Jako, że film jest dosyć długi a chcielibyście dowiedzieć się kto wygrał pojedynek to macie taką oto listę, dzięki niej przejdziecie do wybranego fragmentu: Cass vs. Cait 1:52 Veronica vs. Piper 3:45 Boone vs. MacCready 5:56 Arcade vs. Curie 6:23 Lily vs. Silny 7:52 Hancock vs. Raul 9:12 Rex vs. Ochłap 10:56 ED-E vs. Codsworth 12:04
Grałem we wszystkie części Fallouta... Gdzie w wersje 3D najdłużej (w trójkę ponad 100h, New Vegas 400h... F4... 835h...). Muszę to przyznać... Ze wszystkich towarzyszy jacy mi się tam przetaczali aktualnie wygrywa Ochłap... Jako ogół... I Nick Valentine... Charyzmatyczny, oddany sprawie, doskonale zdający sobie sprawę jak wygląda (mimo wewnętrznej walki pt: "Czy wspomnienia o detektywie Nicku Valentine są prawdziwe czy sztucznie stworzone"), cięty język (riposty zarówno do towarzyszy jak i postaci pobocznych - w tym BoS) :)
Według mnie historia Codswortha byłaby o wiele ciekawsza gdyby w pewnym momencie, podobnie jak Curie, zdecydował że jego obecne robotyczne ciało Złotej Raczki było niewystarczające do podróżowania z graczem po Wspólnocie. W takim scenariuszu marzyłby mi się quest polegający na przeniesieniu osobowości Codswortha do jednostki Pana Wyrwiflaka. Towarzysz ten zyskałby wtedy większą sprawność bojową przy okazji zachowując swój wesoły charakter.
Według mnie to Codsworth był zbyt OP. Gdy tylko zauważył wroga to rzucał kwestią "Ruszyła Maszyna" albo "Myślałeś że cię nie zauważe!?" i z miotaczem ognia wyskakiwał
Osobiście jako towarzysza traktowałem „Stealth Suit MkII” niby armor, ale jak pierwszy raz usłyszałem „starting combat! Just kidding! To się zakochałem 😁 fajnie byłoby usłyszeć jakies ciekawostki o tym armorze. Pozdrawiam
Jak dla mnie wygrywają: Cait, Piper, MacCready, Curie, Silny, Hancock, Ochłap i Codsworth... Czyli wszystkie postacie z FO4... Jak dla mnie, konkurenci z NV nie są ani trochę charyzmatyczni, po prostu puste NPC'ty...
Mimo wszystko, właśnie mimo sentymentu, jakoś bardziej przemawiają do mnie towarzysze z F4. Są bardziej rozbudowani, więcej gadają, tak jakby uczestniczą bardziej w rozgrywce. Teraz mi smutno że kolejny taki dobry Fallout z towarzyszami tak szybko nie nastąpi... Mass Effect też umar, po prostu kaputt, rynce opadają xd Fajny materiał tak wgl. Chcieć więcej.
Specjalnie dla Ochłapa zainstalowałem mod Everyonebestfriend.esp. Teraz jesteśmy nie rozłączni. Mogę podróżować z dowolnym towarzyszem i Ochłapem równocześnie.
Właśnie ogrywam FNV po raz pierwszy i moim towarzyszem jest właśnie Veronica. Wcześniej towarzyszył mi Boone ale do oczyszczania krypt towarzystwo Weroniki jest idealne.
Mówi się "punkty procentowe" w przypadku głosowania, a nie zwykłe procenty, Liduh :) A co do treści filmu, to interesujące zastawienie, poznam przyszłych kompanów, bo jestem na etapie powolutkiego przechodzenia New Vegas. Jakoś paskudna grafika mi przeszkadza, ale cienko przędzie.
So remember people of fallout , every fallout you play is not worse or better because every fallout is on same level of masterpiece , even graphic change this games , remember the story is most needed thing to make game great . Oh BTW if theres a some english error in my comment its autocorrect fault .
Moi ulubieni towarzysze z FNV to Boone, ED-E oraz Arcade .Boone polubiłem za ciekawą historię oraz za umiejętności strzeleckie , ED-E sam nie wiem ten latający robocik jakoś mnie kupił ;) natomiast Arcade za to ,że w pewnym sensie czuł się współwinny za to co nawyprawiała Enklawa na pustkowiach oraz za możliwość zdobycia mojego ulubionego pancerza wspomaganego . Jeśli chodzi o towarzyszy z F4 moimi faworytami są Preston , Danse oraz Macaredy . Prestona polubiłem za to że jest dobrym człowiekiem i stara się pomagać innym ludziom na pustkowiach wspólnoty , przeżył masakrę w Quincy oraz upadek Minutemenów . Paladyn Danse polubiłem za oddanie ideałom Bractwa Stali i ciekawą historię . Macaredy-ego cóż dobry strzelec , dobry ojciec próbujący odnaleźć lekarstwo dla chorego syna oraz za to że był członkiem strzelców .
Jacy towarzysze są waszymi ulubionymi ze wszystkich gier? (serii Fallout oczywiście) Kto wypadł najlepiej? A to był tak nudny że woleli byście zjeść grudkę uranu niż z nim podróżować? Zapraszam do dyskusji ;)
Czy spolszczenie do Fallout 2 działa? Widziałem jakieś chyba od CD projekt. Bo za nie długo będą święta i przeceny na Steam, i przeszedłem Fallout 3 i NV, i zastanawiam się czy Fallout 2 jest warte zagrania, ale koniecznie musi być spolszczenie chociaż dialogów i opisu misji. Czy jest jakieś działające spolszczenie?
Ja tam przerobiłem casworda na robota strażniczego z tłowiem szturmotona i jego laserową głową dotego dodałem mu ręce robo muzga i całego opanceżyłem jest bardzo przydatny w walce zabija szpona śmierci w 6 sekund.
To że ktoś umie strzelać z 10mm to jakby umiał srać i szczać, to żaden atut. Veronica daję lepa (w rękawicy wspomaganej!) na mordę wszystkim frajerom. Poza tym dla mnie Veronica była bardziej jak siostra (bo moja siostra ma na imię Weronika), tylko jacyś chorzy na umyślę maniacy liczyliby na romans z lesbijką. Osobiście moje serce należy do drogi, spluwy i znacznika na kompasie...
Ten pojedynek jest głupi. Zamiast tego wolałbym zobaczyć szczegółowe omówienie każdej postaci. Pojedynek nie ma żadnego sensu, a tych kilka słów na temat każdej z postaci nie bardzo potrafi oddać ich charakter i opisać dokładnie wszystkich aspektów w oparciu o wydarzenia z nimi związane.
Możesz mieć jednego robotycznego towarzysza i jednego ludzkiego czyli np. Rex i raul, EED z boomen, EED z Cass, Rex z Veronicą itp. nie możesz natomiast mieć np. EED z Rexem albo Booma z Raulem itp itp.
Jeśli chodzi o łowczego to podróżowałem z nim coś koło godzinki i wiecie co stwierdziłem że mnie wk*rwia samym tym że istnieje serio w czwórce nie ma nudniejszego towarzysza