Ksiądz Zbigniew jest bardzo ciekawą osobą mam to przyjemność znać go osobiście. Skromny kapłan a mający gigantyczną wprost wiedzę na temat Pisma Świętego i chrześcijaństwa
Mnie mocno dotyka temat Uczniów, ich drogi. Jak indywidualnie traktował ich Jezus. Jak zapraszał, widział jacy są i dawał wolność w wyborze. Świetna rozmowa ❤
Niesamowicie pouczająca, interesująca i pociągająca do Boga rozmowa 🥰🙏 Bogu niech będą dzięki za ludzi, którzy przybliżają nas do Niego ❤🙏 Dziękuję bardzo Daniel 🙏❤️
Jestem pod ogromnym wrażeniem całej rozmowy pełnej wiedzy oraz znajomości Pisma Świętego. Wspaniale słucha się księdza Zbigniewa, który jako znawca Biblii zachęca swoją postawą, by ją zgłębiać, odkrywać na nowo, szukać ukrytego sensu 😊 Z niecierpliwością czekam już na cykl webinarów i mam nadzieję, że to nie ostatnie takie spotkanie 😊 Dzięki Daniel za kolejny wartościowy wywiad 😊
Zaznaczył Ksiądz, że powinniśmy mieć z Chrystusem zażyyłość na codzień. Ja myślę (i to robię), że powinniśmy codziennie po małym wycinku czytać Ewangelię - to najbardziej zrozumiale i prosto napisana prawda mówiąca, jak żyć. Nauczać nie potrafię, bo nnie jestem elokwentna, ale próbowałam słowem i czynem wychowywać moje dzieci i spełniać się w pracy zawodowej. Słuchanie mądrychh podkastów jest bardzo rozwijające i za to Księziu jestem wdzięczna, ale najważniejszy jest codzienny kontakt z żywym Bogiem.
Umiłowani bracia i siostry. Myślę, że krzyżem w naszej codzienności jest umieranie naszego ego ( fałszywego "ja"). W sytuacji gdy słyszymy Słowo Boże np. jak w Hymnie o MIŁOŚCI "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego." (1Kor 13.4-5) i Bóg wzbadza w nas pragnienie, aby dzięki Jego łasce takim się stawać, a następnie w codzienności przychodzi próba, w której pragniemy okazać innym ofiarną miłość niezależną od okoliczności, a nagle czynimy nie to czego chcemy i pragniemy, ale coś zupełnie odwrotnego. Wtedy odrzucamy krzyż, bo w tej sytuacji zwycięża nasze ego, a nie Chrystus mieszkający w naszych sercach.💗 Natomiast sytuacja, gdy poddając się Słowu i dzięki łasce pokory zaparliśmy się siebie, zwycięża Chrystus w nas- taka sytuacja jest krzyżem przyjętym, a nie odrzuconym. Prawdziwa MIŁOŚĆ zostaje ukrzyżowana, aby dawać nieustannie nowe życie.
Bardzo się cieszę że wysłuchałam tejj bardzo ciekawej rozmowy z księdzem Zbigniewem. Proszę podpowiedzieć jak mogę się zapisać na webinary bo nie udało mi się namierzyć linkow🙈😊
Wszystko super, zapłaciłam za webinar, dostałam potwierdzenie, nie dostałam linku, wysłałam kilka maili z zapytaniem na różne maile i ani jednej odpowiedzi. Trochę słabe. Zawiodłam się, bo bardzo czekałam na webinar.
Ja dię zastanawiam,dlaczego uczniowie po otrzymaniu Ducha Św. napisali ewangelię dopiero po kilkudziesięciu latach i to nie wszyscy? Część ewangeli jest pisana nawet przez uczniow apostołów .
Bo "wiara rodzi się ze słuchania". Wtedy tylko wybrani potrafili pisać i czytać. Lepsze efekty były z nauczania bezpośredniego, do tego byli powołani "idźcie i nauczajcie wszystkie narody"
Blagam Was udostepnijcie przebywającym za granicą jakiegoś paypala co kolwiek co ulatwilo by nam wplaty. Bardzo trudno jest zaplacic jak sie nie ma polskiego konta.
7 месяцев назад
Bardzo dziękujemy za tyle chęci wsparcia. Przekazuję informacje do odpowiedzialnych za to osób. Miej się jak najlepiej.
1:26 Ciekawi mnie jak ksiądz bezbłędnie interpretuje Biblię, w której jest napisane, że Żydzi po wyjściu z Egiptu zdobyli Jerycho i podbili Kanaanitów, gdzie dzisiaj wiemy z naukowych badań, że żadni Żydzi nigdy nie zdobyli żadnego Jerycha i żadni Żydzi nigdy nie podbili Kanaanitów, gdyż Żydzi to po prostu Kanaanici którzy się z czasem wyodrębnili kulturowo.
@jarikrawczak Ty nawet nie rozumiesz, kim są Żydzi!!!!!! Żydzi nigdy nie byli Kananejczykami!!!!! Gdzie to wyczytałeś? Pokaż te badania!!! Gdzie to znaleźć?
@@romandabkowski666 The Genomic History of the Bronze Age Southern Levant Lily Agranat-Tamir et al.2020 Po zbadaniu DNA 93 ciał odnalezionych na wykopaliskach archeologicznych w okolicach południowego Lewantu, czyli biblijnej krainy Kanaan, badacze doszli do wniosku, że współczesne populacje tego regionu są potomkami starożytnych Kananejczyków. Większość współczesnych grup żydowskich i grup arabskojęzycznych z regionu ma za przodków Kananejczyków. Kultura kananejska dominowała w południowym Lewancie w epoce brązu (3500-1200 p.n.e.). Wraz z początkiem epoki żelaza miasta-państwa kananejskie zaczęły zanikać a Izraelici sami zaczęli się identyfikować się jako odrębna grupa.
@@romandabkowski666 Część 2. Jak powstała żydowska religia wiemy coraz więcej, szczególnie dzięki odkrytej w naukowych badaniach archeologicznych bogatej literatury datowanej na XIV i XIII wiek p.n.e. (czyli sprzed stworzeniem Tanachu), znalezionej w ruinach starożytnego miasta - państwa Ugarit, gdzie wiara w wielopoziomowe domostwo Boga El stało się dobrze znane archeologom, historykom i badaczom biblii. Wcześni Izraelici - jak pisałem będąc de facto Kanaanitami z których się stopniowo kulturowo i politycznie wydzielali - faktycznie byli politeistami, a dojkładniej henoteistami. W tym czasie El był uważany za łagodnego ojca bogów, cieszącego się wygodną jakby emeryturą, zarządzajacego codziennymi sprawami kosmosu na pół etatu, i robiąc to w towarzystwie swojej małżonki, bogini matki Athirat, z którą miał „siedemdziesięciu synów”, termin zbiorowy opisujacy pomocniczych bogów pracujących na froncie ziemskim. Byli to Bóg Baal i jego siostra Anat, bóg Yam, bóg Mot, gdzie każdy z nich mieszkał we własnym królestwie położonym na samym skraju boskiego królestwa Ela. Pod nimi znajdowali się stosunkowo mniejsi bogowie, między innymi El Shadday (właściwe tłumaczenie „Bóg dziczy czy bóg dzikich pól”, później znany jako Jahwe). Pomimo różnic w randze, bogowie spotykali się jako boska rada lub zgromadzenie któremu przewodniczył El jako najwyższy bóg. Ten panteon zbierał się by decydować o sprawach zarówno boskich, jak i śmiertelnych. Fragment starożytnej poezji w Księdze Powtórzonego Prawa nie tylko umiejscawia Jahwe w tym panteonie, ale także ujawnia dokładnie, kim był jego ojciec. Opisuje podział ludzi na odrębne grupy (ludy lub narody) i wyjaśnia, dlaczego każdej grupie przydzielono określonego pomocniczego boga, który miało działać jako jej specjalny patron. Tylko że bóstwem nadzorującym ten podział boskiej pracy nie jest Jahwe, ale Elyon (co jest tytułem Ela odzwierciedlającm jego rolę jako "Najwyższego” boga tego panteonu): "Kiedy Elyon (Najwyższy) rozdzielał narody, kiedy dzielił ludzkość, ustalał granice narodów według liczby boskich synów; ponieważ częścią Jahwe był jego lud, Jakub [Izrael] {został} jego przydzielonym działem." (Dzięki starożytnym poprawkom skrybów starającym się "skorygować” politeizm tych wersetów, ten odczyt odzwierciedlony we wcześniejszych rękopisach, w tymi tych z Quram, nie zawsze znajduje się we współczesnych Bibliach) Na przykład: Pot Prawa 32 ze Zwoju 4Q37 Powtórzonego Prawa 8 Kiedy Najwyższy (Elyon) dał narodom ich dziedzictwo, kiedy rozdzielał dzieci człowieka (Adama), ustanowił granice narodów, według liczby synów Boga. Zwój 4Q44 Powtórzonego Prawa 9 Bo działem Jahwe jest jego lud. Jakub (czyli Izrael) jest (jego) dziedzictwem. Gdzie najbardziej popularna angielska KJV pisze: "Kiedy Najwyższy podzielił między narody ich dziedzictwo, Kiedy rozdzielił synów Adama, ustanowił granice ludu według liczby synów Izraela. Albowiem działem Pana jest Jego lud, Jakub jest jego wydzielonym dziedzictwem" Czy wersja Polska: Kiedy Najwyższy rozgraniczał narody, rozdzielał synów człowieczych, wtedy ludom granice wytyczał według liczby synów Izraelaa bo Jego lud jest własnością Pana, dziedzictwem Jego wydzielonym jest Jakub. Tutaj o oryginalnej wersji Jahwe jawi się jako jedno z wielu boskich dzieci Ela. Inne starożytne fragmenty poezji w Biblii hebrajskiej mówią nam coś o wczesnej karierze Jahwe. One również stosują motywy mityczne, które są sprzeczne z teologicznymi preferencjami późniejszych pisarzy i redaktorów biblijnych, co sugeruje, że odzwierciedlają one starsze tradycje dotyczące najwcześniejszej historii biblijnego Boga. Dalece od przedstawiania Jahwe jako najwyższego króla i stwórcę kosmosu, przedstawiają go jako mniejsze, ale okrutne bóstwo burzy i dziczy, działajce na pustyni na obrzeżach zamieszkałego świata, w starożytnym miejscu znanym jako Seir, Paran i Teman, które są przedstawione w Biblii jako niebezpieczne, górzyste pustkowia, położone gdzieś na południe od pustyni Negew, w miejscu, które kiedyś nazywano Edomem, a co obecnie jest południową Jordanią.
Niech każdy posłucha tego księdza kształconego wysoko we Włoszech i w Jerozolimie od 35.02 min - 36.20 min, jak nie zrozumienie Pisma Świętego może zmienić przekaz Ewangelii. Nauczyli tego księdza, że na początku Biblii są dwa opowiadania stworzenia człowieka: raz na końcu stwarzania, drugi raz na początku. I wiedza z Włoch czy Jerozolimy doprowadziły tego księdza do wniosku, że "co do faktów i brzmienia każdego słowa, mogą być różnice." Ten ksiądz chce przekazać, że Pismo Święte nie jest wiarygodne!!!! - a sam tego Pisma Świętego nie zrozumiał. Kto w tych szkołach wykłada???? Tymczasem każde słowo w Biblii jest wiarygodne i nie można sobie tak dowolnie interpretować, bo nastąpi błędne przeświadczenie, że jak to mówiła Doda, że napisali to jacyś napruci winem i palący jakieś zioła. Ten ksiądz właśnie tym sposobem ośmiesza Boga! - i wielu ludzi w swoim życiu sprowadzi na manowce. Wstyd!!!! Kto ci chłopie takich bzdur nagadał! Pewnikiem na jakiejś uczelni papieskiej, bo z tego kierunku mądrych doktorów nie spotkałem. A gdzie pobłądził ten ksiądz? Ano nie zrozumiał pierwszego zdania Rdz 1.1: "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię." Chodzi o stworzenie dwóch światów: nieba i naszej ziemi! Nie rozumie ten ksiądz stylu, w jakim jest napisane Pismo Święte. Otóż w przekroju te dwa światy wyglądały na początku tak - zaczynając od środka, od naszej ziemi - ziemia, woda, ziemia, woda. I jak wody opadły i pokazały się lądy, powstały dwa światy. Ten górny świat to niebo gdzie byliśmy stworzeni, a ten drugi świat to nasza ziemia. I do oświetlenia włącznie, Bóg stwarzał dwa światy jednocześnie; choć w niebie jest inna organizacja oświetlenia. Na naszej ziemi nie stwarzał już nic więcej - była pustynia - bo wszyscy byliśmy stworzeni w niebie zwanym rajem, a na naszą ziemię na razie nikt nie był przewidziany. No i dopiero po wyrzuceniu ludzi wraz z naszym idolem szatanem z nieba zwanego rajem tych, którzy nie zaufali Człowiekowi Chrystusowi a właśnie zaufali człowiekowi szatanowi, Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi na naszej ziemi!!!! Nie stworzył na naszej ziemi, a ulepił z prochu ziemi! Nie zasłużyliśmy na piękno świata Chrystusa, więc musieliśmy męczyć się na pustyni, gdzie szatan jest dzisiaj szefem, bo od 5706 lat wszyscy potępieni uwolnieni są z więzienia zwanego piekłem i krążą po naszej ziemi. Szatan dotarł już nawet do księży, biskupów, kardynałów a nawet papieża; i tych wykładowców na uczelniach. Odpowiecie wszyscy za to, żeście tak sfałszowali Słowo Boże!!!! Oz 5.2 mówi: "Kapłani! Zabrnęliście głęboko w zdrożność, moja kara dosięgnie was wszystkich." Łatwiej powiedzieć że w Piśmie Świętym są różnice, niż trochę pomyśleć i dojść do Prawdy. No ale jak mówi Mdr 1.4: "Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną."
@romandąbkowski. Romanie, gdzie się chowasz? Kreujesz się jakbyś wszystkie rozumy zjadł. Ty jeden wszystko wiedzący a pozostali to głupcy... Pycha do grobu spycha
@@JarekKrawczyk Sensem Bibli jest przekazanie relacji Boga do człowieka i historii zbawienia. A nie dziejów świata czy historii powszechnej. Jeśli chce się ją zrozumieć potrzebna jest inna perspektywa spojrzenia.
@@gosia7993 Jeżeli Exodus Żydów w Egiptu nie miał mniejsca, biblijny Mojżesz nie istniał, Żydzi którzy nie wyszli z Egiptu nie zdobyli Jerycha, to myśli Pani, że to nie ma wplywu na prawdziwość historii zbawienia i relacji człowieka z Bogiem?
@@JarekKrawczyk Mamy prawo wyboru miejsca, czy poziomu z jakiego patrzymy. W tym co czytam, widzę że ważne jest dla Pani czy coś miało miejce dokładnie i czy było dokladnie tak jak napisane. Dla mnie ważne jest to jakie cechy/przymioty i stosunek Boga do człowieka jest tam ukazany. Bóg przekracza ludzkie pojmowanie Go. Każdej z nas zależy na relacji z Bogiem. Wystkiego dobrego.
