@@barte_z gwint mozesz sprobowac naprawic gwintownikiem odpowiednim dla sroby kontrujacej A sciagnac hmm sprobuj wsadzic tam jakies podkladni aby na nich sie sila opierala ale takie aby nie blokowalo sciagania korby. (Nakretka moze byc zbyt gruba ale tez mozesz sprobowac) Wd40 tez mozesz psiknac nie zaszkodzi a moze cos sie zluzuje troche
@@skifyfoxes Ten rower to jakieś chińskie gówno z marketu. Kupiłem go dla córki na 2-3 lata, ale ona nie jeździ, więc sam zacząłem go eksploatować. Psikałem WD40 i nic. Prawa korba też nie schodziła, ale już tak nie cisnąłem, żeby nie zerwać drugiego gwintu. Stwierdziłem, że korby i tak pójdą do śmieci więc zacząłem naparzać młotkiem. W końcu lewa zeszła (nawet się nie wygięła). Prawą korbę było już łatwo zdjąć, bo po prostu młotkiem i prętem wybiłem z niej suport (wyleciał przez lewą odkręconą stronę). Zrobiło się ciemno, więc już nie sprawdzałem czy korby będą pasować do nowego suportu, ale kwadrat to chyba standard. Nowy suport ma pełne łożyska, ten stary - chińskie gówno, w którym za obudowę łożyska robi śruba mocująca suport do ramy. Jak to złożę to pewnie posłuży do śmierci technicznej roweru (rok do trzech max) i potem jeszcze w innym rowerze. Nauczka na dziś - lepiej kupić używany markowy rower niż marketową nówkę.
Ja już użyłem kiedyś młotka ,nie mając pojęcia o istnieniu takiego klucza i wygiąłem korbę. No ale mam drugą, w popsutym rowerze i teraz potrzebuję takiego klucza aby ją zdjąć
@@szymonsuszek8380chyba chodzi mu, że zamiast tego klucza co był pokazany możesz ten przyrząd do ściągania pedałów rowerowych nałożyć na klucz nasadowy.
@@szymonsuszek8380chodź w sumie jest na to sposób, wkręcasz śrubę, która ma w przeciwną stronę gwint niż jest to normalnie (normalnie wkręcasz kręcąc w prawo, odkręcasz w lewo, a przy przeciwnym gminie, wkręcasz w lewo odkręcasz w prawo), nakładasz na nią klucz nastawnym i kręcisz tak aby odkręcić.
Normalnie da się , odkręć śrubę ,przypier.....ol dobrze młotkiem , I masz korbę w dłoni , na serwisie gdzie pracuje tak robią i tam nic złego się nie dzieje;-)
Szlifierka odpada bo juz ich nie zamontujesz, ruski sposób jest dobry (młotkiem) ale musisz dokładnie pukać do około inaczej uszkodzisz "gniazdo" w korbie
Szczerze nie spotkałem sie jeszcze z przyklejonymi korbami, jeśli byl bys w stanie to zrób zdjęcia wrzuć na np. Onedrive, i podeślij mi linka bo tak to nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć