Podoba mi się, że zawsze najwięcej do powiedzenia o depresji mają osoby, które nigdy w życiu na nią nie chorowały ani nigdy nie kształciły się w tym temacie
@@cmirso2510,depreche czy tam coś " . Rozumiem że zostałeś zdiagnozowany przez specjalistów i stwierdzono że faktycznie twoje samopoczucie wynika z choroby a nie czegoś innego . Jest spora różnica pomiędzy obniżonym samopoczuciem a depresją. Dodatkowo depresja może mieć różne nasilenie i w wielu przypadkach ,,wzięcie się w garść " nie pomoże. Dodatkowo depresja nie pojawia się tylko i wyłącznie przez jakieś problemy w życiu z którymi sobie ktoś nie radzi , zachorować może każdy i jak wspominałem , to zdecydowanie głębsze niż ,,smutno mi "
@@_Bill_. Dokładnie, depresja to nie jest tylko złe samopoczucie. Mogę mieć nawet dobry nastrój, a w środku i tak czuć jakbym umierała. Z depresji nie da się tak łatwo wyjść mimo najszczerszych chęci i motywacji, szczególnie z tej endogennej, która jest spowodowana zaburzonym działaniem neuroprzekaźników w ośrodkowym układzie nerwowym.
No widzisz,nawet ktoś z chorobą zdiagnozowany przez specjalistów czuje się lepiej i czerpie więcej radości z życia 🤡,z fartem i ogarnijce się ludzie serio
@@cmirso2510 cieszę się że tobie się udało ale depresja depresji nie równa, ma różne nasilenie i różne podłoża . To że ja jestem aktualnie ,,ogarnięty " nie zobaczą że dałbym radę to zrobić w najgorszych momentach mojego życia . Myślę że mało kto w najmocniejszym epizodzie depresyjnym byłby w stanie od tak nagle wstać i żyć pełnią życia . Czasem to słabnie ,czasem ludzie powoli uczą się z tym żyć ale nie możemy mówić o tym że depresja jest wymówką bo u wielu ludzi uniemożliwia nawet w niektórych okresach normalne funkcjonowanie
Ej, ale ta porada z wchodzeniem koledze pod prysznic, żeby sprawdzić, czy pójdzie za tobą w ogień jest naprawdę dobra, sam kiedyś na to wpadłem. No i się sprawdza, 11 listopada obchodziliśmy trzecią rocznicę pierwszej randki.
Najbardziej w całym filmie uderzyły mnie słowa "Nie zasłużyłeś na jedzenie". Jako osoba, która chorowała na anoreksję naprawdę dużo czasu poświęciłam, aby wyeliminować tego typu myślenie., a tu przychodzi sobie pan dobra rada i zakorzenia takie myślenie u innych :))
jako osoba ktora jest na recovery, calkowicie sie zgadzam. "nie zasłużyłeś na jedzenie" to strasznie toksyczny tekst, kojarzę go tylko z motylkową strona tumblra ktore tym sposobem "motywowaly" innych do bycia pro ana. Najgorszemu wrogowi nie życzyłbym tych myśli i słow, to okropne ze ludzie naprawdę promuja takie myslenie
Przy bulimie lub patologicznym obżarstwie efekt też może być tragiczny, bo najpierw taka osoba nic nie będzie jeść, a później się rzuci na jedzenie, bo nie wytrzyma napięcia
Wam się w dupach przewraca od tej propagandy... zamiast żyć własnym życiem, jesteście tak słabi, że popadacie w choroby i później żalicie się tym do końca życia.
@@delusionalfish no to będziesz biedny, przykro mi, możesz ewentualne spróbować jeszcze wejść pod prysznic swojemu koledze, może on pomoże i ci kupi ten kurs
Z tym wchodzeniem pod prysznic, to można powiedzieć, że miłość między dwoma mężczyznami jest doskonalsza od miłości między kobietą, a mężczyzną. A związek z kobietą jest niemęski.
ktos dostanie anoreksji przez jakiegos pajaca z internetu? xD powodzenia w doroslym zyciu, moze lepiej od razu "skasowac konto" if u know what im sayin
@@demnoxxy5232 bardziej tu chodzi o osoby które już borykają się z takimi problemami, u nich faktycznie takie teksty są triggerujace, jednakże myślę, że ktoś podatny z różnych względów na wpadanie w ed, może pogorszyć swój stan po obejrzeniu tego filmiku. Niestety internet potrafi wepchnąć w choroby psychiczne, mimo, że kontent określany jest jako taki, który masz brać na dystans lepiej uważać na to, co się mówi zamieszczając to w internecie. Szczególnie, że przy jego celu motywowania ludzi do zdrowego trybu życia taka toksyczna otoczka umniejszania podstawowym potrzebom, przy nie wykonaniu czegoś idealnie, bądź zwykłego odpoczynku jest zbędna
Najgorsze w tych radach o depresji jest to, że właśnie choroba wiele z tych kwestii uniemożliwia/utrudnia. Nie rozwijasz biznesu, bo nie widzisz sensu kolejnego dnia. Nie jesz zdrowo, bo w ogóle nie jesz z apatii albo wręcz przeciwnie - jesz byle co. Nie chodzisz na siłownię, bo tak ogólnie nigdzie nie chodzisz, nie masz siły wstać z łóżka.
Kocham jak te smalce alfa z tiktoka mówią najbardziej idiotyczne i żałosne rzeczy, ale to jest w porządku, bo w tle leci phonk, który sprawia, że wydaje się, jakbyś "mówił jak jest" xd
Ci "eksperci" to tak naprawdę tylko pojedyncze osoby, które sobie popierniczą kacapoły do kamery. Sami z siebie nic nie znaczą, ale przerażające jest, jak wielu facetów na to leci i jak chętnie i łatwo wpadają w podobny tok myślenia.
TAAAAAAKKKK omg, mam pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jun ma 25 lat, pracuje w XYZ. Jun jest niski i ma bardziej wątłą i "kobiecą" sylwetkę, wąską talię choć całkiem pulchne uda🌝. Jun ma także baby face, co sprawia że jest jeszcze bardziej uroczy. Pomimo że Jun nie pasuje do grona znajomych Gracjana, gdyż jest ono wypełnione przez samych samców Alpha, Gracjan zawsze go trzymał blisko siebie. Pewnego dnia Gracjan zaprosił Juna do siebie. Kiedy Jun przekroczył próg apartamentu Gracjana, zastała go butelka whisky na stoliku w salonie. "hej Jun... potrzebuje się napić... i miałem nadzieję że do trzymasz mi towarzystwa..." Wyszeptał Gracjan, podczas tego jak jego ręka "przypadkiem" znalazła się na tali Jun'a a usta niebezpieczne zbliżyły się do jego ucha, wyszeptując te słowa. te słowa wywołały dreszcze u Juna, jedyne co mógł zrobić to delikatnie skinąć głową. Po dwóch godzinach oboje byli pijani. w pewnym momencie Gracjan przybliżył się do twarzy Juna, co go przestraszyło. Jun gwałtownie wstał. "hej... sorry... chyba powinienem już iść..." Gracjanowi te słowa się nie spodobały. chwycił Juna z a rękę, a jego kciuk delikatnie smyrał (czym jest to słowo XD) go po ręce. Jun zerknoł na podłogę i został spotkany z oczami Gracjana, które nie tyle co pożądliwie a wręcz łakomie na niego spoglądały. Jun zarumienił się, tym jak na niego patrzył jego przyjaciel. "zostań~... proszę~" powtórzył Gracjan "o... ok... zostanę..." Jun powiedział rumieniąc się nie kątrolowanie "ale musisz wziąć prysznic, wiesz o co chodzi, nie?🌝" Powiedział Gracjan (dosłownie to powiedział) Jun zarumienił się jeszcze mocniej i kiwną delikatnie głową. Po tym jak Gracjan dał Jun'owi ręcznik i cichy na zmianę, ten poszedł pod prysznic. W pewnym momencie Jun usłyszał jak otwierają się drzwi, dziwne bo przecież je zamknął. Wtedy Jun poczuł że ktoś stoi za jego plecami. za nim Jun zdążył zareagować, umięśniona męskie ręka sięgnęła w stronę kurka z wodą. Była to ręka którą Jun bardzo dobrze znał, a dłoń która przekręciła wodę na zimną, była dokładnie tą samą dłonią która tak często lądowała na jego tali delikatnie głaszcząc go w górę i w dół sprawiając że czuł się bezpiecznie. ofc był to Gracjan. Nagle woda zmieniła się na zimną co sprawiło że Jun let out soft moan (sorry nie wiem jak to po polsku napisać😅) "Aghnn~~ G-Gracjannn~ zimno..." wyjęczał Jun, co sprawiło że Gracjan nie wytrzymał i poniósł się swojej żądzy, nie pomagało to że był pijany więc jedyne co mógł zrobić w tamtym momencie, to objąć tego małego chłopca w swoje ramiona "sprawię że będzie ci ciepło~" powiedział Gracjan w niskim zachrypniętym głosie, poczym jego ręce zaczeły podróżować po całym ciele Juna. At this point oboje byli mokrzy. Skóra Juna była tak delikatna i jasna, jego sutki były jasno różowego koloru a jego, pupa wyglądała jak brzoskwinka z lekko zaróżowionymi pośladkami. a jęczenie mniejszego chłopaka tylko pomogło w utwardzeniu Gracjana (nie wiem czy tak można to napisać po polsku ale translator tak to tłumaczy😅) potem uprawiali gorące seksy pod prysznicem ale nwm ile os która to czyta ma lat, i filmik się skończył więc tego nie opiszę ale tak. A, Gracjan i Jun wyjechali do innego kraju wzięli ślub i adoptowali 5 dzieci, nazwali je: Żabka, Biedronka, Lidl, Kaufland, Lewiatan i stąd te reklamy, jest to walka rodzeństwa o dominację na rynku supermarketów dwójka najstarszych czyli Biedronka i Lidl walczą najmocniej ponieważ każdy chce zostać sukcesorem. Gra Jan skończył nagrywać Alpha tiktoki i zawodowo sprzedaje kapustę, i żyli długo i szczęśliwie koniec.
5:20 Gościu gada o tym, że lekiem na depresje jest chodzenie na siłownie i rozwijanie biznesu, a w tle słucha piosenki XXXTENTACIONA, którego muzyka często porusza temat depresji jako ciężkiej choroby, z którą zmagał się od kiedy skończył 13 lat do końca swojego życia, mimo że w pewnym momencie osiągnął ogromny sukces i miał świetną sylwetkę. Trochę to ironiczne.
Chodzenie na siłownie pomaga w leczeniu depresji. Nie rozumiesz przesłania filmu. Depresja to nie zajebista choroba (gdzie każdy nastolatek się nią chwali), ale też nie mityczna czarna magia, której nie da się wyleczyć(jak to druga część osób myśli). Dobra rada tyle w temacie, muzyka ma marginalne znaczenie w tym filmiku, ale rozumiem trza się przypier... do właściwie normalnego człowieka, który radzi sobie lepiej niż znaczna większość osób. Mi pomaga, więc go bronie
Szczerze to nie ma czego współczuć prędzej bym współczuł osobom takim jak prosteacja która jak zwykle robi debila z innych ale przy tym robiąc z siebie jeszcze większego debila który nie wie nic na tematy na które się wypowiada (tak siłownia jest dobrym sposobem na wyjście z depresji) tak samo jak każdy wysiłek fizyczny bo im zdrowsze ciało tym zdrowszy umysł a im zdrowszy umysł tym lepsze samopoczucie a kobiety w dużej części wolą takich facetów jak samiec alfa no chyba że są grube i brzydkie to wtedy tylko narzekają na coś co jest w męskiej naturze bo kobieta natura jest naturalna a męska jest toksyczna (tak świat nie działa)
Wiem bo sam ją przechodziłem więc ez? Poza tym opieram się na faktycznych badaniach i wiedzy w nich zawartej w dodatku uargumentowałem to w dobry sposób a jedyne co ty zrobiłeś to bez żadnych argumentów napisałeś że chuja się znam XD
Punkt z tym, że między tymi głupotami, są też dobre rady, ma jak najbardziej sens, jednak tu dochodzi jeszcze to, w jaki sposób jest to przekazane. Nawet najlepsza rada, którą rzuca się z nieprzyjemnym wydźwiękiem i w toksyczny sposób, nie przyniesie raczej dobrych efektów. Już pominę zupełnie, że takim czymś komuś w głębokiej depresji można faktycznie zrobić realną krzywdę, kiedy ktoś ledwo jest w stanie podnieść się z łóżka, żeby przeżyć kolejny dzień, a jakiś typ pierze mózgi i rozsiewa przekonania typu "idź pobiegać", czy ten tekst, że jak się nie jest produktywnym, to się nie zasługuje na jedzenie. Przecież to łatwo może komuś siąść na psychę, szczególnie, że ludzie w depresji często obwiniają się o to, że nie są w stanie nic zrobić i jest im z tym wystarczająco źle, stygmatyzacja tego totalnie nie pomoże.
Już pomijając to nie mycie rąk po sikaniu (penisa pewnie też nie strzepuje i nie wyciera, tylko chodzi z plamą na majtkach) i to mylenie depresji z chandrą czy dołem, chłop nie ma pojęcia o siłowni. Sam robię to całe fbw, czyli full body workout. Nie da się tego robić codziennie. W tych treningach angażujesz wszystkie partie mięśni. Żeby z tego treningu był pożytek trzeba odpoczywać, bo mięśnie muszą się zregenerować. Nie 24 godziny, ale 2 czy 3 dni. Do tego jeszcze to późniejsze pochwalanie spania 3 godziny. Jakiego siłowniowego youtubera nie obejrzysz to zawsze powie, żeby spać po około 8 godzin, właśnie po to, żeby mięśnie miały czas na regenerację. Z tymi słuchawkami to tak stawiam jest nawiązanie do jednego wywiadu z Arnoldem Schwarzeneggerem, gdzie wyśmiał typów płaczących, że nie maja słuchawek na treningu. Jak ktoś lubi ćwiczyć bez spoko. Ja na sobie sam zauważyłem, że ćwiczenie w słuchawkach wygłuszających otoczenie, z energetyczną playlistą sprawia, że bardziej się skupiam na tym co robię i po prostu łatwiej mi się ćwiczy. A znowu podcasty odpadają, bo się rozpraszam i potrafię nawet zrobić o jedną serię za dużo xD Chłop mnie wkurwił, a niestety jemu podobnych jest dużo i nie da się tak oglądać filmów o siłowni, żeby na nich nie trafić ostatecznie.
Miałem długi i komornika, zobaczylem jego profil to stwierdzilem ze musze isc na silownie i teraz mam zajebista sylwetke oraz jeszcze wieksze dlugi :DDDD
Miałam w liceum takiego typa od ceramiki. Ogółem fajny nauczyciel bo szło z nim normalnie pogadać ale no miał swoje odklejki czasem, np. na jednych zajęciach opowiadał nam, że on wierzy, że między ludźmi jest hierarchia gdzie są samcy alfa i ogółem ludzie pod nimi i też nam mówił, że jak ktoś ma depresję to może sobie iść na spacerek i będzie git xD
Ostatnio nie było u mnie ciepłej wody i wzięłam prysznic w zimnej. Nie wiedziałam że jestem produktywna, dziena krakowskie wodociągi Kurde, ja też śpię po 3 godziny dziennie. Lekarz mowi ze to bezsennośc, ale pewnie po prostu zazdrosci
Niedawno wyszedłem z dołka, zrozumiałem dużo i nauczyłem się przez ten czas. Pomimo że nie mam sylwetki marzeń lub czasami nie chce mi się, zrozumiałem że jest super i wyglądam dobrze. Nie ma nic złego w tym że zrobimy przerwę, jest to nawet ważne. Jak słucham tego gościa to brak mi słów, no co za debil. Wpierdala się do twojego życia i mówi co MUSISZ robić. To jest mega toksyczne j cieszę się że go skomentowała, pamiętajcie zdrowie psychiczne jest bardzo ważne i wszysty jesteśmy piękni❤
nie robisz nic produktywnego -> brak jedzenia -> nastepny dzien nie masz siły -> nie robisz nic produktywnego -> brak jedzenia -> ... zagłodzenie się na śmierć speedrun
Kocham te całą templatke: 1- Kanał na YT 2- Coach biznesu 3- Zdecydowanie za drogie gówno szkolenia Dzisiaj jest taki WYLEW tego syfu Gdybym dostawał złocisza za każdym razem gdy widzę reklamę typka w koszuli i nażelowanej fryzuże który mówi mi jak mam żyć to bym teraz miał więcej chajsu od tych naciągaczy.
6:12 jak koleś zaczął mówić o nie jedzeniu bo się nie zrobiło nic pożytecznego danego dnia to przypomniała mi się taka moja prywatna sytuacja, którą się z wami chciała podzielić i udowodnić wam jak zjebane podejście to jest. Otóż mając już lat naście i będąc w szkole podstawowej zaczęłam wywierać na sobie ogromną presję w każdym aspekcie życia. Zaczęło się od szkoły, potem przeszło to na inne pasje a na samym końcu to właśnie myślenie przeszło na moją wagę i ogólne dobre czucie się ze samą sobą dobrze. Przez cały ten okres odmawiałam sobie wielu rzeczy, wmawiają sobie przy tym, że jeszcze nie zasłużyłam, bo przecież nie byłam jeszcze dzisiaj odpowiednio produktywna. Doszło to do takiej skrajności, że odmawiałam sobie zjedzenia normalnego posiłku bo uważałam ze sobie na niego nie zasłużyła. Wiec drogi kochany komentujący, który to teraz czyta. Nie odmawiaj sobie czegoś, bo uważasz, że jesteś za mało produktywny albo nie zrobiłeś jeszcze wystarczajaco dużo żeby sobie zasłużyć na coś. Trzeba pracować i robić rzeczy, ale tez trzeba umieć posiedzieć sobie papieskie Dość lub po prostu dać sobie na wstrzymanie, jeden czy dwa dni. Każdy z nas zasługuje na szczęście w życiu, No chyba ze jesteś kurwą bez sumienia i niszczysz to życie innym jak pan z filmiku, bo nie masz świadomości co twoje słowa mogą wywołać. Dziekuje za wysłuchanie, wracam do oglądania 😊
Co do Fight Clubu. Jest to bardzo ciekawy case dla mnie XD Generalnie, ten film dzieli się na trzy akty. Pierwszy poznanie chujowego życia Narratora. Drugi - jego przemiana pod wpływem jego alter ego (powtarzam ALTER EGO, gość jest chory psychicznie a wszyscy ci coache spuszczają się na widok Brada Pitta). Oraz Trzeci, czyli pokazanie do czego prowadzi takie ślepie dążenie za kimś kto chce przekazać swoją ideologię innym młodym mężczyznom. I wygląda na to, że wszyscy ci coache olewają ten ostatni akt. Że przecież, wcale nie jest tak, że taka manipulacja młodymi zagubionymi z problemami mężczyznami nie może doprowadzić do jeszcze bardziej pogłębionych problemów ze swoim zdrowiem. Można zobaczyć w sekcji komentarzy pod filmami z Andrew Tatem chociażby jaki ma to wpływ na ludzi, jak bardzo zaczyna tworzyć się sekta, grupa ludzi która będzie bronić tego człowieka i tego co robi, usprawiedliwiając go z jego najgorszych czynów jak przemoc, łamanie prawa i braku szacunku dla zdrowia innych. Przeraża mnie to, że odpowiedź na pytanie "Ciekawe ile osób, na jego prośbę, zrobiłaby coś niedozwolonego/nielegalnego. Jak np zniszczenie mienia" i że odpowiedź prawdopodobnie nie jest równa zeru. Fight Club nie przestrzega przed tym, że możesz przegrać życie jak nic nie zmienisz, on przestrzega przed tym do czego możesz się posunąć w pogoni za obietnicą lepszego życia.
Ciekawy komentarz na temat „Fight Club”. Interesuje mnie jak poprzesz czyny, które zarzucasz Tate’owi jak przemoc, łamanie prawa, brak szacunku dla zdrowia innych. Z tego co mi wiadomo Tate w świetle prawa jest niewinny. Nie jestem jakimś jego wielkim fanem, natomiast nie lubię gdy ktoś komuś coś zarzuca i nie ma dowodów na poparcie swoich słów. Póki co rumuńska policja nie znalazła dowodów. Więc jeśli ty masz takie. Chętnie o nich przeczytam. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam
@@TheStefan8918 Jest nagranie jak bije swoją dziewczynę. Czy to było ustawione, czy nie, to nie jest istotne w świetle tego że sam kreuje siebie na osobę publiczną. Wygooglujesz to znajdziesz. Dodatkowo, sam określał sibie że jest praktycznie Mafią. Że nic mu nikt nie może zrobić. Oczywiście ktoś może powiedzieć że to tylko żarty. No, jak to żarty, to całkiem żałosne. Jesteś dokładnie efektem tego przed czym ostrzega ten film.
@@Advaszko Ciekawy zwrot akcji, którego się zupełnie nie spodziewałem. Nie staram się nawet bronić Tate’a. Podchodzę do tematu krytycznie dlatego spytałem cię o dowody. Żyjemy w cywilizacji przestrzegającej zasadę domniemania niewinności, dopóki wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu oskarżony jest niewinny. A więc, czy Tate, był skazany prawomocnym wyrokiem sądu? I myślę, że ocenianie mnie po jednym komentarzu, w którym staram się dociec prawdy, jako młodego zagubionego mężczyznę z problemami jest trochę na wyrost nie sądzisz? Co ty o mnie wiesz?
Mistrz się kuzwa odezwał jarając szluga i udając bożyszcze ... jemu tak to łatwo powiedzieć ,kiedy za dziecka dostało się chmury czarnobylskiej lub mając raka i po chemi ,kiedy dostało się promieniowanie nie małą ilość i mając po tarczycę niekiedy jak ser szwajcarski on karze ludziom ćwiczyć.. Prostracja pozdrawiam :)
Taką stronę jak Gracjan ma to się ludzie uczą w szkole podstawowej robić. Robiłam na lekcji informatyki i wyglądała dokładnie tak jak tamta... Tylko ja nic za to nie płaciłam
Oprócz tego że psycholodzy sami zachęcają do aktywnego spędzania czasu także na siłowni bo wbrew tego co mówi prosteacja siłownia go jeden z szybszych sposobów wyjścia z depresji
@@1ch1g00w teorii i na teorii się kończy. Musisz realnie popaść w depresję żeby realnie poczuć, że wtedy żadna aktywność ani nawet sporty ekstremalne nie pomagają bez terapii. Chociaż są mega dobre w stanach depresyjnych, nie robią żadnej różnicy przy depresji. Zobacz ile sportowców odebrało sobie życie...
Nie rozumiem o co ci chodzi, ja jak chcę sprawdzić czy moi znajomi są prawdziwi robię imprezę, potem stoję przy toalecie i gdy ktoś wejdzie się wysikać chwytam go za siura jeżeli będzie dalej lał niewzruszony to wiem że jest godny mojej znajomości, jeżeli przestanie lać i zareaguję jakkolwiek inaczej wyciągam nóż zza pleców i odcinam mu fujarę bo nie jest jej godzien.
Jako osoba, która ma problemy z przepracowywaniem się, pracoholizmem itd. takie słowa skierowane ,,bezpośrednio'' do mnie są po prostu bardzo krzywdzące. Wmawianie mi że jestem słaby, brzydki, gruby czy niewystarczający to najgorsze co może mnie spotkać w świecie social mediów, które de facto powinny być odskocznią i odpoczynkiem.
Słynny rosyjski bard Władimir Wysocki śpiewał o sprawdzaniu lojalności przyjaciela poprzez wspólne zdobywanie gór. Okazuje się, że można prościej - pakując się koledze pod prysznic o poranku. Dawanie takich rad to też dobry sposób, jak powiedzieć, że jesteś kryptogejem nie mówiąc, że jesteś kryptogejem.
Wypowiem się jako człowiek z Depresją. Uważam że mam ładne ciało, i to nie jest powód mojego problemu. Większym problemem są rówieśnicy i pomimo iż jestem w miarę pewna siebie wyglądało to psychicznie nie. Ehh... Trudny temat a wrzucanie wszystkich problemów do jednego worka, że zawsze problemem jest wizerunek jest złe i krzywdzące. Trzymajcie się wszyscy❤❤❤
@Kas nie będę udawać, że wiem, jak się czujesz i tak dalej, ale chcę Ci tylko przesłać całe wsparcie jakie mogę za pośrednictwem tych kilku pikseli. Jestem pewna, że jesteś dobra, inteligentna, zdolna do osiągnięcia celu, jaki sobie wyznaczysz, a Twoi rówieśnicy nie są po prostu dość spostrzegawczy, aby to docenić. Mam nadzieję, że będziesz się czuła tylko lepiej i również trzymaj się tam mocno ❤
Dawno Cię nie oglądałem, bo dotychczas robiłem to systematycznie z bardzo bliską mi osobą. Niestety, relacja z nią zrobiła się koszmarnie toksyczna aż musiała się zakończyć. Długo się zbierałem by znów oglądać Twoje odcinki, bo lubię Cię słuchać ... ale jakoś tak bolesne wspomnienia to uniemożliwiały. W końcu chyba puściło i ponownie mogę puszczać sobie Juleczkę do obiadku. Buziaki
A ja tu dodam niecodzienną poradę dla mężczyzn jak np. "uważaj jakie chemikalia na siebie pakujesz". Wiecie ile w tych perfumach, piankach, dezodorantach czy innych kremach(których etykiet nie czytacie, a bierzecie bo są tanie i "męsko" wyglądające) znajduje się trucizn lub zwykłego plastiku? Wiecie jak to zabija wasz testosteron? Bardzo! Czytajcie etykiety, edukujcie się na temat substancji o jakich czyta się na różnych produktach, nie bójcie się o nie pytać lekarzy, farmaceutów lub wujka googla. Spokojnie można znaleźć firmy, które produkują lepsze kosmetyki dla mężczyzn z przystępną ceną, które dodatkowo nie szkodzą waszej florze hormonalnej
Ten kanał z każdym kolejnym filmem coraz bardziej mi się podoba. A ten facet po prostu odpłynął. Ktoś lub coś musi go brutalnie sprowadzić na ziemię. Nie umiem tego inaczej opisać. I najprawdopodobniej dziś nie zasłużyłem na jedzenie. To tak na marginesie, bo nie byłem produktywny. xD
Moj ex kiedys mnie namowil na jakis webinar coachingowy. Vibe sekty czuc bylo na kilometr, kazali tam ludziom podskakiwac i robic inne gluooty - no dobra, idiotyczne, ale nieszkodliwe. Ale gdy doszlo do narracji pt. "Jak sie na czyms znasz to zmonetyzuj to" bez zadnych wyjatkow i tytulem przykladu byla pokazana laska, ktora bez zadnego wyksztalcenia oferuje terapie dla kobiet cierpiacych na depresje poporodowa (bo sama z tego wyszla, wiec sie zna) oraz kobieta, ktora bierze hajs od ludzi za ustawianie im diety, zeby wyleczyc wszystkie choroby (bo tak wniby wyleczyla z czegos swoje dziecko, gdy medycyna zawiodla), to myslalam, ze mnie cos trafi... straszne, ze ludzie sie na to daja nabierac :(
Jeśli chodzi o depresje to gadanie gościa jest jednocześnie szkodliwe, ale mogło by pomóc jeśli przedstawiłby to inaczej. Bo depresja to nie jest tylko deficyt serotoniny czy witamin, jednak częstsze jedzenie owoców i warzyw, chodzneie na spacery i czy nawet ta siłownia mogą pomóc. Oczywiście ważne są też konsultacje ze specjalistą.
Pamiętajcie drodzy czytający. Parę rad od tak za darmo ode mnie :) Jak się czujesz źle - zmień to! Jak masz wszystkiego dość - staraj się wszystko pokochać! Chcesz żyć na poziomie - idź na studia, wyjedź za granicę i weź kredyt. A tak na serio pamiętaj, że wszystkich fok za cycka nie złapiesz, a do tego nie każdy musi mieć samochód za 200tys. Mierz siły na zamiary i żyj zgodnie z własnym JA.
Kołcz biznesu: NAUCZĘ CIĘ JAK NIE BYĆ BIEDNY Również Kołcz biznesu: ale najpierw musisz kupić moją książkę i kurs i najlepiej oddać mi wszystkie twoje pieniądze
Ta woda gazowana mnie rozniosła bo ja na przykład nie mogę pić takiej, ponieważ mam problemy z żołądkiem)więc po takiej wodzie mam ogromne mdłości, chyba wiem dlaczego nie mam przyjaciół...
Jak zobaczyłam tę stronę to dostałam flashbacków z tego jak mi podczas tworzenia strony na zaliczenie jednego z przedmiotów wywaliło CSS i nie potrafiłam go na nowo "podpiąć"... XD Bardzo proste i ogólne wytłumaczenie dla osób, które nie wiedzą czym jest CSS: Inaczej kaskadowe arkusze stylu. Zazwyczaj jest to oddzielny plik dołączany do głównego kodu strony, który pozwala na nadanie ładnej oprawy graficznej stronie. A filmik idealny do obejrzenia podczas przerwy od pracy i zjedzenia przy tym obiadu :D
9:13 Ogólnie ten człowiek jest upośledzony, ale co przeszkadza muzyka podczas treningu XD? po to właśnie większość siłowni puszcza jakąś muzykę, aby lepiej człowiekowi się ćwiczyło, poprawianie nastroju muzykąw takim miejscu może wręcz być pozytywne, bo może powodować, że będziesz wracać i sobie chillował np. na bieżni podczas słuchania ulubionej nutki.
Absolutnie kocham logikę tego typiarza, w której dosłownie, kurwa, SPRZEDAJE kurs pod tytułem "Jak nie być biednym?", zakładając (na jego worek kartofli, który ma pod czaszką, of course), że przecież NA PEWNO skuszą się na to osoby, które chcą osiągnąć w życiu jakiś sukces zawodowy, takim właśnie "biednym" ludziom za pierdolenie tych cudownych kacapołów każe sobie płacić prawie półtora koła XDDDDDDDD Like, halo? What's with that logic and why's it gone???
Generalnie rozkurwia mnie jak oni biorą ten fightclub czy american psycho jako poradniki do tego jakim mężczyzną być podczas kiedy oba te filmy stanowią krytykę takiego myslenia xDDD Cały main theme fightclubu to właśnie odrzucenie luksusu, pogoni za bogactwem, sukcesu itd bo o ironio "media wcisnęły nam że każdy z nas może być bogatą gwiazdą rocka albo sławnym aktorem". a American Psycho jebie po yuppisach do których oni aspirują. Tylko żeby to zauważyć trzeba mieć odrobinę mózgu xD
codziennie chodze na spacery mam zdrową dietę i poświęcam czas na naukę i kontakty z rówieśnikami a jakoś mam dalej zdiagnozowaną depresję więc nie wiem jak to działa.
Nie wiem co koleś ma w głowie, ale ja jak wracam do domu to jedno z pierwszych czynności jakie dokonuję to mycie rąk. Ciekawe czy koleś pije własny mocz skoro nie myje rąk po tej czynności. A nie, chwila. Tacy ludzie sami NIE stosują się do własnych porad🤷🏼♀
Tak się składa, że niedawno moja nauczycielka od biologii śmiała stwierdzić iż, aby „pozbyć” się depresji wystarczy iść na spacer będąc przy okazji jedną z najlepiej wykształconych osób w szkole tak więc no
apropo depresji i spacerow, mam z tym bardzo zajebiste wspomnienia poniewaz w najgorszym momecie mojego zycia postanowilm ze przetestuje metode spacerow, plot twist jest taki ze prawie kazdy spacer konczyl sie nieudana proba samobojcza xD
Widzialem gościa jakiś czas temu i byłem święcie przekonany, że to jest parodia Tate'a... teraz mam wątpliwości :P W ogóle redpilowa "manosfera" to kopalnia beki.
Dobra nie spodziewałem się porady żeby wejść golemu koledze pod prysznic by zmienić mu temperature na wodę XDD. Nie wiem ile osób by do niego po takim czymś wrocilo
Jego recepta jest prosta: nie będziesz miał depresji, jeśli zmienisz się we wkurzonego, chamskiego, pobawionego empatii karka dzięki spędzaniu całego życia na siłowni, paleniu szlugów i żarciu suplementów z brokułami. To się może udać :)
Słucham tego i słucham i zastanawiam się jakim ewenementem jestem skoro chodząc prawie codziennie na siłownię psychiatra zdiagnozował u mnie depresję i brałam po 3 różne antydepresanty dziennie przez 3 lata. Siłownia jest zajebista, ale nie jest rozwiązaniem problemów psychicznych, pozdrawiam❤
