po prostu utrzymywać... Wielka inspiracja od lat, Wy obie :) dobrze, że jesteście! Buziaki, Vajola :*
Podcastu wysłuchałam z przyjemnością, rozmówczyni ma bardzo kojący głos :) Ale sama treść tej rozmowy niezbyt do mnie trafia, nie znalazłam tutaj nic szczególnie inspirującego. Może jestem już w takim punkcie życia, że są to dla mnie „oczywistości”. Czekam i głęboko liczę na podcast z Małgosią Mostowską, mam nadzieję że kiedyś się uda go zrealizować :)
Witaj Karo, witaj JustDeliciousX! Bardzo interesująca rozmowa! Chcę zatrzymać się przy jednej poruszonej kwestii. Uważam, że nie powinniśmy przechodzić obojętnie, gdy dzieje się coś złego, zarówno w realu, jak też w necie. Załóżmy, że moja ulubiona youtuberka jest obijana w komentarzach. Jednak dostrzegam, że nie chce lub nie potrafi skutecznie się bronić. W takiej sytuacji uważam za swój obowiązek podjąć się merytorycznej i skutecznej obrony youtuberki i jej kanału. Zresztą są autorki, które potrafią poprosić o pomoc, a później podziękować. Bardzo ważna jest interakcja pomiędzy twórcą a wspierającymi osobami. Ja bardzo często prowadzę długie rozmowy na wszystkich dostępnych social mediach z twórcami, których cenię, po to, aby lepiej wzajemnie się poznać, aby wiedzieć co lubią, a czego nie znoszą oraz jak mam postępować w trudnych, konfliktowych sytuacjach. Jest super, gdy twórca potrafi szczerze rozmawiać z przyjaciółmi kanału, np. napisać „nie rób tego”, „nie życzę sobie”, „nie wtrącaj się”, „pomóż proszę”, „dziękuję za wsparcie” itd. Jest wielka satysfakcja, gdy po pewnym czasie takiej przyjaźni, youtuberka pisze: „z Tobą rozumiem się bez słów...” (autentyczne). Jest jeszcze inna strona medalu. Są twórcy, którzy z premedytacją, dla zwiększenia zasięgu, niewłaściwie traktują zwierzęta, np. prowokują w niewoli walki między różnymi gatunkami (taki challenge). Tłumaczą się, że pokazują naturę… Inni np. propagują „fastfoodową dietę” (sic!) twierdząc, że w ten sposób dbają o zdrowie i linię :) Uważam, że nie powinniśmy w takich wypadkach odwracać głowy i udawać, że nie ma problemu. Miłego wieczoru!
Boże dziewczyno, ale Ty mlaszczesz!! Słuchać się tego nie da! Wycinajcie takie rzeczy, chociaż pewnie nie zostałoby w ogóle materiału, skoro gość mlaszcze co pół słowa...
