Poradnik z serii: jak przygotować zanętę dla uzyskania jeszcze lepszej skuteczności na łowisku, prezentowane przez pana Tomasza Cymera. www.zanetymartom.pl
Jak na film sprzed 5 lat to całkiem miło się oglądało. Można odnieść wrażenie, że autor wczuwa się w to co robi. Mimo to odnoszę wrażenie, że nie do końca efekt końcowy odpowiadał zapowiedziom na wstępie materiału. Miała być "duża, naprawdę duża płoć..." ale jak na wodę komercyjną wynik poniżej krytyki. Antyreklama owego łowiska. Podobną płoć w większej ilości w podobnych warunkach i porze roku łowimy na treningach na przełowionych wodach PGR. Co do zanęty. Troszkę na wyrost zapowiedź o świetnej, pełnej mieszance, a po chwili masa dodatków. Skoro zanęta jest gotowa to wtedy dodawanie atraktorów itd mija się z celem i może tylko naszą zanętę zepsuć. Według starej zasady, że co za dużo to nawet świnia nie zeżre. No ale reklama kilku produktów się pojawiła. Według mnie film bardziej marketingowy niż instruktażowy. Mimo to pozdrawiam autora i życzę sukcesów nad wodą i w branży.
piękny żywiec... a tak na poważnie to jakieś testy rzucania kulą z 1 m to chyba wymyślają Ci co naprawdę nie maja nic innego do roboty, spoistość kuli określa tylko i wyłącznie czas jej rozmycia w wodzie a nie jakieś rzucanie. Zależy to od składników , może być twarda jak głaz a rozmyć się bardzo szybko. Trzeba umieć to dopasować biorąc pod uwagę specyfikę łowiska i to jaki efekt chcemy osiągnąć. Jak ktoś napisał atraktor do suchej zanęty to błąd , chyba że jest w płynie wtedy najlepiej dodać go do wody zarobowej. Szczerze, nagrywając taki film wstydziłbym się łowić takie rybki, bo łowić taką drobnicę ( nie na zawodach bo to inna bajka) potrafi 10 latek na bacika sypiąc bułkę tartą z ziemią, dobra zanęta ma selekcjonować z wody to co chcemy, zarówno jeśli chodzi o gatunek jak i o wielkość... a podobno w tym łowisku przeważa duzy leszcz i płoć...chyba że monitor coś mi pomniejsza.
No ładna płoć. Gratuluję.Kiedyś jak byłem małym chłopakiem mama kupiła mi bambusówkę, kołowrotek z kręconą szpulą, nigdy nie zapomnę tego szczęścia. dziś mam ich chyba z 10 ale nigdy już nie zaznałem takiej radości. A propos czy ktoś pamięta co to tęczówka czy germina? Pozdrawiam wszystkich moczykijów, niech brania będą z Wami
ogólnie film przejrzysty , dokładny i miło się ogląda do końca. Problem w tym , że do tej super zanęty trzeba coś jeszcze dokładać. Być może na zawodach się to sprawdzi ale zanęnta wabi małe rybki... Czy jest sens wabienia drobnicy? Mądrze się ale co w takim razie ja robię ?. Kupuję ziarno dla gołębi (miks kilkunastu rodzajów ziarna) moczę i gotuje.....olewam te wszystkie glinki , ziemie itd ... Podpowiem jeszcze , że słodzę podczas moczenia , po ugotowaniu zostawiam w ciepłym miejscu i po dwóch dniach mam lekką fermentację i mega ryby.... tanio i skutecznie. To najprostszy sposób , nie wspominam tu o pelletach i innych patentach... ale film jakościowo dobry , wszystko pokazane i wytłumaczone , pozdro dla właściciela kanału.
Film fajny profesjonalnie zmontowany ogółem spoko tylko ja osobiscie nigdy nie zrozumiem ludzi lowiacych na bata przeciez to odbiera cala przyjemnosc polowu co chwile taka tube zwijac odkladac na bok a ryby i tak male jesli chodzi o splawik to tylko odleglosciowka ;D polamanka
Za wejscie na prywatne lowisko lekko 10 od kija, koszt zanęty gliny pinki itp 50 zł + , do tego koszt dojazdu bo na bagaznik wigrusa sie raczej hie zmiesci wszystko i co.... wydales stowe lekko, osiedziales sie jek dureń i nalowiles tylw co srednio kumaty bez neceń i tego cyrku na bialego robaka na splawik. Jak jade na prywate to po to zeby sholować jakiego amura czy jesiotra czy nawet durnego karpia 10+ kg i wiem że ta stowa nie poszła na marne
Super mieszanka na moim łowisku również się sprawdza lecz zanęty MarTom są trudno dostępne.Chciałbym wszystkich na mój konkurs wędkarski, super nagrody do wygrania!
zaneta może i skuteczna ale na drobnice która powinna wrócić spowrotem do wody żeby wkącu pojawiła się ryba w polsce a nie każdy narzeka na brak ryb a zabiera się byle małe gówno bo na kotlety ....
Małe uwagi ;p wanilia* (przyciąga samą drobnicę, lepiej atraktor ochotkowy..), rozrobił Pan ziemie z zanętą i samą zanętę* ( zanęta czerwona... płoszy ryby... nie lepiej rozrobić jokers'a z ziemią torfową z dodatkiem bentonitu) wg łowisku PZW ?!? czy prywatne ?
wszystko fajnie , ale rzadkie sito nie nadaję się do przesiania ani ziemi ani gliny i dużym błędem jest również dodawanie atraktoru do suchej zanety , atraktory wyłącznie do przynajmniej wstępnie domoczonej zanęty
Na początku mówiłeś , że duże płocie i duży Leszcz.... i to są te duże ryby?.... tyle bałaganu i takie psztynki... współczuję Tyczkarzą choć sam jestem Karpiarzem i mniej brań ale jakich.....! Bałagan też ze sobą taszczymy ale efekty mamy. pozdro
To są 2 godziny łowienia, a filmik jest tylko dla przykładu. To jest poradnik, jak nęcić ryby. Na pewno nie mielibyście tyle brań na sam koszyk zanętowy.
@@PieecykNSR a na chuj to spulchniac bo ja tego do tej pory nie moge zroumiec? Na chuj to spulchniac jak i tak ubijasz to w koszyk albo w kulke xD Sito dla frajerow, ktorzy maja kolejny bezsensowny gadzet zeby wydac na niego pieniadze, jak wymysl z matami xD
chodziło mu o utopienie, wsypujesz do słoika i zalewasz wodą i tak zostawiasz, najlepiej zrobić to z dnia na dzień, zakręcasz. potem odlewasz przez sito. Żywa pinka bardzo szybko rozbija kule, można też mrozić.
