Wiele osób mówi, że ogrzewanie węglem jest podobne cenowo co pelletem. Trochę mnie to dziwi dlatego, że w moim przypadku było tak: - pellet kosztował 1100 zł za tonę i zużywałem go 33kg na dobę - węgiel kosztuje 800 zł za tonę i zużywam go 22kg na dobę to jednak duża różnica. Trzeba pamiętać, że pellet to 17MJ/kg, a węgiel 28MJ/kg.
Musi Pan uwzględnić rejon Polski i tak na przykład w Dolnośląskim pelet można czasami kupić taniej niż 1100 a cena węgla waha się od 800 do 1100 . W mojej okolicy ekogroszek kosztuje 670 za tonę . Na dzień dzisiejszy jestem na etapie zamiany pieca z podajnikiem na ekogroszek na pompę ciepła ale jak na razie był jeden tzw fachowiec który jak usłyszał że chcę w umowie mieć zaznaczone że jeżeli urządzenia zostaną z winy wykonującego źle dobrane i spowodują o 10% wzrost kosztów ogrzewania CO i CWU to wykonujący będzie tą różnicę pokrywał a w wypadku całkowitej nieopłacalności będzie zobowiązany odtworzyć poprzedni system grzewczy . Był i już nie wrócił . Patrząc na zużycie miału do ogrzania domu coś mi się wydaje dużo naciągane koszty związane z zużyciem prądu .
@@jarosawkonior7497 powodzenia w szukaniu takiego jelenia.. wystarczy zainteresować się tematem pomp i wyliczyć samemu, że 10% wzrost kosztów to żaden problem, ale płaci się za wygodę i czystą kotłownie.. jak typowy polak, co chce mieć wszystko i najlepiej za darmo.
@@Claus2202 czyli byłem jeleniem jak stawiałem zadaszenie hali dla policji i wojska ???😂. Trochę Pan pomylił sprawy , każdy ma prawo zabezpieczać swój interes tak jak wynika to z oferty i wyliczeń sprzedającego . 12 lat temu byłem świadkiem koło Łaska i niestety uczestniczyłem w procesie gdzie starsze małżeństwo zostało nacięte czyli zrobione w jelenia w sprawie wymiennika ciepła powietrze-powietrze . Ogólnie wszystko było ok do początku stycznia gdzie temperatury spadły poniżej -13 i trzeba było zamontować grzałki na wymienniku . Byłem wtedy na etapie końcowym poszukiwania skorupy domu i systemu grzewczego . Firma tak fajnie pokombinowała że za rachunki w porze zimowej za grzanie pompą powietrza wychodziło 1800 zł/miesięcznie bez CWU . Co dla dwóch starszych osób było bardzo dużym wydatkiem . Ma Pan oczywiście rację że każdy wymiennik ciepła to wygoda i czystość ale większość firm zapomina to powiązać z kosztami , pytanie dlaczego ??? Szkoda że część instalatorów zapomina dodać że wymienniki ciepła a w szczególności że te napowietrzne powinny mieć OZE które spowodują obniżenie kosztów eksploatacji i to dobrymi OZE które powinny być jak najbardziej niezawodne . Co do PV i zasilania z tym związanego ma to kilka wad i zalet . Jak na razie na przypływie reklam i tzw. ekologi zastanawia mnie dosyć krótka gwarancja chińskich producentów na PV czyli maksymalnie 10-12 lat . Ostatnio na YT ktoś mi podał że jego PV mają w pierwszym roku stratę 0.55 % sprawności i z tej informacji o ile jej można wierzyć sprawność chińskich paneli zaczyna rosnąć proporcjonalnie w stosunku do lat bo niby po 20 latach mają jakieś 80-83% sprawności . Ale cały czas nie mamy rzetelnych badań niezależnych ośrodków badawczych w których pod uwagę będę wszystkie czynniki atmosferyczne związane z polską . Co jeszcze bardziej mnie ciekawi że panele produkowane ponad 15 lat temu są już złomem .
@@jarosawkonior7497 siedząc w tej branży, sam nie decyduje się na pv.. jest to inwestycja bezzwrotna. Wszyscy montują, ale nikt nie mówi jak z trwałością, a co z późniejszą utylizacja? Jakie to koszty i oczywiście zapłaci za to klient, nie wspominając o wymianie urządzeń. Jeszcze trochę a i umowy z dostawcami się zmienia, oczywiście na niekorzyść klienta. Rozumiem szukanie oszczędności kiedy ktoś płaci ogromne rachunki, ale w tej chwili pv montują ludzie z rachunkami 150-200zl max w miesiącu i nikt nie liczy zwrotu wpakowanych pieniedzy
Grisza z Moskwy dzwoni do Wani w Jakucku: Słyszałem, że u was straszne mrozy. Wcale nie jest zimno. Najwyżej minus 20. Ale w telewizji mówili, że, minus 60. A, to na dworze. Bedzie tak: kupimy fufajki i walonki, wybijemy dziurę w dachu (bo pompa cieplna komina nie potrzebowała), rozpalimy ognisko z czego się da. I przeżyjemy.
Najwięcej o paleniu drewnem wypowiadają się tacy co w życiu nie palili w piecu i kominku drewnem . Dobry kominek z szybą i piec z podkową . Do kominka podkłada się dwa , a jak jest poniżej -25 to trzy razy na dobę . A koszty drewna opałowego w przeliczeniu na energię zawartą w jednym kg drewna trzykrotnie niższe od miału węglowego . A co do pracy to jeden woli dymać by zarobić na prund , a inny zamiast na siłownie to sobie pomacha siekierą .
Ja emeryt ogrzewam od lat dom 95 m. drewnem - czeremchą za sezon wychodzi około 10 m z transportem 1300zł . Pokażcie mi równoważne lub tańsze źródło . I nie pieprzcie o ekologi korzystając z suwów , basenów z podgrzewaną wodą w swoich willach kominkach z rozprowadzeniem ciepła i tonach śmieci które produkujecie . Pozdrawiam trzeźwo myslący emeryt
@@Rob-qg8ti Stary 45 letni żeliwny kocioł camino - Teraz już takich piecy nie zrobią , trzeba mieć odlewnię żeliwa - obecnie byłby za drogi w produkcji .
@@Rob-qg8ti Kominek z płaszczem wodnym, palę do dziś bo noce chłodne, jak takie zimy będą jak obecna, to moje ogrzewanie uważam za najtańsze i skuteczne.
@@telchina.pl. za chwilę wprowadzą liczniki energii biernej + dochodzi jeszcze koszt utylizacji po zużyciu paneli. Na pewno za kilka lat będzie to niemały koszt.
@@telchina.pl.myślę że póki panel nie zostanie fizycznie uszkodzony to nie będzie problemu utylizacji. Nawet jak będzie 20% sprawności to zostawię go na dachu ;)
W naszym kraju wystarczy jedna noc do zmiany przepisów. A spółki energetyczne są państwowe więc niedługo będzie rozliczenie co 3 miesiące jak nie co miesiąc....
Opalam dom drewnem - wybór był dość prosty z racji ilości surowca. Mam 1,5 ha lasu, zadrzewienia zwane "olszynami" (nie wiem czy to powszechny termin - u mnie to dość popularne określenie). Do tego w ramach wykorzystania nieopłacalnych pól mam ponad 1 ha paulowni i ok 1 ha topoli tetraploidalnej. Z samych wycinek pielęgnacyjnych nie jestem w stanie zużyć tego drewna. Czasem jest to upierdliwe, bo palę tzw śmieciem drzewnym, który nie ma żadnej wartości użytkowej. Po obecnym sezonie mam ciągle 21 skrzyniopalet po 1 m3 objętości każda, gałęzi do 11 cm średnicy. Z niektórych się śmieję, że przy tej gęstości nasypowej dobrze że nie odleciały. Plusy - ciągle mam węgiel kupiony chyba w 2012. W tym sezonie zużyłem 40 kg. Byłem ciekawy jak się zachowa nowy kocioł na węglu jako podstawowym paliwie, więc nie wliczam w koszty a w ciekawość. Minusy - praca przy pozyskiwaniu, konieczność posiadania paru maszyn i narzędzi, palet (to akurat moja fanaberia bo lubię mieć opakowania) i miejsca na magazyn. Do dużych minusów należy też obsługa kotłowni przy takim paliwie. Załadowanie kotła węglem to jeden raz dziennie. Przy drewnie dobrej jakości (gruba dębina) po rozpaleniu jest jedna wizyta w kotłowni, a przy utylizacji śmiecia (drobne gałązki) mniej więcej co godzinę. Koszty: to zwykle jest najbardziej ciekawe. Pominę amortyzację - tu zależnie od roku albo jest znacząca, bo opał nie był przygotowywany, albo jest mikroskopijna bo opał powstał w ramach dużej operacji pozysku drewna z innym przeznaczeniem i traktor z rębakiem pracował dużo w celach porządkowych. Maszyny są moje i ułatwiają mi pracę, wiec amortyzacje biorę na klatę. Sezon 2020/2021 zamknął się kosztem operacyjnym 180 zł (paliwa, smary i inne bezpośrednio związane z pozyskaniem opału). Do tego należy doliczyć pracę dwóch pomp przez ok 150 dni z mocą 11 W każda. Na dzisiaj mam cały czas czekające na pocięcie ok 11 m3 olchy w grubym pniu (pierśnica ok 120 cm średnicy), 7 olch do wycięcia z uwagi na posusz (podobny kaliber), las do trzebieży i usunięcia suszków i paulownie do wycięcia tych z nieprawidłowo wykształconą koroną. Gdzieś po drodze jeszcze dziko rosnące leszczyny i inne chwasty. Jesienią będę wycinał 0,3 ha topoli - ok 600 szt z pierśnicą ~12 cm i wysokością 8 m na dziś. Rozważałem pompę ciepła - koszt jak każdy inny. Gdybym nie miał takiego rezerwuaru, to wybrałbym w pierwszej opcji i pewnie kiedyś zainstaluję dla wygody. Z drugiej strony mam straszną frajdę z tego co robię. Takie drobne przyjemności w dzisiejszym świecie. Poza tym wszystkim bardzo lubię patrzeć na ogień.
Zainstaluj piec o dużej mocy. Podłącz bufor 1000l lub więcej. Jeżeli dom jest ocieplony, wystarczy opalać kilka godzin drewnem a bufor będzie oddawał temperaturę bardzo długo. Autor od razu zakłada ze tylko pompa ciepła. 10lat i padnie pompa instalacja 30tys czyli 3tys na rok (bez odsetek bo biore na raty) i prądu za tysiaka razem 4tys. piec gazowy 10tys z instalacja czyli 1tys na rok plus rachunek za gaz 2.5tys razem 3.5 tys na rok.
@@telchina.pl. mam nadzieje ze nie zostanie nigdy zakazane ze względu ze drewno jest odnawialnym źródłem energii, drzewa redukują CO2 a spalanie zwieksza więc koło się zamyka. niestety jest to naj mniej wygodny rodzaj ogrzewania. odpowiedz była dla Tomek Mąkowski
poczytajcie co wprowadzają na zachodzie tak że już nie długo u nas brak taryfy nocnej konie sprzedawania nadwyżek do sieci wyższy podatek kadastralny za dom itd. Powodzenia
Muszę jeszcze bardziej szczegółowo zapoznać się z tym problemem aby osiągnąć dobrą diagnozę celem doboru ogrzewania w moim starym ale częściowo zmodernizowanym domu .Dało mi to dużo do myślenia i analizy sposobu właściwego doboru ogrzewania za co bardzo dziękuję .Bardzo rzeczowy i pomocny film . Pozdrawiam Mieczysław.
@@kukiluki119 tak, niby można naprawiać ale ja takich sytuacji nie lubię, wolę pieniądze zaoszczędzone na pompie zainwestować w coś innego, np. pasywną izolację i pasywne okna. Kwotowo będzie to samo tylko nie będzie się psuło
kupilam dom za miastem i do niego piec w kuchni na którym mogę gotowac ,posiada on duzy piekarnik ,płaszcz wodny na 37 litrów i szybkę ,więc widać ogień jak w kominku,piec ogrzewa dom o 145 m2,w kuchni jest wręcz za ciepło ok 27 st C,a w innych pokojach ok 23-25 stopni celsjusza palę samym drewnem i sezon grzewczy kosztuje mnie 1500 zł na rok ,dodam ,że w domu w mieście mam piec na gaz i koszt ogrzewania to 2500zł na miesiąc ,więc nie ma co poruwnywać ,piecokuchnia na drewno jest Słowackiej produkcji, a kupiłam go 6 lat temu w Wałbrzychu działa bezproblemowo od tej pory ,zawsze jest ktoś w domu więc nie ma problemu z paleniem jednak bezsprzecznie jest to najtańsza obcja orzewania /plus mogę gotować piec w piekarniku no i w bojlerze ciepła woda /,drugiego tradycyjnego pieca co w ogóle nie używam a dodam jeszcze ,że blask ognia daje niesamowity efekt .
I wbrew pozorom spalanie drewna jest....... ekologiczne.Dwutlenek węgla zostanie pochłonięty przez drzewa,a popiół z drewna można wykorzystać jako nawóz. O uroku ognia nie wspominam.
@@telchina.pl. Akurat nie pisałem, żeby spalać mokre drewno. Kto palił drewnem to powinien wiedzieć, że najlepiej pali się suchym drewnem. Pojedź do Austrii i powiedz im ,że spalanie drewna,pelletu,to dziwnie się na Ciebie popatrzą.
Mitem tez jest ze kominek to kotłownia w salonie. Dobrej jakosci kominek i umiejętne w nim palenie praktycznie nie wpływa negatywnie na czystość. Posiadam od 10 lat. Po 4 sezonach ściany dalej białe. Ale fakt potrzeba było pare lat żeby nauczyś sie w nim palić.
Ja mam pytanie czy wypowiadając się na temat różnych źródeł ciepła ma Pan własne doświadczenie czy to co przeczytał / usłyszał w internecie?? Kotłownia w salonie przy kominku?? Na prawdę?? Mam kominek starego typu bez żadnego szybru bez szyby, zwykły otwarty. Nie ma żadnego dodatkowego kurzu nie ma syfu o którym Pan pisze. Pale non stop a popiół jest wybierany raz w tygodniu. Podstawą to odpowiednie drzewo. Przy pelecie dokładanie towaru kilka razy w tygodniu?? Mam znajomego który z kotłem na pelet wstawił bufor ciepła. Kocioł pracuje w jego pełnych mocach a bufor rozdziela ciepło dalej. Dzięki temu kocioł jest ładowany raz w tygodniu a z tego pozostaje malutka reklamoweczka popiołu bo wszystko prawie jest spalane. To że Pan wybrał pompę ciepła nie znaczy że każdemu trzeba to sugerować.
No i przez 15 lat nic się nie popsuło. Mój sąsiad po trzech latach musiał wydać 5000 .Uwazam że pompy ciepła nie wyglądają tak różowo na tle węgla i peletu. Jestem ciekaw jak panu udało się zjechać z kosztami aż do 1/3.
Kocioł zgazowujący + bufor wychodzi podobnie (kosztowo) w użytkowaniu, a zdecydowanie taniej jeśli chodzi o koszt początkowy (nawet uwzględniając koszt bufora i komina systemowego). Ewentualne podtrzymanie awaryjne przy zaniku zasilania sieciowego jest prostsze i tańsze (tylko dmuchawy i pompki obiegowe) niż kilku kW pompa ciepła. I ma połowę wad o których w filmie wspomniano. Konieczność sezonowania, opał zajmuje trochę miejsca no i trzeba wynieść popiół więc nie ma aż tak czysto. Częste wizyty w kotłowni to jednak tutaj mit, bo można swobodnie przewymiarować kocioł (bo mamy bufor) i dzięki większej komorze załadunkowej po prostu naładować więcej i zapełnić bufor co w skrojonej na miarę instalacji i takich pogodach jak teraz daje nawet 2 dni spokoju. Gaz, węgiel, olej opałowy etc. to słabe współczynniki EP i w nowych budynkach będzie kiepsko - kwestia konkretnych wymagań. Kto coś nowego buduje niech myśli na zapas, jeśli go stać to jak najbardziej PV + HP. COP jest takie ładne podawane dla dość konkretnych warunków (głównie ambient temp. vs output temp u panasonica założone 35, ale widziałem piękne broszury z parametrami poniżej 30 ;) ) - jeśli te parametry zmieniasz (chcesz więcej na wyjściu, masz mniejszą temperaturę powietrza na zewnątrz) to COP maleje. Posiadacze pomp ciepła aktualnie mają używanie, bo nie ma srogich mrozów więc jadą blisko maksymalnej sprawności, ale trend się bardzo szybko może odwrócić. To też trzeba brać pod uwagę. Sprawdziłem na szybko Aquarea część modeli ma COP 3 owszem, ale poniżej -7 już też spada. Ostatnie takie mrozy to były prawie 4 lata temu więc nie jest źle. No chyba, że mroźne zimy po 4 miesiące by wróciły na dobre to czas zwrotu się zdecydowanie wydłuży, ale z PV nadal to będzie niezła opcja.
Ładnie to zobrazowałeś, podałeś też COP dla różnych temperatur. Teraz zagadka, jaka jest średnie temperatura stycznia w Polsce, jak jest średnia całoroczna? Pompa.cjdpla.dziala cała dobę, a to zmienia już zakres temperatur na zewnątrz.
@@grazynac9713 meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/ Przypominam, że najwięcej ciepła potrzeba gdy na zewnątrz jest najzimniej :) Więc wysoki COP gdy jest niskie zużycie jest hmm... Całe szczęście mieszkamy na terenach gdzie jednak rzadko kiedy są rzeczywiście mroźne dni i utrzymujące się długo. Im dalej na południowy-wschód to może być to zdecydowanie mniej opłacalny deal :) I vice versa...
Ja mam bufor i grzałkę oraz 10kwp paneli na gruncie. Czy szkodzę środowisku "zużywając dużo prądu"? nie, ponieważ sam ten prąd z lecie wyprodukuję, więc bilans pozostaje zerowy. Elektrownie w lecie muszą spalić mniej węgla ponieważ panele wspierają produkcję prądu dla sieci. Kolejna kwestia, awaryjność. Spali się grzałka... 180zł na all..ro. U Pana padnie cokolwiek i 5 tyś na dzień dobry :)
@@grazynac9713 Słusznie Ci się wydaje. U mnie w domku 145m2 nowym zapotrzebowanie ma wynieść niecałe 6tyś kwh/rok. Będę nagrywał zużycia jak się wprowadzimy. Pozdrawiam :)
@@jaimojdom5012 chętnie bym zobaczył zużycie domu ogrzewanego grzałkami po modernizacji z innego źródła, np z węgla. Ty o by dało prawdziwe porównanie. W katalogach wszystkim wszystko fajnie wygląda.
Też myślałem żeby bufor i grzałkę założyć fotowoltaikę już mam ale boje się że kiedyś zmienią ustawę OZE i upusty zostaną usunięte i będziemy za nic oddawać prąd i wtedy pompa ma przewagę bo zużyje mniej prądu dlatego postawiłem na pompę na wiosnę będzie założona
@@bartekw6480 za 17 lat, do tego czasu tak sie wszystko pozmienia ze nie zal bedzie Ci wywalić czy zastąpić stary bufor a mając starą 17letnią PC będziesz chciał mieć nowszą, bardziej wydajną czy jeszcze mniej energiżerną ale jak pomyślisz ile za nią dałeś to będziesz jej używać aż padnie ;) Ja mam gaz ziemny i wychodzi tanio 18zł/m² rocznie za co i cwu, dom z lat 80 10cm styropianu okna 2szyb pcv zwykłe nie mam strychu a piec olejowy żeliwny ze zmienionym palnikiem na gaz ziemny, wiec nie żaden superhiper no i nie mam żadnej rekuperacji ale chciałbym jeszcze obniżyć ten koszt gazu i szukam zamiennika który pozwoliłby wykorzystać pv na obniżenie tych kosztów więc dołożenie bufora z grzałkami z PV myślę że się sprawdzi jako instalacja wspomagająca ;)
Jak to czas wszystko sam weryfikuje. Ps. pompa ciepła jest SUPER, pod warunkiem ze dom od początku był pod te ogrzewanie zaprojektowany, w starszym domu zapomnijcie o tym.
Pompa ciepła z PV dla nowo budowanych budynków wychodzi korzystnie lecz każdy zapomina o poważnym problemie, awaria sieci elektrycznej. Taka pojawi się najczęściej w okresie grzewczym co powoduje zatrzymanie całego procesu produkcji i oddawania energii. Do podtrzymania spalania konwencjonalnego wystarczy ups lub inny niewielki zapas energii elektrycznej ewentualnie często spotykany system grawitacyjny . Najrozsądniej było by zastosować system mieszany tj. pompa i np. kominek tylko koszty rosną i przepisy zabraniające używać kominka dla C.O... Dochodzimy do ściany gdzie ustawodawcy nakazują jedno a rozsądek kowalskiego drugie. Troszcząc się o planetę i przyszłe pokolenia możemy zrobić znacznie więcej niż zmuszać obywateli do wydawania kasy na zmianę ogrzewania i pchać forsę korporacją zagranicznym, które produkują i zostawiają potężny ślad węglowy. Powoli zaczynam brać lekcje WOS-u na poważnie, Państwo tworzą obywatele i to władza powinna w końcu zrozumieć. Sam zakaz używania paliw stałych jest bezczelny ,co mają zrobić ludzie bez dostępu do gazu z kiepską infrastrukturą energetyczną z dala od aglomeracji posiadając las i kocioł na paliwo stałe oraz wszystkie niezbędne środki aby być w tej dziedzinie samowystarczalnym? Całe życie musieli sobie radzić i nikt się nie przejmował . Nagle ekologia i wszystko trzeba zmienić , moim zdaniem prawo w tym zakresie jest niedopracowane i włodarze się zbyt zagalopowali.
Byłem niedawno w urzędzie gminy i tak sobie rozmawiałem z panią urzędniczką i zażartowałem, że już trzeba dopalać węgiel i drewno, bo nas będą niedługo zamykać za to. A ona powiedziała, że nie ma szans, żeby wszystkich zmusić do wymiany kotłów, czy palenisk. Są na przykład domy prowizoryczne, czy jakieś malutkie chatki, gdzie mieszka jakaś babuszka i kto jej tam wstawi kocioł na pellet, albo pompę ciepła? 😂
Witam, Mam stary dom kamienny parterowy ponad 100-letni..., bez podpiwniczenia, otynkowany, bez izolacji. na pewno trzeba bedzie zrobic dach oraz podlogi aby je takze dobrze zaizolowac. Mury zewnetrzne 60cm, "scianki" dzialowe a raczej mury dzialowe 40cm... 180m w prostym typowym dawnym: planie 4 wielkich pokoi z kuluarem-korytarzem (w ktorym jest przedpokoj, kuchnia i lazienka) przez srodek pomiedzy parami pokoi (2 pokoje po jednej stronie i dwa po drugiej w kazdej parze jeden wiekszy i drugi nieco mniejszy ). Pokoje sa bardzo duze 2x 30m i 2x25m i wysokie 2,70m Aktualnie ogrzewanie grzejnikowe na gaz okolo 4500-5000zl za sezon grzewczy przy ogrzewaniu jedynie polowy do max 2/3 pomieszczen. Czy macie jakas rade na ogrzewanie tego domu? Z gory dzieki.
Ogrzewanie podlogowe(niskotemperaturowetemp) w tym wypadku bedzie najsensowniejszym rozwiązaniem.No wlasnie 2,70 h,daloby rade solidnie ocieplic podlogi.Grzejniki no coz potrzebuja wyzszych temperatur.Przy tak duzych powierzchniach pomieszczen,cieplo bardzo szybko ucieka,szybciej niz z mniejszych pomieszczen.A jak strop nieocieplony i przyjdzie wiatr to piec pewnie chodzi na okraglo.Solidny rozdzielacz zastosowac gdzie da sie rzeczywiscie wyregulowac przeplywy i bedzie efekt duzo lepszy niz z grzejnikami tradycyjnymi,przede wszystkim mniejsze straty ciepla,nizsze rachunki za gaz,mniejsze obciazenie pieca,montazu kosztownych pompek itd.Przez nieocieplony strop marnuje sie wiecej ciepla niz przez byle jakie okno.Dodatkowo jak sa jeszcze kanaly/kominy wentylacyjne z materialow typu stara cegla,tym gorzej zwlaszcza zimą.Grzejniki swietnie funkcjonuja zasilane gazem,tylko ze zuzywa sie sporo wiecej gazu,piec czesciej sie musi zalaczyc,Piec oczywiscie kondensacyjny.Podsawa jest wszelakie ocieplenie,solidna izolacja przejsc rurowych,izolacja przegrod poziomych z pionowymi,Przy sporej roznicy temperatur ,badz wychlodzeniu scian,moze byc problem z wigocia i z czasem na pewno bedzie.
Fajnie tłumaczysz w związku z kosztem ogrzewania. Napisz mi w komentarzu tylko dlaczego podczas montażu pompy ciepła bo mniemam że to twoja kotłownia nie pozbyłeś się kotła na ekogroszek. Czyżbyś na wszelki wypadek wolał mieć coś w zanadrzu? Przeglądam trochę youtube i w wielu przypadkach okazuje się że po montażu podlicznika przy pompie okazuje się że nie do końca COP z tabliczki ma wiele wspólnego przy realnym zużyciu energii. I jeszcze nie mówi się o np. awarii sprężarki (serca) pompy ciepła. Znając trwałość lodówek choć to nie reguła. to przy awarii sprężarki całe oszczędności poszły się sypać.
Oglądem do końca ale już w pierwszych minutach wybuchłem śmiechem koszt ogrzewania pelletem = eko groszkiem może być to prawda tylko wtedy gdy obrobisz skład z pelletem
Panie co Pan chce robić przy kotle na pellet "kilka razy w tygodniu" . Raz w tygodniu wystarczy dosypać pellet. Czyszczenie raz na 2-3 tygodnie. Co do jakości pelletu najlepiej wybrać kocioł co spała wszystkie rodzaje pelletu. Co do czyszczenia 5 min odkurzaczem.
To samo przy ekogroszku, w lutym jak byly mrozy to musialem co 6 dni dosypać, normalnie raz na 1,5-2 tygodnie, czyszczenie raz na miesiac albo i rzadziej.
Dokładnie. Z dosypywaniem to zależy od pojemności zbiornika zasypowego. Zdarzają się kotły z tak małym zbiornikiem, że przy mrozach to nawet codziennie. Ale jak zbiornik jest normalnej wielkości to gdy pogoda łaskawa to nawet raz na dwa tygodnie. Czyszczenie to też nie trwa więcej niż 10 minutek i to najwyżej dwa razy w miesiącu a w przypadku rusztu samoczyszczącego to raz na... pół roku.
Szacun Panie! Ładniejszy znaczek na masce samochodu, telewizor 2x większy niż sąsiada czy wapienny mur nigdy się nie zwrócą, a wielu wydaje na nie pompę z panelami, po czym dla oszczędności zatruwa powietrze sąsiadom dookoła (z którymi oczywiście deklaruje wspaniałe współżycie...)
Chcesz powiedzieć, że zimą masz COP=4? Czy też jest to liczba z naklejki? Paradoks pompy ciepła polega na tym, że w okresie największego zapotrzebowania na ciepło ma ona najniższą sprawność. Zimą liczyłbym raczej przy temp. -5 do 0'C na COP=2, może 2,5. Kiedy PC ma najwyższą sprawność, wtedy praktycznie jej nie potrzebujesz (oprócz cwu). Tak więc już na wstępie wyliczenia zużycia i kosztów w stosunku do prądu są nierzetelne. Aby wyliczyć faktyczny COP trzeba by identyczne domy z obydwoma systemami porównać w takich samych warunkach. COP podawane przez producenta mają się do rzeczywistości tak, jak normy spalania w samochodach. Na jakiej podstawie PC podaje też COP 4,1 u ciebie?
Orientujecie się jak długo wytrzymuje piec kondensacyjny gazowy ? Stoję przed wyborem producenta i tak naprawdę nikt nie daje gwarancji więcej niż 5lat . Może podpowiecie co kupić, dom 11 letni , ocieplony 10cm ściany , 10cm podłoga, 20cm wełna na poddaszu, 120m2 - 2 kondygnacje.
Co do ogrzewania domu drewnem i nie latać co okło 2 godziny wystarczy bufor. A jak bufor to można pod niego podpiąć kilka źródeł ciepła. Na stronie Ciepło właściwie. pl można przeprowadzić symulacje 😄 co komu się opłaca.
Bzdury 1 miałem pelet zmieniłem na ekogroszek i jest 20% taniej niż peletem. 2 groszek jest o wiele przyjemniejszy w eksploatacji: -łatwiej ustawić -szerszy zakres mocy -bardzo przyjemne składowanie bo węgiel nie namoknie i ne spuchnie jak pelet od stania w ciepłej piwnicy -jakość ekogroszku w polsce jest nieporównywalnie lepsza niż peletu - do prawidłowo dobranego pieca na ekogroszek zagląda się raz w tygodniu a u mnie to i co 10dni -węgiel zajmuje o wiele mniej miejsca Do wad ekogroszku zaliczyłbym tylko i wyłącznie rozpalanie w porównaniu do peletu. Pod każdym innym względem ekogroszek jest lepszy od peletu, no chyba że ekologicznie ale zaznaczę że pelet w momencie palenia truje tak samo jak ekogroszek. Cała ekologia tkwi tylko w tym że pelet daje mniej popiołu i jest wytworzony z źródeł odnawialnych.
Teoretyczne porównanie można i tak. Tak oglądam i wyciągam wnioski. Jak duży dom to jest miejsce na wszystko i wiadomo trzeba to ogrzać. Dobrze powiedziane, że nie tylko chodzi o koszta ale o wygodę grzania. Kominek w salonie to wiadomo nie kotłownia. Można sobie używać wieczorami. Teraz najlepiej jest jednak na gaz. Bezobsługowo. Jak gazu kiedyś nie będą dostarczać. To jedynie zamiast poeca gazowego elektryczny może będą już mniejsze i wydajne panele fotowoltaiczne. Pompa ciepła to jednak duży wydatek miejsce na zamontowanie i też zużywa prąd. Najlepszy mały energooszczędny domek nawet 80 m2 i grzać prądem. Mniej instalacji a wiadomo jakbyvtak przeliczał na lata to by zgłupiał. Zawsze są wydatki awarie trzeba finansować wszystko.
@@telchina.pl. O to już niedługo... Co tu zrobić, co tu zrobić. Cały dom od nowa, bo nie ma czym grzać.... W końcu doprowadzą do tego, że będziemy palić w jakiejś kozie czym popadnie i siedzieć w jednej izbie....🙃
Dobra rada. Tylko co to pompy ciepła widzę mankament. Trzeba instalować podłogową instalację. Druga rzecz. Jeśli jest prawdą, że nie będzie możliwości grzania gazem 'za 10 do 20 lat. Czeka nas kiepska przyszłość. Nowoczesne instalacje grzewcze opierają się na braku zim. Co będzie jeśli temperatura zewnątrzna będzie minus 20 stopni. Taka pompa nie da rady. Przynajmniej na obecnym poziomie. Przyzwyczailiśmy się do temperatur plusowych podczas poprzednich zim.W tym roku jednak bywają mrozy. Jak by nie patrzeć nie można opierać na jednym żródle ogrzewania. Uważam, żeby dom był Eko to muszą 2 A nawet 3 żródła ogrzewania. To jest gaz, paleta/ węgiel i na prąd. Jak jest jeszcze kominek to jeszcze lepiej. Chcąc, żeby w domu utrzymać komfort ciepła muszą być spełnione wymagania. Wystarczy, że gaz nam odetną to leżymy. Trzeba zadać sobie pytanie. Czy chcemy być Eko, czy może chcemy utrzymać komfort cieplny domu? Eko nie oznacza, że będziesz miał ciepło podczas dużych mrozów. Moje zdanie jest następujące. Powinniśmy mieć wybór czym ogrzewam dom. Jak narzucą mi jedno żródło ogrzewania. To ja wolę przeprowadzić się w ciepłe miejsce na ziemi. W Ameryce ogrzewają powietrzem , który jest wymuszony rurami. Ta technologia powinna wchodzić do Europy. Tutaj utrzymamy komfort ciepła będąc Eko. Tylko kiedy to wejdzie.
Dziękuję za informację. Moja informacja pochodzi sprzed 6 laty. Jak pytałem faceta czy pompa da radę ogrzać dom poniżej 30 stopni. To mi gwarancji nie dał, gdyż gwarantuje do minus 10. Dalej nie drążyłem tematu. Stwierdziłem, że szkoda czasu i pieniędzy. Nie będę inwestować w coś co jest wątpliwe. Po latach stwierdzam, że facet, który handlował takim sprzętem nic wiedział co sprzedaje. Dopiero ten filmik daje mi do myślenia. Pierw analizuje ile mnie ma kosztować i porównuje z alternatywnymi żródłami ciepła. Nikt nie przekona, że pompa ciepła jest tak dobra, że trzeba robić rewolucję w domu. Wybór powinien być.
To zależy jakim wymiennikiem pompa dysponuje. Jeżeli gruntowym (w gruncie na 1,5-2 metra jest zima ok 5-7C) to daje radę przy -20C , a jeżeli powietrznym to już nie jest tak różowo. Natomiast przy temperaturach na zewnątrz wyższych od 5-7C wymiennik powietrzny będzie efektywniejszy od gruntowego.
To prawda, niemniej jednak przy niskim COP pompa nie pracuje na maksymalnej mocy i albo trzeba ją przewymiarować albo wspomagać się dodatkowym ogrzewaniem.
Z sąsiadem jakieś 7 lat temu zdecydowaliśmy się na montaż pomp ciepła. W tym czasie oprócz kosztów konserwacji poniosłem koszt naprawy 4800zł a sąsiad 600zł. Proszę to uwzględnić przy wyborze sposobu ogrzewania. Potem założyliśmy fotowoltaikę i to był strzał w 10.
Uśmiałem się :) mam piec na ekogroszek ze zbiornikiem akumulacyjnym (1000 litrów wody) i grzałki elektryczne które dogrzewają w nocy w 2 taryfie. W sezonie spalam 1200-1500 kg + prąd za zeszły rok za cały sezon grzewczy z prądem wyszło mi poniżej 2000zł za dom 160m. co do popiołu to 1 zasypu 150 kg ekogroszku zostaje mi wiadro popiołu jakieś 15 kg. Piec odpalam raz dziennie jak jest bardzo zimno na 4-6h wieczorem, jak jest temp. powyżej zera to wystarczy raz na 2 dni. Rozpalanie pieca jest dziedzinnie proste, na kielich wystarczy dać garść peletu, spryskać ropą ze spryskiwacza, podpalić gazowym palnikiem z kartuszu i odpalić piec - 10 min.
@@telchina.pl. z teoretycznej uciążliwości i nie ekologiczności węgla, bo tak naprawdę każdy system ogrzewania emituje CO2 tylko niektóre w sposób pośredni.
@@M25413 u mnie workowany polski ekogroszek (karlik) kosztował jesienią 900 zł, nieworkowany 850, cena kwh w taryfie G12 brutto 0,2697, grzałki 4.2 kw działają w nocy i oczywiście mają wbudowane termostaty więc tylko podtrzymują zadaną temp. W zasadzie 2000zł to cena ogrzewania za sezon zimowy i CWU cały zeszły rok. Zbiornik od CO 1000l ma wbudowaną wężownicę z nierdzewki z wodą CWU. Latem instalacja CO jest odcięta od zbiornika, poza sezonem grzewczym podgrzewam czasem wodę drewnem bo mam taką możliwość w tym piecu. Budynek 30 letni ale dobrze ocieplony, nowe okna, istalacja grzewcza cześciowo miedziana, w domu rury teflonowe są w podłogach, grzejniki aluminiowe ale dość "grube". Temp. obecnie oscyluje miedzy 22-19. Dodam że zeszła zima była jednak dość ciepła więc w tym doku mooże wyjdzie wiecej za ogrzewanie.
Zdecydowanie polecam pompy ciepła. Oczywiście autor filmu słusznie mówi o izolacji budynku. Są również pompy do nieocieplonych budynków ale tanio nie jest.
nie ma znaczenia czym się grzeją i w jakim budynku ocieplonym czy nie ... za każdym razem będzie takie samo zapotrzebowanie na ciepło... czy będzie to dostarczone z PC czy węgla dana ilość KW musi być "wpompowana" w dany budynek i tyle...
@@czachakol Czyli izolacja nie ma znaczenia? To że wpowana energia ucieka przez dach i nieszczelne okna jest nie ważne I nie zwiększa zapotrzebowania ? Niezła teria😀
Przy instalacji z buforem i obecnych zimach może tak być. Kocioł na ekogroszek pracujący na niskiej mocy ma bardzo małą sprawność. A przy dzisiejszych zimach większość energii idzie na podtrzymanie palenia a nie faktyczne ogrzewanie. Pellet się załącza, ładuje bufor na 100% mocy gdzie sprawność jest bliska 95% i się wyłącza. Sam mam ekogroszek i widzę, że między +10, 0 a -5 stC istnieją niewielkie różnice w zużyciu opału. Dopiero poniżej -5 zauważalnie da się odczuć, ze eko ubywa mocniej.
Jestem użytkownikiem pompy ciepła powietrze woda od początku listopada. Cop z tabliczki nie pokrywa się na razie z rzeczywistością. Rzeczywistość to 2, 5. Nie jest to źle biorąc pod uwagę że pompa z dotacji za 7 tys zł. Ale jednak koszt po szybkim przeliczeniu to koszt ogrzewania węglem. Tyle że mam dużo czasu na czytanie takich materiałów :). Ogólnie wszystko w moim przypadku poniżej 400zl miesięcznie jest na plus. Co do zużycia. Nie wiem jakiej mocy ma Pan pompę. Identyczna pompa jak moja 8kw mocy grzewczej u mojej siostry bierze rocznie 7, 5 tys kWh. Oczywiście z wodą użytkową. Ja ze swoim zdaniem na razie się wstrzymam. Poczekam kilka miesięcy. Poustawiam. Potem napiszę jak się to ma do tabliczek znamionowych,metrażu ocieplenia i innych bajerów. A dodam jeszcze że zagrzanie 200l wody jest dla tej pompy pomijalne. 27min. W skali doby nic
No niestety wilgotność powietrza ma bardzo duże znaczenie. Dla pompy ciepła lepszą sytuacja jest temperatura rzędu [-2*C] i mała wilgotność powietrza niż [+2*C] i duża wilgotność :-( a wydawać by się mogło, że cieplej na dworze = lepiej dla PC.
Mam nowy domek typ Kanadyjczyk projekt Z11 pracowni z500.pl Ogrzewanie maty podłogowe , grzejnik ścienny ( dwa pomieszczenia) ciepła woda z prądu gotowanie indukcja. Wykonanie ogrzewania kosztowało ok 4 tys zł . Ogrzewanie tradycyjne węglowe kosztowało by ok 16-18 tys zł. Domek zamieszkują dwie osoby , sprawdzałem licznik energii od dnia 27.12.2020 do 25.01.2021 zużycie to 680 kWh energii. Przy założenia że węglem palić będzie można jeszcze 10lat i żywotności nowoczesnych kotłów na poziomie 8-10 lat myślę że wychodzi nawet tanio.
@@piotrkochanski1033 To wcale nie jest jakieś mega zużycie, jeśli zakładamy ze w zimę jest tak jak podał a w wiosnę połowę mniej (powinno być jeszcze niższe) to roczne zużycie wychodzi ok 6mWh co nie jest szokującą wartością, zakładasz fotowoltaikę 6kWh i powinieneś wyjść na zero.
Witam Niebawem będzie dostępny grzejnik Pobor prądu 550W - moc grzewczacza ok 1200 W Czyli COP ok 2,18 Pisałem już o tym ok rok temu pod którymś z filmikow, gdzie produkt był wysmiany Niestety troche trwa stworzenie i wprowadzenie produktu na rynek
@@telchina.pl. tak ale z tego co widze ogrzewanie pompa ciepła wychodzi taniej, bynajmniej na podłogówce Natomiast nasz grzejnik o mocy ok 1200 W będzie w cenie 700-800 zł Czyli na domek ok 120 m2 wydamy 7-8 tys i to tyle do tego fotowoltaika i mamy komplet
@ P P A możesz powiedzieć chociaż jaka technologia? Rodzaj pompy ciepła czy może coś nowatorskiego jak LENR (low energy nuclear reactions) :-D ??? Są tacy co pracują na LENR z COP 57 (pięćdziesiąt siedem) ale są kilka lat od komercjalizacji jesli w ogóle ona nastąpi bo zaropiałe bractwo nie śpi
Sezon grzewczy za chwilę rusza pełną parą, a że ja zbieram się z ogrzewaniem jak sójka za morze, to juz osobna kwestia. Póki co zrobiłem rozeznanie w kwestii pieca gazowego i fotowoltaiki. Jednak ciągnie mnie do paneli. Brat w zeszłym roku miał montaz z ads green. Same panele pierwsza klasa, uzysk tez miał zacny tej zimy, więc zastanawiam się czy jednak nie iśc w strone fotowoltaiki szczególnie że są dotacje
Z dzisiejszym rządem nic nie wiadomo... nie da się podjąć decyzji ogrzewania nowego domu bez ryzyka strat w przyszłości: 1) Fotowoltaika - instalacje można dostać tanio i samemu zamontować + zrobić zamiast klasycznej podłogówki kable grzejne - spora oszczędność na pompie ciepła. Ale program prosumenta w każdym momencie może się wyjebać na plecy i nie będzie rozliczenia rocznego ani przelicznika 0.8kW za każdy 1kW i jeszcze podatek dowalą. Gwarancja jest do 2035 ale nie mówi na jakich warunkach - a te się mogą ciągle zmieniać. Zyskała taką popularność że za chwilę coś wymyślą i nawet zwrócić instalacja się nie zdąży i będzie trzeba zmieniać źródło ogrzewania ponownie. 2) Pompa ciepła - wysoki próg wejścia, przydała by się do tego fotowoltaika - to już się koszty 50 000 zł robią - ile lat można by było gazem w tej cenie grzać? Grzenie bez fotowoltaiki - spoko, koszty do przyjęcia ale pompa droga i nie wiadomo jak ceny prądu będą wyglądały w przyszłości. Nie wiadomo jak wygląda żywotność takiej pompy bo wierzyć mi się nie chce że będzie to działało 20-30 lat bez awarii. Na pewno wiele ruchomych elementów może się tam zepsuć. 3)Gaz - niski próg wejścia - mniej niż połowa ceny pompy ciepła = kilka lat grzania za darmo, za to spada niezależność względem nordstream, putina i rządu. W każdym momencie byle pierdnięcie na świecie podniesie nam koszty gazu. Na ile lat zostało gazu? 50? wiadomo że kiedy będzie go coraz mniej to ceny pójdą w górę. Po za tym już ekozjeby wnioskują o domy bezemisyjne i kto wie za 3-5 lat będą chcieli zakazać takich piecy i będzie znów wymiana źródła ogrzewania. 4)Klasyczny kocioł wysokiej klasy - niskie koszty pieca - mała wygoda bo ludzie przyzwyczaili się do bezobsługowych rozwiązań i dorzucanie do pieca jest feee dla lewusów. No i oczywiście to generator jakże modnego smogu (nie diesle tylko piece). Wiec pewnie zamkną kominy szybciej niż gaz i znów wymiana pieca. 5) Na razie opłaca się chyba jedynie koparką bitcoinów ogrzewać dom :D Pojebany świat dla młodych stojących przed wyborem ogrzewania na przyszłość.
@@telchina.pl. Zainwestowałeś to chwalisz! A może za kilka lat to się nie opłaci? Jest wielki postęp cenowy w magazynowaniu energii w różnych formach, w izolacjach,... A obliczanie że coś wytrwa 15 lat i się nie zestarzeje technicznie jest niczym nie uzasadnione.
Możliwe że gaz nigdy się nie skończy bo jest go sporo, pozatym możemy go także produkować jako produkt uboczny w innych procesach technologicznych. Jedno jest pewne, to co idzie do nas z Brukseli (czyli zachodu) znaczy wytyczne i różnego rodzaju ideologie, będzie dalej szło przynajmniej kilka nastepnych dekad. Niestety Polacy tak mają, raz 100% wschód, później 100% zachód i w koło to samo, zamiast od wszystkich to co dla nas może być dobre. Pozwolę sobię coś Panu zasygnalizować, zanim resortowe dzieci w dobrze płatnych pracach przetłumaczą następnę wytyczne dla Polski. Od roku 2021 w Belgii nie można inslować piecy na olej opałowy. Od roku 2030 w Belgii nie można instalować piecy na GAZ.
Kiedyś w końcu musi wyjść na jaw, że całe to rzekome magazynowanie prądu w sieci to przekręt i że zwykli ludzie muszą dopłacać do tych, którzy mieszkają w domach i mają panele fotowoltaiczne. W końcu energetyka zacznie odłączać prosumentów od sieci, bo ich prąd z falowników ma więcej wad niż zalet. Chyba już w tej chwili osiągnięto graniczną ilości mikrostacji podłączonych do sieci energetycznej. Dalsze podłącznie będzie powodowało negatywne skutki dla jakości prądu.Pewnie jak zabraknie pieniedzy w budżecie to zaczną naliczać właścicielom paneli opłatę za moc bierną to będzie płacz i zgrzytanie zębami. Sam zastanawiam się nad systemem ogrzewania domu ale trudno przewidzieć co jutro wymyślą ekoterroryści. Skłaniam się ku najtańszej chińskiej pompie ciepła. Pomysły o zeroenergetycznym domu traktuję jak narkotyczne wizje zielonych utopistów. Nigdy nie uwierzę że na naszej szerokości geograficznej można ogrzać dom telewizorem.
@@elchapo6576 Dokładnie jestem tego samego zdania. Jako tako mam pojęcie o elektryce i zasadach działania elektrowni i 'czuje' jakie skoki napięcia generuję fotowoltaika w momencie jak słońce wychodzi, jak zachodzi itd. Spóźniłem się o jakieś 5 lat żeby na tym skorzystać. A planowałem grzany dom 100% elektrycznie za pomocą kabli grzejnych w płycie fundamentowej - spora oszczędność na kominach i kotłowni, piecu itd. Ale tak sobie myślę, że jak nie zamontuje rurek wodnych w podłogówce to jak coś się odwali z prądem to będę w D.... Także niestety będzie trzeba iść pompe ciepła. Nie wyobrażam sobie jak wielkie i drogie by musiały być akumulatory by nagromadzić prądu na całą zime. Może hybryda z elektrownią wiatrową coś by nadrobiła wtedy kiedy nie ma słońca i jest zimno. Niestety program prosumenta nie gwarantuje że Kaczor nie dowali jakiegoś podatku lub czy nie zmieni się rozliczenie z rocznego na kwartalne i stałej stawki 1:0.8KW. @El Chapo możesz podrzucić jakieś namiary na te chińskie pompy? Nie boje się takich rozwiązań i jeśli się opłaca to chętnie bym spróbował. Aktualne ceny za pompy są mega przesadzone, na domek 100m^2 musiałbym wydać lekko 20k z samą pompe z montażem.
@@unitra Z ogrzewaniem bezpośrednio pradem bym nie ryzykował, bo przyszłość jest niepewna. Jeśli chodzi o chińskie pompy ciepła to interesowałem się dwoma Meeting i New Enegry. Na alledrogo są w dobrych cenach ale są też bezpopśredni dystrybutorzy i tam pewnie można się potargować. Na forach czytałem że sprowadzając indywidualnie pompę z chin można zaoszczędzić kilka tyś zł, ale to rozwiązanie raczej dla kaskaderów. Na panasonica TCAP raczej po tej pseudopandemi i obiecanym przez Morawieckiego nowym ładzie nie będzie mnie stać. Po za tym materiały budowlane drożeją co roku o 15-20%, a ja czekam od roku na pozwolenie na budowę. To kolejny problem, bo ludzie zastanawiają sie nad sposobem grzania domu, a tym czasem w Niemczech ekoterroryści postulują całkowity zakaz budowy domów jednorodzinnych i wydaje mi się że urzędnicy w Polsce już ten plan po cichu realizują.
Na obecni ŕząd który rozbiera nowo wybudowaną elektrownię polecam kufajke filcoki i butelkę wódki. Albo kupić mieszkanie w Egipcie.Albo rozwiązać unie europejjską
"Koszty ogrzewanie należą do największych obciążeń domowego budżetu" myślę że nie specjalnie, co miesiąc na paliwo albo jedzenie wydajemy więcej niż za roczne ogrzewanie; wywóz śmieci kosztuje więcej niż ogrzewanie; prawie wszystko kosztuje więcej niż ogrzewanie
Witam, rozważa Pan instalacje jakie oferuje przereklamowany rynek, bez wejścia w szczegóły, pompa ciepła wymaga serwisu i wymiany czynnika, wie Pan ile to kosztuje? ile sobie serwis zażyczy.
Podam przykład dla pompy ciepła LG Therma-V 9 kW bo tylko takie instaluję i tylko na takich się dobrze znam. W domu 120m2 na grzejnikach z uwzględnieniem ogrzewania grzejnikowego czyli tego mniej oszczędnego biorąc pod uwagę że domek ma 10 cm styropianu i 20 wełny pod dachem. Więc obliczenia dla takiego domku to z grubym zapasem 120m2*50W/m2=6 kW urządzenie potrzebne przy -20oC. Ale dla św spokoju przewymiaruję i dam nawet pompę 9kW na czynniku R32 w splicie u mnie to koszt z montażem 19000zł + bufor100L i zbiornik CWU 200L 4000 zł + pozostałe części montażowe na grubo to 4000 zł razem daje to 27000 zł brutto na gotowe !! W tym jest już wliczony 8%VAT. Teraz o kosztach eksploatacji na sezon grzewczy dla 4 osobowej rodziny. Punkt biwalentny czyli włączenie grzałek dla takiej pompy w tym przypadku to -14oC, zużycie prądu 7000kWh z CWU 7000kWh * 0,45 zł brutto (średnia dla taryfy G12W) wychodzi na rok 3150 zł. Oczywiście z fotowoltaiką można dojść do 0 zł na rok. Jeśli ktoś napisze że przecież do kosztów dochodzi jeszcze serwis oraz naprawa ewentualnych awarii to jest dokładnie tak samo, jak z każdym innym urządzeniem grzewczym. Po prostu się naprawia.
ile części mechanicznych które mogą sie popsuć ma bufor?? a ile pompa?? nawet jak padnie cały bufor z grzałkami to koszt wymiany to do 3 tyś zł ... Tak ma Pan racje porostu sie naprawia tylko jakie koszty są naprawy a to chyba już robi różnice ?? Wiem że nie moja sprawa i kieszeń tylko małe pytanie na które Pan nie musi odpowiadać jaki będzie Pana zarobek w sumie po 15 latach z montażu, przeglądów, serwisowania i ewentualnych napraw pompy ciepła a jaki z bufora ciepła z grzałkami... i myślę że w tej odpowiedzi jest zawarta jest cała odpowiedź na to czemu tak bardzo są promowane PC a nie bufor...
@@jacek2929 Aby w krótkim czasie podczas taniej strefy zmagazynować 3000L w temp około 80-90oC to rzeczywiście trzeba sporych grzałek, o zabezpieczeniu min 40A nie wspominając.
@@czachakol Koszty naprawy najdroższego elementu czyli sprężarki to wraz z wymiana około 4500 zł. Płyta główna z falownikiem do PC LG to koszt 1000 zł. Czujniki wewnątrz pompy około 100 zł za sztukę psują się ale niezwykle rzadko. Kocioł na pellet lub ekogroszek w momencie kiedy zaczyna ciec od wewnątrz to 8000-12000 tyś nie licząc koszt instalacji praktycznie od nowa.
problem pojawia się gdy chcemy sie dopasować do nowych warunków technicznych i celować w budynki zeroenergetyczne. Obliczam to sobie na wiele sposobów i juz każde ekologoczne źródło brałem pod uwagę i takie oto moje wnioski. CZYT: Cel to budynek zeroenergetyczny. Wszystko praktycznie kosztuje tyle samo, PC koszt montazu wyższy ale PV do tego dużo tańsze, bufor tańszy w montażu ale PV do tego trzy razy droższe. Maty/kable praktycznie najdroższe, koszt instalacji podobny do PC a PV jak do bufora. Dochodzą do tego przy PC koszty rocznego serwisu. Wszystko daje taką samą wygodę, mozliwości sterowania zewsząd, itd itp. Finalnie nie gra roli co wybierzesz, tak to jest skonstruowane z prawem budowlanym że wydasz czy tak czy tak ok 50 - 70 tyś
@@czachakol przy pompie dojdzie koszt serwisu rocznego przez 10 lat to ok 5tys. Czego nie ma przy buforze czy foliach. Faqt jest taki że jak pompa ulegnie awarii to najprawdopodobniej trzeba ją będzie wymienic za ok 15tys. Przy buforze grzałka ok 600 a jakby bufor przegnije to jakieś 3tys. Tylko rekompensuje to trochę ilość pv przy pc to jest 5kwp a na bufor ok 15kwp. Różnica 10kwp to jakieś 35 tys. Które w takim wypadku daje rezerwę na już dobra pompę. Oczywiście pv też może ulec awarii i konieczność wymiany falownika czy panela/i generuje koszty. No i najważniejsze powierzchnia dachu, nie każdy może sobie pozwolić na montaż 50 paneli a na 15 już miejsce znajdzie się prawie wszędzie. Wykluczam tu jednocześnie stawianie konstrukcji na działce. Może pokaż albo zobrazuj twoje obliczenia jak to wygląda w okresie 10 letnim.
Co trzeba zrobic żeby dostosować stary dom, docieplony styropianem w tej chwili ogrzewanie na węgiel, grzejniki aluminiowe na ogrzewanie pompom ciepła? Jaki zakres przeróbek w domu, jaki zakres przeróbek instalacji grzewczej? Dom ok. 140 m2 dwupoziomowy lata 70.
Muszę trochę ostudzić twój optymizm pompy ciepła nie należą do trwałych urządzeń) Pracuję w firmie w której są stosowane a serwisowane przez zewnętrzną firmę. Moje spostrzeżenia po około 12 latach eksploatacji żadna powtarzam ani jedna sprężarka nie wytrzymała 10 lat a wszystkie to produkty premium regularnie serwisowane za nie małe pieniądze) Koszty sprężarek różnych wielkości kosmos brak zamienników. Nie muszę dodawać że elektronika sterowniki filtry rurki też ulegają awarii nieszczelności wycieki czynnika, więc troszeczkę proszę się wstrzymać z opinią to jak kupić nowy samochód po roku nie ma wad po 12 będzie ich miał więcej) trzeba uważać na burze wzrost napięcia zniszczy elektronikę najlepiej odłączyć w czasie wyładowań. Jest to oczywiście alternatywa ale nie idealna powtarzam przy awarii kilku podzespołów kmpletnie nie mogąca się zwrócić, sam myślałem nad pompą ciepła jak zobaczyłem fakturę to przestałem) Fotowoltaika jest ok, pompa nie )
Sprężarka z wymianą po powiedzmy 10 latach to koszt 4.5 K zł więc taniej niż wymiana każdego kotła. 12 lat temu pompy ciepła powietrze woda były w powijakach, sporo się zmieniło. Kotły gazowe również wymagają serwisu.
@@minicorybnikjulianolewicz6737 Ile lat masz doświadczenia z pompami ciepła) Myślisz że wymiana sprężarki to tylko koszt sprężarki) Do tego dochodzi czynnik robocizna przyłączki i robocizna sam wymieniasz nie ma gwarancji) myślisz że policzy ci 200zł to gruba robota bierze odpowiedzialność trzeba skasować błędy ustawić parametry) Tak że to nie jest 4.5 K tylko sporo więcej. Trzeba sprawdzić szczelność układu a po 10 latach jest wyrzeźbiony i często dochodzi do wycieków często trzeba zamontować nowy układ bo stary jest zużyty i naprawa wyjdzie niewiele taniej)
Jaką masz powierzchnię użytkową budynku ?, czy masz układ mieszany czyli kaloryfery i podłogówkę czy wszędzie podłogówka ?. Jaką masz moc pompy ?Też mam pv 7,5kwp i zastanawiam się jakiej mocy pompę założyć
koszt pompa ciepła cop 3 -20 gr koszt grzałką nocna taryfa 29 r brutto przy ogrzewaniu nowego budynku powiedzmy 100 metrowego koszt wyjdzie około 1500 zł przy pompie ciepła ,a przy buforze z grzałką 2000 zł a te pelety ekogroszki wcale taniej nie wyjdą i robota syf nie chce tego miałem ekogroszek kominki to jak ktoś lubi klimat i nie przeszkadza mu kotłownia w salonie to jego sprawa pompę ciepła tylko się opłaca jak się dotacje dostanie 50 procent przy wymianie ogrzewania -ale nowych budynków to nie dotyczy chyba
Trochę mnie dziwią te koszty ogrzewania miałem/węglem twojego domu. Pompy ciepła będą przyszłością. Jedynie mątwie się o sieci przesyłowe jak dojdą auta elektryczne. Już jest problem z odbiorem OZE.
@@telchina.pl. sam grzeje 430m² przedwojennej kamienicy i na sezon. Schodzi mi około 8-9T. Może kocioł był przewymiarowany? Dlatego spalanie było takie wysokie. Sam jestem ciekaw kiedy pojawia się kotły na groszek kondensacyjne. Peletowe już są.
Serio bierzesz ten zakaz palenia węgla za 10 lat Jeśli to rzeczywiście wejdzie to albo połowa Polaków zamarznie albo Państwo zbankrutuje dopłacają z do tego biznesu dla najuboższych wszędzie Zamontujesz fotowoltaikę czy jakikolwiek inny system grzewcze zastępujące chociażby westfalki Czy piece kaflowe
Jakoś nikt się nie lituje nad biednymi mieszkańcami Krakowa i ostatnio Warszawy. Staż miejska ochoczo dzieli mandatami dla.palacych drewnem lub węglem, 500 zł za pierwsze raz.
@@grazynac9713 ona tylko że w dużym mieście to Samorząd Miejski jest w stanie do domów Komunalnych socjalnych itp podłączyć miejskie ogrzewanie centralne i kłopoty praktycznie znika a w małych gminach gdzie budynki gminne na wioskach stoją to chyba nigdy w życiu nie byłaś i nie wiesz jak to wygląda bo ja sobie nie wyobrażam na przykład gdy ktoś mieszka na strychu poddaszu nieocieplonym gdzie ma dwa osobne pomieszczenia po 5 m i jedyna możliwość to ogrzewania Westfal kolczyka flakiem to weź teraz postaw jakąś pompę cieplną piec z podajnikiem na jakiś peron czy jakieś inne wynalazki
@@telchina.pl. na jak masz metrażu bez liku czyli z 3 pokoje kuchnia łazienka jeszcze osobny kibel do tego piwnica garaż i w pomieszczeniach gdzie możesz sobie wstawić sprzęt do ogrzewania na to ja to możesz kombinować ale jak masz kurde poniżej 30 m ogólnie dostępnej powierzchni mieszkalnej No to ja ci współczuję chłopie przy rodzince 2 plus 1 a co dopiero większej znalezienie miejsca na ten sprzęt do ogrzewania powiedzmy w jakiejś chałupie kurde poniemieckiej gdzie jeszcze na dachu dachówka albo eternit
@marcin marcin z tego co ja wiem.,.to komercyjne.banki bardzo chętnie kredytują instalacje fotowoltaiczne, a odsetki niższe niż dla.innych kredytów, bo podobno ryzyko małe.
@marcin marcin w mojej okolicy firmy od Fotowoltaika oferują kredyty na 8 lat z ratą niższą od dotychczasowego rachunku za prąd. Udzielają go duże banki. A jeżeli ktoś korzysta z takich firm jak provodent i podobnych to wiadomo że coś z nim nie tak.
@@telchina.pl. Dziękuję za link i wypowiedź, można na ten temat długo dyskutować, jednak nie zgodzę się z tym stwierdzeniem.. Raz, że to jest pojedyncza wypowiedź Dąbrowskiego w której sam zaznaczył, że "wszystko na to wskazuje" a to nie jest nic obiecującego a jedynie zwykłe spekulacje.... Dodatkowo nie wiadomo ile w tym artykule jest pisanej prawdy - w końcu to domena Interii... A zakładając, że jeżeli coś jest na zachodzie to zaraz będzie w Polsce jest dość chyba na wyrost.. Zarobki przez tyle lat nie przekroczyły naszej granicy. Jeżeli byłoby w tym chociaż ziarno prawdy to wątpię aby rządowy program Czyste Powietrze dofinansowywał gospodarstwa domowe, które zdecydowały się na wymianę źródła ogrzewania na Gaz Propan. Pozdrawiam.
@@telchina.pl. ja uważam że pieniądz zawsze musi się zgadzać więc za jakiś czas polski rząd dotrze i do osób z fotowoltaiką i pompami ciepła... może nałoży kolejny podatek (jak jest już na czworonoga to zaraz będzie od wytworzonej energii), a może specjalnie dla nich podniesie opłatę za prąd, że jak na zimę zabraknie Ci energii wyprodukowanej w lecie to zapłacisz tyle co zwykły Kowalski przez cały rok za pellet czy gaz...A może elektrownia będzie zabierała 80% a nie jak teraz 20% za magazynowanie... Nikt nie wie co będzie za pare lat - pozostaje nam tylko czekać na kolejne jutro... a faworyzowanie fotowoltaiki nad wszystkimi jest teraz w modzie (szybkie pieniądze dla instalatorów i handlowców), ale to Kowalski zostanie z tym na lata, z kredytem i dodatkowymi opłatami za prąd... tylko to już powoli przypomina sprzedaż bezpośrednią za dawnych czasów od domu do domu a jak polecisz sąsiadowi to dostaniesz rabat... Czy to nie jest zbyt piękne ??
Każdy dom jest przecież inny, zlokalizowany w innym regionie a mieszkańcy moga mieć mniejsze lub większe zapotrzebowanie na energie. Moim zdaniem najlepiej zdać sie na opinie fachowców. Nam tez sie wydawało ze idealny dla nas bedzie piec gazowy, po czym panowie z Levady zaproponowali pompę ciepła z zasobnikiem na wode ciepła 220l
6:44 bufor zużywa prąd za 31lub 33 grosze z przesylem. To zmienia diametralnie Twoje wyliczenia. Nie wiem skąd bierzesz te ceny. Ja jeden po przedłużeniu umowy z 31 na 33gr ale z usługą serwisu elektryka do 500zl. No i te ,, załóżmy że po 20 latach,, przyjacielu w 20lat wymienię 4 grzałki a Ty 1pompe.
@@telchina.pl. ja mam taką stawkę w Tauron, na kanale panele słoneczne jest film o kosztach pv i ludzie nadsyłali rachunki i też w taniej taryfie tyle mieli .
@@telchina.pl. zadzwoń sobie. familyfinancetracker.com/pl/jak-zaoszczedzic-na-pradzie-czyli-czy-taryfa-g12w-sie-oplaca/ Oni płacą 36gr ja 33. Średnia cena z użytej energii za półrocze . Na ,, domowe ewolucje,, są rachunki z taurona przedstawione na ekranie. G12 18gr netto 31gr brutto umowa z ubiegłego roku. Ale jak tam chcesz .
@@telchina.pl. zrób rzetelny film o kosztach za ogrzewanie, nie wyliczeniach bo jak widzisz mamy odmienne dane. Portfel prawdę powie. Bez pv do teraz 2554 kWh tej zimy. Mój kocioł 650zł a bufor 3.200 1k litrów. Za 4.000zł mam ogrzewanie. Wcześniej 40kwh na dobę teraz więcej , ale średnio ok 50max na dobę. Pytałem o ceny prądu to więcej jak 38gr w 2 taryfie nie znalazłem . Jutro zadzwonię do Tauron i może nagram rozmowę, link dostarczę jak się zgodzi rozmówca. Ja place 33gr. X50 kWh to jakieś 17zł. Jeśli nagrzewam bufor do 60st a w mrozy do 70st bo nie wystarcza to pisanie że pompa swobodnie może pracować w tych taryfach to bzdura. Bynajmniej na mój budynek . Mam mniej niż 20zl dziennie a koszt urządzenia z montażem max 6.000zł. Nie będę się na te współczynniki szarpał bo za nie się nie płaci tylko za zużyta energię. Realia są takie że do ubiegłego roku spalaniem ponad 4t węgla i zainwestowałem nievw pompę jak mi radził sprzedawca a w termomodernizację. Teraz widzę po realnym użyciu że policzone zapotrzebowanie się zgadza. Im mniejsze tym droższe urządzenia dłużej będą się równać kosztami. Zwykła matematyka i proporcje. Ja będę miał pompę , niewątpliwie nawet scop 2 w całym sezonie diametralnie odbije się dobijaniu energii przez grzałki od tych 40 w zwyż. A wiosną jesień tylko pompa. Ale za 10 max 15 tys . Jak pisałem, w przyszłym roku będzie poradnik jak śrubka po śrubce zrobiłem własną pompę 7kw z klimatyzacji za 5.000zł całość. Pozdrawiam i ucinam rozmowę . W większości kwestii się zgadzamy . Pozdrawiam
@@urszulapete3706 prosze zdradzic gdzie kupuja Panstwo pellet tanszy o 200zl od ekogroszku? W moich okolicach (mazowieckie) eko groszek kosztuje 700zl tona, 28MJ, (spala sie na popiol i nie ma z niego koksu jesli by zapytano). Nie mowiac juz o duzo wiekszym zuzyciu pelletu w porownaniu do ekogroszku... Oszczędności nie widze, ale faktem jest tylko ze kotklownia z kotlem na pellet jest czysciutka w porownaniu do groszku..
Oczywiście, że bzdura. Wartość energetyczna 1 tony pelletu jest niższa jak 1 tony węgla typu ekogroszek. Tak samo jak bzdury opowiada ,że gmina może zakazać palenia węglem.Masz piec klasy 5 i nikt nie może Tobie zakazać palenia w tym piecu. Tak samo bzdura, że po 2030 r.nie będziemy mogli palić węglem. Pamiętajmy jedno. Polak potrafi i zawsze coś wymyślimy. W Niemczech do dziś ludzie szczególnie na wsiach używają drewna do ogrzewania domów. Są firmy, szczególnie z Austrii,Czech, które specjalizują się w piecach do spalania drewna metodą zgazowania. I tam nikt nie robi problemu, jeżeli taki piec spełnia normy obowiązujące.Tam kominiarza nie trzeba szukać.Dam przychodzi regularnie. Bada emisję spalin pieca.Znam przypadek, że ludzie piec kaflowy przebudowywali,aby miał odpowiednią z normą emisję spalin i palą dalej w kaflowym. Ktoś dobrze ostatnio powiedział,że w Polsce kiedyś wszyscy znali się na montażu okien,a dziś wszyscy znają się na prądzie,a konkretnie na instalacjach fotowoltaicznych. Jak słyszę tekst,że energia elektryczna wyprodukowana z instalacji fotowoltaicznej magazynowana jest w sieci energetycznej,to śmiać mi się chce. Tak się znamy na prądzie. Pozdrawiam.
@@robsson7516 Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego przesądza o tym, że zakaz palenia węglem i drewnem w Krakowie jest zgodny z prawem. Jak wiadomo kotly klasy 5 tez sa na wegiel. Zakaz wprowadza Wrocław i uzdrowiska dolnośląskie. Przymierza się do tego Tarnów, Rabka-Zdrój, Sopot, Racibórz, Sosnowiec, Rybnik oraz Podkowa Leśna.
@@dejavujanus Wyrok NSA można zawsze podważyć, jeżeli ma się pieniądze na dalszą walkę przykładowo w Strassburgu.Wiesz gdzie jest największy problem w spalaniu węgla i innych paliw stałych? Ludzie są problemem, tacy, którzy używają kopciucha ( nawet klasy 5,bo takie są),do spalania śmieci.I tacy nieodpowiedzialni ludzie przyczyniają się do tego, że tacy, którzy chcą dalej używać węgla i spalać go w piecach , które spełniają warunki klasy 5 mają pod górkę. Każdemu kto uważa że węgiel jest zły, brudny, truje, polecam wizytę w elektrowni w Opolu. Pozdrawiam.
Gazu nie zakaża, bo raz nie będzie czym stabilizować sieci. W tej chwili elektrownie grid stability chodzą tylko na gaz. I nie ma jeszcze zamiennika. Poza tym elektrocieplownie na gaz też nie mają na razie alternatywy. Najbardziej ekologiczną technologia jest gaz. A prąd w Polsce za 5-10 lat będzie realnie 2 razy droższy bo ktoś za te zielone fanaberie będzie musiał zapłacić.
Gaz obecnie wychodzi najtaniej dom dobrze ocieplony minimum styropian 15 cm grafit, okna o dobrym współczynniku i nie będzie drogo a pompy powietrzne narazie się ludzie chwalą wynikami ale póki co zimy mamy bardzo łaskawe, więc ważne jest w jakiej strefie klimartycznej się mieszka.
@@domj2142 sąsiad ma pompę gruntową, ja kocioł 3 klasy na groszek, mieszkamy w bliźniaku docieplenie jest takie same tylko okna on ma nowe a ja stare. Jego przy minus 17 koszt ogrzewania kosztował 1500 mnie 1000 miesięcznie
@@telchina.pl. idąc tym tokiem rozumowania mam zakładać że już zim nie będzie??? Nie przez miesiąc tylko przez blisko dwa miesiące temperatura oscylowała pomiędzy -10 w dzień a -19 w nocy . w ostatnie mrozy bestia ze wschodu pożarła tobie 60 kwh na dobę co daje 37,02 zł licząc 0,617 zł/kwh w taryfie g11. mnie bestia pożarła worek 25kg groszku 28mj na dobę po 1zł za kilogram, co daje 25zł/dobę , co daje 12 zł oszczędności na moją korzyść .
a jak przechować tą energię elektryczną na zimę bo już k... nie mogę was słuchać naganiacze, nie wiem czy wy k... nie rozumiecie że jeżeli każdy założy fotowoltaikę to żadna ale to żadna linia tego nie wytrzyma po prostu gówno wam przechowają a nie energię , odbiorą 15% wyprodukowanej energii a w zimie zapłacicie jak za zborze plus opłata mocowa przesyłowa itd, a pompy ciepła to wysoko awaryjne urządzenia koszty obsługi są wysokie i tyle w temacie,
@@telchina.pl. spoko za 30 lat może zainteresuję się tematem jak zmodernizuje się linie, a tymczasem co miesiąc robię zrzutkę w postaci opłaty mocowej na dotacje dla kolejnych panelarzy
*Weźcie też pod uwagę ogrzewanie klimatyzacją nadmuchową, taki wariant również ma sens i jest o wiele tańszy od pompy ciepła. Dodatkowo daje możliwość chłodzenia.* *Pompy ciepła faktycznie potrafią... marnie chodzić.* *Ogrzewam klimatyzacją dom od 10 lat iwerterowym multisplitem, cztery jednostki wewnętrzne.* Sprawuję się bardzo dobrze. Dzisiejsza doba (-7°) 120 m² - 27 kW/24h co daje 17.55 zł, tem. 21.5°C. --- Mam też promienniki podczerwieni, również dobrze działają. Jeśli się je właściwie dobierze i zamontuje tak, aby promieniowały na powierzchnię która akumuluje energię cieplną z długiej fali podczerwonej to wówczas takie grzejniki bardzo dobrze pracują i koszty ogrzewania są trochę wyższe od ogrzewania klimatyzacją. Bardzo ważne jest właściwe dobranie rodzaju, precyzji sterowania i montażu. Pozdrawiam.
@@telchina.pl. Pompy ciepła faktycznie potrafią... marnie chodzić. Ogrzewam klimatyzacją dom od 10 lat iwerterowym multisplitem, cztery jednostki wewnętrzne. Sprawuję się bardzo dobrze. Dzisiejsza doba (-7°) 120 m² - 27 kW/24h co daje 17.55 zł, tem. 21.5°C. --- Mam też promienniki podczerwieni, również dobrze działają. Jeśli się je właściwie dobierze i zamontuje tak, aby promieniowały na powierzchnię która akumuluje energię cieplną z długiej fali podczerwonej to wówczas takie grzejniki bardzo dobrze pracują i koszty ogrzewania są trochę wyższe od ogrzewania klimatyzacją. Bardzo ważne jest właściwe dobranie rodzaju, precyzji sterowania i montażu. Pozdrawiam.
jestem ciekaw kiedy elektrownie wprowadza liczniki jednokierunkowe. W Belgii wchoddza juz od 2021r. zapomniales jeszcze doddac PC powietrze-powietrze, ktore sa o wiele wiele tansze od pomp powietrze-woda i troche tansze w pozniejszym uzytkowaniu. a i w upalne dni mozna dom schlodzic.
Jestem ciekaw,czy mógłby mi ktoś udzielić odpowiedzi. 😊 mianowicie ile mógłby wynieść miesięczny koszt używania PC do ogrzewania wody oraz mieszkania o powierzchni 35m2. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć,co to za pompa oraz ile ma mocy. 🙃 z góry dziękuję za odpowiedź,pozdrawiam. 😊
Kompromisem na ten moment jest piec na pellet, moja mama ma stary dom z kopciuchem i nie ma 60k żeby wyłożyć na zestaw solary + pompa ciepła. Więc zastanaeiam się czy za 10k nie wsadzić jej pieca na pellet w dodatku ma zwykle kaloryfery więc zmiana całej instalacji co, zrywanie podłogi itp to chyba już lepiej nowy dom budować xd
Trochę tendencyjny film. Ja ogrzewam dom 120 m2 prądem (maty + piec elektryczny C.O.) i nie uważam, żeby to było nieopłacalne. Do tego fotowoltaika i ogrzewanie mamy najprostsze z możliwych, bezawaryjne, nie zajmujące miejsca i tanie. Jeśli ktoś chce to może zobaczyć, jak ogrzewanie prądem wychodzi w porównaniu z ogrzewaniem pompami ciepła (gruntowa i powietrzna). www.sprawdzonewpraktyce.pl/2020/12/koszty-ogrzewania-domu-pradem-i-pompa-ciepla/
Oczywiście to prawda ale kto ich odsunie ? Jak się mówi że 2RP JEST RATUNKIEM TO KAZDY MOWI ZE TO EARIACTWO I NIEPRAWDA LUDZIE NIC NIE WIEDZA CO NAM SZYKUJA RZADZACY CALYM SWIATEM ALE MY MOZEMY OBRONNA REKA WYJSC TYLKO POCZYTAC O 2RP ZE NADAL RTWA A 3RP TO KORPORACJA I RZADZA NAMI SAMI ZYDZI
Uwaga podwyżki! Szacuje się że rachunki za prąd (łącznie ze wszystkimi składowymi) spowodują ich wzrost o ok.11-12%. Co ważne, odbiorcy biznesowi, kupując energię na warunkach rynkowych, nie są chronieni cenami regulowanymi. W efekcie muszą się liczyć ze znacznie większym wzrostem rachunków za prąd niż gospodarstwa domowe. W skali miesiąca gospodarstwa domowe zapłacą (brutto):2,30 zł przy zużyciu mniejszym niż 500 kWh rocznie,5,51 zł przy zużyciu od 500 kWh do 1200 kWh rocznie,9,19 zł przy zużyciu powyżej 1200 kWh do 2800 kWh rocznie,12,87 zł przy zużyciu powyżej 2800 kWh rocznie. Biorąc pod uwagę skumulowaną płatność roczną, wyniesie ona od 27,60 zł w najniższej grupie do 154,44 zł w grupie największego zużycia energii.
Tak jest! Chata, klepisko! i koniecznie kryta strzechą!!! ... i żadnego ogniska! Żadnego! ogrzewania! Wszystko truje! a EKOLOGIA najważniejsza jest! Ważniejsza od naszego marnego życia! ... a piesek ze złamaną łapką jest ważniejszy od bezdomnego człowieka! To się nazywa "postęp"! cywilizacyjny.
Ciekawy film, ale dlaczego nic nie jest wspomniane o ogrzewaniu klimatyzatorami. To też pompa ciepła tylko dużo tańsza w zakupie i nie wymaga instalacji co. Do tego jej straty są mniejsze niż pompy ciepła i jest świetną alternatywą dla ogrzewania grzejnikowego.
Zgadza się jak każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. W moim przypadku na razie sprawdza się świetnie .Ciepła wodę w lecie mam z solarów a w zimie z pieca opalanego drewnem. Klimatyzatory służą do ogrzania domu oraz co jest ich podstawową zaletą i funkcją chłodzenia budynku w letnie upały. Energia jest produkowana z fotowoltaiki. Tak czy inaczej kiedyś będę chciał wymienić piec na pompę ciepła ale na razie ten układ mnie zadawala bo wtedy kiedy efektywność grzania klimatyzatorów jest praktycznie 1do 1 to odpalam piec i nadal jestem eko z uwagi na zastosowany opał i koszty nie duże. Podstawową zaletą tego rozwiązania jest niski koszt inwestycji przy możliwie największym wykożystaniu ennergi.
Grzanie klimatyzacją jest bardzo popularne w sklepach , biurach itd.. Bardzo dobrze sprawdza się więc i w domach może funkcjonować dobrze szczegulnie tam gdzie nie ma ogrzewania podłogowego. Nie ma takiego efektu jak w przypadku pompy ciepła że gdy pompa nie radzi sobie przy niskich temperaturach włancza się grzałka która jest bardzo energochłonna. Ale dobrze mieć drugie źródło ciepła żeby przy temperaturach na zewnątrz spadających poniżej -20 była możliwość dogrzania domu. Polecam.
Mam 20-letni budynek o powierzchni mieszkalnej 140 m2 ,ogrzewanie - grzejniki+ w dwóch łazienkach podłogówka , bojler 140l do wody użytkowej, wszystko ogrzewane piecem na ekogroszek o mocy 20 kW. Zużycie ekogroszku średnio 5 ton na rok. Z powodu braku przyłącza do sieci gazowej rozpatruję instalację pompy ciepła. W listopadzie zainstalowałem panele fotowoltaiczne o mocy 5,78 kWp,na tyle narazie miałem możliwości. Przy obecnych temperaturach na zewnątrz w domu mam 23°C. Z pieca na grzejniki idzie temperatura 38° do max 40°C. Moje pytanie do pana to, czy w moim przypadku pompa ciepła będzie dobrym rozwiązaniem?
@@telchina.pl. liczę się z tym że będę dopłacał do energii elektrycznej, węgiel też w tej chwili muszę kupować. Tak jak mówisz bez audytu chyba się nie obejdzie,a co do fotowolty to jest możliwość dołożenia paneli. Dzięki za odpowiedź i życzę zdrowia 😊
Ja proponuje jednak gaz. Brak przyłącza gazu ziemnego to żaden problem, ponieważ można bez problemu zamontować butle na propan-butan a koszt butli i pieca gazowego będzie DUŻO niższy niż pompy ciepła. A według niektórych źródeł gaz z butli jest tańszy niż gaz ziemny z sieci. Ja właśnie przerzuciłem się po 12 latach z ekogroszku na gaz i koszty ogrzewania gazem są nieco niższe niż ekogroszkiem. A o wygodzie i bez obsługowości nawet nie wspomnę!!!!
@@gepardsc na zbiornik trzeba mieć miejsce,a ja go nie mam zbyt wiele wokół domu,budynek jest w zabudowie bliźniaczej, a do zbiornika trzeba mieć w miarę dobry dostęp w celu tankowania. Do tego dochodzą względy estetyczne. Już się nad tym rozwiązaniem zastanawiałem, ale u mnie było by ciężko. A co do przyłącza i instalacji łącznie z piecem to przy moich warunkach jakieś 18 tyś zł co najmniej. Dlatego gaz chyba też odpada. Pozostaje pompa ciepła albo jakieś logiczne zastosowanie bufora z grzałkami elektrycznymi, ewentualnie klima. Piec na pelet odpada bo mam już powyżej uszu palenia w piecu, czyszczenie,wynoszenia popiołu itp. Lata lecą, człowiek ma coraz mniej siły i zdrowia do takiej syfiastej roboty. Nie ukrywam że również zależy mi na czystym powietrzu w mojej okolicy,a mam przyjemność mieszkać w mieście należącym do czołówki jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza mianowicie w Pszczynie.
dom 50 lat 170mkw góra cała zmodernizowana nowe ocieplenie łazienki podłogówka reszta grzejniki w domu 23.5 stopnia.za grudzień 900kwh w granicach 500zł bo mam 2 taryfy.Moim zdaniem dobry wynik 3/4 tony średniej jakości groszku tyle że bez latania i bez prądu który weźmie piec.tylko trzeba wziąć pod uwagę koszt zakupu.Ja akurat miałem to dobrze dofinansowane.
@@telchina.pl. Owszem będę kupował, tak samo jak jedzenie, paliwo, ubrania i wszystkie inne niezbędne rzeczy potrzebne do życia. I każdy musi kupować bo ich nie wypierdzi.
Z tym gazem to troszkę nie do końca tak chyba będzie. U mnie w gminie zaczęli kłaść około 40 km rur gazowych. I nie wierzę w to że wydając setki tys.zł za 9 lat będą zakręcać kurek.
Mam pytanie do autora postu. Moja mama mieszka samotnie w domu na wsi. Ma 1400 emerytury. Kto ją zmusi do zakupu pompy ciepła i paneli fotowoltaicznych za około 60tyś
@@telchina.pl. Na razie ekonomia jest po stronie węgla i gazu. A co będzie za 20 lat to dzisiaj nie ma co się martwić. A tak ogólnie to zalatuje mi to reklamą produktu. A przedstawiciele firm które montują pompy i panele są u mnie co dwa tygodnie z ofertą. Chyba psy zacznę wypuszczać.
@@telchina.pl. Nie mówię że to zły pomysł pompa i panele. Ale nie każdego na to stać i nie każdy ma gdzie zawiesić tyle paneli. A po tym filmie widzę że jest tylko jedna słuszna droga. Ja na razie nie daję się zwariować lobby pompo-fotowoltanicznemu.
@@mariuszbinkowski8808 panele na ładnych dachach to ochyda, brzydota do potęgi, po to ktoś położył ładną dachówkę żeby przykryć jakimiś panelami?!! Paskudztwo
Dom 108m2 Grzanie prądem + rekuperacja. Temperatura 22' - dwójka małych dzieci, kąpiele w wannie itp. Rachunek 22.11.2019 -22.11.2020 wyniósł nas 2653zł. Koszt pieca elektrycznego 3500zł Koszt jego obsługi 0zł/0min Szukam handlowca, który przekona mnie do pompy - wiem nie ma takiego :) Każdy zdrowo myślący i może nawet po liceum będzie umiał policzyć, że pompa się nie opłaci w tym przypadku. Węgla nie biorę w ogóle do oceny bo to jakby w 21 wieku koniem pole orać (i tak wychodził mi drożej z wyliczeń) Liczyłem gaz - koszt odpalenia samej instalacji zjada na wstępie 5 lat grzania prądem... Może w większych domach ma to sens, albo dla ludzi nie umiejących liczyć. Ps. przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony
@@telchina.pl. Z kredytami we frankach pewnie tak jest. Ja budowałem z własnej kieszeni i sporą część wykonałem sam (w miarę możliwości i wiedzy oczywiście) Jeśli sytuacja się zmieni diametralnie np. za 5 - 10 lat będę w punkcie "0" z możliwością założenia dowolnego najbardziej opłacalnego źródła ciepła w danym momencie. Fotowoltaice nie mówię nie - jedyne co w tym mnie boli to głównie to że 20% na wstępie łyka PGE, jeśli to by zdjęli ewentualnie poprawili rozliczanie wyprodukowanej energii to czemu nie. Na ten moment koszt potrzebnej mi PV'ki po pierwsze wpada w próg 30% daniny dla PGE (prócz grzania prądem mam sporo energochłonnych klamotów - bardziej przez hobby) a po drugie pieniądze, które musiałbym na nią wydać lepiej owocują mi inwestowane w rozwój własnej firmy. Pozdrawiam
Widziałem palet wielkości cegły, 600 zł tona z trocin buka, sąsiad pali i sobie chwali, jam mam na tyle drewna to nie próbuje, ale jak zajdzie potrzeba to zaryzykuje.
Na pewno współczesny kominek na drewno nawet z wymiennikiem wodnym w nowym ocieplonym domu do 200 m2 nie jest kotłownią w salonie. Współczesne kominki spalają prawie bezdymnie nawet połowę drewna w porównaniu do starych żeliwnych lub wodnych pełnopłaszczowych. Na razie pompy ciepła są zimą w Polsce na węgiel więc z ekologią słabo. Moim zdaniem połączenie pompy ciepła z kominkiem jest idealnym połączeniem. Przepalając kominkiem mamy efekt ekologiczny w postaci naprawdę odnawialnej energii i komfort, że przy wysoce prawdopodobnej awarii pompy ciepła (przez 25-30 lat na pewno coś się przydarzy, a z efektu Murphy'ego wiemy że będzie to w sobotę wieczór lub niedzielę rano przy -20 st mrozu) mamy drugie wysoce bezawaryjne źródło ciepła. I wspieramy w ten sposób polską gospodarkę - najczęściej polski produkt i polskie paliwo. Pieniądze zostają w regionie.
@@telchina.pl. Kominek ekologiczny jest zawsze, może tylko dymić i to jest problem. Dymią ludzie nie kominki. Cała Europa Zachodnia łączy pompy z biomasą. Z Polski na razie jest robiony skansen gazowy (patrz Czyste Powietrze 2.0). Dla mnie to wstyd że dajemy się tak manipulować jako państwo :-(.
@@telchina.pl. Zgadza się. Trzeba edukacji aby sezonować drewno, palić brykietami drzew liściastych. Nie ma odwrotu dla ogrzewania prądem i biomasą. Tylko rozsądnie.
opowieść o tym że 'kotłownia w salonie' powoduje bałagan/bród jest mocno naciągana - 5 minut zabawy moich dzieci powoduje większy syf niż miesiąc palenia w piecu więc spokojnie; do kosztów systemów ogrzewania domu z kotłem dowolnego typu należy doliczyć koszt centralnego czyli podłogówki i wylewek i rozdzielaczy itp.; porządnie zaprojektowany budynek zgodny z aktualną 'myślą techniczną' nie potrzebuje centralnego ogrzewania i można go ogrzać na przykład panelami IR za 2-3k zł; opcja z kotłem to kilkadziesiąt tysięcy za centralne nawet zanim się pomyśli o wyborze kotła, dla pompy ciepła to 20k za centralne + 30k za pompę razem minimum 50k; ja osobiście ogrzewam dom piecem akumulacyjnym na drewno które przyjeżdża do mnie na paletach połupane; zużywam 3mp drewna za 700zł na sezon przy ogrzewanej kubaturze 650m3; nie wymieniony tutaj sposób ogrzewania to zyski pasywne z których każdy powinien korzystać za darmo podejmując racjonalne decyzje na etapie projektowania; najlepszy sposób ogrzewania to zaizolowanie bez mostków termicznych i uszczelnienie powietrzne budynku
Kilka razy w tygodniu na eko groszku? Kocioł 35kW ogrzewanie mieszkania 170m2 plus 8 pokoi agroturystyki, razem 400m (pokoje aktualnie odłączone) popiół raz na 1 tyg, zasyp co 3 tyg. Dane za grudzień 2020... Grzeje podłogówka, kaloryfery i CWU 500l. W tym tempie ok 3,5 do 4 t groszku na rok... Po 800zł...
Ja w swoim kotle 12kw muszę najrzadziej co dwa dni chodzic wybierac popiół. Jak jest go za dużo, to nagrzewa się podajnik i czujnik uruchamia tryba awaryjny bo myśli że się zapalił ;)
@@placki93 zmień węgiel kupuj marki kopalni nie składowisk a broń Boże Castoramy. Groszek że składowisk(oczywiście nie wszystkich) jest wytwarzany z odzysku z miału kopalnianego a ten miał to węgiel i %kamienia stąd tyle popiołu a groszek z Castoramy ma wartość opałową w klasie miału kopalnianego. Przy użyciu prawdziwego groszku popiół powinien być wybierany raz w tygodniu i rzadziej.
palę 3 lata sezonowanym drewnem. Ile mnie to kosztuje? Nic. Ludzie mi jeszcze płacą bym to drewno zabrał, bo sami nie mają co z tym robić. Nie jestem podłączony do sieci. Instalacja 6kwp mi wystarcza.
@@mmichal81 Nie czaję. Do sieci domowej masz podłączone PV, z których ciągniesz prąd w słoneczne dni, w nocy korzystasz z prądu z sieci, a jak masz to razem podłączone, ...jeśli to nie tajemnica ??
@@jarojoker oczywiście że nie tajemnica. Bateria Growatt 10 kw kosztuje 134 tys zł. Kosmos prawda? Ale bateria z Chevroleta rozbitego 16 kw to koszt poniżej 10 tys zł. i na tym u mnie to stoi.
Porównujesz w swoim videoblogu pompę ciepła z buforemm,ale moim zdaniem mało obiektywnie. Powinieneś obliczyć koszty ogrzewania buforem z grzałkami po zainstalowaniu fotowoltaiki. Gdzie cenę kilowata jak sam powiedziałeś jest o 1/3 niższa . Wtedy za prąd nie płaciłbyś w ogóle.
@@minicorybnikjulianolewicz6737 nikt nie mówi że zużywa sie mniej energii, ale proszę policzyć koszt rozłożony na powiedzmy tylko 15 lat... 30 ty s pompa - 6 tyś bufor zostaje nam 24 tyś to jest jakieś 1600 zł na rok przez 15 lat do tego doliczyć przeglądy pompy powiedzmy 300 zł rocznie to plus 4500 zł oczywiście jak nic sie nie popsuje przez 15 lat w pompie ... czyli mamy jakieś 28500 na 15 lat to jest 1900 rocznie już samej różnicy bez kosztów prądu jakie pompa pobiera... powiedzmy ze nowy dom ma 120m2 i zapotrzebowanie na poziomie 80 kw na m2 120x 80= 9600 kw na rok x nawet 0,36 groszy za kw = 3460 zł - 1900 zł = 1560 zł koszt ogrzewania bez uwzględnienia paneli i ewentualnych kosztów przy awarii pompy... o odgłosach , prawdziwej sprawności pompy przy minusowych temperaturach nie wspomnę. No i od tego trzeba by było jeszcze odliczyć koszt prądu jaki pobrała by w tym samym czasie pompa ... jest silne lobby na PC bo z 30 tyś za pampę jest się czym po prostu dzielić nie wspominając już o przeglądach serwisie czy awariach... zresztą każdy ma kalkulator projekt i zapotrzebowanie cieplne każdy może sobie policzyć na spokojnie... jedyny dla mnie plus PC to taki że latem może chłodzić i tyle :)
@@czachakol Podam przykład domu 120m2 na grzejnikach z uwzględnieniem ogrzewania grzejnikowego czyli tego mniej oszczędnego biorąc pod uwage że domek ma 10 cm styropianu i 20 wełny pod dachem. Więc obliczenia dla takiego domku to z grubym zapasem 120m2*50W/m2=6 kW urządzenie potrzebne przy -20oC. Ale dla św spokoju przewymiaruję i dam nawet pompę 9kW na czynniku R32 w splicie u mnie to koszt z montażem 19000zł + bufor100L i zbiornik CWU 200L 4000 zł + pozostałe części montażowe na grubo to 4000 zł razem daje to 27000 zł brutto na gotowo !! W tym jest już wliczony 8%VAT. Teraz o kosztach eksploatacji na sezon grzewczy dl 4 osobowej rodziny. Punkt biwalentny czyli włączenie grzałek dla takiej pompy w tym przypadku to -14oC, zużycie prądu 7000kWh z CWU 7000kWh * 0,45 zł brutto (średnia dla taryfy G12W) wychodzi na rok 3150 zł. Więc wychodzi to troszkę inaczej . Niż piszesz .
Czy mogę liczyć na porady fachowców? Małe mieszkanko, dom-mała kamienica, kominek z rozprowadzeniem na grzejniki... i właśnie co zamiast kominka? Żeby nie palić, nie brudzić, nie kopcić:))
Kolego mam pytanie mieszkam w bloku co ma swoją kotłownie na węgiel czy mogę dołączyć się od niej i jaka pompa ciepła do 30 m3 muszę mieć dodatkowo aby mieć ciepło wodę
A i też mam dziurawy jak druszlak dom wiec mnie nienabierzesz bo z góry to ignorujesz. Czlowieku w dziurawym domu kazde źródło ciepła będzie drogie ale różnica do domu po termoizolacji jest taka ze źródło ciepła nie ma znaczenia i wybiera się tańsze w wykonaniu i tańsze w eksploatacji i wcale nie jest to ta pompa wspomniana w filmie. Wyłącza panu prąd i będzie pan szalik w domu zakładał, mi też może zdarzyć się awaria prądu ale zawsze mam alternatywę drugie źródło ciepła...
Ja też mam drugie a nawet trzecie źródłom ciepła. Grzeje pompa bo najtaniej. Mam automatyczny kocioł węglowe, ale nie używam bo drogo wychodzi, do tego roboty dużo i syf. Mam jeszcze klimatyzatory i kominki które służą na razie jako dekoracja.
@@telchina.pl. Uzupełnianie pelletu zależy od tego jaki zasobnik się posiada. Jeśli duży wolnostojący silos to uzupełniasz bardzo rzadko. Ja akurat mam dość małą kotłownię i zasobnik na pellet zabudowany w obudowie kotła. Pojemność zasobnika to 120 kg czyli niewiele ale w kotłowni mieści mi się jeszcze w workach zapas na miesiąc, półtora. Jeśli jest ciepła zima jak w ub.roku to uzupełniam pellet w zasobniku raz w tygodniu. Obecnie przy temperaturach jakie mamy (tej nocy -17stopni) uzupełniam co 4 dni. Jest to prosta i łatwa czynność nawet dla mojej żony czy syna i trwa kilka minut. Tak, że nie przesadzajmy z tymi problemami i częstą obsługą. Popiół wynoszę raz na miesiąc lub w najgorszym przypadku raz na 3 tygodnie. Duży plus to czystość nie tak jak z miałem węglowym :-))
72ty zł bez dopłat kosztowała mnie pompa i fotowoltaika. Pompy poza grzałkami sa najtrwalszymi urządzeniami grzewczymi. Producenci produkujący zarówno kotły jak i pomy deklarują 8-12 lat żywotności kotła i 20-30 lat dla pompy ciepła.
