@@naukajazdygrzegorzformella9648 Moim zdaniem niema nic zlego we wprowadzeniu w blad bo to odzwierciedla sytuacje , ktore rozpraszaja kierowce np idaca znajoma , ktora macha by sie zatrzymac i ja sie zatrzymuje a tu... ZAKAZ ZATRZYMYWANIA . I to o to w tym chodzi. A co powiesz tym , ktorzy potrafia wzglednie jezdzic i nie naruszaja kodeksu drogowego lecz maja malutki problem poprostu nie posiadaja prawa jazdy . Czy jest jakis sensowny obowiazek szkolenia sie by podejsc do egzaminu , ktory ma na celu sprawdzenie umiejetnosci przyszlego kierowcy ? Czy cel jest bez zmian ? Nabicie kabzy zlodziejom ? Prosze o odpowiedz. Zdrowia zycze !
Trzeba brać pod uwagę fakt że dla nas egzamin to wielkie wydarzenie a dla egzaminatora zwykła rutyna w pracy, więc jak najbardziej może nie być uśmiechnięty od ucha do ucha i skory do rozmów :)
i guess Im asking randomly but does anybody know of a way to log back into an instagram account?? I was stupid lost my login password. I would love any tricks you can offer me
@@erenyeager6518 jeszcze przed. Przeżyłam traumę i musiałam zrobić sobie przerwę ale już wchodzę na właściwe obroty i rozpoczynam od nowa. Pewne złe doświadczenia mam za sobą. Dziękuję za słowa otuchy. Na razie cieszą mnie sukcesy innych. Pozdrawiam
Uczula Pan na wiele rzeczy na tym "polu minowym" , o których być może sami byśmy nie pomyśleli, a teraz wielu z nas będzie mieć te wskazówki na uwadze.
cieszę się, że widzę kolejny filmik. Oglądam Pana kanał codziennie i gdyby nie te filmiki to byłbym trochę pogubiony, a teraz odnalazłem drogę aby stać się dobrym kierowcą nabywając wiedzę od takiego mistrza jak Pan ;)
Muszę przyznać, że nie mogę powiedzieć złego słowa na instruktora z którym jeżdżę, ale podczas jazdy nie skupiam się tak bardzo na tym jak mi coś tłumaczy, ponieważ za bardzo jestem skoncentrowana na drodze - nie mam podzielności uwagi. Dopiero w domu jak na spokojnie oglądam Pana filmiki, mój umysł przyswaja tą wiedzę😜... Jestem z tych przypadków dla których nauka jazdy jest wspinaczką na Kilimandżaro (robię drugi kurs po 10latach), ale tym razem nie zamierzam się poddać 💪 ❤️
Witam trafiłam na Pana kanał i jestem przeszczesliwa po 15 latach od zakończenia nauki w szkole jazdy , bez podjęcia żadnej próby do egzaminów zmobilizował mnie Pan do ponownego wyzwania , uczę się wszystkiego od nowa a dzięki Pana wiedzy idzie mi świetnie. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam 👍😁
Jak dobrze się oglądało przed egzaminem tak i po zdanym się świetnie ogląda. Chociaż mi się trafił taki egzaminator co trzeba było naprawdę wytężyć słuch by usłyszeć i zrozumieć co mówi XD
Dzisiaj poniedziałek, a pierwsze podejście do egzaminu w środę. Jestem zesrana delikatnie mówiąc 🤣 Wróciłam do kursu po 5 latach przerwy, gdzie miałam już wyjezdżone godziny i zdaną teorie. Nie podeszłam nawet do praktyki, poddałam się. Teraz kilka godzin wykupione żeby nauczyć się innego miasta i będę próbowała 😉😅
Egzamin praktyczny zdany dziś bezbłędnie za pierwszym podejściem! Dzięki pana filmikom zbiłam dziś poziom stresu do 0, dzięki czemu pozostało samo skupienie :)
Ja jednego się boje na tym zadaniu, że będzie chciał żebym zatrzymał się na wysokości wskazanego słupka np na czwartym słupku i będę myślał, że to ten słupek a okazałoby się, że to nie ten, któremu egzaminatorowi chodziło.
Na kursie myślałam, że egzamin praktyczny, będzie najbardziej stresującą rzeczą w moim życiu... Jednak ten prawdziwy egzamin zaczyna się dopiero przy samodzielnej jezdzie, gdzie nie czuje się z tyłu głowy ŻADNEJ asekuracji (nawet najwredniejszego egzaminatora), jest się zdanym tylko na siebie, podejmując tylko swoje decyzje (lepsze bądz gorsze). Ja mój egzamin wspominam jako jeden z najlepszych dni w moim życiu. Fakt, że trochę trzęsły mi się ręce, ale byłam bardzo skupiona i wszystkie polecenia egzaminatora zrealizowałam bezbłędnie (w ruchu miejskim). Egzaminator był bardzo ciepły i cierpliwy :) Jednak w życiu nie zawsze jest tak różowo, jak na tych owianych złą sławą, egzaminach ;)... Czasem wystarczy moment nieuwagi albo jakieś tzw. "zwieszenie" i można popełnić głupi błąd, będąc już szczęśliwym posiadaczem dokumentu... Bardzo miły dla ucha materiał :)
@@naukajazdygrzegorzformella9648 Bardzo dziękuję za odpowiedz ❤ P. S. Zazdroszczę Wam - mężczyznom tej orientacji i wyobrazni przestrzennej :) Czasem brakuje mi tego u siebie :((( Wczoraj po raz pierwszy od 2,5 miesiąca samodzielnego i bezpiecznego jeżdżenia, popełniłam swój pierwszy, poważniejszy błąd :-/ Nie chcę wdawać się w szczegóły, na szczęście nic się nie stało (stłuczka, wypadek), choć mogło... Trochę się podłamałam, ale dziś już starałam się skupić i o tym zapomnieć, bo kolejny kurs do pracy i z pracy.. Oczywiście dziś bezbłędny ;) Również serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego 💪☺
Rzadko, który egzaminator „pomaga” w zdaniu prawa jazdy. Co drugi wymyśla formułki, które zawracają w głowie i pod wpływem stresu nie są do wykonania przez osobę egzaminowaną. Zamiast powiedzieć skręć w lewo, mówi skręć w lewo na skrzyżowaniu takim i takim, z ruchem takim i takim. Takie z pozoru proste polecenie jest naprawdę trudne na egzaminie. Niektórym egzaminatorom w ogóle nie zależy, żeby zdać, a cieszy ich oblanie.
6:30 egzamin po 18, ciemno wszędzie. Jedziemy przez centrum Gdyni, okolice rzadko przeze mnie uczęszczane tak normalnie, jak i w czasie nauki. Nie zauważyłem nakazu skrętu w prawo. Zatrzymałem się na światłach, gotów jechać prosto przez skrzyżowanie, ale naprzeciwko, na wszystkich trzech pasach, pojazdy jechały w moją stronę. Lekko spanikowany patrzę w prawo, patrzę w górę, patrzę w lewo, nigdzie nie widzę nakazu. Pewnie wisiał kawałek za pojazdem i z mojej pozycji zwyczajnie nie dało się go zobaczyć. Zerknąłem na jezdnię: dwie strzałki prosto, jedna w lewo, wszystkie oznaczające, że jechałbym pod prąd. Już miałem skierować się w prawo, ale pytam: - Czy tu powinienem jechać prosto? Egzaminator odparł: - Jak pan uważa. Dałem kierunkowskaz w prawo. Kawałek dalej jedziemy przez kilka skrzyżowań, wszędzie oznaczenia robót drogowych, zwężeń jezdni itp. Po prawej szereg zakazów skrętu w prawo, na samym końcu nakaz skrętu w prawo, dalsza jazda prosto możliwa tylko z lewego pasa. Egzaminator nie mówi mi, co mam robić, waham się chwilę, bo domyślnie jak milczy to mam jechać prosto, już chcę zjechać na lewy pas, gdy w ostatniej chwili słyszę: - Na skrzyżowaniu w prawo. Po fakcie przyznał, że chciał się upewnić, że faktycznie patrzę na znaki. Gdyby nie wcześniejsza wtopa to podejrzewam, że wybrałby prostszy odcinek.
Egzaminator nie odpowie w takiej sytuacji na pytanie czy mam jechać prosto. Byłaby to pomoc z jego strony. Jeżeli jest znak nakazu to sami musimy go zobaczyć. W każdym razie dobrze Pan wybrnął z tej sytuacji. W tym kolejnym miejscu egzaminator myślał, że Pan nie zauważy, że tan pas jedzie tylko w prawo i pojedzie z niego prosto. To już było złośliwe 😁
Było, ale na jego miejscu zrobiłbym coś podobnego, bo bałbym się wypuścić na ulice człowieka mającego problem z czytaniem znaków. Jeszcze by wjechał pod prąd czy coś.
Niby tak, ale mówienie jedziemy w prawo tylko chciałem najpierw sprawdzić czy Pan zauważy znaki to raczej słabe polecenie. Egzaminator powinien wydawać zrozumiałe i jednoznaczne polecenia 🙂
1. Co robić jeżeli nie widać linij poziomowych na drogie? Naprzyklad egzaminator mówi zawrócić na pierwszym możliwym skrzyżowaniu Jak mnie zrozumieć że trzeba zawrócić na trzecim, a nie na drugim - wizualnie jednakowe, no instruktor mówi że tam powina być namalowana podwójna linia ciągła - no jej niema 2. Sytuacji kiedy chcesz jechać, a egzaminator nie Samochód na bezpiecznej odległości, jedziesz, instruktor naciska na chamulca Cały czas czekać poky wszyscy na głównej nie przejadą nie możliwie, samochody cały czas jadą
Mam jutro egzamin, bardzo sie stresuje i bardzo boje sie placu mimo wszystko bo ostatnio na nim oblałam, mysle ze w ruchu miejskim jakoś dam radę, ale jednak jest coś z tyłu głowy ze moge sie zawiesic po prostu ze stresu...
Moja siostra gdy zdawała egzamin trafiła na egzaminatora który mówił bardzo cicho Po zwróceniu uwagi że mówi zbyt cicho nic sobie z tego nie zrobił dalej specjalnie mówił bardzo cicho 😩
Niedługo próbuje znów .Może tym razem .Ma pan pomysł jak wbić w głowę żeby nie zapomnieć rozgladnac przed przejazdem kolejowym jak nie ma stopa ,jest stres ,skleroza i zadko tam jeżdżą pociągi .Wolałabym stop były i niedawno poznikaly ,czemu?
Pewnie ściągnęli stopy bo nie jest to niebezpieczny przejazd. O ile przejazd wogóle może być bezpieczny 🙂. W każdym razie musi Pani zauważać znaki, przed przejazdami mamy znaki ostrzegawcze, słupki wskaźnikowe i krzyż św. Andrzeja. Każdy z tych znaków świadczy o tym, że mamy do czynienia z przejazdem kolejowym 🙂. Powodzenia ☘️
Nie zawsze mówi, w którą stronę wyjechać po zaparkowaniu. Byłem na drodze dwukierunkowej, zapytałem, w którą wyjechać, to kazał samemu podjąć decyzję, w którą stronę kontynuować jazdę.
"Kontynuować jazdę", czyli wyjechać w taki sposób, aby jechać dalej w tym samym kierunku. :) Komunikat "zmiana kierunku jazdy" oznacza wyjazd w stronę przeciwną. Jeśli jedziesz prosto, parkujesz z prawego pasa po lewej stronie, to aby "kontynować jazdę" należy wyjechać z użyciem lewego kierunkowskazu, czyli tego samego, z którym wjeżdżaliśmy na miejsce parkingowe. Mam nadzieję, że zrozumiałam Twój komentarz i pomogłam! :)
10:04 a czy w takim przypadku egzaminator nie mówi,że będziemy zawracać? Mnie instruktor uczył,że jak mówi parkować będziemy to jazdę będziemy kontynuować w tym samym kierunku.
15:18 i to własnie jest najgorsze... Dlaczego egzaminatorzy są podzieleni na dwa typy: służbisci i normalni ludzie? Zdawanie na prawo jazdy jest nas, większości czymś stresującym i teraz trafiasz na tzw. służbiste i wszystko bierze szlag. Mój przykład, zdawałam po raz pierwszy trzy tygodnie temu (w Gdynii) trafiłam na Panią, którą jak tylko zobaczyłam to wiedziałam że mam.... no że będzie ciężko :D Wyraz twarzy jakbym jej kogoś z rodziny zabiła. Jedyne co chciała to chyba jak najszybciej wrócić do cieplutkiego pokoju egzaminatorów. Nie będę się za dużo rozpisywać, powiem tylko tyle że popełniłam mały błąd który mogła wybaczyć gdyby właśnie należała do tego drugiego typu egzaminatorów. No cóż, za parę dni mam podejście nr 2, jedyne o czym marzę to o miłego i nie wrednego egzaminatora ;)
Niestety jest jak jest, większość egzaminatorów jest bardzo w porządku ale każdy czasem ma zły dzień albo poprostu jest wredny. Życzę powodzenia, będę trzymał kciuki 😁💪
Polecam wziąć pod uwage miasto LESZNO w województwie Wielkopolskim. Te miasto ma dwa skrzyżowania, które nie wiedzieć czemu pomimo upływu lat nie są przebudowywane. Niestety w tych miejscach kursanci najczęściej oblewają egzamin. Skrzyżowanie blizej ośrodka egzaminacyjnego jest bardzo problematyczne, xhoc moglo by być latwe i ulatwiac kierowcom poruszanie si po nim. Egzaminatorzy często są bardzo opryskliwi i wprowadzają nerwową atmosferę. Akurat zdalem prawo jazdy w 2009 roku, niestety w roku 2021 zbyt wiele aut wyprzedziłem co poskutkowało zbyt dużą ilością punktów i zatrzymaniem prawka, a więc się męczę.
Polecam nie oceniać jak się nie jest czegoś pewnym, chyba zacznę specjalnie ruszać pasem żeby było go widać 🤣, z resztą na ostatnim filmiku już to zrobiłem 😁
@@naukajazdygrzegorzformella9648 tylko ze drugie podejście będzie w 9 miesiącu ciąży i już może być ciężko ale jeśli tylko dotrwam do terminu to dam radę!
Można złożyć w Wordzie wniosek o przyspieszenie terminu (należy go dobrze uzasadnić a w Pani przypadku to nie problem) , wtedy jak się zwolni miejsce (a często się tak dzieje) to by do Pani dzwonili. Przynajmniej jest tak w Gdyni.
Trudno mi powiedzieć, przed pandemią trzeba było osobiście, tylko każdy Word może mieć swoje wewnętrzne zasady więc najlepiej zadzwonić i zapytać jak to zrobić
Chciał bym mniec takiego egzaminatora na egzaminie a już egzamin przedemna 30listopada i bardzo fajnie pan to tłumaczy żeby karzdy dobrze to zrozumnial
Powiem tak po pierwszym egzaminie, mimo że przyszedłem zrelaksowany i bez stresu, egzaminator swoimi komendami wydawanymi jak dla mnie trochę za późno i mojej prośby o wcześniejsze wydawanie ich, dalej podawal mi je praktycznie w momencie kiedy manewr już powinien być wydawany... doprowadziło to do ogromnego stresu... można coś z tym zrobić?
Można złożyć wniosek o przejrzenie materiału z egzaminu, pójść tam np. ze swoim instruktorem żeby obiektywnie to ocenił i wtedy ewentualnie złożyć skargę. Innego sposobu nie widzę niestety.
@@naukajazdygrzegorzformella9648 dziękuję tak chyba zrobię, nie po to aby podejsc drugi raz ale po to aby inni ludzie nie mieli takich sytuacji w przyszłości:)
Co jeżeli egzaminator wyda polecenie skrętu w lewo na najbliższym możliwym skrzyżowaniu, a kursant puści kierunek ale w ostatniej chwili zauważy, że jest tam zakaz wjazdu, ponieważ nie był on widoczny wcześniej i nie skręci wyłączając kierunek i jadąc dalej?