Polski BWP Borsuk bliżej wojska | Relacja z poligonu 

pewniei tak "przekażą"

Nawet jakby nie miał, to i tak kosmos w porównaniu z bwp 1 xD To samo z k2, że niby słabiej opancerzony od Abramsa i Leoparda 2 lol, ale to trzeba porównywać z antycznymi teciakami, które zastąpi...

Borsuki na prototypach dostały dodatkowy pancerz na froncie więc ochrona jest wyższa niż 14,5 mm które było bazowo. Spotkałem się z informacją że MON w bazowej wersji Borsuka bardzo chciał odporność na 30 mm pełnokalibrowy 3UBR6 APBC-T który jest dość słaby (przebija 20mm płytę pod kątem 60 stopni z 700 metrów)

​@@ToughCookie992Słowo "niby" nie ma tu zastosowania. K2 jest rzeczywiście słabiej opancerzony od Leo i Abramsa. A czołgów innej generacji nie porównujemy do generacji starszej, tylko adekwatnej, bo tak rozumując możemy z łatwością powiedzieć, że K2 jest lepiej opancerzony od np. T34. Tylko jaki sens ma takie porównanie 😂

@@ToughCookie992 No w porównaniu do T-72M1 to kosmos, ale jak by nie patrzeć to K2 w bazowej wersji i tak bez żadnych kompleksów może się równać z Leo2A7. Fakt ma słabszą ochronę boków wieży ale za to K2 nadrabia swoim SKO.

@@stary6666no właśnie, może źle to napisałem, generalnie to powstał taki często powielany mit, jakby K2 był z tektury. A porównuję do teciaków, bo to nimi nasi ludzie jeszcze jeżdżą...

Widziałeś co sie stało z rosomakiem z niczego wyszedł pozytywny kołowy pojazd a nawet opracowali wersje Wilk z 120mm

@@chriswood3427 Chciałeś powiedzieć, potem jak inspirowane FCS WP zespuło najlepszy KTO na świecie, tak?

Serio ? Ryby łowić ?

Serio sądzisz, że ktoś będzie bojowym wozem piechoty wjeżdżał do jeziora aby prowadzić operacje bojowe? Pływalność służy do pokonywania przeszkód wodnych a nie kąpieli.

Bo tyle to trwa

@@marcinek235100 Jest tylko jeden problem, za rogiem jest wojna

Niemcy mają b. przytomne założenie. BWP ma współpracować z czołgami więc musi dotrzeć tam gdzie czołgi, a tam gdzie nie dotrą - nie. I dlatego Marder 2 - 'duchowy poprzednik pumy' i nie wprowadzony do produkcji seryjnej ważył 45 ton, był większy od T-72 i miał 50mm armatę automatyczną....

@@piotrd.4850 Mają swoją koncepcję. Gorzej z wykonaniem. Natomiast sama koncepcja ciężkich sił zmechanizowanych trochę podupada. W praktyce w Ukrainie sytuacja wygląda tak że czołgi zwykle trzymają się na dużej odległości, inaczej ponoszą olbrzymie straty. Czas ciężkiej pięści gdzie BWP jadą z czołgami i dokonują przełamania trochę mija. Ciężko taką formację rozwinąć bo od razu coś w jej stronę leci. Nowoczesna broń przeciwpancerna jest na tyle skuteczna że nie ma znaczenia czy to Puma w wariancie C czy to Borsuk - jak oberwie z Korneta to nic nie zostanie. Puma mimo swojej masy nie jest czołgiem, nie ma odporności czołgu, Marder 2 też nie miał. A 50mm armata automatyczna to trochę ślepa uliczka - wszyscy niby ją chcą ale nikt nie widzi praktycznej roli - to jest za duży kaliber żeby strzelać z tego do pojedyńczych żołnierzy, jest problem z zapasem amunicji gdyby ktoś chciał i do tego kwestia zabezpieczenia takiej amunicji przed eksplozją... Jakoś mnie nie przekonuje teoria "zróbmy gwiazdę śmierci wielkości autobusu przegubowego o wadze 80 ton i wrzućmy największą armatę jaką się da". Już Puma C jest cholernie droga w utrzymaniu właśnie przez swoją masę (w zasadzie trzeba ją transportować jak czołg, co nie jest ani tanie ani proste).

@@Beneficiis W praktyce sytuacja na Ukrainie pokazała, że tam nikt nie umie w operacje połączone, co nie dziwi, bo bo tego nie trenują. I dlatego front wygląda jak wygląda, a rozstrzygnięcia nie ma. W Polsce mógłbyś mieć jednostki ciężkie - jak wyżej wg. modelu niemieckiego - oraz jednostki całkowicie oparte o lekkie, pływające KTO - których jednak nikt nie stworzył; a teraz KTO/KBWP nie będą pływac, ale BWP owszem :P. Batalion na KTO ze wsparciem np. kompanii powietrzno-desantowej, lotnictwa, szybko przemieszczający się po drogach i potrafiący się przeprawić mimo zniszczonych mostów byłby świetnymi siłami szybkiego reagowania, do czasu przybycia sił ciężkich. PS: w tę ślepą uliczkę poszła OTO Melara z Hitfist-60, a teraz idą Amerykanie z XM-913 i Rosjanie z lądową wersją S-60. I jest różnica czy do porażenia pojazdu potrzebuejsz Korneta a czy wystarczy granat ręczny podwieszony pod DJI. Dla mnie właśnie BWP cięzki powinien być na tym samy podwoziu co czołg, ale uzbrojony lekko - w coś w rodzaju XM-301, 20mm ale obwieszony systemami obrony aktywnej, pancerzem i zdolny do transportu pełnej drużny piechoty a nie jej połowy. Bo w to właśnie w takich Borsukach masz gwiazdę śmierci (łącnzość, uzbrojenie etc niemal jak w czołgu i 3-4x tyle ludzi) ale za to byle jak chronioną.

@@piotrd.4850 Tyle że puma też nie ma grubego pancerza na stropie wieży - i taki DJI z RPG też Pumę załatwi, nawet czołgi tym obrywają. To jest kwestia równowagi - pancerz musi zapewnić ochronę przed lekkimi wyrzutniami niekierowanych rakiet i ciężkimi karabinami. Puma ma pancerz nastawiony raczej na ochronę przed armatami automatycznymi 30mm z przodu. Wykracza trochę poza to co niezbędne. KTO pływają też. Generalnie można się kłócić, to zależy od doktryny. Zależy czy zakładasz że BWP będą brać na siebie większy czy mniejszy ciężar walki - U niemców ze względu na niewielką ilość czołgów taka Puma musi być w stanie działać bardziej samodzielnie. Aaa przecież, zapomnieliśmy że Niemcy mają mało sprawnych czołgów. W porywach się tego uzbiera 300 na stanie. Do tego 350 sztuk Pumy (ile sprawnych nie wiadomo) i 300 Marderów które mają trochę dyskusyjną siłę ognia. To jest generalnie odpowiednik jednej Polskiej dywizji jeśli chodzi o czołgi, a biorąc pod uwagę planowane liczby - Polska będzie mieć te ciężkie formacje bardziej nasycone czołgami niż analogiczne formacje Niemieckie. Powinno to niejako zmniejszyć nacisk na ciężkie BWP. Rzek mamy dużo, samo posiadanie pływających pojazdów umożliwia szybsze i bezpieczniejsze tworzenie przepraw mostowych dla reszty sprzętu. A niska masa upraszcza logistykę, odzyskiwanie sprzętu i obniża koszty utrzymania. Jak dla mnie Borsuk jest jak najbardziej ok, bardziej pasuje do teatru i planowanej struktury aniżeli Puma - jedynie wymaga zamontowania dodatkowych osłon przed ładunkami kumulacyjnymi (pręty, siatki albo jakieś lekkie ERA) i zagłuszarki do dronów - przy czym te osłony powinny być możliwe do zdjęcia w polu (bo pewnie z nimi by nie pływał) w razie potrzeby bo pływać te wozy będą rzadko. A co do armat 50mm jak zobaczymy gdzieś w służbie to uwierzę. Bo póki co to są same programy których nikt nie zamawia ani nie wprowadza do służby. Wielkość tych pocisków raczej zmieni te pojazdy w piniaty w Ruskim stylu - oni to nawet na BWP-3 mają 100mm. Problem jest jedynie że jak taki wóz wyładowany amunicją oberwie to zostają jedynie gąsienice. Przy 50mm to już trzeba myśleć o klapach wydmuchowych jak na czołgach żeby tego uniknąć.

Nie będzie drugiej linni kraba, nigdy jej nawet nie miało być

Bo Gliwice nie mają ludzi i zanim zbudują nowe hale maszyny tto od 2027 może wystartuja

Mamy na kanale czysty dźwięk silnika, polecamy playlistę

Oj tak, 15 sierpnia zeszłego roku miałem go okazję posłuchać osobiście::))) Jestem spooterem więc kocham dźwięk silników lotniczych a jak inny silnik robi na mnie wrażenie musi mieć to coś:) A Borsuk ma to coś:))) Czekam na umowę wykonawczą jak na Airshow.

Bo tam siedza babcie bercikowe i mrucza .😅

@@ziemowitoleksy4137 narazie to miałczysz, a babcie zostaw w spokoju 🤭

jak i 500 Krabów

50 lat temu i na Moskwę

@@maciejczuowski8214 bylo by super ale to projekt z 2014

@@robertszumowski1843 Ja tam uważam, że jakbyśmy mieli tego z 50szt w 1410 to byśmy Malbork zrównali z ziemią....😁😆😅🤣😂🙂🙃

W 1992 roku WP oficjalnie stwierdziło że BWP-1 jest pojazdem przestarzałym. Wydaje mi się że następca archaicznych BWP-1 powinien być w WP już od 20-24 lat.

Powinna być dwa lata temu

I partia - 58 sztuk na miesiącach

@@jocwiklinski2797 To umowa na rosomaki czy borsuki? Pytam bo na df24 była informacja o rosomakach, właśnie na 58 szt. Pozdrawiam.

No może jakiś kraj się na to zdecyduje. Bo nasi specjaliści to będą je badać do ostatniego bwp1 albo i jeszcze dłużej

@@los3034 badac az koreanczyk niemiec albo amerykanin ich przekupi yy przepraszam zlobbuje i wtedy kupia inne

@@los3034 też się tego boje, HSW wychodzi z inicjatywą a zaraz się okaże że nie ma woli politycznej by to dociągnąć do końca 😱

Przynajmniej będzie czym bronić HSW. Tylko amunicję dowieźć.

Cud to będzie niebywały , kiedy kolejny rząd niereprezentujący polskiej racji stanu kupi taką masę sprzętu z polskiej fabryki , no chyba że H.S.W . zostanie sprzedana R........., albo K..... Wtedy będzie to koncepcja europejska np. pumo-borsuk

Martw się najpierw o pływającego ( nikt z rodziny w HSW i WZM . MON nie pracuje to odchody z Kutna poszły ) .

Bradley to nie ciężki BWP więc skąd to porównanie do ciężkiego Borsuka któremu jakoby miał zagrozić?

Borsuk nawet ciężki wg mnie nie spełni tych zadań które ma Bradley który był budowany pod współpracę z czołgiem Abrams , uczmy się od starszych braci z USA ... :D

@@krzysztofwojtyniak976 Jeszcze nie pokazano nawet kawałka szkicu ciężkiego borsuka ale ty już wiesz że będzie gorszy do 40letniej konstrukcji z USA.

@@krzysztofwojtyniak976 Ciekawi mnie na jakiej podstawie twierdzisz że Bradley będzie lepszy od Borsuka? I Bradley nie był budowany pod współpracę z Abramsem którego projekt powstał dużo później. Miał zastąpić M113. Tak samo Apache nie powstał pod współpracę z Abramsem tylko został dostosowany.

Ludzie z HSW dostarczają nadziei, że w tym kraju może być normalnie

Szczególnie power pack, gąsiennice, stal na kadłub i armata.

Pancerz nie wyróżnia się niczym niezwykłym.

@@piotrd.4850 He he i pociski do tej armatki, zwłaszcza programowalne......A na poważnie każdy aktualnie tak robi. Mieliśmy mieć przekładnie Renka i silnik z MTU. A, że dostawy "ciut" mogą być opóźnione to padła propozycja przekładni Alissona i silnika Continentala, bo są dostępne dużo szybciej i w każdych ilościach

@@MetalMilitiaGda Taaa? A to ciekawe, bo wasze ruskie armaty z BWP wytrzymuje od przodu bez dopancerzenia

@@Zygmunt-tg1cd Nie wytrzymuje, bo go nie ma, więc jak r0sjanie mają sprawdzić Borsuka? Jestem Polakiem, jestem w WOT. a Ty? Tylko piszesz w internecie, nie zrobiłeś nic żeby Polska była bezpieczniejsza.

Dlatego to tyle trwa bo urzedas pracuje od 8 do 16 zgodnie w prawem pracy, a mogłby po 12-14, tylko do tego trzeba przestawić gospodarke na tryby wojenne. Dodatkowo pisanie pisemek urzędowych też zabiera cenne godziny. Z tego co słyszałem Borsuk miał problem z ukręcającą się przekładnią boczną, cokolwiek to znaczy, rozwiązanie tego problemu też zabrało czas. W skrócie: długo to trwa, bo biurokracja tak nakazuje. Gdyby nie trzeba było pisać ze wszystkiego bezsensownych papierków-dupochronów to trwałoby wszystko szybciej. Nic dziwnego, że putin gardzi zachodem, skoro w imie biurokracji pozbywamy się sprawczości i skuteczności.

Miejmy nadzieję że na Wielkanoc przyniesie im dużo jaj.

@@kjungst Dlatego teraz Borsuk nie ma już 812 KM i został "skręcony" jak kiedyś Panthera

@@Zygmunt-tg1cd Jak dla mnie może zostać nawet skręcony, jest problem, trzeba go rozwiązać, a to szybkie rozwiązanie, opracowanie nowych, wytrzymalszych przekładni zajmie dużo więcej czasu. A najważniejsze teraz to dostarczenie Borsuka wojsku. Potem można się bawić w jakieś badania i modernizacje.

@@kjungst Zgadzam się, że można dostarczać "skręcony sprzęt". W końcu nie tylko Renk robi przekładnie (w dodatku mają mocniejsze), ale np. taki Alison także . Tylko kasa i chęci. Przy zamówieniu na poziomie 1400 szt. nikt nie odpuści kontraktu i każdy z ochotą taki przejmie. Czyli docelowo jest możliwośc nawet negocjacji ceny itp...... PZDR

Przecież te politykierzy nie mają żadnej wizji rozwoju kraju. Potrafią tylko obiecywać gruszki na wierzbie, żeby tylko dostać koryto.

I kupować sprzęt zachodni.A tu taki Borsuk,zamiast inwestować to lepiej kupić nie sprawdzone badziewie z zagranicy.Nic nowego...

jakby nasz sprzet do czegokolwiek sie nadawal to bysmy go sprzedawali za granice a jednak jest tak ze to kraje z za granicy sprzedaja swoje sprawdzone produkty nam a nie odwrotnie. Co my sprzedalismy? Kilkaset GROTow do bojowki muzulmanskiej w afryce?@@ffcghjttv

Tylko pamiętaj, że według procedury najpierw muszą zakończyć testy kwalifikacjne, żeby zawrzeć umowę wykonawczą. Dlatego mnie cieszy, że pierwsza partia rusza już wcześniej. Czy procedurę warto nagiąć w tej sytuacji? Moim zdaniem warto. Ale to nie jest coś strasznego. Zamawiać sprzęt bez ukończonych testów... faktycznie, potrzeba jest duża, ale gdyby nie daj losie hipotetycznie się okazało, że Borsuk to bubel który się nie nadaje do służby, to jak by to wyglądało? Politycy tak nie zaryzykują i jest w tym pewien sens. Ja wierzę, że Borsuk będzie udanym projektem, który dużo wniesie do WP.

1,39% PKB na Badania i Rozwój, no przy takim kutwieniu się po prostu nie da dogonić najlepszych.

I dlaego mamy zagraniczne: stal na kadłub, armatę, gąsiennice, zawieszenie, power pack, układy scalone i matryce do kamer.

@@piotrd.4850 Nie wszystko od razu da się mieć własne, ale jeśli się przyłożą to każda śrubka była by Polska... Ale to marzenia.... Tak jak Polskie samochody....

Przecież to składak z zagranicznych elementów. Poza tym co w tym złego?

10 lat od projektu do gotowego wyrobu to nie jest dużo przy tak złożonym sprzęcie jakim jest BWP. Były problemy z wieżą ZSSW-30 co mocno opóźniło program Borsuka. Problem w tym że usuwanie usterek przy kilkuset podjazdach jest zawsze dużo droższe niż ich eliminacja na etapie prototypu. Dlatego testy kwalifikacyjne prowadzone przez wojsko.

Ale jednostkę szkoleniową można by już wyposażać w Borsuka, żeby wdrożenie poszło szybciej. ... chyba, że szkolenie robi się od razu na własnym sprzęcie w jednostce docelowej to nie było tematu. Jestem cywilem i się nie znam. 😅

Nasza przyszlosc obecnie jest taka ze trzeba nakrasc ile sie da w te kilka lat i miec gotowa opcje ewakuacji bo patrzenie na to jak ten kraj bedzie sie bronil to bedzie niezla komedia

@@sajuente8235 I przyszedłeś się pochwalić swoim planem na przyszłość?

​@@Fu11SpectrumWarrior błagam, 10 lat na taki projekt to nie było duzo w okresie "konca historii" lat '90 i '00. W okresie zimnej wojny to takie projekty były wypiekane jak bułki, a w taki okres właśnie wchodzimy. Juz dawno powinni zamawiać części pod dwa bataliony Borsuków, a nie udawać badania.

Nie ma takich mocy produkcyjnych. Niemożliwe jest wyprodukować 100 wież zssw-30 w 1 miesiąc. A jeszcze potrzebne są wieże do kto rosomak.

@@jacekechtanski4115 A to jest jakiś problem, aby zwiększyć ilość linii produkcyjnych? Lub da kasę na to ? A po za wszystkim pisałem o podwoziach, bo tak się składa, że nie tylko Borsuk to uzbrojony BWP, ale również inne specjalistyczne wersje np. rozpoznanie czy saperskie, że o medycznej ewakuacji nie wspomnę. Znalazłbym jeszcze kilka wersji co nam brakuje na zaraz...... ehhh....... pomyśleć 3 sek. i dopiero coś poproszę popisać, bo podstaw nie chce mi się rozwijać.......😁😏

@@Zygmunt-tg1cd Gdyby w tym kraju było to takie proste. My nie mamy nawet możliwości w pełni samodzielnie produkować amunicji aryleryjskiej 155mm. Taka organizacja przemysłu i rządów. Do borsuka też wiele podzespołów jest z importu choćby powerpack. Poza tym 1200 sztuk rocznie prawie wyczerpie polskie zamówienia. I co potem zrobisz z liniami produkcyjnymi i pracownikami? Uważam że realnie nawet 20-25 sztuk miesięcznie to już ogromna liczba choć w sytuacji zagrożenia z pewnym trudem możliwa do realizacji. Nikt nie zaryzykuje takiej rozbudowy produkcji bez zamówienia od gestora. Potem możliwe że pojawiłyby się jakieś zamówienia eksportowe.

@@jacekechtanski4115 Produkcję prochu załatwiła nam ekipa PO-PSL wespół z Reinmetalem w Piątkach. Teraz ta sama szkopska firemka ma chcicę przejąć Dezamet i Nitrochem pierd...... kocopoły o starym i nie wydajnym przemyśle zbrojeniowym. Co do Borsuka to sama HSW nawet za poprzednich rządów stwierdziła, że po postawieniu nowej linii mogą robić "nawet" 80-100 rocznie. Nikt lub prawie nie chce kupić kota w worku, a jak widzą, że wojsko kupuje i to sporo to inaczej patrzą na produkt. Wtedy i po promocji możesz sprzedać cokkolwiek. A Borsuk jest można by rzec rodzynkiem na rynku, bo może pływać, bo już jest dobrze dopancerzony i można więcej. A tłuc go będziemy sporo czasu. Do tego obczaj zamówienia z zagranicy i następne wersje i możesz go robić spoooooro latek.A jak już masz to robisz. A nie tylko MON istnieje..... Przypominam, że prototyp powstał z inicjatywy HSW. MON dopiero potem dał kasę na rozwój prototypów...... Jak nie zaryzykujesz to nie jedziesz... tylko, że u nas zmiana co 1 miesiąć zarządu..... PZDR

@@Zygmunt-tg1cd To nie jest linia do rozlewu tatry, koszty są gigantyczne, maszyn też nie kupisz z półki, a potem co z tym zrobisz?

Zgadza się ale na równinach Białorusi już potrzebujemy czegoś lepiej opancerzonego

@@adamus761 Jak najbardziej jestem za koncepcją prowadzenia walk na WROGIM TERYTORIUM bo po prostu szkoda własnej infrastruktury, ale na tych równinach też są rzeki i rzeczki . To nie są "suche" ukraińskie stepy.

@@Marcadam-ismynick są rzeczki i rzeki ale głównie otwarte przestrzenie i równiny są też mosty specjalnie do forsowania rzek ok pewna ilość pływających się przyda ale ciężkie bwpy są niezbędne

​@@adamus761przecież całe południe Białorusi, to rzeki i bagna

Ukraińcy i Rosjanie też dysponują pływającymi BWP. I co? I nic. Jedyna poważna próba ich użycia przez Rosjan podczas forsowania Dońca Sewerskiego skończyła się gigantyczną katastrofą. Po pierwsze sam BWP to za mało, potrzebne jest wsparcie cięższych pojazdów, artylerii, większej ilości piechoty - do tego potrzebne są mosty. Po drugie, to że pojazd pływa, nie oznacza że pokona każdą wodną przeszkodę, a tylko taką i w takich miejscach, w których możliwy jest bezpieczny zjazd i wyjazd z wody (w miarę twarde podłoże, łagodny brzeg), a w czasie przeprawy pojazdy są bardzo mocno narażone. Jeśli ktoś sobie wyobraża że jak ma pływający pojazd to on pojedzie przez krainę rzek i jezior jak po autorstradzie, no to sobie wyobraża.

Mówisz o Pilicy?

@@marcinstanieczko4574 Nie choć też potrzebe p lotki w osłonie

@@marcinstanieczko4574 Tak, ZU-23 na Borsuku zainstaluje :D Nie - o odpowiedniku Drozda/Areny/Trophy/Iron Fist/ KAPSa do zwalczania ppk/ pocisków z granatników / dronów itp.

@@piotrd.4850 ok dzięki, a ta Pilica to dobry system anty drogowy z tego co wiem.

@pawełszymański Nie przesadzaj! Jak będą produkować 200/rok to będzie super, (ale będzie raczej poniżej 50/rok, jeśli MTU nie wypnie się na nas).

Nie będzie wcale służył, bo BWP-1 jest hurtowo oddawany za frajer na UPAinę, czytaj: wojsko nie będzie miało W OGÓLE bewupa, chyba, że nam Amerykanie sprzedadzą kilkaset bradleyów.

Czemu nie 1400 albo nie 1600?

Powinna być XM-813 - nowsza wersja tegoż bushmastera.

Koncepcja Borsuka jest dobra. Minus to logistyka ale w zasadzie to niewielka niedogodność

I wtedy przeprawa przez przeszkodę wodną potrwa tyle że wrogie drony zdążą zaorać cały batalion nim zapakują pancerz na łodzie...

no właśnie. To jest pytanie za 100 punktów, co którego się dołączam.

Z tego co pisali na forach to wstępnie 50szt, lecz po fali krytyki i zakupie cywilnej części HSW ma być 100szt rocznie

@@tomaszgrosser9161 i tak szału nie ma bo kompletowanie całego zamówienia potrwa ponad 10 lat 🥴

@@Noverss szału nie ma lecz można coś wytwarzać jak się ma maszyny hale i.....ludzi którzy wyszkoleni będą realizować produkcję. Kiedyś pracowałem w firmie Chemicznej, wyszkolenie na stanowisko aby wieział co robi to 3lata...

To sobie zobacz ile jest cieków wodnych w Polsce to wtedy może zrozumiesz że pływalność w tym 0,01% czasu może być kluczowa dla przydatności pojazdu w sytuacji gdy dywersanci zniszczą mosty. Co to jest za pomysł aby cechy pojazdu oceniać przez pryzmat czasu jej użycia? Lufa strzela też jakiś ułamek czasu użycia pojazdu, to może też jest niepotrzebna?

@@mlody969 No to jak chcesz statystyki, to zobacz ile jest lasów, a jednak nie zrobili wymogu że ma mieć szerokość 2m żeby kluczyć pomiędzy sosenkami. Prawda jest taka że pomysł z pływanlnością to bya ustawka przemysłowa żeby przetarg wygrali goniący króliczka, lokalni, bo to jest tzw polski patriotyzm że mają być goście z lokalnej ustawki.

@@krzysztofbosak7027 Lasy to 30% powierzchni Polski które nie mają znaczenia militarnego. No ale ok, skoro twierdzisz że ustawka to teraz udowodnij. Na twierdzącym spoczywa ciężar dowodu. Po prostu piszesz jedynie o tym co ci się wydaje tak jakby było faktem.

@@mlody969 "Lasy to 30% powierzchni Polski które nie mają znaczenia militarnego" Kończymy temacik, chłopcze.

@@krzysztofbosak7027 Merytoryka powala a dyskusja kończy się jak zwykle gdy pada pytanie o dowody.

Przecież iryda to był samolot szkoleniowy, który nie osiągał nawet prędkości 1 Ma i miał maksymalnie 1800 kg udźwigu.

Nie, od zawsze wymogiem była pływalność. Wojsko chciałoby jeszcze ciężkiego borsuka, ale to zupełnie inny pojazd który trzeba by opracować od początku.

​@@mlody969 Tak, wymóg pływalności był od początku (bardzo słuszny w Polskich warunkach terenowych), ale konstrukcja ta ma możliwość szybkiego dopancerzenia kosztem tymczasowej utraty pływalności. Jeśli dobrze pamiętam masa wtedy rośnie do ~35t. Po zdjęciu dodatkowego opancerzenia pływalność powraca. Armia jest zainteresowana też ciężkim BWP, ale on ma powstać na podwoziu Kraba i mieć masę ~50t. Moim zdaniem posiadanie 2 typów BWP to optymalne wyjście dla Polski. W zależności od sytuacji taktycznej raz 1 a raz 2 typ spisze się lepiej. Borsuki podobno mają współpracować z lżejszymi czołgami K2, a ciężkie BWP z Abramsami.