w ogóle o co oni się przypierdalają z tym ciałem. może i dziewczyna przeżyła szok ale gra nie spowodowała że ten ktoś umarł. może policja szukała tego człowieka bo zaginął czy coś a tak to sprawa się rozwiązała. czyli nawet plus. równie dobrze ktoś mógł znaleźć truchło zbierając grzyby czy uprawiając dżoging
rzecz o której ZAPOMNIAŁEM w ogóle wspomnieć w filmie: polsat obraca całą sytuację z kolesiem pod mostem jakby został zamordowany właśnie przez to że szukał Poksów pod mostem, podczas gdy nie ma żadnych źródeł że koleś spod mostu został zamordowany, a nie był np samobójcą albo niefortunną ofiarą używek. ALE BABCIA JUŻ WIE ŻE TECHNOLOGIA ZABIJA
nawet jeśli umar przez poki to zawsze znajdzie się ktoś kto zginie przez coś. CZasami dlatego że jest debilem a czasami przez chwilową nieuwagę. Na pewno jacyś ludzie zginęli bo rozmawiali przez telefon ALBO ŻEBY BYŁO MNIEJ TECHNO CZYTALI GAZETĘ.
stvdenth np siedział se taki Janusz na sraczu i czytał gazetę, rozwiązując krzyżówke i nagle rozjebalo cały dom łącznie z Januszem przez jebane tornado
Dzisiaj doszło do przełomu w erze internetu, w poszukiwaniu pokemonow poszedlem do parku i usiadlem na laweczce obok starszego malzenstwa (na oko mieli okolo 60 lat) po czym spytali się czy gram w pokemony i w ktorej druzynie jestem, piękne czasy :')
O taki Generator Frajdy nic nierobiłem! To mi się podobao. Siedzisz, opowiadasz w swoim wybitnym stylu o jakiejś sprawie/rzeczy/wydarzeniu. Chińskie zabawki się chowajo.
Bartuś w 2023 powinien za to beknąć. Szczególnie, że przeszła ustawa chroniąca „wielkiego” papieża polaka. No ale przecież jak można się śmiać z jego kultu, to szkalowanie papieża XD
Taki hejt, a to wlasnie Polsat przyczynil sie w Polsce do najwiekszego szalu na pokemony: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-7TZeeAf_7nE.html&t=2m9s
ja gram i moj kolega i moj drugi kolega i jeszcze jeden a i zapomnialem o jeszcze jednym a no i jeszcze 4 kolezanki co z tego ze na raidy przychodzi po 20 osob :')
"Dziś inni wiedzą co robimy, gdzie i kiedy" bo banda lemingów wstawia informacje o tym na fb, instagrama itd. naprawdę grono ludzi nie chce tego wiedzieć, ale wie, bo wywaliło mu komunikat na fb, że się tym pochwalił.
Japońska kreskówka - ok rozumiem że wszystko zaczęło się od gry, ale to już pomińmy. Jak inaczej powiedziałbyś rodzicom co to anime? Ewentualnie mogli powiedzieć że to japoński serial animowany. Więc o co on się spina?